Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

singielki 30 plus, chce wam sie jeszcze szukac faceta ?

Polecane posty

Gość gość

bo mi nie:O, choc wszyscy wokolo sie mnie wypytuja, naciskaja, doradzaja itp, a mi sie nie chce szukac za duzo do stracenia, za malo do zyskania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Singielki się bawią, a jeśli szukasz to inaczej to się określa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce im sie, sa ozieble i obojetne. Zmadrzalem i to dobrze widze. Kiedys tak bardzo chcialem milosci, kogos poznac. A potem zrozumialem, dlaczego. Bo im sie nic nie chce. Ani rozmawiac, ani nic. A gdziezby same sie odezwaly, w zyciu. Lepiej siedziec 10 lat na portalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ozieble i obojetne, dziwi cie to? faceci sami sobie zapracowali na to jak ich kobiety traktuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Nie szukam : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie szukam. Nie mam ochoty po raz kolejny się rozczarować. Najpierw faceci kobietę rozkochują a potem baj baj nie było tematu :) Moje serce nie jest z kamienia, też mam swoje uczucia. Nie szukam nikogo na siłę, na portale nie wchodzę, bo to dno ani nigdzie specjalnie nie wychodzę byleby kogoś poznać. Delektuję się swoim towarzystwem :D Gdybyście nie byli takimi hujami na co dzień to zmieniłabym nastawienie a tak po co mam kolejny raz być zraniona. Szanujmy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Niee, już nie szukam. Jestem w związku ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam jeszcze 30 ale juz nie szukam, jestem zniechecona i znudzona. Nie chce mi sie, motywacji nie mam, mezczyzni mnie strasznie nudza. Jestem zbyt wrazliwa na agresje i frustracje, a ta jest czesta wsrod mezczyzn. Jakbym poznala mezczyzne spokojnego, o anielskim charakterze, wyluzowanego, bez frustracji... mam niski prog wytrzymalosci i psychopatii, agresji, erotomanii nie moge zniesc. Jedyny mezczyzna dla mnie to Jezus :D xd acz super wierzaca nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozstalam sie w wieku 29 lat, teraz mam 31 i nie ukrywam, ze calkiem wygodnie mi w singielstwie... ale nie spoczelam na laurach. Chodze na imprezki, randki i zaaranżowane "swaty" znajomych :). Dobrze sie bawie, nie mam duzego parcia na zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
gość dziś Myślę podobnie : ) tez religijna nie jestem, ale to dobry wzór : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka w wieży
Nie,nie chce mi się,dlatego nie szukam. Zresztą nigdy tego nie robiłam. Albo się samo wydarzy,albo wcale. Zdaję się na los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś kazdy kto odkrywa ze seks mozna miec bez zwiazku bawi sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna na leniwca... moja kumpela ma 35 lat i tez czeka az ksiaze zapuka do jej drzwi. Pracujemy w środowisku, ktore w 95% sklada się z kobiet. Po pracy, Ona siedzi w domu, nigdzie nie wychodzi. To chyba cud musiałby się stac, zeby mogła kogoś poznac. Ja byłam w podobnej sytuacji, ale jednak byłam bardzo aktywna, internet, znajomi, domowki, imprezki, w wieku 32 lat poznałam faceta, dwa lata pozniej bylismy po slubie, rok pozniej bliźniaki :) . Pozno, bo pozno, ale wzielam dopiero tego odpowiedniego. Ja wychodze z zalozenia, ze jesli nie ma okolicznosci sprzyjajacych w sensie praca, znajomi, to warto jednak samemu wykazać inicjatywę, bo jak ma się znaleźć? Z nieba ma spaść czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:34, a tu sie zdziwisz, bo nie uprawiam seksu bez zobowiazan. W okresie mojego singielstwa, uprawialam seks dwa razy i byly to zwiazeki minimum pol roczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro może na ciebie spaść samobójca z dachu to dlaczego facet miałby nie spaść? Wierz lub nie ale niektórym ludziom przytrafić się potrafią takie rzeczy mimo że siedzą w piwnicy na trzy spusty zamknięci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
gość dziś Czyli jej nie zależy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko najpierw trzeba miec 1)nadzieje 2) chęci 3)jedno i drugie 4)moze czesto doze desperacji, umiec sie zmusic jak 1 i 2 zawodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedną osobe, i to z telewizji, na ktora spadł samobójca i skazał na wózek. Skoro chcesz być 1 z 34 milionów osób, szczesliwców, to moze lepiej cyklicznie grać z lotka, zamiast liczyć na miłość? Kasa zawsze się przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego niby miałabym nie być jedną na 34 miliony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce w tej chwili zyje 38 mln ludzi, znam jedna osobe, na ktora spadł samobojca. Znam natomiast co najmniej 15, ktore wygrały w totolotka, mniejsze lub większe kwoty. Wniosek? Raczej trafisz w lotka, niż zapuka do Twoich drzwi ktoś kto powie, że Cię kocha i spedzi z Toba reszte życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kumpela ma 48 lat i wciąz czeka na ksiecia z bajki i wierzy, ze trafi sie ktos. Babka ogarnieta, z mega poczuciem humoru itp. podejrzewam, ze jakby poszla do pierwszej, lepszej knajpy, kawiarnii, usiadla przy barze, zaraz znalazło by sie kilku chetnych, ktorzy po rozmowie z Nia- a jest usper elokwentna, byliby gotowi na więcej. Jest problem, nigdzie nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:43 Jeśli powiedzą w tv że na jakąś kobietę spadł facet to będę ja. Zapamiętaj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje, ze wielu kobietom sie nie chce, a wiecznie ktos nam truje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:47, obiecuje, ze bede sledzic :). Taki facet spadajacy z nieba i to jeszcze ogarniety, to jest COŚ! Powodzenia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.52 wierzysz w cuda...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś w nie musi wierzyć :classic_cool: z takim podejściem raczej niczego nie osiągniesz. Nie spadnie to nie. Moje życie się nie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pierwsza milosc byla niemozliwym cudem, wiec, owszem, wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 i mi się nie chce kobiety, mając 27-29 bardzo mi się chciało a teraz po tylu komentarzach już nie wierzę w dobrą duszę z drugiej strony sam wyjeżdżam z seksem zamiast się spytać o coś innego... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×