Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co kobiety się tak spieszą??

Polecane posty

Gość gość

Wracam z synkiem z przedszkola i wszystkie gdzieś biegną. My powoli noga za noga na palc zabaw na lody podpatrzeć ptaki w krzakach. A one wszytko w biegu. Ciągną te dzieci za rączki. Krzyczą pospiesz się nie wchodź tam nie idź tam zostaw tooo. Ludzie dzieci są małe tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię to interesuje. To że ty się nie śpieszysz to nie znaczy że inni nie mają niczego do załatwienia po przedszkolu/pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.39 Kolejna glupia kwoka ktora nie umie napisac na temat. Won do garow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze pedza po pracy by zrobic obiad,posprzatac lub zwolnic opiekunke ktora siedzi z mlodszym..Moze chlop len,albo tyra za granica,wiec wszyatko na ich glowie Pomysl czasem :-( Moja znajoma dorabia w firmie sprzatajacej wieczorami w biurach wiec pedzi jak szalona,zamieni slowo w locie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moze maja inne dzieci w domu. Moze sa głodne bo wracaja z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moze wstały o 7 rano i nie mialy 8 godzin na siedzenie na d***e z przerwa na umycie podłóg i ugotowanie obiadu tylko zadupcaly w robocie caly dzien i jedyne o czym marzą to zjesc bo sa glodne, wypelnic obowiazki domowe i pierdyknac sie spać. Nie wszystkie siedza z dupskiem w domu jak Ty autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wstaje o 4.20 bo na 6 musze być w pracy. Odbieram dziecko ok 15 i idziemy szybko do domu bo jestem glodna. Pracuje fizycznie wiec po 8 godzinach na nogach chce chwile posiedziec i odpoczac.Pozniej moge isc na plac zabaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wstaje o czwarej pracuje co drugi dzien po 16 lub12 godzin Nie mam czasu na szwendanie sie noga za noga Czesto wymieniamy sie z mezem w biegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:49 pracuje od 6 do 14:30 fizycznie :) mąż równiez. A jednak mam czas na wszytko. Nigdzie się nigdy nie spieszę. Życie jets tylko jedno i szkoda je przeżyć w biegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:02 współczuję :( nie mogłabym tak żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:49 aha i na umycie podłogi też mam czas a raczje mamy bo mam męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo masz jedno dziecko. Do drugiego by ci się spieszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:24 dwoje mam :) to pierwsze jest w szkole do 16 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brrr okropne babsko, tylko ocenia wszystkich wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny temat z d..Autorka się nie spieszy i się dziwi dlaczego inne kobiety się spieszą. Każdy ma swoje sprawy do załatwienia. Czy tak ciężko to ogarnąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie do 16 tej tam siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:26 właśnie pani zrobiła to samo. Oceniła mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wracasz z nim powoli, po drodze zahaczając o plac zabaw i wstępując na lody, to znaczy, że obiad masz już pewnie dawno w domu ugotowany lub ktoś gotuje za ciebie, posprzątane pewnie też. Jakbyś wracała po 16 z pracy, szybko po dziecko, bo trzeba jeszcze dojść do domu, ugotować obiad dla siebie i innych dzieci oraz domowników, posprzątać coś, oporządzić dzieci (pomóc innym przy lekcjach itd), to myślę, że nie miałabyś czas z 2-3 lub więcej godzin wracać z dzieckiem do domu. Ewidentnie nie pracujesz. W takim razie czemu dziecko w przedszkolu, a nie pod Twoją opieką w domu? Wygoda? Dzieciństwo ma się przecież tylko raz i w domku dziecku byłoby lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:32 codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:21 14:30 a np. praca zmianowa i kończenie różnie raz o 14:30 raz o 15:30 raz o 16:30 a raz o 17 robi roznice. Jak sie ma cały tydzien do 16:30 albo 17 to nie jest to to samo co 14:30. Wiec czasu jest znacznie mniej na obowiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:33 już pisałam że pracuje od 6 do 14:30 :) obiad gotuje wieczorem zawsze :) sprzatamy razem z mężem jak dzieci śpią bądź są zajęte wspólna zabawa:). Nikt nam nie pomaga. Nikt nie gotuje nikt nie sprząta. Sami to robimy. Bez pomocy osób trzecich też się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, autorko, medal z ziemniaka Ci wystrugać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz ja jestem glodna i spieszę sie do domu. Nie wiec co w tym trudnego do zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś siedzi na doopie cały dzień, to może się nie spieszyć, tylko nie rozumiem po co ktoś taki daje dziecko do przedszkola, pewnie państwowego i blokuje miejsce dla dzieci pracujących rodziców....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:50 ja pracuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:40 nie jasne że nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dajcie spokój z tym odpisywaniem. Tlumaczycie dorosłej kobiecie jakie macie obowiązki po pracy i do której pracujecie. Po co się tłumaczyć ? Każdy ma swoje sprawy. Jeden akurat się spieszy a drugi nie . Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:03 tylko że wszyscy się spieszą. Nie widać na ulicy osób które przystaja i patrzą na otaczający ich świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:35- tak , akurat wszyscy się spieszą. Bardziej wszyscy , których dziś spotkalas. Nie generalizuj bo zaraz z kałuży Bałtyk zrobisz. Poza tym ulica to nie jest miejsce na podziwianie żuczkow w trawie na poboczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:58 każde miejsce jest odpowiednie do podziwiana świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×