Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do jakiej kwoty prezentu na zajączka robicie dzieciom

Polecane posty

Gość gość

U nas to jest między 200-300 zł. Córka chce stadnine dla lalek, syn oczywiście lego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy to na Wielkanoc daje sie prezenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas w rodzinie jakoś nie ma zwyczaju dawać dużych prezentów - tylko słodycze, jakieś kolorowanki świąteczne, zabawki na lany poniedziałek itp. Mam wrażenie, że ten prezent od zajączka to jakaś nowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 35 lat i odkąd pamiętam, zawsze były upominki na zająca. Ale błagam autorko, napisz tytuł po polsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas tak samo,zajączek od zawsze przynosi słodycze i coś małego jak kolorowanka czy psikawka. Czasem ktoś przyniesie jakas zabawkę ale to są prezenty rzędu do 50zł. Jakieś małe lego,mały zestaw modeliny,pluszak wielkanocny - baranek czy zając. Tyle. Jest tyle okazji w roku do obdarowania,że wymyślanie kolejnych to dla mnie tragedia. Są przecież urodziny,dzień dziecka,Mikołaj,święta i tu owszem,są duże prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam słodycze wedla z maskotkę i śmingusówkę z " psiwgo patrolu" . Zmieściłam się w 50 zł. Tytuł napisany jest rzeczywiście jakoś pokrętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie dajemy. To sa swieta, nie urodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 4-5 zlotych czyli koszt czekolady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200,300 zł na osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie dowiedzialam ostatnio ze niektore dzieci w przedszkolu mojego syna pisza list do zajączka... to jest dopiero pokrecone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym roku 35 zł. Ksiazeczka plus kinder niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w domu nie ma żadnej tradycji typu zajączek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezent na zajączka zależy od regionu Polski. Ja mieszkam na Śląsku i tu zajączek był zawsze, ale to raczej drobny upominek typu słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas corka dostaje prezenty w granicach 100zl-150zl. Dzieciom z rodziny robimy prezenty za okolo 70zl. Wszyscy sa akurat naszymi chrzesniakami i jak na razie to 4 niemowlaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezenty tylko dla najmlodszych dzieci wydajemy 100 - 200 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję w granicy 50-70 zł przeważnie słodycze .W tym roku moi chłopcy dostaną krótkofalowki do tego coś słodkiego i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas frajda na zająca nie jest prezent tylko szukanie po ogrodzie gdzie jest schowany wtedy zabawa jest przednia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest zwyczaj dawania słodyczy - zajączków, jajek z czekolady. Mi się w sumie to podoba, bo nie lubię na siłę kupowania zabawek, bo święta i potem dzieci się tym nie bawią a kasa w błoto.. Kupuje zabawki wtedy, kiedy znajdę po prostu coś godnego uwagi, tak bez okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słodycze jakieś jedynie, bo w sumie nie mam co, moje dzieci są "bezzabawkowe". Może nowe zabawki do piaskownicy im dziś kupię. Ja nawet nie myślałam o tym, bo u nas nie ma takiego zwyczaju dawania prezentów na zajączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500-700 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupujecie dzieciom prezentów? Sama patologia tu siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko jest jeszcze małe i dostanie rowerek biegowy bo akurat się przyda. Zapłaciłam ponad 100 zł a dla innych z rodziny starałam się kupować drobiazgi, ale i tak wyszło około 40 zł od osoby. Uważam, że moglibyśmy sobie kupować czekoladę lub w ogóle nic a dla dzieci tylko prezent, bo jest później niepisany przymus kupienia każdemu czegoś ;) A jak dziecko będzie starsze to zawsze kupię coś na zająca, by się cieszyło po prostu bo sprawia to mi przyjemność. Pamiętam jak sama kiedyś dostałam od rodziców tylko zająca czekoladowego i było mi przykro (chociaż w ogóle im tego nie powiedziałam). Wszystkie dzieci się chwaliły, co to one nie dostały a ja czułam się, że jestem gorsza (nie było u mnie biedy w domu ani bogactwa - stać było rodziców na jakiś drobiazg). I kłamałam dzieciom, że dostałam różne słodycze. I nie byłam nigdy materialistką. Doceniam każdy drobiazg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co pamietam to na zająca były słodycze,szukało się paczek w ogrodzie schowanych gdzieś w krzakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie pokręcone? Widocznie nie znasz rożnych tradycji w Polsce. Przeciez w Lubuskiem, wlkp od zawsze na Wielkanoc pisze sie list do zajączka i w wielka sobote robi sie gniazdko lub stawia koszyczek. I rano albo znajduje sie w nim słodycze lub dodatkowo drobne upominki albo szuka sie ich w ogrodzie. Ja przeznaczam ok.50zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie ma prezentów na zajączka, dzieci dostają po malowanym jajku od dziadków i czekoladowym zajączku. Uważam że wszyscy jesteśmy obdarowani, spędzamy czas wspólnie, cieszymy się ze Zmartwychwstania Jezusa, to święto ma wymiar duchowy a nie materialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w szkole w tym roku pani zrobiła dzieciakom szukanie zajączka w pobliskim lesie dzieci miały mega frajdę były przygotowane rebusy zagadki odnośnie miejsca ukrycia słodyczy .Niby juz duże dzieci bo 4klasa a dzieci szczęśliwe i zadowolone ze aż miło patrzeć .I oto właśnie chodzi żeby było wesoło a nie podłożyć prezent pod okno i wielki zajączek no ale prezent za 200 zł który i tak zaraz po wędruje w kat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42 U nas nie ma zwyczaju kupowania dzieciom na Zająca dużych prezentów. Jakieś słodycze, drobnostkę. Za to jest zwyczaj szukania pisanek w ogrodzie, wieszania ozdób na drzewach itd i dzieciaki maja w tego większą frajdę niż w kolejnej zabawki, która zaraz i tak zostanie rzucona w kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My kupiliśmy autko z przyczepa dla syna i jeszcze może jakaś maskotke świąteczną kupimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas Zajączek był od zawsze. Jestem z Wlkp. ale wiem, że w wielu regionach tego nie było i dopiero zaczęli to praktykować jakieś 10-15 lat temu dzięki reklamom telewizyjnym i nie bardzo wiedza co z tym zrobić więc traktują to jak prezenty na Boże Narodzenie czym kompletnie psują tę tradycję. Cały sęk w Zającu tkwi w tym, że to są drobne słodycze o charakterze wielkanocnym (jajka z cukru, czekoladowe zajączki itp. oraz np jakiś drobiazg sikawka na śmigusa) Żeby było weselej ukrywa się to w ogrodzie, a jak ktoś nie ma to wiadomo w mieszkaniu i dzieciaki szukają swojego Zająca ;) My w tym celu jeździliśmy do babci na wieś, a tam było gdzie schować :D to była wielka frajda jak się znalazło w pachnącej stodole takie ufarbowane kolorowe jaja i świecącego złotkiem kicaka :D a wy robicie jakieś prezencidła za kilkaset złotych i co? pakujecie w papier, wiążecie wstążkami i do wora albo pod brzozę jak pod choinkę? Co wy wyprawiacie w ogóle :o No ale tak to jest kiedy zobaczyła żaba, że konia podkuwają i sama nogę podkłada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci dostaną słodycze, po dużym jajku czekoladowym plus zajączki i inne słodkości. Prezentów nie planuje. Chyba bym musiała drugi dom kupić na same zabawki jakby za każdym razem dostawali prezent za 300 zł na każdą okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×