Mąż w domu z dziećmi, a ja do pracy. Normalne?

urlop zdrowotny roczny u nauczycieli to norma i nie ma nic wspolnego z tematem załozonym przez autorke. Każdy nauczyciel, jesli tylko moze, z tego korzysta, bo przez rok nie chodzi do pracy a ma normalną wypłate, wiec nie porownuj.

Jest to dobry układ pod warunkiem, że facet przejmie większość obowiązków domowych i nie będzie tak, że autorka wróci z pracy i będzie musiała jeszcze obiad zrobić i posprzątać. Oczywiście też facet musi wiedzieć na co się pisze- siedzenie domu z dzieckiem to ciężka robota a nie "bumelantowanie w domu". Zawsze trzeba coś zrobić, coś uporządkować a to z dzieckiem posiedzieć a nie każdy facet psychicznie się do tego nadaje. Jak wam dzieci podrosną to też pójdzie do pracy? Ja nie jestem za układem jedna osoba pracuje a druga się obija i jest utrzymankiem/utrzymanką jak już dzieci chodzą do przedszkola i/lub szkoły. Nie ważne czy to kobieta czy mężczyzna- jak dzieci samodzielne to do roboty.

Dla mnie to nienorlmalne. Facet powinien pracowac. Nie obchodzi mnie ile bedzie zarabiac ale ma pracowac. Autorka wspomniala ze przy pierwszym dziecku tez był taki okres ze ona pracowała a maz siedzial w domu. Teraz tez taki chetny zeby posiedziec w domu i znowu cos mu nie pasuje w pracy?? hmm nawet jak wroci za rok do pracy to pozniej zmajstruje kolejnego dzieciaka zeby znowu odpoczac od pracy bo go stresuje.

jak mu w pracy coś nie pasuje, to niech sobie znajdzie nową a nie robi przerwe roczną, co to za wyjscie w ogole? żadne! i co za rok wroci i praca się fajna okaze? dopiero wtedy mu będzie ciężko

Dla mnie niemoralne to jest zmuszać kogoś do pracy, kiedy ta chce robić tylko rok przerwy. Podobno ukochana osobę. Ale te które tu piszą o sukienkach to chyba kochają tylko za pieniądze które przynosi i opiekę finansowa, za nic więcej

A co sie przejmujesz ludzmi, autorko? Nie wiem, gdzie mieszkacie, w Norwegii np jest obowaizkowa połowa "tacierzyńskiego", jak sie go nie weźmie, to pzrepada. Co za roznica, kto siedzi w domu z dzicmi? Przeciez juz nie karmisz piersią. Kazde rozsadne małzenstwo robi, jak mu wygodniej, anie obcym ludziem. Nie rozumiem problemu i dziwi mnie pytanie o "normalnośc"

Ale te które tu piszą o sukienkach to chyba kochają tylko za pieniądze które przynosi i opiekę finansowa, za nic więcej xxx nudna już jesteś z tymu sukienkami i przynoszeniem pieniedzy wiesz? :) wyobraź sobie że ja równiez pracuję i wcale mało nie zarabiam i jakoś nie wyobrażam sobie żeby facet do pracy nie chodził, bo jest zmęczony. Tu nie chodzi o pieniądze tylko o sam fakt chodzenia do tej pracy. Kumasz czy dalej nie?

Ja bym się doradził znajomych w tym temacie :) Moim zdaniem będą w stanie pomóc.

Jestem w szoku ze Polska jest jednak tak zasciankowa. A przynajmniej te osoby które tu piszą. Mam nadzieję że to trolle, bo nie chce mi się wierzyć że tacy ludzie jescze istnieją. Światopogląd jak sprzed 100 lat

Tobie jest robót potrzebny na nie żywy facet. Wtedy byłabyś szczesliwa, mógłby pracować 24 na dobę bez odpoczynku. Jestes głupia tak że aż brak słów

Ojciec mojej kolezanki danwo temu tez byl takim tatusiem co mu cos w pracy nie odpowiadalo.W koncu on zostal z dziecmi, a byla tego trojka a zona poszla do pracy. No i tak juz zostalo. Facet dzisiaj powinien byc na emeryturze ale jej nie ma bo nie pracowal tylko dzieci nianczyl a jak poszly na studia to tez sie wymigiwal. Nawet jego wlasny brat go nie szanuje.

14:29 brak słów to na ciebie, gdzie ja napisalam ze 24 ma pracowac? czemu sobie dopowiadasz ??

gość dziś Ty masz jakieś problemy psychiczne, tatuś pijak bezrobotny? Czy mężus się nie spisuje? Bo to tak wygląda. Jak można tak człowieka traktować, że do roboty i do roboty. Przecież to człowiek nie wol! Gdzie twoja empatia, każdy ma prawo być zmeczony, zestresowany. I wtedy zadaniem drugiej osoby jest pomoc, a nie wyganiac do roboty! Ty się lecz wariatko

Mezowi się nie chce pracowac, bo go praca frustruje. Wow, frustrować go bedzie zawsze. Gdzie wy tych darmozjadow znajdujecie? I jeszcze ich bronicie.

Facet zrobił dwójkę dzieci i mu nie wstyd żeby baba na całą rodzinę zapierdzielala, a wy to pochwalacie :) :) :)

gość dziś Jesteś kutwa głupia jak but. Nawet nie umiesz kontekstu zrozumieć. Jezu co za tepak. Troll, myślisz że nie widać że wszystkie posty hejtujace tego faceta pisze ta sama osoba, ty

14:32 bezrobotny to zaraz będzie mąz autorki a ty to pochwalasz pragnę zauważyc :P Jak facetowi praca nie pasuje, to niech poszuka nowej, zwłaszcza, ze mieszkają za granicą to chyba brak pracy nie doskwiera. Nie pracowanie nie jest żadnym wyjściem z sytuacji.

Weź się przymknij już trolu bo nudna jesteś. Każdy widzi że to jedna i ta sama osoba jest. Idź do psychiatry tymi swoimi chorymi pogladami. Żenada.

14:35 umiesz tylko wyzywać? Masz dzieci? Rodzinę? Idz zrob sobie jeszzce jedno i zasuwaj na wszystkich

Jak dla mnie spoko układ, każdy coś zyska, ty się wyrwiesz z domu, a mąż odpocznie. Dziecko będzie przeszczesliwe że spędzi trochę czasu z tatą

jakbyś była bardziej inteligentna, to byś wiedziałą, że nie tylko ja tu piszę. Ktoś w tej samej godzinie dodał posta, a o ile wiem, każda osoba musi odczekac minutę aby dodac nastepnego, wiesz przykro mi, pudło!

" gość dziś Dla mnie to nienorlmalne. Facet powinien pracowac. Nie obchodzi mnie ile bedzie zarabiac ale ma pracowac. " nawet jesli bedzie ciezko pracowal fizycznie i do tej pracy dokladal, bo koszt przedszkola/zlobka/ opiekunki przewyzszy jego zarobki? a ja durna myslam ze ekonomia socjalistyczna i praca dla samej pracy wymarla, a tu jak widac zyje i ma sie dobrze:D

Wg twoich teorii nie powinna debilko bo jestem kobietą i to maz powinien na mnie robić. Ty już się sama gubisz w tej swojej pokreconej teori co kto powinien

Jak kogoś bawi niepracujacy mężczyzna to jego sprawa ale u mnie odpada i aż się dziwię jak czytam niektore wypowiedzi.

Słuchajcie jak dla mnie to wasi faceci mogą się pozwalaniać z robót, a wy mozecie na nich pracowac, nie zapomnijcie po pracy do sklepu po piwko skoczyc****ana obsłuzyc, albo mu wydzielcie kieszonkowe, to sam sobie kupi.

Ja znam taka parę gdzie facet był 2 lata z dzieckiem. Babka miała dobra prace i zarabiala sporo. I nikt im nic nie mówił, wg co to za otoczenie masz, że takie bezczelnie teksty słyszysz, zascianek jakiś

14:40 to jakas. niemota co to ciezko zasuwa i nawet go nie stac na przedszkole dla dziecka. Czy ty widzisz co ty piszesz?

A ja znam taka co to facetowi wiecznie cos nie odpowiadalo i do dzisiaj baba na niego robi, cos ala Ferdek Kiepski

a dociera do ciebie ze nie wszedzie przedszkole kosztuje pare groszy jak w Polsce?

gość dziś A kto tu mówi o takim układzie, to że ty z jakiejś głębokiej patoli się wychowałas to nie znaczy ze autorce o to chodzi. Przecie to co opisujesz to chore. Wg co to za porównanie? Przecież to zupełnie inna sytuacja, mąż autorki chce się dzieckiem i domem zająć, a nie chlac. Nie mierz wszystkich swoją miarą