Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bardzo dobrze ze sklepy zamkniete w niedziele

Polecane posty

Gość gość
Wierzycie w kasjerki, które nagle idą ze swoimi mężami do restauracji w niedzielę? Tak same z siebie, a nie na komunię, wesele itp. Nie na pizzę, nie na kebab, nie na fryty z mc paśnika, bo dzieciaki marudzą, ale na obiad. Przecież ci ludzie nie maja takich nawyków i potrzeb. W to, że któraś przedmówczyni pojechała nad jezioro to uwierzę, ale nie w to , że kasjerka nie chodziła z rodziną do teatru , bo nie miała wszystkich niedziel wolnych. Teatry pracują 6 dni w tygodniu poza poniedziałkiem od 19, kiedyś by się wyrobiła czasowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to oczywiste ze kasjerki sa zadowolone. Mysla o sobie i gdzies maja wasze zakupy tak i macie gdzies jak i gdzie pracuja. Kazda grupa mysli o sobie to normalne, a to czy kasjerka pojdzie w wolna niedziele do teatru czy spedzi dzien przed tv to jej sprawa. Nie dorabiajcie ideologii tam gdzie jej nie ma. Zakaz handlu nie wszedl po to by kasjerki chodzily do kosciola z dziecmi czy sie rozwijaly kulturalnie. Dla mnie to akurat nie problem ale jak widac po frustracji spoleczenstwa fla wielu tak. Troche to dziwne ze lubicie sie doszukiwac problemu tam gdzie go niea, ale widocznie macie za duzo wolnego czasu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
"gość dziś Wierzycie w kasjerki, które nagle idą ze swoimi mężami do restauracji w niedzielę? " No tak bo do restauracji chodzą tylko lekarze i prawnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Żadna nie narzeka? No popatrz, na te dzikie tłumy w soboty też nie? A ci co stracili na wypłacie, to nie kasjerzy? Sprzedawca to też kasjer. A w sieciówkach, to głównie kasjer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy ludzie to tak na poważnie popatrzcie po sobie i swoim otoczeniu, ilu z was ma hobby, ciekawe pomysły na spędzanie wolnego czasu, rozwija się jakoś? wyjątki. Większość idzie na łatwiznę- byle jaki serial, byle jakie piwo, ile będziecie spacerować po tym nieszczęsnym parku- raz, dwa razy zanim wam się znudzi. Ile razy w roku zawleczecie dzieciaki do ZOO. Ile razy wyżebrzecie zaproszenie na działkę od krewnych. Przecież to wy łaziliście po tych galeriach, anie ufoludki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzycie w kasjerki, które nagle idą ze swoimi mężami do restauracji w niedzielę? " No tak bo do restauracji chodzą tylko lekarze i prawnicy usmiech.gif no to kiedy byłeś w restauracji, ale takiej na poziomie? Ile razy w roku tak spędzasz czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie znam tych narzekajacych, tylko na kafe o nich czytam:D Nawet moja sasiadka studentka sie cieszy, ale fakt ze ona studiuje zaocznie wiec jej to na reke. Na prowizjach kasjerzy az tak w odziezowkach nie zarabiaja, tylko wlasciciele sie pienia bo teraz zeby miec taki sam dochod musza sami stanac 2 razy w.miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
Mam wiele koleżanek które pracują w handlu i żadna nie narzeka .Nawet jak w sobotę jest większy ruch to co z tego ? Lepiej pomęczyć sie w sobotę a mieć 2-3 niedziele wolne . Nie znam nikogo kto stracił prace w handlu . Jak już to ludzie sami sie zwalniają . Za to bawi nas jak wielu klientów (tak jak w tym temacie ) chciałoby wiedzieć co my robimy w wolne niedziele :) Oj bolą niektórych te wolne niedziele .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jęczą jeszcze managerowie i kierownicy bo oni w sieciowkach mieli prowizje. Dziewczyny w Douglasie w galerii tam gdzie bylam cieszyly sie z wolnyvh niedziel wiec raczej jakas super prowizja im nie odpadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to bawi nas jak wielu klientów (tak jak w tym temacie ) chciałoby wiedzieć co my robimy w wolne niedziele usmiech.gif Oj bolą niektórych te wolne niedziele . bo pewnie pazury i na tym koniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Argumenty z 4liter. Jak nie było zakazu,to przepraszam kasjerki nie miały urlopów? Nie jeździły nad wodę? Dziećmi się nie zajmowały? W marketach jest tyle personelu,że spokojnie mogliby ustawić tak grafik żeby każda pracowała tylko w 1niedziele w miesiącu. Tutaj zawinił kierownik sklepu,ze nie potrafi ustawić grafiku. Ja też w niedziele muszę czasem być w pracy,też muszę nieraz po 12 godzin pracować i jakoś znajduje czas by iść z dzieckiem do zoo,czy zabrać na wycieczkę. Jedno drugiego nie wyklucza. Mnóstwo ludzi pracuje od poniedziałku do niedzieli i nie narzeka,potrafią zorganizować czas dla rodziny,a tu nagle kasjerki jak meczennice. Podajcie 1 konkretny powód,bo takie klepanie byle klepać to już się nudne robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nie przeszkadza, że sklepy są zamknięte, tylko argument że kasjerki mają rodziny i chcą z nimi spędzić czas jest trochę dziwny, w końcu kelnerki, policja, pracownicy kin itp. też mają rodziny a muszą pracować w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
gość dziś Napisałam wyżej ..według kodeksy pracy przysługuje nam jeden wolny weekend . Dokładnie 3 niedziele byłyśmy w pracy to wtedy byl największy ruch . Na szczęście teraz to sie zmieniło i niedziele mogę spędzić z rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko przeciez sklepow nie zamkneli dla rodzin kasjerek:O juz bardziej dla waszych bo zescie.pracowali od pn do sb a w niedziele wycieczki po CH. Kaserki tez sie wkurzaly jak w.niedziele najazdy robilyscie ze swoimi dzikusami, potem wszystko porozwalane, ile razy uj****e ciuchy lodami, czekolada a kupic i tak nie kupowalyscie. Tylko lazilyscie jak te matrony i jakis procent was gdzies tam raz na.miesiac w sieciowce stówe wydal. Traktowalyscie sklepy jak rozrywke i plac zabaw w jednym:O To teraz sie skonczylo, o spozywce chyba pisac nie trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam wyżej ..według kodeksy pracy przysługuje nam jeden wolny weekend . Dokładnie 3 niedziele byłyśmy w pracy to wtedy byl największy ruch . Na szczęście teraz to sie zmieniło i niedziele mogę spędzić z rodzina usmiech.gif ale kasjerka z Orlenu nie musi. Wy nie rozumiecie głupie baby, że tu nie chodzi o to ze masz zap....aż zdechniesz, ale o to, że o wiele lepszym rozwiązaniem byłoby zapisanie,ze kazdy ma prawo do 2-3 niedziel wolnych. Wtedy i ty w handlu bys miała lepiej bo i wolne i nie trzeba by zamykać sklepów. A i inni pracujący tak jak ty by zyskali. Pewnie ze sie cieszysz, kazdy woli pracować mniej niżwięcej, ale bycie kasjerka nie zwalnia od tego zeby trochę pomysleć tak bardziej globalnie, a nie o własnej d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 15 20
ale to w każdej pracy, gdzie pracuje się w weekendy masz zagwarantowany jeden weekend wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puknij się w ten pusty łeb xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko przeciez sklepow nie zamkneli dla rodzin kasjerekpechowiec.gif juz bardziej dla waszych bo zescie.pracowali od pn do sb a w niedziele wycieczki po CH uważasz ze państwo powinno dyktować ludziom jak spędzaja czas i gdzie chodza z rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
dziś Tak masz racje ale ja odpowiadam pani wyżej dlaczego pracowałam 3 niedziele w miesiącu a nie jedna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam,nie doczytałam. Kodeks pracy jedno ,a drugie to dalej kierownicy,właściciele itp. Sa winni.wszędzie działają na granicy prawa,panuje wyzysk. Ja tutaj broń boże nie neguje kasjerek,wolne niedziele nie robią mi różnicy ale dla mnie takie gadanie,że rodzina to mało rozsadne. Żeby w tym kraju zarobić to każdy musi z********ac i w każdej grupie zawodowej sa rodzice,którzy muszą pracować więcej niż etat. Nimi nikt się nie przejmuje. Tak samo w galeriach,marketach. Byle kasa się zgadzała,a głupki na śmierć niech się zatyraja. Wystarczyłoby nałożyć obowiązek na pracodawcę by zapewnił odpowiednią ilość personelu by pracownicy maksymalnie mieli 1weekend pracujący. Jebia te ustawy po omacku,bez namysłu,z lukami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
gość dziś Tak jak Twojej informacji nie jestem kasarka . Nigdy w życiu nie siedziałam na kasie . W handlu jest tez duzo innych stanowisk pracy które tez dzięki tej ustawie mają wolne . . Na kasie siedzą panie odporne psychicznie a ja do nich nie nalezę( niestety )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Tak masz racje ale ja odpowiadam pani wyżej dlaczego pracowałam 3 niedziele w miesiącu a nie jedna . ok. Ale wkurza mnie to pieprzenie ze to tylko problem tego ze któraś dziunia se szmaty nowej nie kupi. Nie tu problem dotyczy gospodarki, społeczeństwa w większym zakresie niż kasjerka, czy sprzedawczyni, odgórnego narzucania jak zyć itp. wiem ze dla niektórych to za trudne,ale warto szerzej myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
gość dziś Gdyby kodeks pracy zapewniał 2 wolne weekendy w miesiącu + dodatkowa kasę za prace w niedziele to byłoby lepsze rozwiązanie dla wielu z nas . Tylko wiadomo to nie od nas zależy wiec cieszymy sie z wolnych niedziel .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czuje sie ograniczona z powodu zamkniecia sklepów:D Jakos jeden dzien w tygodniu moge przezyc, a raczej dwa dni w miesiacu. Opisz to szersze spojrzenie na ten wydumany problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem społeczny? A o co w tym problemie społecznym chodzi jak nie o zakup szmaty czy banana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminaaaaa
To tylko kwestia przyzwyczajenia . Z czasem ludzie naucza sie i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czuje sie ograniczona z powodu zamkniecia sklepówsmiech.gif Jakos jeden dzien w tygodniu moge przezyc, a raczej dwa dni w miesiacu. Opisz to szersze spojrzenie na ten wydumany problem. rozum ma się po rodzicach, a wiedzę po szkole. Nie mam czasu nadrabiać z tobą twoich deficytów. W każdej gazecie były analizy tej sytuacji i to z uwzględnieniem danych statystycznych po pierwszym weekendzie bez handlu, po miesiącu itp, itd. Wygooglaj sobie, poczytaj, na pewno na coś trafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem społeczny? A o co w tym problemie społecznym chodzi jak nie o zakup szmaty czy banana? np o nierówne traktowanie pracowników tej samej branży wypełniających takie same obowiązki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sklepy tak na tym nie stracą . Jak ktoś musi kupić buty to tak kupi. Jak musisz kupić płytki do łazienki to tak je kupisz . Zmienia sie tylko dni zakupu i nic więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sklepy tak na tym nie stracą . Jak ktoś musi kupić buty to tak kupi. Jak musisz kupić płytki do łazienki to tak je kupisz . Zmienia sie tylko dni zakupu i nic więcej . ale tracą np wszystkie punkty gastronomiczne w CH, bo zakupy tygodniowe i weekendowe maja inna specyfikę. I kawa nie sprzedana w niedzielę nie sprzeda sie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×