Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kobieta lat 40 a nosi spodnice i do tego tenisowki...szok

Polecane posty

Gość gość
Ja akurat pisałam tylko o szortach i spodnicach mini w stylu Rozenek dla mnie po 40 to żenada, jej cały obecny styl na nastolatke, można wyglądać z klasą i sexy np Steczkowska Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym roku kończę 40 lat , i chodzę w dżinsach,balerinkach, krotkich sukienkach szczegolnie latem,tenisowkach ,i chodze z rozpuszczonymi dlugimi wlosami i innych rzeczach bo mi po prostu jest wygodnie i dobrze się czuję w tym !!!!!! A jak komuś nie pasuje niech nie patrzy :-) :-) :-) :-) :-)ważne ze ja jestem szczesliwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakies p******e myslenie ze jak kobieta 40+ założy miniowe czy dżinsy ,spodenki to robi na siłę z siebie nastolatke?nie ! Ja na siłę nie robię z siebie nastolatki ja po prostu lubie sie ubierac w to na co mam ochotę akurat!!!! To wy nastolatki macie takie myślenie a my nic na sile nie robimy tylko nakladamy to w czym dobrze sie czujemy :-) :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:54 Bo Steczkowska nigdy nie ubiera tenisówek, śpi w wieczorowej sukni , na bazarek w szpilkach, sama klasa, Rozenek na lodce w adidasach i szortach, zupełny brak klasy, zupelny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:54 a dla mnie, żenada, twoje zdanie, zero klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziecie miały po 60 tez będziecie bredzić że jeszcze młode jesteście, możecie ubierać się jak chcecie nikt wam nie zabroni ale wasze gadanie nie zmieni faktu że wygladacie żałośnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic też nie zmieni faktu, że juz jesteś żałosna, a co dopiero będzie jak skończysz 60. Wtedy pewnie będzie już utylizacja po ukończeniu 40.Wspolczuje i nie czuje się zalosna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie. Mam 38 lat. Czy myślicie, że już powinnam zacząć wybierać garsonkę do trumny? Czy może jeszcze ze dwa lata mogę odczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście szok. Dziś byłam na spacerze: rurki, tenisowki adidasa, płaszczyk z Reserved. W dodatku mam długie włosy i małe dziecko, a mam 39 lat 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie mieć w rodzinie jakieś potwornie zapuszczone, rozyte i śmierdzace lampucery, że 40latka to dla was stara kobieta :O Współczuję, bo pewnie skończycie tak samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie matki tych gimbusek wyglądają staro i ubierają się jak babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty z ta żałością po 40-stce i z tą rozenkową. Ogarnij się. Ja mam 25 lat i jakoś tej żałości wśród kobiet po 40-stce nie widzę, a mieszkam w jednym z nadmorskich kurortów. Normalnie całe lato kobiety w różnym wieku chodzą u nas w szortach, krótkich sukienkach, spódnicach i jest to dla mnie zwyczajny wręcz nudny widok. Zwłaszcza, że teraz jest dużo zadbanych kobiet 30+ i 40+, a nawet 50+. Masz jakąś dziwną spinę i obsesję na punkcie pierdół! Rażące są tylko osoby otyłe które się negliżują i nie ważne ile mają lat aczkolwiek i tak mi to wisi jak kilo kitu na agrafce. Tym bardziej nie wiem dlaczego zadbana 40stka miałaby być żałosna? To ludzie w tzw. "pewnym wieku" mają się ugotować na twardo w 35 stopniach? Ja w sukience midi czy maxi mam gnój na udach w upały, no taka prawda. Materiał robi taki namiot i się człowiek gotuje, że o spodniach dłuższych nie wspomnę, a nadwagi nie mam, wręcz przeciwnie. Gdy będę starsza na pewno nie zamierezam się gotować, bo jakaś smarkata szajbuska ma obsesję no ludzie! a co do długich włosów to super, że kobiety teraz zapuszczają włosy, bo juz te baranie loki i cięcia na faceta to jakaś masakra była!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zainwestuj w naturalne materiały a nie w poliester to Ci się uda nie będą pocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy szorty są zarezerwowane tylko dla młodzieży? Ja zawsze latem zakładam trekkingowe krótkie spodenki na szlak bo w górach to jest bardzo praktyczne ale jestem żałosna bo powinnam założyć burkę w końcu 40 lat to już czas najwyższy żebym nikogo nie obrzydzala swoją twarzą nie z okładki Vogue. Najlepiej chodźmy rynsztokami i w ogóle nocami bo nie mamy prawa się panoszyc po świecie który przecież jest wyłączną własnością gimbów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:22 a ty zainwestuj w mózg, przy pewnej temperaturze w słońcu i bez wiatru to ci nawet len nie pomoże i lecz się z tą twoją obsesją bo ty normalnie chora jesteś. Najwidoczniej masz ból tyłka ze inni mogą sobie pozwolić na wyletnianie a ty musisz się pasztecie gotować hahaha. Teraz już 25 lat to dla naszej Grażyny stylu późno na szorty. No trzymajcie mnie, bo umrę ze śmiechu. Grazia, to się leczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się lecz stara lampucero uważająca się za nastolatke bo to tez się leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat i uważam się za 25 latkę, nie teskno mi do nastoletnich czasów i nie muszę się odmladzac bo nie mam z czego żałosny baszty. Matko co za gorycz i szarzyzna od ciebie bije. Zgorzkniale babka a 40 nawę nie ma. Moja siostra ma 41 lat i jest pełna radości i życia, możesz jej buty czyścić zombiaro - trupiaro. Lepiej sobie worek po kartoflach odprasuj, bo pierwszy maja się zbliża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie ja wcześniej pisałam lampucero, ze swoimi 25 latkami jesteś dla mnie babcia paranoiczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 60 lat i tak się ubieram, no i co wy na to młode rozmnażające sie królice, szkoda wam, bo nie macie czasu na ubieranie się, no bo jak sie narodzi drużynę piłkarską to musicie zapieprzać przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do kiedy jest młodość gimbiaro skoro 25 lat to babcia? :D co ty w przedszkolu jesteś? 4 latka masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodość jest przereklamowana, liczy się dobry wygląd, zdrowie i kasa, :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba już zależy jak ktoś się czuje i co lubi .Ja mam 40 lat i czuje się młodo ubieram się w jeansy trampki a czasami jak trzeba to i elegancko .Mam znajoma ma 28 lat i ubiera się jak moja babcia ale ona tak lubi przyzwyczaiła się do tego stylu za nic jej nie człowiek nie przekona na inny chociaż by chciało się te ciężkie ubrania z niej zdjąć i spalić. Ja jeżdżę na rowerze po 20 km dziennie w weekend qiecej ,rolki nawet na hulajnodze z młodszym synem jeździmy a mama koleżanki z klasy mojego syna mówi ze jest za stara na rower ze jej ciężko nawet kawałek przejechać. OK jej sprawa. Nie oceniam wiec dajmy żyć ludziom jak im wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 40 roku życia jest najlepszy czas na wysiłek długotrwały na bieganie maratonów, na całodzienną jazdę na rowerze itp. Do mnie nie przemawia argument metryki. Uważam że ubiór powinien być odpowiedni do figury i do okoliczności, to samo może nosić do pracy 25 czy 45 latka. Osobiście noszę rozkloszowane spódnice, bo moja figura wygląda w nich dobrze, mam szczupłą talię i dość szerokie biodra, trochę tuszuje to moje uda, które są moim kompleksem a i trampki zakładam ( mam 36 lat i nie wiem czy jeszcze powinnam je nosić ;) ), jak pracuję z dziećmi to jest mi tak najwygodniej, jak wracam do domu to mam na nogach już inne buty ale też zazwyczaj płaskie, bo w takich najlepiej prowadzi mi się samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zaraz skoncze 42 lata i non stop latam w jeansach, do tego jakas fajna bluzeczka, plus trampki lub moje ulubione new balance :) nowo poznane osoby mysle zemam 30 lat :) nie mam potrzeby odmładzania sie ale jestem ładna, bardzo zgrabna wiec mam sie zaszczyc worem pokutnym bo mam juz 40 lat i inne młode grube zazdrosnice patrza na mnie z zazdroscia?? :D nigdy w zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholera, mam 41 lat, noszę adidasy, tenisowki, baleriny, spódnice przed kolano, t shirty. Nie wiedziałama, że po 40 nie można. Jest jakiś przepis to regulujący? Może w Polsce tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się dowiedziałam:)że powinnam worek pokutny założyć i tyle dla mnie dobrego :D Jestem instruktorem fitness od 15lat,mam 37lat i uważam rewelacyjne ciało i nie po to nad nim tyle pracuje żeby pytać się nastolatek czy mogę założyć szorty czy adidasy :)Dzieci zajmijcie się lepiej nauka bo to co piszą niunie niestety źle wróży na przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma po 40 nie nosi spódnic i to jest dopiero szok, co do niej pójdę to goła dupa swieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec ma 65 lat i też chodzi w trampkach. Szok i niedowierzanie. Powiem mu co o tym myśli jakaś przypadkowa lampucera z kafeterii :D Na pewno się przejmie i zacznie chodzić w trumniakach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciotkia ma 75 lat i nosi trampki, albo adidasy,powiem jej, że robi się na nastolatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×