Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co jest ze mną nie tak?

Polecane posty

gość dziś W swoim mieszkaniu? Przecież wynajmujesz. Dla mnie facet w wieku 29 lat nie posiadający własnego mieszkania, choćby kawalerki, nie byłby zbyt interesujący. Do 60 będziesz hipotekę spłacał? Z No i co z tego , że wynajmuje? Jest jakiś obowiązek posiadania na własność mieszkania:D? W wielu krajach ludzie dobrze sytuowani wynajmują mieszkania/domy całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś? Może napijemy się razem wina, przynajmniej nie będziemy siedzieć sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spózniłaś się. Wino wypił sam i poszedł na drina do kumpla, który notabene wyrwał dla niego jakąś laskę i teraz pewnie się dobrze bawią, a jak zaiskrzy to juz nie będzie musiał pić argentyńskiego wina sam:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no trudno, próbować zawsze warto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reasumując obecnie masz wspaniałe życie i chcesz to wszystko spieprzyć biorąc sobie żonę na głowę i może jeszcze chcesz zrobić armię 500 plus. Chłopaku daj spokój jesteś młody teraz jest twój najlepszy czas. Małżeństwo, rodzina i związki to kajdan. Bądź wolny i ciesz się życiem. Dałeś sobie wmówić, że związki, dzieci i żoną dają szczęście. Nic bardziej mylnego. Szczęście jest nas samych w naszych wnętrzach, w naszych głowach, w naszej duszy. Drugi człowiek nigdy nie da szczęścia. Pozdro ps. jestem kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja kobieto, ja nie dalem sobie wmowic "bo inni", chociaz niekiedy nie ma z kim, chocby wyjechac. Mimo to jestem na portalach i chyba szukam przyjazni bez zatruwania sobie 24h zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknie i trafnie to napisałaś, ale dla każdego szczęście to coś innego. Nie mów mu jak ma żyć, bo jest wolnym człowiekiem i wybór należy do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to co ona napisała (21:29) to bezmyślne powtarzanie tego co mówi teraz wielu celebrytów, np Beata Pawlikowska, czy jacyś medialni psychoterapeuci. Osobiście mam całkiem podobne zdanie, tyle że doszłam do niego sama, przez ewolucję mojego światopoglądu i samoświadomości. Jednak nie jestem do końca pewna tego zdania. Myślę, że prawdziwa, piękna miłość zawsze jest źródłem szczęścia i nie ma jednej recepty dla wszystkich. Większość ludzi ma jednak taką osobowość i konstrukcje psychiczną, że potrzebują mieć koło siebie tego misia, kochacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_Tematu__
Dzień dobry Państwu :) Znajomi przyprowadzili faktycznie dla mnie wizualnie atrakcyjną dziewczynę. Teraz zastanawiam się czy ja za dużo nie wymagam. Ładna dziewczyna, trochę pogadaliśmy, mało zorientowana w świecie, ale przynajmniej wykształcona i względnie obyta, kulturalna, nieco nieśmiała - to urocze, bo mm wrażenie, że się mnie jakby trochę bała. Potańczyliśmy trochę i stało się to co nie powinno się tak szybko stać, bo zaczęliśmy się całować i trwało to do końca wieczora. Później wśród znajomych pozostawała w moich objęciach. Byłem trochę pijany, ona nieco też, znała większość znajomość, niektórch bardzo dobrze, więc ufa im i przy okazji ja nie byłem dla niej obcy, mimo, że byłem. Teraz żałuję. Czuję się zobowiązany do randki, a już dziś wiem, że nic z tego nie będzie. Najgorsze jest to, że mamy wspólnych znajomych, będą mnie dręczyć, jak bez słowa zakończę znajomość, poza tym szkoda m tej dziewczyny. Czułem, że impreza w klubie to nie dobry pomyśl, tak zawsze ponoszą chwilowe emocje. No nic umówię się na spotkanie raz czy dwa, żeby móc z czystym sumieniem powiedzieć, że to nie to, bo to nie jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego zabrakło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„będą mnie dręczyć, jak bez słowa zakończę znajomość” x To zakończ „ze słowem”. Jeszcze wczoraj wydawałeś się rozsądnym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_Tematu___
Zabrało chemii, jakiejś takiej kobiecej wrażliwości, która mi się podoba. Poza tym ja lubię eleganckie kobiety, ona preferuje na sportowo... Ja lubię wyjśc wieczorem na kolację do dobrej restauracji, ona woli pizze i KFC nie jest "burżujem jak ja"(tu jej śmiech). Z muzyki lubi rihanne nawet i shakire. To tak w skrócie. Nie mój typ po prostu. Kilka tygodni temu ja dostałem kosza, teraz ja go dam i znowu jestem singlem bez perspektyw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_tematu__
Mało_stanowczy dziś Później będzie kwas, bo to kumpela moich koleżanek i kumpli. Będą mi to wypominać, że dałem dziewczynie nadzieje i ona mają z nią teraz problem. To nie jest fajna sytuacja, ale oczywiście do przeżycia, po paru tygodniach będzie luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to ważne różnice, co napisałeś. Powinny być podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Jestem wykształcony, pracuję na etacie plus mam własny, mały biznes. Czytam książki, interesuje się światem polityką, kulturą” x I z całym swoim wykształceniem i zainteresowaniami uważasz, że po kilku tygodniach nikt nie będzie Ci suszył głowy, natomiast przekracza Twoje umiejętności stwierdzenie „słuchaj, bardzo cię przepraszam, ale trochę za dużo wypiłem i stało się to, co się stało, ale nie chcę być teraz z nikim”? Nie spędza Ci snu z powiek, że przez kilka tygodni zamierzasz zawracać dziewczynie głowę, być może przez ten czas zakocha się w Tobie, a gdy uznasz, że „już wystarczy”, to mając w doopie jej uczucia po prostu stwierdzisz, że „to nie to”? Bo najważniejsze, żeby dobrze wypaść przed znajomymi, co Cię obchodzi jakaś laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yesteź tzipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor___
Mało_stanowczy dziś Słuchaj, widać, że nigdy nie byłeś w takiej sytuacji. Jestem jeszcze trochę wczorajszy, faktycznie lepiej będzie to uciąć już teraz, masz rację bez dwóch zdań. Ale temat nie jest taki prosty jeśli masz w sobie trochę empatii i nie chcesz psuć relacji z znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle najgorzej to kiedy znajomi kogoś narajają. Bardzo męczą takie sytuacje i czuć presję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Słuchaj, widać, że nigdy nie byłeś w takiej sytuacji” x Masz szklaną kulę czy byłeś u wróżki?:) xxx „Ale temat nie jest taki prosty jeśli masz w sobie trochę empatii i nie chcesz psuć relacji z znajomymi” x Nie chcesz psuć relacji ze znajomymi przez swoje wygodnictwo, empatia nie ma z tym nic wspólnego. Kac w jakimś stopniu usprawiedliwia Twoje pomysły, więc nie będę Cię już kopać:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor__
gość dziś tak i wszyscy Was obserwują i widać zawsze te uśmieszki, że "o zeswataliśmy Was" hehe. Słabe to jest, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało_stanowczy dziś Bo piszesz trochę takimi frazesami pustymi i puentami rodem z seriali i filmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, albo widać że patrzą się i coś gadają na wasz temat, a ty się czujesz jak pies do rozpłodu. Zaskoczy czy nie zaskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stoję na jednej nodze
Niby wszystko masz, a jesteś tak spiety, że twoje atuty robią z ciebie faceta nieareakcyjnego- przynajmniej z tego co tu wypisujesz. Wiesz, warto dać komuś druga szansę, nie tylko z litości :) ja miałam kilka takich randek bez żadnej opcji progresu i przyszłości. Super gadalo się później z moimi znajomymi na temat wariatów z nieudanych spotkań, dużo śmiechu, a poza tym ja dzięki temu byłam bardziej świadoma czego nie chcę. Bądź bardziej easy going, nie analizuj wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A szczytem żenady jest, jak próbują zrobić Wam dobrze i zostawić Was samych i patrzą między sobą z tymi obleśnymi uśmieszkami. Swatać też trzeba umieć, a najlepiej tego nie robić i nie dopingować z boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha okropność. Ja to już jak słyszę kwestie w stylu "a może przyjdziesz na grilla do nas? Będzie taki Tomek, kolega Rafała." to zwiewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo "będzie ten Dominik o którym Ci mówiłam". Zwiewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor____
hahah, tak! znam to. To coś jak "będzie taka Marta, koleżanka Ewy, z tego co wiem wolna, powiem Ci, że fajna..." ,a ja wtedy zazwyczaj - dobra to mnie nie będzie. Ale i tak później idę i czuję zażenowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało_stanowczy dziś „Słuchaj, widać, że nigdy nie byłeś w takiej sytuacji” x Masz szklaną kulę czy byłeś u wróżki?usmiech.gif xxx „Ale temat nie jest taki prosty jeśli masz w sobie trochę empatii i nie chcesz psuć relacji z znajomymi” x Nie chcesz psuć relacji ze znajomymi przez swoje wygodnictwo, empatia nie ma z tym nic wspólnego. Kac w jakimś stopniu usprawiedliwia Twoje pomysły, więc------ NIE BĘDĘ CIĘ JUŻ KOPAĆ usmiech.gif lapka.gif xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×