Ćwiczenia dla mega grubasa bez kondycji.

Dziewczyny, Czy 30 minut dziennie marszu na bieżni (tempo - 5,5 km/h) to wystarczy jako ćwiczenia? Wiem, że to właściwie szybki spacer ale jestem bardzo otyła i nie dam rady jeszcze biegać ani robić Chodakowskiej. Czy to wystarczy na początek?

każda aktywność, nawet 30 minut marszu, jest lepsza niż żadna

oczywiście,że wystarczy, jak poprawisz kondycje to dołączysz inne ćwiczenia

Polecam ćwiczenia na krześle lub rower stacjonarny. Te pierwsze znajdziesz na necie przykładowe. Naprawdę się leci z wagi i poprawia kondycję.

kochana, ja zaczynałam od spacerów, ważąc 120kg najpierw 30 minut, potem 60 minut co dwa dni, potem z kijkami, potem po 2 miesiącach nauczyłam się właściwie oddychać i schudłam pierwsze kilogramy, jak najbardziej :) Potem dopiero wzięłam się za iqacai, ćwiczenia takie totalnie w domu, za zamkniętymi drzwiami :)

Tu autorka Ja zaczynałam z wagą 97 kg ale jestem niska (160cm) więc jestem bardzo duża. Od miesiąca jem zdrowo. Nie stosuję żadnej konkretnej diety, po prostu jem połowę poprzednich porcji, odstawiałam słodycze i w ogóle cukier oraz resztę śmieciowych przekąsek i nie jem po 18.00. Staram się wypić 1,5 butelkę wody dziennie do tego piję zieloną herbatę. Kawy nie piję. Od tygodnia wprowadziłam marsze na bieżni. Jak pisałam narazie tylko 30 minut przy tempie 5.5 km/h. Na mojej bieżni jest to tempo oznaczone jako "fat burn". Wiem, że 30 minut to śmiesznie mało ale ja jestem zlana potem i pod koniec mam wrażenie, że płuca wypluję. Jestem zupełnie bez kondycji. Muszę koniecznie poczytać o tych ćwiczeniach na krześle. Muszę schudnąć. KONIECZNIE. Lekarz mi powiedział, że jak nie schudnę to za 4-5 lat będę na wózku. Kręgosłup mi wysiada. Mam 32 lata.