Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do jakiej kwoty prezentu na zajączka robicie dzieciom

Polecane posty

Gość gość
gość dziś No dokładnie! to widzę podobnie jak u nas, ja pisałam o 16:02 ale jacyś durni naśladowcy u których tej tradycji nie było psują wszystko i wyprawiają jakieś cuda, bo nie wiedza co z tym robić. Zabawki, klocki maskotki :o Jednak fajnie wiedzieć, że twardo trzymacie się tego co było od zawsze. U nas tak samo dzieciaki się cieszą z szukania łakoci i farbowanych jaj i też wieszamy ozdoby na drzewach. Pisku i wrzasku przy tym jest tyle, że żaden kolejny plastikowy szajs im tego nie zapewni :) jeszcze siostra męża do nas przyjechała w tym roku. Moja dwójka i jej czwórka hahaha jest wesoło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam całe życie w Wielkopolsce i nigdy nie słyszałam o pisaniu listów do Zająca. Pisałam o 15:29, że szuka się jajek ukrytych w ogrodzie lub mieszkaniu, wieszaniu ozdób, dzieciaki maja z tego straszną radość. W poniedziałek zawsze udajemy, że śpimy żeby dzieci mogły polać dorosłych wodą i też radości jest co nie miara. Moja siostra kupuje swoim dzieciom drogie prezenty ale idą w odstawkę kiedy przyjeżdżamy wszyscy do rodziców i zaczyna się polowanie na jajka w ogrodzie. My, dorośli, też mamy z tego świetna zabawę biegając z dziećmi. I wtedy jest ta rodzinna atmosfera, której nie zastąpią żadne prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś o to to to, dokładnie! ja jestem z Kaszub i u nas też się szukało łakoci w gniazdkach, które sami przygotowywaliśmy. Tzn cięliśmy kolorowe bibułki na takie 'sianko' i układaliśmy w koszyczkach, a nazajutrz szukaliśmy na podwórku pełnych już gniazdek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno mi się przypomniało co do naszych tradycji Zając to jest tylko koszyczek łakoci od rodziców, a nie że każda ciocia i babcia przeznacza na to 40zł jak ktoś pisał wyżej. Od babci czy cioć to najwyżej małe jajo niespodzianka czy zając z czekolady, a nie, że cała wieś i okoliczne sioła przynoszą coś za pół stówy od łebka. No ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtammmmmmmmm
Córka ma 7 lat Wydałam dokładnie 12 zł . Zajączek z czekolady i jajka z czekolady i tyle . U nas w rodzinie dzieci dostają tylko słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 hrywien kurła fa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robimy prezentów na Wielkanoc. W ten dzień dzieci dostają słodycze. Tak samo na Mikołaja. W ogóle uczymy je ze lepiej jest dawać niż brać także już pojawiły się pomysły z ich strony żeby pieniądze które mamy przeznaczone na prezenty pod choinkę oddać biednym lub bardziej potrzebującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrysiaWójs
My ustaliliśmy max po 150 zł na jedno dziecko. Syn dostanie pufę w kształcie piłki, o której marzył: http://pufy.pl/pufy-pilki/69-pilka-nozna-medium.html A córka aby było sprawiedliwie kolorowy worek sako: http://pufy.pl/pufy/201-pufa-sako.html#/material-poliester_design/poliester_design-sx3 Chyba wiem, na czym będą siedzieć w święta zajadając się babeczkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robię, bo córka nie ma jeszcze roku i ma wywalone na zabawki i słodycze. A syn to już nastolatek. Jedna uwaga. Zajączek to głównie podarunki w formie słodyczy. Nie wiem jak u was, ale u nas tak jest i w wielu krajach europejskich, gdzie prezenty "od zajączka" się celebruje. Nie wiem skąd wiele osób wstrząsnęło tradycję dawania prezentów jak na Boże Narodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi cholery pisowskie nie dają 500+ na dziecko i nie stać mnie na zajączka, jedynie co pomodlę się w święta za pisowców aby ich szlag trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIC...codziennie mają prezenty, jakby tak zliczyć niezły samochód byłby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0. U nas nie ma takiej tradycji. Prezenty daje się tylko pod choinkę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×