Jak ogarnąć chrzciny dla 15 osób za 200zl? Da radę?

Jestem w rozrywce nie mam pojęcia jak to zrobić na którą godzinę i co do jedzenia żeby starczyło kasy. Ppradzvie coś proszę:)

To jest prowokacja czy jak? 200zl hmmm pomyślmy Kawa7 zl 15 sztuk kremówki ciastka po 2.50zl -37,50zl Salatka jarzynowa i chleb Styknie

Frytki i cola. Jeszcze ci kasa zostanie.

Kanapki i herbara Druga opcja ciasto kawa

Nie jest to prowo .tyle wychodzi z najbliższej rodziny . Co mam brata czy siostry nie zaprosić?? Z kasą u nas krucho jedyne co to mogę pożyczyć od kuzynki 70 Do 100zl ale będę musiał a spłacać w ratach.

To wyżej to ja autorka

Oczywiście, że jeżeli Cie nie stać to masz nie zaprosić. Mówisz normalnie, że Cię nie stać i zapraszasz tylko chrzestnych. Ew. rodziców. Tyle. Po drugie chrzciny możesz równie dobrze zrobić i za pół roku, a wtedy kasę uzbierać.

Zepsuło nam się auto które mężowi jest potrzebne na dojazdy do pracy pochłonęła to mnóstwo kasy i teraz jesteśmy od długiego czasu pod kreską musieliśmy wziąć na ta naprawę pożyczkę naliczana nam odsetki. Długa historia. Starszej córki ojciec nie płaci alimentów utrzymujemy się tylko z wypłaty męża ja mam tylko 1000zl i 500+ na dwójkę dziec i ż czego większość idzie na opłaty.

Na kawe i ciasto starczy i dobrze bedzie,zaden wstyd,wstyd to byc podlym i zlym czlowiekiem

Sam tort to min. 50 zł. Do tego kawa, mleko, cukier, herbata i cytryna. Woda, ze 2 soki. Na obiad zupa krem z pomidorów. Użyj np pasaty pomidorowej. Na drugie kluski z gulaszem. Albo tort, kawa, herbata i kolacja na ciepło np bigos, chleb/ziemniaki. Niestety za tyle kasy na tyle osób ciężko wyczarować cuda.

Macie dom z ogrodem? To może grill? Jak mieszkanie to może gołąbki? Zamiast tortu ciasto, np szarlotkę z lodami.

ale po co zapraszac tyle ludzi, jak sie jest biednym? Nie rozumiem tego. Nie mam kasy = nie robie imprezy. Kim wy jesteście?

To jest moja najbliższa rodzina j sobie nie wyobrażam nie zaprosić rodzeństwa albo rodziców...

Właśnie też myślałam o grillu mieszkamy w domu wielorodzinnym i mamy swój ogrodem

Nie robiłabym chrzcin w takiej sytuacji... Może potem jak się odkujecie z kasą :)

ile to dziecko ma miesięcy, że tak Cię ciśnie w tym momencie na chrzest? Mieszkasz w domu, więc pewnie też z jakimiś rodzicami. Zostaw dzieciaka pod opieką babci i dorób jakaś kasę sprzątając chociażby, a nie rób siary z imprezą za 200 zł. W końcu to dla dziecka.

15 szt. plastrów schabu na kotlety to ok 20 zł jak dobrze odszukasz. 3 kg młodych ziemniaków to ok 6 zł aktualnie. Koperek 3 zł. Olej, jajko, przyprawy, bułka tarta to ok 15 zł. Surówki choćby w pudełkach z biedronki to też ok 21 zł na tyle osób. Albo zrób kapustę kiszoną z marchewką to będzie taniej :-) 65 zł 4 kartony soków najtańszych to 12 zł. 4 litry napojów gazowanych to 8 zł. Woda. 65 zł + 20 zł = 85 zł Rosół z makaronem. Włoszczyzna razy 3 to 12 zł. Mięso porcja rosołowa razy 2 to 8 zł. Natka pietruszki to 2 zł. Makaron 8 zł. 85 zł + 30 zł = 115 zł Sernik to ok 25 zł. 115 zł + 25 zł = 140 zł Zostaje 60 zł albo na sałatkę plus chleb albo na tort. Skromnie. Bez wielkiego wydziwiania. Bez wielkiej jakości produktów. Ale można :-)

Spokojnie, zrobisz obiad: Np zupa krem z dyni, z zielonego groszku albo niesmiertelny rosól czy pomidorowa , na drugie dobzre przyprawiona ziołami karkowka ( dzis w Piotrze i Pawle po 10 zl kg) lub udziec z indyka, ja robie z jablkami, cebulą, śliwkami. z kasza gryczaną, do tego miks salat( np szpinak z rukola z orzeszkami czy czym tam chcesz ). moga byc buraczki , mizeria surówka z marchwi i jabłka, na deser zamiast tortu, ktorego i tak nikt nie lubi zrob sernik (okragly . jesli chcesz,zeby wygladał jak tort), albo placek ze sliwkami z pianką. Aa- jeszcze mozesz dac na pzrystawke sledzika ladnie podanego, jesli umiesz dobrze przyrządzić . Ladnie nakryj do stołu, kwiaty pewnie przyniosa i ok.

Moja siostra jak chrzcili syna to tez byli w bardzo trudnej sytuacji finansowej serio,synek już miał 8 miesięcy i nic nie robiła pojechaliśmy do kościoła oni z małym ja bo byłam chrzestna l,moja mama i z drugiej strony dziadek i chrzestny z dziewczyna,po mszy był chrzest i tyle pojechaliśmy do domu,nikt się nie czepiał,trudno jeśli sytuacja jest trudna

Ja bym podała ciasto oraz kolację. Np barszcz i krokiety. Niedrogie to.

widac, ze autorce zalezy na prezentach, bo postarac sie nie chce. Nie mówcie, że w dzisiejszych czasach nie można z 3 miesiace poczekać i ochrzcic dziecka dorabiajac w tym czasie chociaz 500 zł. Lenistwo i roszczeniowosc.. Zal tych dzieci.

Syn ma 9 miesięcy

Nie mieszkamy ż rodzicami. Mieszkamy sami w kawalerce w domu wielorodzinnym I serio nie zależy mk na prezwntaxg chociaż mamy ciężka sytuację materialną

Gościu z 22.33 dziękuję Ci bardzo super propozycja wyliczona właśnie o takie rady mi chodziło. Choć ja bardziej myślałam zrobić np na 18 chrzciny a potem ciasto kawa i kolacja ciepła i koniec. Bo na obi ad to nie bardzo jesr miejsce u nas na tyle ludzi

Jesli dziecko ma 9 miesiecy to ja poczekalabym jeszcze 3 i zrobila chrzciny razem z roczkiem. Wczesniej uzbierac jakas kase wiecej niz 200 zl...

Nie sądzcie wszystkich wg siebie. Skad wiecie,ze autorce zalezy na kopertach. W ogole co u licha ma sakrament z kopertami? KK zszedl na psy, nie wiadomo, kto gorszy, czy ksieza, czy "wierni".

Oczywiście że 200 zł starczy. Kilka lat temu sama robiłam chrzciny i tak wyszło że miałam do dyspozycji 150 zł, dałam radę na 12 osób, nawet wszystkiego nie wydałam.

Te wyliczenia i ceny to chyba ze sklepu w małym miasteczku...w mieście jest drozej nawet w biedronce

Gościu z 22.54 i co pisałaś?

Kawalerka w domu wielorodzinnym z ogrodem i 15 osób na przyjęciu? Wybierasz sobie godzine chrztu np. 18, a nie, że ksiądz decyduje, że chrzci się zbiorowo na sumie? Coś kręcisz.