Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem hipokryzj ludzi, którzy nazywają inych antyszczepionowcami, a sami

Polecane posty

Gość gość

... się nie szczepią. To jest czysta hipokryzja! Można być absolutnym zwolennikiem szczepień, a nawet nie wierzyć w nopy (bo się nie zapoznało z ulotkami, charakterystykami produktu lczniczego i rozporządzeniem ministra do spraw nop). Mogę to zrozumieć. Drażni mnie jednak hipokryzja, że kogoś kto ma wątpliwości nazywa się od razu antyszczepionkowcem, ciemnogrodem itd. A dlaczego hipokryzja? Dlatego, że osoby, które tak mówią o innych same się nie szczepią! W dzieciństwie mieliśmy zaledwie kilka szczepień, teraz jest duuużo więcej. Jeśli ktoś nazywa innych antyszczepionkowcem, powinien uzupełnic swoje szczepienia o te, które teraz są dla dzieci obowiązkowe, bo jest potencjalnym nosicielem! Najłatwiej krzyczeć o szczepienia dla dzieci, ale żeby siebie szczepić to już nie. To właśnie ci, którzy nie uzupełnili swoich własnych szczepień są antyszczepionkowcami i hipokrytami w dodatku. Szanowałabym osobę, która mówi o antyszczepionkowcach, ale sama uzupełniła swoje szczepienia i nie jest potencjalnym nosicielem. Inaczej to hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się szczepie. Siebie i dzieci. Uwazam ze antyszczepy mają nie pokolei w głowie i z lekka sekta zalatuja ale to nie mój problem. Z jedną rzeczą się z wami zgadzam. Ze każdy powinien mieć wybór. Tylko jak już wywalczyła ten wybór to z im i o co będzie walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mam sie szczepic jak np. przechorowałam ospe wietrzna, swinke czy rózyczke ? Odre tez miałam.. Szczepienie na rota budza we mnie smiech.. megino i pneumo koki ? Nie sa niezbedne .. Moja rodzina jest zaszczepiona wyłacznie na podstawowe , smiertelnie grozne choroby. Swinke mozna przechorowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:30 śmiertelna czyli które?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gruźlica np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno żeby dorosły człowiek sxczepił sie dziecinne choroby które już przebył albo uniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazoo
Ludzie, którzy się nie szczepią powinni być gdzieś zamykani. Przecież to chodząca bomba z kolejną epidemią. Czysta głupota! Jak chcecie czerpać jakąś wiedzę z internetu to chociaż czytajcie coś mądrego, a nie pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tylko dziwi przymus jakoś inne kraja cywilizowane i wysokorozwiniete jak niemcy,Uk mają wybór- Polak głupszy od Anglika i musi być batem przymuszony?Jakoś w tych krajach nie ma epidemii, którymi nas straszą, a nie każdy się szczepi, ciekawe co? Jeszcze kwestia nazywania polskiego niemowlaka bombą biologiczną roznosząca groźne choroby przy jednoczesnym wpuszczaniu milionów niezaszczepionych imigrantmow wraz z ich chorobami tropikalnymi-ale przecież oni są spoko, to polskie niemowle jednodniowe jest bee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie dzięki antyszczepom przymus szczepień wraca do europy. Np Niemcy mają (chyba już) gotowy projekt i tylko do ichniejszego sejmu musi trafić. No i bardzo pomysłowo to w między czasie rozwiązali - masz wybór, możesz nie szczepić ale wtedy nie przysługuje ci publiczna opieka zdrowotna oraz żadna szkoła czy pracodawca nie mogą przyjąć ciebie lub twojego dziecka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałam 6 lat w Niemczech. Tam również nie szczepi się dorosłych na choroby typu odra czy ospa. Wyjątkiem była moja znajoma przedszkolanka - jej lekarz zalecał okresowe szczepienia np.na grypę. Mnie nigdy. Kolejna sprawa - np. pneumokoki są niebezpieczne głównie dla małych dzieci, a dorośli często są bezobjawowymi nosicielami. Skoro jestem z dużym prawdopodobieństwem nosicielem, to po co mam się szczepić? Szczepi się niemowlęta, żeby zapobiec infekcji. Nie wiem też, na jakie inne choroby mam się szczepić? Odra, świnka, różyczka, ospa - szczepiłam się przed ciążą, bo przechodziłam jako dziecko tylko świnkę. Na gruźlucę byłam szczepiona, na wzw B odpłatnie jako dziecko. Fakt, nie szczepię się regularnie na tężec, ale to jest szczepienie, które można zrobić już po skaleczeniu (mój mąż dostał na pogotowiu, jak przykechał z rękà do szycia). Jeśli chodzi o pozostałe, to na polio i koklusz też byłam szczepiona, to chyba jedyne, czego mi brakuje to HiB???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5:07, wróciłam z Niemiec w 2016 i wtedy nie było tego co piszesz. Podeślij jakiegoś linka do tej zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niemcy to zupelnie inna historia, owszem od kiedy kraj został ubogacony o kilka milionów przybyszy to może i bedą jakieś szczepienia konieczne. Jednakże pozostałe bogate kraje mają wybór, nikt nich nie traktuje jak półidiotów. Czytałyście listę szczepień Alfiego? Dziecko dostawało po 8 szczepien naraz, po jakimś czasie powtorka- zdrowe to myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale Alfi był jeden, a tak szczepionych dzieci są miliony... zamknij dziecko w domu, bo a nóż ma jakiś sporadyczny defekt. U dziecka znajomej po antybiotyku na bakteryjną biegunkę ujawniła się źle rokująca wada serca - częstotliwość występowania jeden do kilkudziesièciu milionów. Rozumiem, że z tego powodu nie powinnam dać dziecku nigdy w życiu żadnego antybiotyku, choćby było zagrożenie życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na krzusiec? niebezpieczna grype? tezec? wscieklizne? hpv? sepse meningokowa? czemu sie nie szczepicie zwolennicy szczepien? hipokryci jedni. najglosniej krzycza zeby szczepic nasze dzieci a sami chodza nieszczepieni. od cudzych dzieci sie odczepie hipikryci, szczepcie siebie i swoje dzieci. moj jest nieszczepiony i nie bedzie. na w zwolennikow mam jedna bron, trzeba glosno i wyraznie mowic swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto niby zaleca LUDZIOM w Europie szczepienie przeciw wściekliźnie?? Rozumiem, że psa Twoim zdaniem też nie powinnam zaszczepić? Ciekawe, co byś powiedziała, gdyby Teoje dziecko ugryzł mój nieszczepiony pies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:16, popadasz w paranoje - albo zero szczepień albo na wszystko. Nie szczepiłam dziecka na rota czy meningo (ponoć ryzyko niskie, w skuteczność szczepionki jeszcze niższa), ale co innego to wzw B czy gruźlica. Mam teściową-lekarkę i sama mi mówi, że z roku na rok przybywa zachorowań na gruźlicę. Gruźlica to nie katar. Nie chcesz, nie szczep, ale leczenie powinnaś pokryć z własnych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mysl dalej, że alfie był tylko jeden...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Gruźlica np. współcześnie gruźlica wcześnie wykryta i leczona da się wyleczyć/ Mamy XXI wiek a nie XIX..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale nie chciałabyś aby ten drugi to było twoje dziecko? w czasie gdy moje dziecko cierpi nie pociesza mnie fakt, ze w tym czasie miliony innych wesoło się śmieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzieciństwie mieliśmy zaledwie kilka szczepień, teraz jest duuużo więcej. xx Jakie MY?? Pisz za siebie, uwielbiam, jak ktoś powtarza takie brednie i jeszcze wmawia, że dotyczą wszystkich. Który jesteś rocznik? bo ja lata 80 i mam więcej szczepień w książeczce niż moja 3 latka! Sama gruźlica 4 dawki a teraz tylko jedna. Moze twoi starzy też byli "antyszczepionkowcami" dlateko miałaś "zaledwie kilka szczepień"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodałabym absurd całej tej sytuacji w polskiej służbie zdrowie, gdzie brakuje pieniędzy na leczenie i badanie osób, które rzeczywiście potrzebują i chcą się leczyć, a pakuje się mnóstwo pieniądzy w "antyszczepionkowców" co jest po prostu bez sensu bo oni jak nie chcą to i tak nie zaszczepią a inna osoba mogłaby za te pieniądze mieć swoj***adanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaśnie oświeceni anty-, którzy swoją szeroką wiedzę czerpią z internetu, nie zdają sobie sprawy, że na nich cały biznes anty- (tak tak...to też biznes) też się pięknie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policja, wraz z pedagogiem/psychologiem, ewentualnie kimś rozsądnym z rodziny, powinna zabierać dziecko na szczepienie i kosztami całej akcji obciążać rodziców. Nie jest to naruszenie wolności bo cudza wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Tak jak nie wolno strzelać do ludzi na ulicy, tak samo nie wolno ich zarażać chorobami. Osoby, które nie szczepią dzieci powinny być traktowane tak jak osoby, które świadomie zarażają wirusem HIV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie podziała: zyskasz tyle, że osoby które nie chcą zaszczepić dzieci kupią wpis do książeczki w internecie/od zaprzyjaźnionego lekarza/na bazarze od ruskiego i dziecko i tak będzie niezaszczepione a dodatkowo nie będzie o tym nikt z jego dalszego otoczenia wiedział. Koszt szczepionki dla niego (niezużytej) zostanie zaksięgowany w NFZ, także tych pieniędzy nie będzie można przeznaczyć dla kogoś kto chce się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno żeby się szczepić na dziecięce choroby, które się albo uniknęło albo przechorowało. Poza tym dorosły człowiek ma już dużą większą odporność niż dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to się komunistka odezwała...powinnaś żyć w latach pięćdzięsiątych, w kołchozie. Łapanki jej się marzą, i psychuszki pewnie... Pokaż mi dzieci, które są nosicielami tych wszystkich strasznych chorób, na które jesteś zaszczepiona. I czego ty się boisz? Że ono umrze? przecież ty i twoje dzieci jesteście zabezpieczeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja i moje szczepione dziecko będziemy bezpieczni, ale już niemowlę/dziecko, które z zgodnie z kalendarzem szczepień jeszcze nie jest nim objęte już jest zagrożone, a im w populacji więcej nieszczepionych, ttm większe ryzyko zachorowania u najmłodszych jeszcze niezaszczepionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle to jest bardzo indywidualna sprawa kto i na co jest narażony -dla przykładu osoby mieszkające na teranach leśnych są bardzo narażone na choroby odkleszczowe, ale za nie muszą sobie płacić same i nikogo to nie obchodzi, podczas gdy funduje się im mało użyteczną szczepionkę na np. gruźlicę (którą jak wspomniano da się dzisiaj leczyć i którą raczej trudniej im się zarazić niż złapać kleszcza). Jakoś "proszczepionkowcy" nie podnoszą larum z tego powodu chociaż podobno tak kochają wszystkie szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś pierdu pierdu, dzieci nie rodzą się z tymi chorobami więc ich nie roznoszą. To twoje zaszczepione na odrę dziecko jest przez długi czas nosicielem choroby. Czy wiesz, że w USA jest zakaz wchodzenia do szpitala dzieci się świeżo zaszczepionych. Nie, nie dla ich bezpieczeństwa ale innych chorych. ps. Moje dziecko chorowało na żółtaczkę WSZCZEPIENNĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×