Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tyle jedzenia wystarczy na 1 urodziny dziecka ?

Polecane posty

Gość gość
Bo goscie mają dac prezenty,a nie żeby autorka jeszcze ich karmić miała.Jest eleganko,ale gdyby miało byc tak ze kazdy bedzie najedzony i zadowolony to by jej z portfela za dużo ubyło.Najlepiej po kilka sztuk,żeby kazdy sie bał wziąc bo bęzie posądzony o obżarstwo.Niech kazdy da prezent,popatrzy na jej super zakąski i pójdzie,ew zje paluszka i chipsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jprl ale dysputa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też robię przyjęcie za tydzień, bo syn ma chrzest. U mnie będzie mniej przystawek do wyboru, myślę że tak z 4 ale za to ilościowo dużo, tak żeby dla każdego starczyło, bo co jak wszystkim gościom zasmakuje akurat jedno danie i będą chcieli zjeść po kilka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież będzie obiad... Zupa i enchilada która jest zapychająca, przekąski, tort... Przecież nie będziemy siedzieć 10 godzin przy stole i tylko żreć. I nie wiem gdzie ty widzisz te wykwintne przekąski - łosoś ? krewetki ? czy może krakersy ? Nie jest to typowe polskie przyjęcie, ale nikt w mojej rodzinie takich nie organizuje, tak samo wśród znajomych dlatego robię to co wszyscy lubią. ''To, że ty byś sobie czymś takim pojadła, nie oznacza, że goście poczują się usatysfakcjonowani terrniną, guakamolą i innym "zagranicznym" daniem. '' a wiesz w ogóle co to jest ? terrina to po prostu łosoś nadziewany serkiem, guacamole ( nie guacamola hahaha ) to dip do nachosów który można kupić w każdej biedronce.. Gdzie ty żyjesz ? x Nie jestem tak ograniczona jak myślisz. Wiem, co to jest terrnina, czy guacamole. Za to ty jednak jesteś głupia i nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wykwintne było wzięte w cudzysłów. A to oznacza, że przekąski sprawiają wrażenie wykwintnych. Takie do popisania się. Czepiamy się pisowni? Ok. Jeśli poprawiasz to, co nie wiadomo, czy to literówka, czy odmiana na polską modłę, to sama pisz poprawnie. Dip do NACHOS, nie nachosów. Mało tego, jak już odmieniasz tą meksykańską przekąskę po polsku, to dlaczego zamiast dip, nie napisałaś po prostu sos? Co do twojego obiadu, to stwierdziłaś, że podasz go o 14 tej, po tym jak ktoś ci napisał, że mało. A kto ci każe robić typowo polskie przyjęcie? Ja ci napisałam, żebyś sobie zrobiła gulasz (meksykański, rosyjski, węgierski, bułgarski, to powinno przejść u twoich gości, jak powiesz, że to gjuwecz, a nie gulasz bułgarski), bo tego typu danie nie jest pracochłonne, a twoje przystawki, zakąski jednak czasu wymagają, a zapraszasz na 12stą. A ile będziecie siedzieć przy stole? O 16stej wszyscy pójdą do domu? Raczej nie. Lepiej mieć więcej, niż mniej, bo zawsze możesz rozdać. Wybredne podniebienia... proszę cię. Bardzo wybredne, skoro chcesz podać jeszcze chipsy i paluszki. Ciasto lepiej lepsze podaj, a nie oklepane tiramisu i kupne śmietanowe ciasto zwane tortem. Bo tak pewnie zrobiłaś. Kupiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie,fajnie sie was czyta ale kłócicie się o nic,przecież to prowokacja.10 szaszłyków,10 mini kanapeczek itd to jest menu dla tej trójki dzieci,a ona oprócz tego zaprosiła jeszcze niby 20 dorosłych:D Chciała chyba zobaczyc kto w to uwirzy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro obiad o 14,a przyjęcie o 12,to znaczy że ludzie najpierw będą jesc przekąski...których będzie tyle co kot napłakał.Gdyby najpierw był obiad,to mogłabys liczyc ze będą jesc mniej przystawek bo będzie obiad.Ale twoim zdaniem starczy kilka przekąsek,bo goście będą najedzeni obiadem...który będzie pózniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno. Kabanosy w cieście francuskim musisz upiec w ten sam dzień, co podajesz, bo ciasto francuskie potrafi na drugi dzień być ohydne. Zamiast dobrej przekąski, będziesz mieć coś ala parówka w cieście z tesco. I nie pisz, że nie, bo tak jest. Chyba będziesz musiała wstać o 4 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boziu jaki wstyd,ja bym sie pod ziemie zapadła;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I napisałam niby eleganckich,bo te twoje przystawki to nic eleganckiego,co najwyżej tobie się tak wydaje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dl dzieci, to będą chipsy i paluszki. x gość dziś Dokładnie to jej chciałam uświadomić, pisząc, aby obiad był mocniejszy i o 12stej, to mnie zjechała, że przecież obiad robi. Mało tego, jakiś gulasz, żeby miała mniej roboty, bo robi przyjęcie na 12stą z mnóstwem pierdół, które czas zajmują i jeszcze będzie się bawić z enchiliadas, gdzie się trzeba najpierw pobawić z tymi meksykańskimi podpłomykami, a dopiero potem zapiec. I to też trzeba zrobić na świeżo, dokładnie tak jak włoską lazanię. Wszystko musi mieć na świeżo zrobione i podane na świeżo, te krakersiki też, bo jej rozmiękną. To się tylko tak wydaje, że mach mach, ale potem przy przyjęciu, zamiast godziny w kuchni, spędzi 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś I napisałam niby eleganckich,bo te twoje przystawki to nic eleganckiego,co najwyżej tobie się tak wydaje ." x Ha ha ha, czyli tak jak moje "wykwintne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jak zwykle miło i przyjemnie... Ja nie wiem jak to u Was wygląda, ale jak dla mnie ta ilość jedzenia spokojnie wystarczy. Przecież jak wezmę na talerz szaszłyka, do tego sałatkę i tosty albo paprykę to jest cały talerz jedzenia. I to sytego, bo warzywa są sycące. Nie każdy lubi tradycyjną polską kuchnię pełną mięcha i kapusty. Jak jeszcze zupa będzie do tego to uważam, że spokojnie starczy. A Wy się tu trzęsiecie, że na paluszkach ludzie będą siedzieć. Kurde to są urodziny, a nie całonocna impreza. Do tego desery będą, więc serio moim zdaniem absolutnie starczy. Jedzenie jest różnorodne, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ja na takie imprezy idę dla ludzi, a nie po to żeby żreć kilka godzin. Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dla mnie jest spoko, o ile wiesz, że twoi goście to lubią, zjedzą i się najedzą. Wg mnie mogłaby się przydać jakaś zupa. U mnie, podobnie jak u kogoś, kto się tutaj wypowiada, musiałyby być schabowe, mielone albo gołąbki :D Można z tego szydzić, ale taką mam rodzinę, "udziwnienia" (dla naszego pokolenia to już normalne jedzenie, ale dla rodziców czy dziadków nie) lubi tylko mój tata i - o dziwo - teściowa. Natomiast jeśli wiesz, że Twoim gościom to będzie odpowiadać, to czemu nie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje jednak że to prowokacja,zaprosiła gości w porze obiadowej,a dopiero drugą jej myślą było by podać obiad,najpierw chciała by goscie siedzieli od 12 o samych tych jej głodowych porcjach przystawek.No pomyślcie-10 szaszłyczków,mini kanapeczek,sałatki itd to naprawdę menu które by było ok dla trójki dzieci,nie dla 21 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jak zwykle miło i przyjemnie... Ja nie wiem jak to u Was wygląda, ale jak dla mnie ta ilość jedzenia spokojnie wystarczy. Przecież jak wezmę na talerz szaszłyka, do tego sałatkę i tosty albo paprykę to jest cały talerz jedzenia. I to sytego, bo warzywa są sycące. Nie każdy lubi tradycyjną polską kuchnię pełną mięcha i kapusty. Jak jeszcze zupa będzie do tego to uważam, że spokojnie starczy. A Wy się tu trzęsiecie, że na paluszkach ludzie będą siedzieć. Kurde to są urodziny, a nie całonocna impreza. Do tego desery będą, więc serio moim zdaniem absolutnie starczy. Jedzenie jest różnorodne, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ja na takie imprezy idę dla ludzi, a nie po to żeby żreć kilka godzin. Bez jaj. x Boziu tu nie chodzi o żadną tradycyjną kuchnie,niech będa te jej szaszłyki itd,ale tyle zeby było dla kazdego,a nie 10 sztuk na 20 ludzi.Sztuka szaszłyka niby taka sycącą?hahahah,no ok,ale tych szaszłyków i tak będzie tylko 10 sztuk,kabaret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne,wy tacy wszyscy wykwintni i w ogole,że cały dzien spędzicie przy 1 szaszłyku i toscie,co?Hahaha,juz widzę to jej przyjęcie,o 12 w południe,gdzie kazdy jest głodny o tej porze,wielu ludzi nie jada śniadan i o tej porze jedzą pierwszy posiłek dopiero,przyjdą a tu klops-mini kanapeczka i kabanos do podziału.hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale nikt nie każe jej podawać schabowego! Chce "po zagranicznemu", to niech robi, ale niech poda konkret na 12stą, a nie 14stą. Sycące, to jest mięso i ser, a nie warzywka z grilla. I co z tego, że urodziny? Widzę, że też masz podejście, dawaj prezent, zeżrij ten kawałek tortu i s********j. Sama nie idziesz, żeby żreć? No bo pewnie idziesz pić. U niektórych tak jest. Jedzenia co kot napłakał, ale alkoholu nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory ale o jakich szaszłykach mówimy?Takich wielkich gdzie jednym mozna sie najesc,czy takich małych gdzie spokojnie jedna osoba zje kilka sztuk(jak tu wszystko mini to pewnie to drugie) autorko,jesli to nie prowokacja,to ty chyba wstydu nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyście chodziły na przyjęcia inne niż wesele w remizie to byście wiedziały, że miniprzystawki liczy się jako całość. Ja niedawno byłam na oficjalnym bankiecie, gdzie bylo 60 osób, a przystawek ok. 200szt. w sumie, każdej po 20-30, czyli wg waszych durnych wyliczeń po pół na osobę. One nie są po to, żeby się nimi napchac a potem tylko skubnac danie główne, a deseru wcale nie zmieścić. To tylko PRZYSTAWKA jedna z wielu. Jak się skończą, to nakłada się inną potrawę, a nie płacze, że o Boże zabrakło dla mnie koreczka z szynką. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka napisała przecież że goscie przychodzą na urodziny a nie na siedzenie przy stole,czyli chyba naprawdę ma na myśli''zeżryj tort i s********j''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol, a gdzie ona napisała, ze szaszlykow bedzie 10? Po 10 ma być rzeczy z punktu 3 oraz 12 porcji terriny. To zupełnie inne punkty. Kuźwa kto was czytać uczył???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mi się wydaje jednak że to prowokacja,zaprosiła gości w porze obiadowej,a dopiero drugą jej myślą było by podać obiad,najpierw chciała by goscie siedzieli od 12 o samych tych jej głodowych porcjach przystawek.No pomyślcie-10 szaszłyczków,mini kanapeczek,sałatki itd to naprawdę menu które by było ok dla trójki dzieci,nie dla 21 osób xx Ja się tutaj pluję o obiad o 12stej, a ty możesz mieć rację. Też mi to wcześniej przyszło do głowy, bo były tutaj tematy, gdzie układało się menu na przyjęcia. Różne pomysły kobietki miały, a zawsze doczepiła się jedna, że po najmniejszej linii oporu któraś coś robi, że mało wykwintnie, że ta wstrętna ciężka polska kuchnia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:48-ale to tumanie nie jest oficjalny bankiet,tylko przyjęcie w gronie rodziny,gdzie każdy przyjdzie z prezentem w łapie,i wypadałoby może żeby choc wyszedł najedzony a nie skręcając się z głodu,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:50 w d**e se wsadz swoje punkty.Niech najlepiej każdy da prezent i w********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:51 tumanow to w swojej rodzinie szukaj i wysciob nosa poza swoją wieś, to zobaczysz jakie są standardy na przyjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyście chodziły na przyjęcia inne niż wesele w remizie to byście wiedziały, że miniprzystawki liczy się jako całość. Ja niedawno byłam na oficjalnym bankiecie, gdzie bylo 60 osób, a przystawek ok. 200szt. w sumie, każdej po 20-30, czyli wg waszych durnych wyliczeń po pół na osobę. One nie są po to, żeby się nimi napchac a potem tylko skubnac danie główne, a deseru wcale nie zmieścić. To tylko PRZYSTAWKA jedna z wielu. Jak się skończą, to nakłada się inną potrawę, a nie płacze, że o Boże zabrakło dla mnie koreczka z szynką. smiech.gif x O,wybacz,czyli rozmawiamy o oficjalnym bankiecie?Ja myślałam że o przyjęciu z okazji roczku,gdzie każdy gość zapewne wykosztuje się na prezent,i będzie zmuszony siedziec parę godzin o glodzie,bo autorka chce byc''światowa''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:37 Taaa, jak weźmiesz szaszłyka, sałatkę, tosta i paprykę, to fakt, masz pełny talerz...tylko, że dla innych gości już wiele nie zostanie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:51 tumanow to w swojej rodzinie szukaj i wysciob nosa poza swoją wieś, to zobaczysz jakie są standardy na przyjęciach. x Znaczy standardy są takie,by każdy wychodził głodny?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość, dziś 10:45 Ale Ty śmieszna jesteś :D Tak chodzę się nawalić do nieprzytomności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego zrob 25 schabowych 20 udek z kurczaka i styknie. Albo cokolwiek zeby mozna bylo zapchac glod. Pomidorki koktajlowe i salatka z nich jest ok ale jako dodatek do roznych mies a nie jakoobiad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×