Mąż powiedział ze nie będzie przy porodzie jest mi cholernie zle

09.38 - dobre Hahahaha!

23:18 Nie przeceniaj się,wklej fotę zobaczymy twą nieskazitelną urodę i tego który zechciał cie mieć za matkę swoich dzieci:):):):)

Rzeczywiście baby są p******e, zwłaszcza te trzydziechy pomarszczone. Ktoś dobrze powiedział o tej kobiecej tajemnicy. A one rzeczywiście: morda spocona i wykrzywiona, dupsko grube z kitami tłustymi 70kg + na wierzchu, p***a r*******a na 15cm i zkrwawiona, brzuch sflaczały tłusty, cyce na wierzchu, wielkie i przelewające się z boku na bok z obleśnymi sutami na pół cyca. FUJ. Mam 20 lat i w życiu nie chciałabym, żeby ktoś mnie w takim stanie oglądał. Jeszcze szczęście, że waże 47kg a nie 60-70+ jak większość obleśnych trzydziech. Fuj

Autorko, czy ty chciałabyś być przymuszana do czegoś przez męża? Uszanuj to, że nie chce być przy porodzie, tym bardziej że nie jest to nic szokującego. Porody to sprawa kobiet, kiedyś nawet lekarza przy tym nie było, a dzieci się rodziły. Niech mąż ci opłaci położną, jeśli tak potrzebujesz towarzystwa.

Pamietajcie przyszłe mamusie, że KP jest bardzo ważne i trzeba sie do tego dobrze przygotiwac metytorycznie, dlatego polecam stonę hafija.pl gdzie zawarte są najrzetelniejsze informacje o Karmieniu Piersią.

Kolejne prowo.Niedawno to samo pisal ktoś udający mężyznę, teraz to samo tylko kobieta.

gość 2018.05.18 Jakby mi mąż powiedział, że "ma prawo nie być przy porodxie" to ja bym mu powiedziała, że " po porodzie mam prawo wyj***c go z sypialni". Żałosny tchórz. Nic nie przechodzi, bólu porodowego nie znosi, ma jedynie podać przyslowiową szklankę wody a i to go przerasta. Mentalnie poziom 14latka xxx Współczuję twojemu mężowi - ożenił się z ćwierćmózgiem, który nim pomiata!

Prowo a wy łykacie jak pelikany :D

12.25 uszanuj jego by nie był przy porodzie dziada kopnij w dupę i niech zapierdala matoł na porodówkę z tobą. Jak facet będzie rodził to może być sam a póki co nie rodzi i debili może chociaż tyle pomóc przy porodzie i badaniach.

Ja uwazam,ze maz powinien wyreczyc lekarza,polozna i sam jej zagladac w picze.Niech wszystkie biora ze soba chlopow,to bede miala miej roboty.

Rety zebrala sie garstka debilek i ciagna mezczyzn do porodu.Wkrotce moze zmusicie ich do zrobienia wam lewatywy,zmiany podpasek itp.Wspolczuje takich bab,bo nawet nie nazwe was kobietami.Co jedna,to bardziej wulgarna.

W krajach zachodniej Europy partner przy każdym badaniu i porodzie to norma. We wschodniej Europie Polsce to wiadomo polki zacofane intymność mają nie z partnerem lecz bogiem ginekologiem. Ty powyżej jesteś z patologii i chłop ma się uchlać a ty rodzisz twoja sprawa jak jesteś tępa. Ale cywilizujcie się odrobinę i dajcie o nas swoją obecnością przy badaniu zabiegu jak i porodzie nasi PANOWIE!

26:29 Tutaj Polska, u nas mamy lekarzy, którym nie trzeba patrzeć na rece, a i my Polki nie jesteśmy cielatka i umiemy wydrzeć ryja, gdy ktoś nam robi krzywdę.Mysle, że te co potrzebują boksera przy porodzie już wyjechały, lub wyjadą, szczęśliwej podróży :)

Następna egoistyczna szmatà, ty tez bys nie chciała patrzeć na zakrwawione cípsko przez kilka godzin

16,29 Masz cos z glowa,i pewnie za powiat swojej wiochy nie wyjezdzalas,skoro piszesz,ze mezczyzni sa tam obecni.Kurde,ale imbecylka!Twoj chlop nawet niech ci dmucha w doope,a co mnie to...buhaha...

O losie przeciez to ten debil od badania cipki pisze a wy sie nakrecacie Hahaha swoja droga wymyslil nowy termin - intymnosc z lekarzem, pewnie jakies nowe p****le ogladal o tematyce intymnosc z lekarzem :) :)

w krajach zachodnich żona zjada kupe męża a on jej to jest magiczne zcalenie ich!!!

Sama wolałabym nie być przy porodzie gdyby była taka możliwość... po co go zmuszasz? Jeśli chodzi o wsparcie- to weź ze sobą kogoś kto faktycznie ci je da, bo roztrzęsiony, zdenerwowany mąż na pewno nie, a jeśli chodzi o wzruszenie przy porodzie- to również się tego nie ma co spodziewać z takim jego nastawieniem. Może czekać pod salą i wejść jak będziesz już tulić dziecko.

Podnoszę temat, bo się z***biście bawię czytając to :D Ktoś jeszcze się wypowie?

He he, ja też wolałabym nie być przy porodzie. Ale w sumie mam miec planowaną cesarkę, więc to trochę jakby mnie nie było :)

autorko,moze on naprawde nie czuje sie na silach, mnie jak lekarka zapytala czy mąż bedzie przy porodzie, od razu powiedzialam nie bo wiem ,ze chyba by zszedł z tego swiata jakby mial byc swiadkiem porodu, sam boi sie dentysty a co mowic o takim przezyiu, za to oczywiscie byl ze mna caly czas az do porodu i po porodzie. Mialam cesarke,wiec i tak by go nie puscili choc planowalam rodzic siłami natury. Troszke wyrozumialosci dla meza ,chyba ze naprawdeCie olewa i nie przyjedzie do szpitala aby czuwac z Toba to Ci wspolczuje

Co wy macie za planów facetów. A to facet ma bronić kobietę a nie kobieta jego szok! Wiele wpisów to personel medyczny bo nie chce mieć świadka podczas badań i porodu!

16.47 tak masz rację nie trzeba patrzeć lekarzowi co robi ostatni dostał tylko 4 lata za gwałt na pacjentce "Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem!" A ile zgwałconych głupich bab co wstydzą się przyznać do gwałtu przez lekarza! ? Ja mam przy badaniu zawsze i podczas porodu bo tu waży się życie moje i dziecka. A ile umiera przy porodzie w szpitalu noworodków czy rodzących! !!

Nienormalne myślenie, chory świat :-( Od wieków kobiety rodziły dzieci same, od wieków facet utrzymywał rodzinę. Teraz kobiety rodzą z mężami, ojcowie chodzą na wychowawczy, wszystko stanęło na głowie. Dla mnie to już nie jest nowoczesność a zboczenie. Jeżeli facet taki pomocny to niech odbiera poród w domu, po co miejsce zajmować w szpitalu :-( Autorko, urodzilas jedno i drugie urodzisz. To Ty jesteś tam potrzebna a Twój mąż bardziej przyda się w domu, do opieki mad starszym. Na pewno poradzisz sobie sama.

Kobiety rodziły same ? Od wieków towarzyszył im partner. to jest naturalne zachowanie. Potem pojawiły sie szpitale i odeszło się od tego, ale od kilkudziesięciu lat wszystko się zmieniło, tylko zacofane polki boją się męża przy porodzie. Facet który się tego boi to c**a i pederasta. Przecież nikt mu nie karze patrzeć na rozwalające się krocze i wychodzące dziecko, ma być wsparciem fizycznym i psychicznym dla swojej partnerki. A to, że nie będzie wtedy wyglądała jak miss świata to inna sprawa, jezeli facet nie moze tego znieść to was zwyczajnie nie kocha. Myślcie, że za 30/40 lat będziecie nadal tak dobrze wyglądać jak teraz ? Że maż nigdy was nie zobaczy w chorobie, nieszczęściu ? a jak zobaczy to co, zostawi was ? Współczuje

Gdzie wyczytałaś, że kobiety od wieków rodziły z partnerami??