Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ból spojenia łonowego! Ja nie mogę chodzić. Poradzcie coś proszę!

Polecane posty

Gość gość

30tc Wczoraj wieczorem idąc do sklepy źle stanęłam i naciagnelam jakby pachwine. Zabolało mnie też krocze, ale ogólnie nic takiego się nie stało. Poszłam dalej. Ból jednak nadal czułam i jakby coraz mocniej. Doszłam do domu, coś tam ciągle czułam i poszłam spać. Wstałam i masakra :( Ból krocza, że ledwo chodzę. Jestem ogólnie panikarą :P więc rano mąż zawiózł mnie do mojej ginekolog. Zbadała i wszystko ok, ale naciskala mi MOCNO i długo na to spojenie łonowe i teraz mnie jeszcze bardziej boli. Jak leżę jest super, ale jak chce wstać do łazienki to ledwo idę. Po domu jeszcze ok, ale żeby gdzieś wyjść to nie ma na to szans. Ile taki ból trwa? Regeneruje się to spojenie czy nie? :( mogę sobie jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spojenie się rozchodzi... ja tez tak miałam na tym etapie. Ogólnie w czasie ciąży więzadła się rozszerzają we wszystkich stawach, kości tez się mogą wydłużać, mnie stopa urosła o 2 rozmiary w ciąży i nie wróciła a minęło 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:21 jak sobie pomóc? Są jakieś sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, ja leżałam, a jeśli chodzi o załatwianie potrzeb fizjologicznych, to możesz się unosić na łóżku i sikać do szklanki, jak ją przytkniesz do ciała, albo na podkłady te duże poporodowe, leków p/bólowych nie polecam, może żel miejscowo znieczulający, ale to też na receptę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tylko przeczekanie. Ja komicznie wygladalam chodzac jak kaczka i siadajac jakbym byla jednym wielkim hemoroidem, ale mnie nie bylo do smiechu. To potworny bol. Ale po porodzie w ciagu kilku tygodni powinno wrocic do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:26 Mnie pomogła taka preclowata poducha, bo po 33tyg. to już spać nie mogłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam troje dzieci. W kazdej ciazy bylo gorzej. Urodzisz i minie jak reka odjal. Zobaczysz. Badz cierpliwa. Juz nie dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jprdl :o ....w takim razie ja się wykończe :( nie wspomnę, że mieszkanie mam zapuszczone. Płakać mi się chce. Mąż wiecznie w pracy. Dobrze, że mam syna (10lat) bez Niego nie wiem co bym zrobiła....... Chciałabym już mieć córkę na świecie i nigdy więcej ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzednia ciąża w wieku 22, teraz 32 i tamta była jak bajka, teraz jestem jak stara baba!! Wiecznie coś. Przytyłam mało, bo 7kg na ten moment, a czuję się jak wieloryb. Żeby tylko to spojenie przestało boleć i dam radę ehhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciaza, mialam 20 lat. Utylam tylko 8 kg, oprocz duzej sennosci, zapachow i wymiotow do 7 mca ciazy to nie mialam zadnych dolegliwosci, nawet bylam juz dwa dni po terminie a do szpitala poszlam na piechote przez osiedle i las. Ogolnie cala ciaze duzo chodzilam, do ginekologa na 6-piętro na wizyty po schodach. Bajka. Za to porod byl straszny, duzo krwi stracilam, peklam i bylam mocno oslabiona, a lekarz uszkodzil mi zebra, przez miesiac nie potrafilam sama wstac z lozka. Kolejna ciaza, 34 lata. Wszystko co mozliwe, wymioty, sennosc, zapachy, swiatlowstret, sluchowstret, kolorowstret, jadlowstret i jednoczesnie wilczy apetyt, ciaza zagrozona, lezaca, przytylam 18 kg. Spojenie sie rozeszlo, chodzialm jak kaczka, siadalam jak debil co mu duupe urwalo. Przeszlo kilka tygodni po porodzie. Obecna ciaza, 36 lat, poki co przytylam 5 kg, do tej pory bylo wszystko to co w drugiej ciazy, spojenie poki co ok. Ale jak pomysle, ze znow mi sie zacznie to sie chyba zes/ram w koncu. To potworne, ciezko z tym funkcjonowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zapuścilas chatę to bierz się za sprzątanie. Odrazu Ci ból minie syfffiaro :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na podobne bóle piłam calcium z witamina C i jadłam dużo galaretki (w sumie nadal to robie). Ból o 3/4 mniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×