Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wyrzuciłam syna z domu nie daje sobie rady

Polecane posty

Gość gość
musi dotknąć dna żeby się pozbierał nie wspieraj bądź konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam problem z synem, nauczyłam sie jednego-nigdy sie nie przyznawaj bo zrobia zciebie wyrodna matkę która nie dała dziecku miłości i ono, to biedne dziecko szukało miłości u kolegów. Zewszad to słyszałam. Oczywiście nie od osób z doświadczeniem czy fachowców, a od rodziny, znajomych, na forum dla mam. Był nawet okres że w to zaczęłam wierzyć, wpadłam w depresję, nie chodziłam do pracy, dobrze że zadzwoniłam kedys na telefon zaufania gdie pokierowano mnie do psychologa, który to wyjaśnił mi to co już ktos napisał, a mianowicie: w zyciu nastolatków często przychodzi taki okres gdzie to kumpel jest bogiem, a rodzina tylko wkur... dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nacpaja to wyłączają telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże to o mnie i mojej córce, z tym że ja narazie grożę że wywalę, ale w końcu nie wytrzymam i to zrobię.Jestem już u kresu wytrzymałości, przy koleżankach potrafi mi powiedzie "wez stara nie pierd..już , do garów spier.." Raz mnie uderzyła bo zabrałam jej internet, szlaja sie nocami, boję sie ze wróci z brzuchem a ma dopiero 16 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina niestety nie stanęła na wysokości zadania. Żadnego prawie wsparcia tylko obwinianie i głupie uwagi bo co on będzie robił jak gimnazjum nie może skonczyc. Dlatego lepiej porozmawiać z fachowcem lub osobą która ma takie same problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina niestety nie stanęła na wysokości zadania. Żadnego prawie wsparcia tylko obwinianie i głupie uwagi bo co on będzie robił jak gimnazjum nie może skonczyc. Dlatego lepiej porozmawiać z fachowcem lub osobą która ma takie same problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jest nas więcej? Moja córka też sprawia ogromne problemy też niemam z kim o tym pogadac poradzić sie bo przecież to moja wina. Rozpieszczałabym- moja wina Chłodny chów-moja wina Pośrodku- napewno za dużo/ za mało jej pozwalałaś. Wszystko moja wina i nie radzę sobie z tym !!!! Od niedzieli niema jej w domu, ma niecałe 17 lat i "mieszka" u 26 letniego "narzeczonego" z którym pali trawkę. "narzeczony" robotą nieskalany, szkoły żadnej nie skończył, diler normalny. Chcę donieśc na policje na niego i na córkę, niech ją biorą do jakiegos ośrodka socjalnego albo coś bo zostanie narkomanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego syna nie da się wyrzucić z domu bo ciągle wraca. W nocy, nad ranem. Był w ośrodku socjoterapeutycznym wydawało mi się że zdarzało ale jemu brakuje też klepka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można k***a wywalić swoje dziecko z domu bo nie caje mamuśki, nie czaje k***a! Patrzę na mojego synka jak słodko śpi wtulony w swojego misia i cały świat bym mu dała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 31 lat i wszystkie was piertolę tępe szczały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to go nie wpuszczaj po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak można k***a wywalić swoje dziecko z domu bo nie caje mamuśki, nie czaje k***a! Patrzę na mojego synka jak słodko śpi wtulony w swojego misia i cały świat bym mu dała! x My matki tych trudnych nastolatków też kiedyś nie "czaiłyśmy k***a" i tez patrzyłyśmy na śpiące słodko przedszkolaki z taka wielką radością w sercu, z tym przekonaniem że cały świat im damy. Tylko że te słodkie przedszkolaki naszego świata nie chciały. Tak wiem, wiemy- nasza wina, nasza bardzo wielka wina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ośrodka socjotetapeutycznego musi dziecko wyrazić zgodę na pobyt. Natomiast ośrodek szkolno wychowawczy tylko decyzja sądu. Mam już nawet wniosek napisany ale tatuś uważa że wróci jeszcze bardziej zdemoralizowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie się obwiniać do cholery! Zaraz wam psycha siądzie i spadniecie w dół razem ze swoimi latoroślami. Mój brat wszystko miał, cudownych starych, kase, miłość, zrozumienie i tuż przed matura poznał patologiczna laske i miał w d***e rodzinę. Braciak ma teraz 27 lat, czasami pracuje na budowie,ale głownie pije i ćpa. Ja miałam w domu to samo co on i jakoś nie wyrosłam na patologię, za rok kończę studia, pracuje,nie piję ,nie pale, mam narzeczonego, żyję normalnie. Nie wiem może miałąm farta bo nie poznałam złego towarzystwa? Bo miłosci mieliśmy po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam problemy z 15 latka,jak to wyglada z tym osrodkiem?czy do 18 roku zycia tam trzymaja?czy trzeba wniosek do sadu napisac?jak dlugo sie czeka na umieszczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęście mam spokojne dzieci, ale nie jestem jakimś pustostanem, który nie potrafi zrozumieć , że w pewnym wieku dziecka, nawet najwspanialszy rodzic może stanąć na przegranej pozycji. Mam taki przykład w rodzinie i dziękuję losowi b, że mnie oszczędził tego krzyża. Nie mówię hop bo syn ma 18 a córka 19 wiec jeszcze odpukać może im coś odwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słodki dzieciaczki mój synusia też taki był... Zrywal kwiatki dla mamy i siostry, poświęciłam mu tyle czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierd... kobieta ma problem a tu jej jadą że zła matka z niej. Gimbaza do spania bo rano znów do szkoły zaśpicie, czy szukacie tutaj opisów swojego zachowania w stosunku do rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze trzeba miec w domu patologię, niektóre dzieci juz chyba sie rodza nie bardzo... mój syn np. od początku był dziwny, wyglądało to na adhd, i chyba jest socjopatą... ale z tym adhd to w szkole nauczyciele byli beznadziejni, zero pomocy, tylko uwagi, uwagi... nie sprawia az takich problemów, ale tez potrafił strasznie odpysknać, miał zła koncentracje wiec uczył si e w liceum marnie, pali papierosy, raz powtarzał klasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - kiedys nawet była taka teoria, ze dzieci z autyzmem sa chore przez oziębłe matki... cha cha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz napisać że chcesz w typie natychmiastowym bo wyczerpalas już wszystkie formy pomocy a dziecko jest zdemoralizowany. A najlepiej skontaktuj się z kuratorem sądowym i on Ci wszystko powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie sobie spokój z osrodkami, był juz taki temat tutaj. To najlepsza droga, zeby dziecko z problemami zostało prawdziwym penerem i przestępcą. Jeden ojciec raz pisał jaki miał horror, i jeszcze potem syna nie mógł z tego zabrac. a jak ktos nie ma jeszcze problemów z sądami, mopsem, kuratorami, to zacznie miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciagna go na listę z miejsca, tak samo jak kobiety co były w domach samotnej matki. Jedna była tylko 1,5 miesiaca, z zadnego marginesu, ale nachodzili ja potem z mopsu, czy sie prawdłowo zajmuje dzieckiem :( az sie wyprowadziła i nie podała kolejnego adresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im szybciej sięgnie dna tym szybciej się odbij****abka chyba nie zamierza utrzymywać go po 18 r.ż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też ma adhd. Próbowałam to leczyć psychoterapia, leki..zajęcia sportowe. Ma problemy z utrzymaniem uwagi, chęci olbrzymie do pracy, nauki a następnego dnia zapał mija i nie he mu się nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak ratować takie dzieci? jak? dziecko stacza się na twoich oczach i co masz robić? Skoro nie kurator, nie ośrodek to co? Sprać? Moja już zapowiedziała że koleżanka ja pobije i doniesie że się nad nią znęcam, jak nie przestanę pierdolić ( czyli niepozwalać na szlajanie sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, może przeczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem specem, ale rozumujac logicznie: najlepiej chyba dojsc, co to spowodowało. Jak od zawsze dziecko było dziwne, moze ma aspergera, adhd, jest socjopatą, itp. moze psychoterapeuta wtedy, ogólnie ci specjalisci sa z reguły beznadziejni, ale chodzic po najlepszych. starac sie izolowac dziecko od złego otoczenia, i najlepiej zeby chodziło do jak najlepszych szkoł, zeby sie nie zadawało z penerami i moze jakis złoty srodek, niech ono czuje ze jest kochane, nie drzec sie bez powodu, nie robic kazan godzinami- to nic nie daje, lepiej powiedziec raz, to lepiej utkwi, a dobitnie. i konsekwencja. To oczywiscie teoria, praktyka jest trudna. A często trzeba tez po prostu zrozumiec, ze dziecko nie bedzie idealne, jak ma np. adhd to bedzie miec te zaburzenia i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajomego którego matka umieściła a w MoWie i teraz ten chłopak jest jej wdzięczny bo jego koledzy skończyli źle a on wyszedł z tego. Nie każde z tych trudnych dzieci odbije się same od dna.. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×