Przyłapaliście kogoś w pracy?

gość dziś Glupoty gadasz weszla w układ z którego nie mogła sie uwolnic x wystarczylo powiedziec nie

O widzę, że temat się rozwija.

To jest wrecz nie do uwierzenia jacy Wy jestescie naiwni. Ktos wymysla historie tylko po to zeby pozniej sie nakrecac a Wy dyskutujecie o wyimaginowanej sytuacji. LUDZIE czy Wasza inteligencja nie pozwala Wam oddzielic tego co jest prawda, a tego co jest klamstwem? To tak jaky napisac, wczoraj bylem na marsie, piasek tam jest dosc Drobny, a wody malo, myslicie, ze da sie tam postawic murowany dom ? i zaczyna sie dyskusja.....rzenada

Przecież po to tu jesteśmy żeby sobie popisać.

@ gość dziś i zaczyna sie dyskusja.....rzenada x RZenada :D :D :D Żenada to jesteś ty ))

Widziałam siostrę jak kuzynowi robiła loda. Podnieciłam się trochę, ale jemu?kuzynowi?nigdy!

Ja.

Do autora/ki: masz pracować, a nie zaglądać w cudze życiorysy i plotkować. Do roboty!

@ Nie chce się przyznać ale pewnie kręciła ją ta sytuacja. x Możesz wierzyć albo nie ale nienawidziłam tego. Nienawidziłam z całego serca momentu gdy obejmowałam ustami członka a jeszcze bardzIej gdy na koniec puszczał mi się do buzi. Nigdy mnie nie ostrzegał. Z drugiej strony czekałam aż wreszcie skończy. Chciałam, żeby doszedł jak najszybciej i żeby dał mi już spokój. Ssałam mu i ssałam, a czas przedłużał się niemiłosiernie. Czasami myślałam, że chyba nigdy nie dojdzie. Może to zabrzmi niewiarygodnie ale doszło do sytuacji, że hdy już wreszcie zalewał mi spermą usta przyjmowałam to niemal z ulgą. Miałam wrażenie, że wszystko trwało godzinę albo dłużej i na koniec byłam szczerze zdziwiona, że tak naprawdę upłynęło nie więcej jak 10-15 minut. Nie pisz, że mnie to kręciło bo było zupełnie odwrotnie. Jak nie potrafisz zrozumieć to się nie wypowiadaj.

Kiedyś. Współpracownik bardzo dokladnie analizowal położenie poszczególnych części ciala u żony wicedyrektora. Myśleli, że zostali sami "Ale nic nie pamiętam"-

gość_ANNA dziś @ Nie chce się przyznać ale pewnie kręciła ją ta sytuacja. x Możesz wierzyć albo nie ale nienawidziłam tego. Nienawidziłam z całego serca momentu gdy obejmowałam ustami członka a jeszcze bardzIej gdy na koniec puszczał mi się do buzi. Nigdy mnie nie ostrzegał. Z drugiej strony czekałam aż wreszcie skończy. Chciałam, żeby doszedł jak najszybciej i żeby dał mi już spokój. Ssałam mu i ssałam, a czas przedłużał się niemiłosiernie. Czasami myślałam, że chyba nigdy nie dojdzie. Może to zabrzmi niewiarygodnie ale doszło do sytuacji, że hdy już wreszcie zalewał mi spermą usta przyjmowałam to niemal z ulgą. Miałam wrażenie, że wszystko trwało godzinę albo dłużej i na koniec byłam szczerze zdziwiona, że tak naprawdę upłynęło nie więcej jak 10-15 minut. Nie pisz, że mnie to kręciło bo było zupełnie odwrotnie. Jak nie potrafisz zrozumieć to się nie wypowiadaj. x Nie mogłaś mu po prostu odmówić?

Teraz kiedy siedzisz wygodnie w fotelu i czytasz moje zwierzenia zdystansowana od całej sytuacji to powiedzenie NIE wydaje Ci się pewnie takie proste. Przecież wystarczy tylko powiedzieć jedno słowo - NIE. Niestety w praktyce nie wyglądało to na proste.

Pytanie dziwne ale odpowiedz miałaś z tego jakąś przyjemność choćby malutką ale jednak?

Ja rozumiem anke choc jestem facetem puzniej opowiem co mi siewydazylo ma to duzo wspulnego z jej historio tak bylo zawsze ze silniejszy wykozysta slabszego czy jako szef w pracy czy w innych sferach nawet a ona jakbyla panno to ten lod mugby byc najmniejszym zlem za cene dobrej posady niestety ten szef tobyl swinia bez honoru

@ gość dziś Pytanie dziwne ale odpowiedz miałaś z tego jakąś przyjemność choćby malutką ale jednak? x Przyjemność? Czy Ty w ogóle czytałeś co wcześniej napisałam?? Człowieku... Może kilka słów wyjaśnienia. Jestem dziewicą. Przynajmniej w sensie posiadania nienaruszonej błony. Zawsze marzyłam, że mój pierwszy raz upłynie w romantycznej atmosferze z ukochanym. Zamiast tego zmuszona byłam własnymi ustami dotykać k****a jakiemuś oblechowi i pluć jego spermą gdy wreszcie spuścił mi się do buzi. Widzisz tu gdzieś miejsce na moją przyjemność?

Ja Ci współczuję Aniu, miałam podobną sytuację w pracy z szefem, chociaż jestem mężatką od 24 lat to po prostu brzydziłam się go, zagrożona utratą w pracy zgodziłam się na seks z nim a on...powiedział że chce żebym zrobiła mu loda, po wszystkim porzygałam się.

Nie ma to jak szczególnie dla kobiety być w stanie zaakceptować seks czy oralne zaspokojenie szefa w relacjach służbowych, byleby tylko kasa się zgadzała. Nie wiem co takiego "poniżającego" jest w powiedzeniu nie i złożeniu wymówienia oraz poinformowaniu męża partnera o tym co jaką propozycję w zamian za pracę dostałaś i miałaś odwagę kopnąć go w ..., bo kochasz partnera/męża. To jest chore. Nikt normalny nawet przez chwilę się nie zastanowi co zrobić. Wybór jest oczywisty. Dylematy to mają Ci , którzy maja zaburzone poczucie wartościowania i pieniądze stanowią wartość najwyższą, choć niektórzy zakłamuja rzeczywistość a nawet się oburzają gdy im ktos prawdę powie. Niestety coraz więcej takich ludzi z problemami.

... niestety w większości kobiet. Facet bardzo rzadko w takiej sytuacji ulegnie. Woli znaleźć coś co w jego oczach będzie miało "jakąkolwiek wartość". Choć wiadomo dla normalnych, że to żadna wartość, ale jednak. Upolowanie kobiety na własna rękę od początku do końca na pewno daje satysfakcje, a bezmyślny seks z napraszającą się na siłę to tylko dla desperatów. Ogólnie to wszystko jest chore z tego co pisałem, ale pokazuje tutaj sposób funkcjonowania psychiki i bezmyślność totalną niektórych osób.

Jest dokładnie tak, jak mówi xyzx dziś . Nie rozumiem, jak mozna mowić, że było się zmuszonym do robienia loda szefowi. Stał nad Tobą i trzymał broń na Twojej skroni? Zapewne nie. Nie wyobrażam sobie w imie strachu przed utratą pracy byc w ten sposób poniżana. zawsze można odejść z pracy, lepiej już sie zadłużyć niż sypiać z szefem :O

Ściema tej naszej pospolitej „Ani”. W tych czasach to jest niemożliwe i gdyby szef dopuścił się takiego zachowania to można go ud-upić na cacy i myśle ze żadna by się nie zamachała. Takie odszkodowanie by wyszarpała ze ho! A szef-*****-k/a już by się zastanowił gdzie chce włożyć kut/as/a.

Jestem za a nawet przecie z przedmowco moze to prowo normalne moze fantazja nastki lub tylko czesciowe pokazanie problemu ale niezgodze sie ze niemoze sie i w tym czasie zdazyc cos podobnego. Zalezy to od charakteru ofiary i determinacji sprawcy. Mojo sioste tez to spotkalo. Studiowala zaoczni i wpadla jednemu profesorowi w oko,dziwne niejest szczegolnie ladna powiedzialbym pon sredniej nawet,ma duze piersi a przy jej figorze wygl bardzo wydatnie. Jest to jej problemem nieeksponuje ich stara sie ubierac tak zeb byly jak najmniej widoczne a i tak to sie jej niuda. Mysle to zwrucili unjego swojo uwage. Jest rowniez bardzo ale to bardzo niesmiala w towarzystweie innych ludzi jest b spokojno uluzono osobo on to widac szybko rozszyfrowal i zostala jego ulubienico. Niewiem skont bieze sie to u jakby niebylo wyksztalconych ludzi, take osaczenie swojej ofiary. Studia te byly dlanjej udreko niedowytszymania jak jechala to jak na wojne ciogle podpytywanie co ona sodzi na dany temat do tablicy najwiecej ona nawet uwagi ze jak dzis ladnie wygl itp. Mugbym wiecej ale juz najwazniejsze dopad jo w koncu i dal ultimatum albo mu sieodda albo moze zapomniec o zdaniu nietylko unjego ale i pru innych jego kolegow i jak myslicie miala wybor pieniodze wydane tyle czasu zmarnowane wymaganie studiuw w pracy dala mu choc tez byla dziewico aby miec to za sobo!!

Jestem autorem tematu i niestety okazało się to być prawdą. Myślałem, że takie rzeczy to fantazje.

A ja bratem tej nieszczesnicy znam jej historie z zycia wiem jakim problemem byla jej ta n a u k a. Final zdradzila tylko swojej naj przyjaciolce ja to podsluchalem

Kiedyś pracowałem w małym zakładzie .21 osób,większość kobiety,była taka co po kolei zaliczyła wszystkich młodych,mężatka ! :D

Moja żona też obciąga w pracy. No i co?

1 godzinę temu, lex napisał:

mówiła, że Ci nie powie.

Mówiła że tylko mi