Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I_can

1 Maj, zaczynamy odchudzanie!

Polecane posty

Gość Ma5
Ja troche jestem :) Co do cwiczen, ja robie z gory ustalone, jesli chcesz to mozesz dolaczyc do mnie Zaczynalam od 10 pompek damskich 20 brzuszkow, 10 unoszenie bioder w poz. lezacej W kazdy poniedzialek dokladam po 2 a nieraz tylko po 1 sztuce gdy jakos kiepsko sie czuje. W tym tygodniu robie 28 pompek, 38 brzuszkow, 28 biodra i w poz. lezacej wyprostowane nogi na boki 18 razy Cwiczenia sa krotkie ale trzeba robic codziennie i one sa faktycznie skuteczne, oczywiscie po pewnym czasie. Sporo mi spadlo w obwodach a siatki tez jakby lzejsze Tempo dosc szybkie ale po tylu tygodniach robie je bez problemu Polecam przed sniadaniem, z tym, ze ja dojrzewam zawsze rano przy kawie godzine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ma5 to dzis zaczynam tez troche wymachiwac ;) znaczy troche cwiczyc ;) hm, moze i ja tez powinnam tak z rana troche pocwiczyc?..wieczorem w domu mi sie najzwyczajniej juz nie chce.. po calym dniu . dzis mam spotkanie u tesciow z okazji rocznicy ich slubu..a tam na pewno bedzie sernik i inne ciasta :O postaram sie zjesc tylko jeden kawalek :P Co dobrego dzis na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
Nie rob przykrosci tesciom i jedz co przygotuja bo wiadomo ze przy twojej wadze nie znajdziesz zrozumienia... Te poranne cwiczenia bardzo ci polecam. Wstaje, kawa, zapiski wczorajszego menu, cwiczenia, sniadanie, mycie. Swietna kolejnosc, cwiczenia daja kopa a przede wszystkim juz nie trzeba o nich myslec przez reszte dnia. Jesli wpadnie jakas wycieczka rowerowa to juz tylko dla przyjemnosci a nie z musu U mnie dzis na obiad ziemniaki, kielbasa z piersi z cebulka i kalafior. Wszystko z wczorajszego dnia bo goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I_can , to Ty przez przeszło 4 mc. schudłaś tylko 2 kg. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak jeść ciastka bo ktoś robi i będzie przykro haha współczuje Tego nie nie potraficie odmówić sobie wiedząc ze chcecie schudnąć. 2 kg w miesiąc ? Ja chudnę 1 kg na tydzień. Pozdrawiam Mariola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie nie potraficie odmówić sobie wiedząc ze chcecie schudnąć. 2 kg w miesiąc x W jaki miesiąc ? w 4 miesiące, ma podpis pod postem :) W lutym ważyła 64, 5 a w czerwcu 62.3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, schudlam 2 kilo- czyli waga pokazuje 2 kg mniej. Nie zapomnijcie o tym, ze gdy cwiczymy miesnie waza wiecej od tluszczu.. Waga moze wtedy nawet isc w gore- a mimo to cialo robi sie ladniejsze, jedrniejsze. Ja tez moge "schudnac" kilogram i to w ciagu 2 dni- wytarczy, ze nie zjem dwa razy kolacji :O Waga pokaze wtedy 2 kg mniej... ale tluszcu nie ubedzie ani grama... bo co nie zalega w jelitach, to nie wazy.. :O Nie liczy sie waga, a centymetry ..wystarczy ze popatrze na % miesni w stosunku co do tluszczu..i widze spora roznice. Ma5, nie no, serniczka nie mam zamiaru odmawiac, bo zaraz tesciowie powiedza, ze za chuda jestem i wcisna mi drugi kawalek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie po prawie dwóch miesiącach odchudzania już 6kg na minusie. Jestem ogroomnie zadowolona z tego jak te kilogramy spadają. Jestem cały czas na diecie z cateringu dietetycznego warszawski dzień i zamierzam nadal kontynuować tę dietę, jeszcze co najmniej przez kolejne dwa miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 10
I_can dziś x To może w "stopce" napisz cm a nie wagę, bo chciałam się do Was przyłączyć po porady, ale Twój wynik kilogramowy mnie zniechęcił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zmieńcie tytuł wątku bo wynika, że robisz "rzeźbę" a nie się odchudzasz, a tytuł wskazuje na odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zakladalam topik, myslalam o odchudzeniu ze 3-4 kg ;)... ale potem zauwazylam, ze tluszcz znika..a waga sie niewiele rusza ;) Ewa-chodzi o wzajemne wspieranie sie.., szkoda, ze cie zniechecilam moja marna utrata kilogramow :P ;) ps. zjadlam tylko jeden kawalek sernika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
No to brawo za wstrzemiezliwosc!!! Dzisiaj jestem potwornie niewyspana, ciezki to bedzie dzien. Przy cwiczeniach myslalam ze zejde Jak tam? Cwiczysz rano czy jeszcze sie przymierzasz? Gwarantuje ze po 3 tygodniach to juz jest nawyk jak mycie zebow Dzisiaj piekny zapach w calym domu :( gotuje kalafiorowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
Cwiczylam, zjadlam, lece popracowac wiec sie odmeldowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ma5 ja staram sie cwiczyc jednak wieczorkiem.. z rana wstaje..i jestem "niezywa". no nie daje rady :P najpierw musze w spokoju wypic kawe... a potem mala sie budzi..wiec z cwiczen nici... Dzis wyjde na dluzszy spacer..a jutro wieczorem cwiczenia z trenerem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
I can niechcacy wbilas mnie w dume :) To ja mialam do tej pory monopol na " poranny niebyt" a tu, okazuje sie, nie jestem najgorsza :) Fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I_can
Czesc, czolem, kluski z rosolem :P jak minal wczorajszy dzien? Ja bylam zabiegana...najpierw zawiezc dziecko na polkolonie, potem ogarnac dom, zrobic obiad, zakupy...i tak minal dzien..:O Teraz dopijam kawke do konca, zrobie sniadanie, jak mala wstanie ide na maly spacer. Widze, ze zostalysmy tu same Ma5.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
Ano tak. Ja jestem tez na innych watkach ale nie zawsze chce mi sie pisac. Tak sie staram dotrzymac ci tu towarzystwa ale moze faktycznie powinnas poszukac miejsca gdzie jest wiekszy ruch. Ja, tak jak juz pisalam, nie lubie tloku, wkurzaja mnie tez osoby ktore pisza tylko o sobie, widza swoj koniec nosa i nic poza tym a takich jest coraz wiecej. Do tego te ich diety, ta spinka a potem nagle koniec, psychika nie wytrzymuje, konczy sie narzucony nienormalny tryb zycia i oczywiscie pisanie na watku tez. Dobra, wylalam troche z dzbanuszka a teraz pora wziac sie wreszcie do roboty A, wczorajszy dzien. Do powrotu meza z pracy bylam z siebie zadowolona, potem juz nie bo siedzial on i siedzialam ja Dzis zrobilam pomiary, meczyki, piwko i obwod talii i brzucha do gory Ilosc cwiczen radykalnie zmniejszylam bo najpierw kolano doskwieralo a teraz reka i lopatka wiec chyba za duzo tych pompek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie z wątku uciekły na ciasteczko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspi20
Witam, ostatnio dawno nie pisałam. Diety tez nie trzymałam. :( Nie znaczy to, że się obżerałam, ale nie pilnowałam rygorystycznie, co jem. Do tego piwo do meczów, trochę słodyczy i w efekcie przytyłam. Miałam już na wadze 71,9, a dzisiaj stanęłam z bijącym sercem na wadze i było 72,4. Najgorsze to, że nawet ćwiczenia sobie odpuściłam, oczywiście nie całkiem, ale ostatnio był tylko fitness 2 razy w tygodniu. Jakoś tak zbieram sie do biegania i ciągle mam jakieś usprawiedliwienie - gorąco, zimno, deszcz, słońce. A prawda jest taka, że mam mało kondycji, bieganie mnie męczy i dlatego mi się nie chce. Może dzisiaj się w końcu zmobilizuję. Widzę, że wy się trzymacie i ćwiczycie. Podziwiam, bo mnie w domu bardzo nie chce się ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
Witaj aspi i pisz, niewazne czy osiagasz sukcesy czy nie. Przeciez my tez niespecjalnie... Ja cwicze tak krotko ze to zadne osiagniecie ale kondycja znacznie lepsza, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćive
Hej:) zaczelam sie odchudzać 5 maja, waga ładnie spadała, schudlam 4.4kg ( wazylam 70.3 kg) lecz od 10 dni waga ani drgnie , nie spada, nie wzrasta i juz sie troche zalamałam.. jem około 1500 kcal, kupiłam wage kuchenna i wpisuję to co jem do apikacji ktora oblicza kcal.. odpowiednia ilosc węglowodanów, bialek i tłuszczy.. czy mial ktos podobnie? Ze waga nie chciała znow ruszyc w dol? Zaczelam dzisiaj cwiczenia , skalpel.:( wcześniej nie cwiczylam tylko ujemny bilans kaloryczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
gośćive, przestoje sa normalne ale cos to dlugo u ciebie trwa Ja sprobowalabym zwiekszyc kalorycznosc I can GDZIE JESTES??? Meldowac sie tu prosze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspi20
Wczoraj oczywiście nie poszłam biegać, bo padało. Ech, zamiast tego poćwiczyłam w trakcie meczu na steperku. Dzisiaj idę na sztangi. Z dietą nieźle, więc chyba wracam na dobre tory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
Brawo aspi! Oby ci sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem! interneta mi braknelo ;) aspi, super ze wracasz na dobre tory.. ja wrecz przecwienie.. jakos nie cwiczylam chyba juz z poltora tygodnia.. len we mnie wstepuje :/ napisze jutro z rana, wlasnie wrocilam do domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) u mnie dzis na sniadanie jajecznica z zielenizna :P a u was? na wadze 62 kg, wiec zle nie jest :P aspi, ja tez w sumie zawsze mam jakas wymowke.. jesli chodzi o bieganie. Moze sprobuj z innym sportem..np. plywaniem? Do mnie przychodza na wieczor znajomi..i wychodzimy na kregle..zawsze to jakis ruch ;) Ma5, zazwyczaj na topikach tak to jest, ludzie pisza raczej o sobie, o tym co robili..ale ciezko im napisac, skomentowac czyjs post ;) A niestety, jesli nie ma konwersacji, to topik pada..bo czytac ciagle monolog, to jednak nudne.. Macie jakies plany na weekend? Ja chyba pojade na zakupy..musze kupic pare sukienek na urlop :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspi20
I_can - mam karnet na siłownię, więc chodzę, bo szkoda mi kasy. ;) Ale pewnie gdybym miała ćwiczyć w domu, to też bym się opuściła. To nie jest tak, że nie lubię biegać. Swego czasu dużo biegałam, nawet przebiegłam półmaraton. Potem przerzuciłam się na fitness i biegałam coraz mniej. Teraz doszłam do stanu, kiedy jestem niemal początkująca, ale trudno mi to zaakceptować, więc tak podświadomie nie chodzę biegać, bo będę się musiała przed sobą przyznać, że nie daję rady. Basen mnie juz kompletnie odrzuca. Sama nie wiem dlaczego, bo zaczęłam pływać jeszcze w przedszkolu, potem całe lata chodziłam przynajmniej raz na tydzień na basen, a później wystąpiła u mnie jakaś niechęć i nie mogę się przemóc. Chyba powinnam pisać jakiego bloga "Moje sportowe schizy". :D W weekend chciałabym wyjechać z rowerem "w teren" i zaliczyć kilkadziesiąt km. Mam nadzieję, że się nie zgubię, nie zjedzą mnie wilki, ani nie napadną zbójcy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) aspi, musialam sie usmiechnac przy czytaniu twojego posta :D las, wilki i te sprawy :D ja tez mialam isc dzis na rower..ale okazalo sie, ze kask mojej wiekszej latorosli zrobil sie za maly. PWiec plan jest: pojedziemy dzis po obiedzie po kask, a potem znajac zycie zahaczymy o festyn... Ma5, prosze o meldunek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma5
Melduje sie ale cosik wiecej jutro napisze Fajnej niedzieli chociaz pogoda da bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspi20
Pogoda pokrzyżowała mój rowerowy wypad. Poszłam za to w końcu pobiegać i zaliczyłam 6 km. Dzisiaj tenis, mam nadzieję, że nie zacznie padać, bo nad horyzontem wiszą czarne chmury. :( Z dietą słabo, ale niestety w weekend kończy mi się silna wola. Wysłałam syna na obóz i obawiam się, że nie będzie mi się chciało gotować, tylko będę jadła na obiad jakieś śmieci. Miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×