Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrycjazamilska

Reakcja rodziców.

Polecane posty

Gość patrycjazamilska

Dzień dobry, muszę się wyżalić. Jestem w 2 ciąży, córka ma prawie 2 lata. W święta powiedzieliśmy rodzicom/teściom, że znowu będą dziadkami. I wiecie jaka był reakcja teściów? Że to patologia (!), bo nasza córka jest jeszcze malutka, że jest XXI wiek i są zabezpieczenia, że mamy kredyt i jak my damy radę, zero wsparcia, nie mówiąc o zadowoleniu czy radości. Dzień później trafiłam do szpitala z plamieniem i zero kontaktu, pytania jak się czuję. Nie oczekiwaliśmy skakania pod sufit, bo to nasze dziecko, ale teksty o patologii, czy o tym, że ja nie nadaję się na matkę, bo kiepsko znoszę ciążę (w pierwszej miałam komplikacje) i tym podobne teksty załamały mnie. Minął tydzień a ja zamiast o dziecku myślę o reakcji teściów. Mój mąż, wydawało by się, że kochane dziecko swoich rodziców nie może chyba w to uwierzyć. Niby mówi, że wszystko ok, ale widzę, że jest markotny, słabo śpi, wydaje mi się, że jest tak po ludzku... zdruzgotany. Na szczęście ma taki charakter, że się ogarnie:) Mieliście (któraś z Was) podobnie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam w takiej sytuacji, ale nie przejmuj się. Ciekawe czy też tak będą mówić jak juz dziecko się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey Autorko! Wiwm ze latwo powiedziec ale nie przejmuj sie albo chociaz sprobuj:) niestety ludzie potrafią byc chamscy i to Ci nawet z najblizszej rodziny:( chcieliscie dziwcko to macie i nikomu nic do tego. W koncu to Wasze zycie i to w dodatku jedno zycie więc szkoda czasu na jakies zadawalanie innych akuray w twj kwestii. Ok rozumiem ze nie podoba im sie Wasza decyzja. Musisz to przełknąć. Minie teoche czasu i ich podejscie pewniw tez sie zmieni. Trzymaj sie i duzo zdrowka! Noe sttesuj sie tak bo to Ci nie pomaga jak widzisz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomyslalas kto się zajmie niespełna 2 letnim dzieckiem jeśli bedziesz się źle czuć bądź przebywać w szpitalu Dziadki nawet najlepsze nie zastapia matki .Następne prowo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tak szybko drugie dziecko,foni was ktos?? Jeszcze bedziesz sie prosila zeby tesciowa z corka zostala Haha,dobrze ci tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia to teściowie.. nie siedzicie im na głowie żeby mieli cokolwiek do gadania poza gratulacjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjazamilska
Proszę o darowanie sobie tekstów w stylu "prowo", "dorze ci tak" - tu naprawdę tylu trolli siedzi? Na szczęście nie mieszkamy z rodzicami a co do pomocy przy dziecku - spokojnie zmartwiony "gościu" radzimy sobie. Żal do teściów wynika z tego, że nikogo o nic nie prosimy, mieszkaniowo i finansowo jesteśmy niezależni,a dla nich ta ciąża to jakby dramat. Nie pojmuje tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj sie trollami. Kazdy ma prawo w swoim zyciu robic co chce i dokonywac wyborow jakie mu sie podobaja:D druga sprawa to konsekwencje tych wlasnie wyborów hehe:) no i fajnie ze bedzie dziecko skoro oboje chcieliscie i dacie rade finansowo mieszkaniowo itd. Tez by mi bylo przykro po takich komentarzach od rodziny. Rozumiem Cie. Musza to przetrawic. A jak sie dziecko irodzi to pewnie im przejdzie. Autorko nie zrobilas nic zlego a inni ludzie zarządzać to moga swoim zyciem i swoimi gaciami haha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no i w druga strone tez nie przeginaj ze oni musza sie cieszyc. Nie musza. To tylko Wasz cud a dla milionow innych ludzi to tylko zwykly kolejny dzieciak. Ale i tak mimo wszystko nieladnie sie zachowali. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" mieszkaniowo i finansowo jesteśmy niezależni," i macie kredyt... z logiką jesteś na bakier. U mnie w rodzinie podobna sytuacja. Otóż państwo młodzi, a niezbyt dorośli mają córkę, która ma w okolicach 2,5 roku, jej się za bardzo do pracy wracać nie chciało, więc zaciążyła ponownie. I też ryja piłuje, że rodzice jej chłopa nie wykazali entuzjazmu, że co za niepełnowartościowi dziadkowie. Ja się im jednak nie dziwie, młodzi wzięli sobie mieszkanie na kredyt pod zastaw ich nieruchomości i przy pierwszym dziecku z półtorej wypłaty (bo jej mąż po etacie idzie jeszcze na 4 h do drugiej roboty) ledwie starczało, to tym bardziej w modelu 2 plus 2 nie będzie większej stabilizacji. Babka mogła odczekać te kilka lat, oddać pierwsze dziecko do przedszkola i wstrzymać się chociaż do 30-35 roku życia, no ale cóż,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś " mieszkaniowo i finansowo jesteśmy niezależni," i macie kredyt... z logiką jesteś na bakier. x Sama jesteś z logiką na bakier. Gdyby byli na wynajmie, to wtedy byłoby ok? Jeśli nie ciągną kasy od rodziców, nie mieszkają z nimi, to chyba są niezależni prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjazamilska
Ktoś piłuje ryja? Chcemy mieszkanie/pieniądze? Nie chcemy tylko wyzwisk (patologia itp.) - to tak dużo? I tak jesteśmy niezależni, a kredyt spłacamy na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak szybko sie rozmnazacie,ze tesciowie sa poprostu w szoku A na wszystko tyra ich syn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest się niezależnym finansowo i lokalowo gdy nie pompuje się kasy bankierom oddając wielokrotność wartości rynkowej mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowali się niekulturalnie i co tu więcej mówić. Jeśli nawet nie są zadowoleni to wypada pogratulować a nie wyjeżdżać z pretensjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ty oczywiscie nie pracujesz?? ale zaciazylas znowu w tempie blyskawicznym To sie nie dziw starszym ludziom Faktycznie corka jest jeszcze malutka,spokojnie moglas chociaż ze dwa lata poczekac Co ci da takie tempo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wedlug nich nie ma czego gratulowac,bo to dzieje sie za szybko I widac byli mocno zaskoczeni Pewnie sie z tym pogodza,bo co maja zrobic,ale jeszcze nie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reakcja tesciow byla chamska i podla. Nastepnym razem powiedz z zimnym usmieszkiem Adamsow, ze planujecie 10 dzieci i musza sie przyzwyczaic, wtedy bedziecie oplywac w socjal, jak prawdziwa patologia! Nie przejmuj sie, ten odstep jest super, zazdroscilam moim kuzynom, bo bawili sie razem a moj brat byl o 6 lat mlodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dziecko właściwie nigdy nie ma dobrej chwili, ale póki jesteście młodzi możecie góry przenosić. Dziadkowie ochłoną i jeszcze będą sie cieszyć. Musisz po prostu przeczekać ten trudny początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko reakcja tesciow byla bynajmniej nie na miejscu. U mnie tesciowie od zawsze sa czarnowidzami i kazda super wiadomosc to dla nich kolejny powod do lamentowania. Ja i maz np. zostalismy zjechani kompletnie za to ze pierwsza urodzi sie wnuczka, a nie wnuk... Serio! Do tego stopnia! Dym byl niemozliwy, jakies wyzwiska, ahh...! Do rozwiazania nie mielismy ze soba kontaktu, a teraz jedynie "bo wypada". Olej tesciow. Ja polowe ciazy przeplakalam, Ty tego nie rob. Teraz jestem w 2 ciazy i bedzie chlopczyk. Juz po polowie a oni nie wiedza. A jak sie dowiedza to pokaze im srodkowy palec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, mialam podobna sytuacje. Co prawda nie tak drastyczna tzn. obylo sie bez "uprzejmych" slow ale ze spojrzen i zawoalowanych wypowiedzi mozna bylo wywnioskowac ze dziadkowie nie sa zadowoleni. U mnie roznica 5lat wiec wcale nie tak "na szybko". Dziecko wystarane i wyczekiwane, oboje mielismy dobra stabilna prace wiec ich reakcja naprawde mnie zaskoczyla. Tym bardziej ze nie chodzilo tylko o tesciow ale i o moich rodzicow :( na szczescie babcie sie szybko ogarnely i juz po dwoch trzech tygodniach zaczal sie szal radosci :) niemniej jednak to pierwsze wrazenie niezadowolenia z ich strony pozostalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma brata. Jak tego brata żona była w drugiej ciąży to tylko ja i mąż się cieszylismy. Moja teściowa powiedziała że po co im drugie dziecko. Ze to głupota i marnowanie lat :-o. A jej mama mówiła że głupia jest ze drugie chce. Ze teraz nie będzie już kochać małej tylko to dziecko które się urodzi. Ze teraz to się ma tylko jedno dziecko i to aż nadmiar.... Było tak dopóki się nie urodził maluch. Jak już się urodził babcie oszalały na jego punkcie ;) ale słowa wypowiedziane w głowie i sercu zostały na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×