Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ZOSTAĆ CZY ODEJŚĆ?

Polecane posty

Gość gość

Jestem z chłopakiem 2 lata. Mamy po 20 lat. Nigdy miedzy nami nie było kolorowo. Jak już sie poznawaliśmy bliżej, pisał on z innymi dziewczynami Od poczatku wydawał sie tajemniczy. Moj chłopak bardzo dobrze sie uczy, naukę stawia na pierwszym miejscu. Mieszkamy blisko siebie, autem max 10 min i mimo tego widujemy sie 2 razy w tygodniu. Wiadomo ze jak jest przerwa od szkoły to wtedy co 2 dzien nawet. Nigdy nie dostałam od niego zadnego drobiazgu bez okazji. Nigdy nie spędziliśmy razem Walentynek, bylismy w kinie w przeciągu 2 lat z 3 razy. Olewał mnie na imprezach, nie poświęcał mi uwagi, bawił sie z kumplami, ale bywa rownież zazdrosny o mnie. Na wakacjach bylismy oddzielnie, ja z koleżankami on z kolegami. Chciał chodzic beze mnie na imprezy jak nie dostałam z nim zaproszenia ale mi to nie pasowało gdyż słabo mu ufałam. Po roku bycia z nim dowiedziałam sie od kogoś ze mnie zdradził 2 razy ( pocałunek)w tym z moja przyjaciółka. Zerwalam z nim wtedy, błagał na kolanach, starał sie wiec wrocilam do niego. Po powrocie musze stwierdzic ze zmienił sie na lepsze, cześciej pisze, nie olewa mnie na imprezach, stał sie bardziej odpowiedzialny. Jednak nie dawno przystawiał sie na imprezie na moich oczach do znajomej a ze mna zamienił kilka zdań( stwierdził ze miałam zły humor a on tylko dobrze spędzał czas z koleżanka ) Pomóżcie mi. Bardzo go kocham, ale czuje ze ten zwiazek to chora relacja. Dusze sie, żyje w strachu ze znowu mnie skrzywdzi.. Nie ufam mu Nie potrafię z nim zerwać, nie wiem jak wyjsc z tej toksycznej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno otworz oczy! On Cie nie kocha, nie szanuje, to zwykły kobieciarz! Tak nie zachowuje się zakochany chłopak a skoro tak było od poczatku to znaczy ze nigdy mu tak na prawdę Nie zależało. Miej honor i odejdz, chyba ze wolisz mieć co jakiś czas doprawiane rogi... Szanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorce nie spodobała się odpowiedź, pewnie dalej naiwniara siedzi z misiem i daje się walić po rogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×