Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co wy na to?

Polecane posty

Gość gość

Nie mam szczęścia do związków. Moj pierwszy związek sie rozpadł bo był toksyczny. Teraz rozpada sie mój drugi związek, bo tez jest toksyczny. Nigdy nie byłam materialistką, nie zdradzałam, nie narzucałam swojej woli, zawsze starałam sie wypracowac jakiś kompromis. A tu kłótnie są non stop, tak od 3 lat. To co juz raz zostało wyjasnione, znowu jest na tapecie. Poznalismy sie jak mielismy po 20 kilka lat, teraz mamy po 37. Zastanawiam sie, czy on moze szuka dziury w całym, bo juz mu sie znudziło, szuka wrazen a nie stabilizacji ? Ale dziwi mnie to, bo w tym wieku zaczynac wszystko od nowa, to jest naprawde karkołomne zadanie, ktore w 80% moze sie skonczyc beznadziejnie dla niego. Dodam, ze nie jest to człowiek z tych "wygrywów" a rzuca sie jak wsza na grzebieniu. Mieszka z mamusią, więc jak on sobie znajdzie kogos innego? A ostatnia kłótnia poszła o to spędzanie wolnego czasu, ze chcialam po prostu pobyc sama przez jakis czas, odpocząć. Więc napisal mi, że go unikam i mam w d***e i strzelil focha, nie odzywa sie. Nie kumam takiego zachowania, nie wiem jak je zinterpretowac. Olac to, mimo ze juz młoda nie jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x No to może jeszcze uzasadnij, kolego, dlaczego sie z nim zgadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×