Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem w szkole dziecka przesladowanie

Polecane posty

Gość gość
Dlaczego doradzać kobiecie popełnić przestępstwo? Za straszenie i płacenie starszym żeby mscily się na oprawcach jej syna to są paragrafy. Wiersz że możesz pójść do więzienia za takie czyny? Ja na twoim miejscu po kolejnej takiej sytuacji poszlabym do szkoły i kazalabym dla dyrekcji wezwać policję. Jeśli by tego nie zrobiła sama bym wezwała. Policja już załatwi sprawę wezwie rodziców będzie pogadanka i wreszcie dzieci może się przestrasza i przestaną. Znam jedna sytuację gdzie znajomego dziecko było prześladowań w szkole. Słabo się uczyła nie chciała chodzić do szkoły. Matka dowiedziała się że jest prześladowań w w szkole i załatwił to tak jak należy. Policja jest po to żeby chronić nas. Nie wolno samemu wymierzac sprawiedliwości. A wracając do tej dziewczynki to teraz jest zadowolona szczęśliwa i pewna siebie. Od kilku lat pasek na świadectwie rok w rok. Zajmij się tym hak należy. Żebyś nie żałowała potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie poważne jest to ze piszecie takie głupoty... zapłać gimnazjaliście.. itp. Chyba nie poważne jesteście :/ taki chłopak pójdzie do rodziców pochwali się... i jazda gotowa. Autorka i tak już ma dość problemów. Ja dalej w to nie wierzę że policja zajmie się taka sprawa . Po prostu w to nie wierzę. Pracuje w sklepie,mamy takich kilku gości co kradną na potęgę, drogi alkohol... na kwoty nawet na ok 300 zł i co? Policja była wzywana wielokrotnie nic nie zrobili,ale za to jak wracałam z pracy i rozmawiałam przez tel ci sami policjanci wlepili mi 200 zł i 5 punktów. Tylko do tego się nadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reagować i stawać po stronie ofiary - tylko to niekoniecznie musi oznaczać "obijanie mordy" czwartoklasiście ;-) albo zastraszanie dzieciaka. Trzeba wysłać mu jasny i stanowczy komunikat: przestań go bić, nie pozwolę na to żebyś go wyśmiewał. W większości przypadków naprawdę DZIAŁA bo taki oprawca robi to żeby samemu poczuć się lepiej. Jeśli czuje się gorzej (bo zamiast podziwu grupy spotkała go reprymenda) to nie ma sensu się znęcać nad słabszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupić dziecku gaz pieprzowy jak beda go zaczepiać to psiknie im w oczy .. to chyba jest legalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wizyta u wychowawcy nie pomogła. Zgłosiłabym to najpierw to dyrektora, żeby mieć czyste sumienie, chociaż wątpię, że dyrektor coś z tym zrobi, więc jeśli to nic nie da- pogadałabym z rodzicami innych dzieciaków, może ktoś ma numer do rodziców tego ,,problemu" albo zna adres ich domu, zapukałabym do drzwi i definitywnie wyjaśniła, że jeśli sprawa się nie zakończy polubownie, to będę robiła gnój ich synowi przez dłuższy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmama7latki
Autorko jak u ciebie? Ja pisałam o 7 latce. U mnie niestety córka wróciła ze szkoły ze złymi wiadomościami. Ten chłopiec z 2 grupy dokuczal jej na świetlicy i w szatni nawet jego starsza siostra popychala moja córkę. Nie długo zadzwonię do wychowawczyni. Moja córka się brobiła powiedziała do niego .odwal się baranie. To powiedział ze powie to pani i to ona mu dokucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo siedmiolatki oraz ty autorko czy możecie napisac co konkretnie kryje sie pod haslem dokuczanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń na policję i spytaj, co mogą zrobić w tej sprawie. Ja bym na bank tak zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u mnie sprawa wyglada tak. Bylam z wychowawca u pedagoga szkolnego. Powiedzialam jak jest,tzn glownie o dolegliwosciach syna kiedy ma isc do szkoly czyli wymioty,bole brzucha i biegunka. Pedagog potwierdzila moje obawy ze to moze byc fobia szkolna. Radzila pojsc do poradni pedagogiczno psychologicznej. A co do chlopcow. Byla przeprowadzona rozmowa na forum klasy,potem indywidualnie z kazdym smarkaczem.Wychowawca wezwal tez rodzicow. Jak pisalam wczesniej jeden kolega przeprosil juz syna,drugi tez odpuscil a dzis mi syn powiedzial ze jak ja juz poszlam do domu to widzial jak jego pani rozmawiala z mama tego trzeciego ktory do tej pory mu dokuczal i mlody sie poplakal i tamta zabrala go do domu juz po pierwszej lekcji. Wiec mysle ze sprawa z kolegami zazegnana,zobaczymy poswietach. Ktos pytal na czym polega dokuczanie. Na popychaniu,biciu,przezywaniu,przeklinaniu do dziecka,glupich komentarzach i zachowaniach np podstawianiu kubla pod nogi czy zabieraniu plecaka i zucanie nim po schodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że na tym skończy się prześladowanie Twojego dziecka. Oby matka tego, który dokuczał, miała trochę oleju w glowie i odpowiednio załatwiła to z tym dzieciakiem. Aż się boję, co będzie, jak moje dziecko pójdzie do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama7 latki
Jak dobrze ze pedagog zareagował. Ja do wychowawczyni nie dzwoniłam, nie chce zawracsc jej glowy po za praca i stwierdziłam ze pójdę do szkoły po świętach. U mnie może nie być tak łatwo, bo tak jak mówiłam dzwoniłam do jego matki to naWrzeszczala na mnie przez telefon. Na dodatek siostra tego bekarta popchnela moja córkę na drogę jak szli do autobusu. Pani tego nie widziała. U nas tak samo dokuczanie polega na, popychaniu,przezywaniu, kopaniu, przeklinaniu. Dowiedzialam się ze ta kobieta wychowuje sama 3-4 dzieci. Wiec jak widać nie daje rady. Skoro matka w chamski sposób się do mnie odbywała to nic dziwnego że dziecko tak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka jest już na studiach ale miała problemy z inną dziewczynką w 2giej klasie podst.oparło się o kuratorium ,tamtą dziewczynkę przenieśli do szkoły specjalnej, moja córka miała od tamtej pory święty spokój.polecam takie rozwiązanie,szybko i bez nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawówka to ma być przyjemność dla dziecka. Wyczuwam kiepską szkołę. W mojej gdyby tak się stało już dawno sprawa by była rozwiązana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmama7latki
19 37. Co byś zrobiła? Piszcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałam na czym polega owo dokuczanie , bo miałam ten sam problem i zachowanie wobec mojego dziecka było podobne bez popychania i ogólnie bicia jak zadzwoniłam do jednej mamusi i powiedziałam w czym rzecz to było mój Jasieniek przecież to niemożliwe to takie dobre dziecko a to dobre dziecko klnie w szkole między kolegami tak że uszy więdną generalnie na razie sprawę zakończyłam sukcesem ale to co rodzice usłyszeli to ich w szkole też sprawa zgłoszona na razie ok tylko że ja nie czekałam parę razy dziecko się poskarżyło i zadziałałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 22 jak zadziałałas? Co powiedziałaś matce? Ja dzwoniłam mówiłam poprawa była na chwile. A teraz uderzają z podwójną sila bo brat z siostra. Po wolnym od razu idę do szkoły do wychowawcy i do pedagoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dorosłym życiu byłam nękana psychicznie i wiem jak trudne jest to do zniesienia. Trudne dla dorosłego człowieka a dla dziecka? Nawet nie umiem sobie wyobrazić. Jeśli wymiotuje przed pójściem do szkoły, to na co czekać? Na próbę samobójczą? Nie baw się więcej w chodzenie do nauczycielki czy dyrekcji szkoły. Idź do dzielnicowego i złóż zawiadomienie do prokuratury o znęcaniu się. Możesz też wytoczyć prywatne powództwo szkole (zaniedbanie) i rodzicom (naruszenie nietykalności cielesnej). I nie daj się spławić. Oni też mają gdzieś Twoje dziecko. W ostatecznym wypadku urządź tamtemu gówniarzowi jesień średniowiecza. Ewentualne prace społeczne czy grzywna są tego warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do gówniarza bezpośrednio dobierz sie po wykorzystaniu prawnych metod. Twoja bezradność i ew brak reakcji organów ścigania zostaną potraktowane jako okoliczność łagodząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×