pytanie do kobiet powyżej roku 35 niezamężnych i bez dzieci

nadal macie bardzo duze wymagania do partnera czyli: -zamożny -przystojny -wysoki I pewny siebie -bez dzieci? -bez nałogów?

Absolutnie. Teraz biorę pijaka i cpuna z gromadka dzieci.

Tak. Pijaka glupka z zepsutymi zębami i w smierdzacych skarpetach zostawiam innym.

Nie mam zadnych bo nikogo mie szukam :-)

nie szukasz bo masz usterke genetyczną, pewnie pare niewypałow i jesteś spalona

ja tam nie chce miec dzieci i nie szukam nikogo wole byc sama i miec swiety spokoj co do starosci to podobno ma byc maszyna do samobostw teraz reklamowana wiec nie ma co sie bac samotnej starosci

Nie,biorę jakleci: -biedny -brzydki,bez zębów -niższy ode mnie ( mam172cm) i zakompleksiony z dziećmi i nałogami :D

Ale durna byłam że nie poszłam za jakiegoś pijącego bidoka (na dodatek nieprzystjnego i nisiego). Seksowne dwudziestolatki nie idźcie moją drogą :D

Paowie, gdzie Wasz testosteron? Do czegoto doszło,że terazkobieta mao Was zabiegać? Wstyd! Conchity,wstyd!!!

Nigdy nie szukalam zamoznego bo sama na siebie potrafie zarobic, ale hazardzisty i pijaka nie chce wiec znow jestem sama

Ja nadal szukam rycerza na białym koniu. Rycerz ma być brunetem 190 cm wzrostu. I to wszystko.

Mam 39 lat, moj ma 35 lat i jest o glowe niższy ode mnie. Jest pijakiem, jara trawę, pali szlugi i siedział kilka m-cy w więzieniu. Ogólnie to dobry i miły człowiek a mnie raczej żaden inny by nie chciał a ten zapatrzony we mnie wiec trzymam sie go.

Znajdziesz tego rycerza jak ci stuknie 60 lat lub więcej.

ehhhhh

Kobieca logika 100% ideal albo nikt a jak nikt to zaczynaja narzekac i wypisywac bzdury

babom TV wyprał mózg, ale to zapobiega przeludnieniu, bo kot takiej nie zapłodni, najwyżej szparke jej wyliże jak ją posmaruje sobie masłem orzechowym

Ehhhh

Nie musi być piękny nie musi bogaty. Niestety coraz częściej nawet facet nie ma wykształcenia i przez to stałej pracy. Chce zerowac na kobiecie. Babki natomiast sa coraz bardziej operatywne i radzą sobie w życiu. Podczepiaja się więc nieudacznicy i mysla że kobieta za bycie w związku odda wszystko. Otóż nie.

Świeży rozwodnik. Kobiety po 35 roku życia zrobią wszystko aby mieć faceta. Oczywiście jeśli jesteś w miarę ogarnięty. Uwierz mi zgadzają się na wszystko, w seksie, w stosunkach w domu, co do kasy itp itd.

Co znaczy w miarę ogarnięty?

gość dziś haha, niestety w 98% przypadkach jest ODWROTNIE, to nieogarnięta podpina się pod ogarniętego i faceci nie robią z tego takiego wielkiego halo jak baby gdy jest odwrotnie, więc nie biadol, chciałyście równość to macie

Jaka równość. Feminizm wymyślił facet. To spreparowany, sztucznie stworzony ruch by podzielić ludzi. Kto głupi to sie na to łapie i w tym uczestniczy. A co do tych ogarniętych facetów to ja widzę coś zupełnie innego. Coraz więcej wolnych kobiet i kręcących się przy nich cwaniaków co proszą o drobne na siłownie. Uczyć sie nie chce, pracować też nie bardzo. Nadrabiają w łóżku. Przynajmniej tak im się wydaje.

W miarę ogarnięty. Powiem tak. Jestem po rozwodzie 2 lata. Spotykam kobiety w różnym wieku od 23 do 50 lat. Z tego co opisują to większość miała jakiś dziwnych facetów. Jakiś takich mało stabilnych, mało zdecydowanyc, bez kasy itp. Np dla większości jest nie pojęte że mam dom bez kredytu. Że lubię tańczyć, że znam rozne restaurację itp. Ale o ile to może wynikać z tego że mam pieniądze a nie każdy ma to np dziwi mnie jak one mało rzeczy robiły w łóżku, jak bardzo łatwo je namówić na zboczenstwa i chyba jakoś im to imponuje że ja znam takie rzeczy. W zeszły weekend zabrałem 36 latke do sex shopu. Powiedziała że nigdy nie była, zawstydzona jak mała dziewczynka a jednocześnie mówiła że chciałaby spróbować różnych rzeczy. Ja bylem przygotowany na to że ja będę namawiał na niektóre rzeczy tygodniami a wystarczyło kilka dni. I chyba się zakochała.

A co jest dziwnego w pojęciu do Dec stopu?? Dla ciebie to jakiś wyczyn? Sklep jak każdy inny. Poza tym teraz wszystko można kupić przez Internet więc może nie była tam nigdy.

Ale o ile to może wynikać z tego że mam pieniądze a nie każdy ma to np dziwi mnie jak one mało rzeczy robiły w łóżku, jak bardzo łatwo je namówić na zboczenstwa i chyba jakoś im to imponuje że ja znam takie rzeczy. W zeszły weekend zabrałem 36 latke do sex shopu. Powiedziała że nigdy nie była, zawstydzona jak mała dziewczynka a jednocześnie mówiła że chciałaby spróbować różnych rzeczy. Ja bylem przygotowany na to że ja będę namawiał na niektóre rzeczy tygodniami a wystarczyło kilka dni. I chyba się zakochała. x Kobieta a kobieta. To różnica. Podobała mi się twoja wypowiedż do momentu łóżka. I powiem tak , doceniam twoje ogarnięcie w innych sferach ale jeśli eksperymenty w łóżku są dla ciebie tak ważne to trudno wywnioskować czy zależy ci na poznaniu prawdziwej towarzyszki życia. Mieć przyjaciela to ważne. Mieć kochankę można do czasu.