Rodzina 3 plus czemu wzbudza kontrowersje

rodziny z 3 dzieci nie są hejtowane. Znam parę takich. W jednej matka dentystka pracuje, w drugiej matka kardiolog pracuje, w trzeciej matka właścicielka sklepu pracuje, w czwartej matka aptekarka pracuje, w piątej matka tłumacz pracuje. Każda po roku wracała do pracy, a dziecko do żłobka, tylko ta co ma sklep miała nianię. Mężowie normalnie pracujący na jeden etat pomagający w domu. To jeżeli chodzi o moje towarzystwo. W życiu bym ich nie hejtowała, bo dzieciom finansowo nic nie brakuje, matki sobie nie odejmują od ust, ojcowie wracają normalnie do domu, a nie trzepią po 2 etaty. Babcie i dziadkowie na codzień w kontakcie, a nie chore akcje z nienawidzeniem ojca czy matki. Dzieci kochane, radosne.

12:08 Ja założyłam ten temat wiec o mnie miwa.

Ona tak na poważnie? :D

Jak niby dzieci mają być z tobą szevzliwe jeśli ty uważasz że matka jest najważniejsza a ojciec ma zarabiać. Dopuszczasz wg ojca do dzieci? W sumie on i tak pewni niema czasu bo skoro zapieprza 16 godzin na dobę w 2 pracach. Wasze życie nie jest normalne. Tobie się wydaje że jest bo jesteś p**********a od dziecka

Ty naprawdę uważasz, że dotknęła Cię jakaś tragedia?

Co za.... powiedzcie proszę ze to troll ;/

Miała za dużo w du/pie jak na tamte czasy i jej się w głowie poprzewracało

Tak się uśmiałam jak to wszystko przeczytałam ojciec poeta nauczyciel a matka grająca na konsoli z psem na kolanach,jak to sobie wyobraziłam to aż brzuch mnie rozbolał z śmiechu

Szanowna autorko z wykształcenia jestem psychologiem dziecięcym i zdaje się, że rozumiem o co Pani chodzi. Zgadzam się również z Pani stwierdzeniem, iż była to dla Pani trauma, ponieważ pisze tu Pani o własnych, subiektywnych odczuciach. Co do osób komentujących, aż trudno uwierzyć w to co piszecie. Dziewczyna pisze o swoich uczuciach z punktu widzenia dziecka, a nie osoby dorosłej i komuś nie będącemu w jej konkretnej sytuacji trudno jest zrozumieć jej emocje, a więc bardzo proszę NIE OCENIAJCIE!!! Autorko, masz trójkę dzieci i wiedz, że kiedyś zapytają Cię o relacje z matką. Dla własnego dobra, a także dla dobra męża i dzieci zwróć się o pomoc do specjalisty. Odpowiedni terapeuta pomoże Ci zamknąć ten rozdział w Twoim życiu. Może nie wybaczysz matce, może nigdy jej nie zrozumiesz, ale na pewno rozmowa z kimś kto nazwie Twoje emocje z dzieciństwa i pomoże Ci się z nimi uporać sprawi , że poczujesz się wolna. Z całego serca życzę Ci wszystkiego najlepszego, ciepłego domu i zdrowych dzieci. Powodzenia