Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyna rozpaczliwie nalega na slub.

Polecane posty

Gość gość
To jak nazwać człowieka, który bzyka się z osoba, którą gardzi i ma z tego korzyści? xxx Ja tam nie wiem dziewczyny jak tam Wasze pożycie seksualne, ale u mnie sex sprawia przyjemność obu stronom, nie tylko mojemu mężowi, więc to akurat słaby argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo czy nie, faceci są dokładnie tacy, moją koleżankę zwodził taki jednek dokładnie tak samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z choinki się urwałaś czy na jakiś prochach jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13:26 Czyli Ty uważasz, że radość z sexu czerpie tylko chłop? To współczuje dotychczasowych doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie wiem dziewczyny jak tam Wasze pożycie seksualne, ale u mnie sex sprawia przyjemność obu stronom, nie tylko mojemu mężowi, więc to akurat słaby argument. x Jeżeli gardzisz swoim mężem i go nie kochasz a bzykasz się z nim tylko dlatego aby dawał ci kasę na życie a ze przy okazji masz trochę przyjemności no cóż, niczym nie różnisz się od prostytutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do 13:26 Czyli Ty uważasz, że radość z sexu czerpie tylko chłop? To współczuje dotychczasowych doświadczeń. x Przestań ćpać bo nie wiesz o czym piszesz i z kim piszesz. Tematy ci się pomerdaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasy na życie to mam więcej akurat niż mój mąż, więc nie fantazjuj ;) Ponadto małżeństwo tym się różni od luźnego związku, że ma się tam ściśle określone powinności prawnie jak również i duchowo jeśli ktoś przysięgał przed ołtarzem i nic nie trzeba ustalać lub się domyślać. Jest różnica? Jest. Niemniej już nawiązując do tego co napisałam poprzednio - bawi mnie to jak w "dyskusjach" na tym i pokrewnych forach rozpatrywanie seksu tylko pod kątem "korzyści" faceta, tak jakby babeczki nie miały z tego przyjemności. Heloł, jest XXI wiek to radość i satysfakcja dla obu stron, nie rób z siebie hipokrytki jedna z drugą. Też omawianej babce sprawiało to przyjemność. No chyba, że ma problemy z uzyskiwaniem orgazmu to faktycznie można rozpatrywać sex w kategoriach transakcji płatniczej, a później skalmeć "ja mu się oddawałam, a on nie chce ślubu". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli kobieta nie ma prawa chciec slubu z facetem z ktorym uprawua seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:43 Chcieć sobie może, ale on nie ma żadnego obowiązku, żeby jej życzenia spełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rece opadają gdy ukazujesz swoja mądrość. Kto napisał, ze maja to być korzyści seksualne? Autor oszukuje dziewczynę aby mieć darmowa prostytutkę. Gdyby musiał zapłacić jakieś panience z agencji to nie bzyklaby się tak często i panienka nie ciągnęłaby go do ołtarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że ty ją kochasz skoro jesteście już półtora roku razem i żal ci tych wszystkich wspólnie spędzonych chwil. Jak z nią zerwiesz przekonasz się jak bardzo będziesz ze mną tęsknił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w jaki sposób oszukuje? Deklarował jej ślub, kreślił jej wspólne plany małżeństwa i później się z nich wycofał? Przecież to jest babki nadinterpretacja. Po prostu spotykają się, w ich związku jest mowa o lojalności, oddaniu, fajnym sexie, miło spędzonym czasu, ale na pewno nie o formalizacji. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietki musimy żyć XXI wiekiem a nie XIX wieczną idealizacją związków w linii prostej prowadzącymi do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:53 - Obecnie jest mowa o formalizacji, więc jeśli facetowi to nie pasuje, a jest uczciwy, powinien natychmiast się rozstać. Nie sądzisz? Do reszty Twojej wypowiedzi się nie odniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks układ to inaczej sponsoring. Słyszałeś kiedyś aby sponsorowi jakaś dziewczyna proponowała ślub. Nie bo od początku są jasne i przejrzyste zasady. Jesteś za biedny na sponsora dlatego oszukujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mowa o formalizacji WSPÓLNIE, a próba jednostronnych nacisków. Zdecydowana różnica. Ja nie miejscu autora bym się właśnie rozstała, bo to świadczy o desperacji. On jednak liczy na to, że jego dotychczasowa dziewczyna się zreflektuje, że poza obrębem małżeństwa też można czerpać satysfakcje ze związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kobietki musimy żyć XXI wiekiem a nie XIX wieczną idealizacją związków w linii prostej prowadzącymi do małżeństwa. x Dlatego właśnie , ze żyjemy w XXI wieku to nie trzeba oszukiwać aby żyć tak jak się chce. Jak jedna strona che ślubu a druga nie to zmienia się obiekt. Jak ktoś nie chce ślubu to może być sponsorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mowa o formalizacji WSPÓLNIE, a próba jednostronnych nacisków. Zdecydowana różnica. Ja nie miejscu autora bym się właśnie rozstała, bo to świadczy o desperacji. x Jak mężczyzna oświadcza się a kobieta jeszcze nie chce formalizacji to świadczy o desperacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale baby sa duuuuurne kazdy facet jest z wam dla seksu a wy co myslicie ze slub cos zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W większych miastach, w korpo-środowiskach, tego rodzaju związki to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„On jednak liczy na to, że jego dotychczasowa dziewczyna się zreflektuje, że poza obrębem małżeństwa też można czerpać satysfakcje ze związku„ x Z wypowiedzi autora raczej trudno wyciągnąć taki wniosek, sam twierdził, że w zasadzie nie jest w związku, nic nie obiecywał itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo. Autor raz twierdzi, ze jego dziewczyna chce ślubu a innym razem, ze to nie jest jego dziewczyna i oni nie są w związku. Sam sie plącze w tym co pisze. Zreszta hipokryta z niego straszny, bzyka kobietę, którą nawet nie lubi a sam wyzywa ta dziewczyna od szmat bo niby w seks układzie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim to znacie tylko jedną stronę tej historii. Ta dziewczyna mogłaby opowiedzieć to zupełnie inaczej. Jak było naprawdę nie wiemy, więc może warto się wstrzymać z osądzaniem. Autor sam pisze i to już w pierwszym poście, że jest chyba w związku, to jak to jest? Były ustalenia, że to tylko układ czy nie było? Moim zdaniem kręci i tyle. Kobieta jak to kobieta, prędzej czy później zazwyczaj się zakochuje i chce czegoś więcej. Nic nadzwyczajnego, tak już jesteśmy skonstruowane. Jeżeli drogi autorze jesteś pewien, że nie chcesz z nią wiązać swojej przyszłości to miej jaja i jej to po prostu powiedz, a nie żalisz się tu jaka to ona niedobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet znając jedną stronę historii żaden przeciętnie rozgarnięty człowiek nie będzie miał problemu z ustaleniem, że autor jest krętaczem i egoistą. Nawet jeśli to provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem autora. Chce być z ta dziewczyną ale nie chce ślubu bo nią gardzi. Nie chce zakończyć tej półtorarocznej relacji bo mu zależy na seksie z nią. Ma jakies pretenje do dziewczyny ale sam nie potrafi porozmawiać tylko tez opiera sie na domysłach. I co najśmieszniejsze to uważa sie za porządnego mężczyznę. Takich kretynow to ze świeczką szukać choć możliwe, ze w Polsce takich jest wysyp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14:04 Ale nadal - on jej nie oszukuje. Jako, że mamy XXI wiek i kawaler nie musi przychodzić do rodziców przyszłej panny młodej w napięciu czy podadzą czarną polewkę ona może się wprost oświadczyć. Tak, dokładnie, w ten sposób, by wyklarować sobie sytuacje i nie było niedomówień. Babeczka może przed nim stanąć i oczekiwać poważnej odpowiedzi przy pytaniu "panie XYZ, jako, że spotykamy się prawie 2 lata chciałam zapytać czy zostaniesz moim mężem?". A nie takie półsłówka, niedopowiedzenia jak niepewna dziewczynka a bo chciałaby suknie ślubną, a to wzmianka o dzieciach.Tak to ja gadam do swojego męża, że jakby to fajnie byłoby mieć dom na Maderze, co nie znaczy, że w tej chwili ma lecieć i spełniać moje marzenia biorąc kredyt albo ryzykując wyłudzając VAT. Krótko i konkretnie, bez kompleksów, niech dziewczyna wie na czym stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie oszukiwał jej do momentu jej rozmów o ślubie. On myślał coś innego i ona coś innego ale teraz już wiadomo czego ona oczekuje tylko autor boi sie powiedzieć czego on oczekuje dlatego oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby sa jednak durne, gosc pisze ze nie wiem czy to zwiazek czy nie bo nic nie ustalali, pewnie spotkali sie ot tak, byl seks potem znowu i tak to trwa 2 lata, znam wiele takich przypadkow, teraz to prawie norma, wy chyba macie po 60 lat bo gadacie jakies dyrdymaly ktore rzadzily relacjami kobieta -mezczyzna 40 lat temu :O nie popieram goscia bo na pewno kreci zeby ugrac seks, ale wy z tego co piszecie jestescie hipokrytkami, gdyby to kobieta napisala to bycie ja popieraly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby napisała to kobieta tez by była nazwana hipokrytka i egoistką. Nikt nie ma prawa oszukiwać i mamić drugiego człowieka dla swoich korzyści i nie mówimy tu tylko o korzyściach seksualnych. Jak to mężczyźni często oburzają sie tym, ze kobieta nie mówi otwarcie, ze chce ślubu bo chce dziecko a nie męża i po ślubie embargo na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jej nie oszukuje, przeciez nie ma zadnych zasad tam on nawet nie wie co to za relacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×