Chore dziecko a aborcja w Polsce POMOCY

doklei się nos z modeliny

Czy ktoś zwrócił uwagę na to że autorka płód nazwała dzieckiem? Czyli ona nosi w sobie dziecko które chce zabić bo jest prawdopodobnie chore. Dobry musi być z niej człowiek.

Bardzo Ci współczuje. Niestety z tego co się orientuje w Polsce legalna aborcja to rzeczywiście wywołanie porodu - nie potrafię tego pojąć. Dlatego jeśli Cie stać, rozważyłabym prywatna aborcje lub wyjazd za granice - nie wiem jak jest w Niemczech czy na Słowacji, ale w Anglii usuwa się płód mechanicznie w znieczuleniu jeśli jest za późno na aborcje farmarmakologincza, a w Twoim przypadku niestety będzie, bo amnio nie da się wykonać w bardzo wczesnej ciazy.

Dziś przyszły testy Pappa. Na razie potwierdzają bardzo duże ryzyko zespołu downa jak i innych schorzeń. Zespół downa - ryzyko 1:4. Rozmawiałam z lekarzem, mówił mi że dają skierowanie do szpitala i wywołują sztuczne poronienie. Gdy drugi lekarz potwierdził diagnozę, ojciec dziecka ma chyba ochotę uciec bo przytakuje mi że ma dosyć tego związku. Chyba nigdy moje życie aż tak się nie zawaliło. 6.czerwca mam aminopunkcję. To już będzie ostateczne :( dziękuję Wam wszystkim za wsparcie

Autorko, bardzo ci współczuję. Przed tobą trudny czas. Tu nie ma dobrych rozwiązań, najlepiej byłoby gdyby dziecko samo odeszło.

Dziękuję kochana. Też bym chciała aby to wszystko samo się rozwiązało. :(

Prawnie bedzie ci przyslugiwala aborcja jesli dziecko bedzie mialo wady.Zabieg jest wykonywany pod narkoza i wysysaja zawartosc macicy.

06.06 mam aminopunkcję. Na razie czekam nic innego nie mogę. Ktoś polecił mi forum wizaż, dziękuję bardzo. Rzeczywiście jest tam mnóstwo kobiet, które przez to przechodziły. Będę dawać znać jak tylko czegoś się dowiem. Dziękuję za wsparcie i dodanie siły.

Przeżywasz trudności, którymi nie masz się z kim podzielić? w w w. netporadnia.pl

Dnia 26.05.2018 o 18:21, Gość gość napisał:

to jest twoje zdanie i spieprzaj, co tak mówisz, bo teraz wstyd ci się przyznać, że wkopałaś sie w te dzieci i chcesz aby inni też tak mieli jak ty. Po drugie zależy jaka niepełnosprawność dzieci, bo teraz praktycznie 80 procent to osoby niepełnosprawne. AS ja jako matka nie mogłabym patrzeć na cierpienie swojego dziecka przez całe życie, to tylko egoistki matki tak mają. I ja jako dziecko też nie chciałabym aby świadomie mnie matka rodziła jako roślinkę, tym swoim cierpieniem ją bym obarczała na każdym kroku.

Dokładnie ! Każda matka powinna mieć wybór i świadomość podejmowanej decyzji. Ludziom się wydaje ze dokonanie aborcji na chorym dziecku jest morderstwem. Mało kto wie jak wyglada ,, opieka” nad chorym dzieckiem i jakie konsekwencje ponoszą rodzice, wystarczy pójść do hospicjum by się przekonać ze jest to straszne. Często jest tak ze dziecko chce umrzeć ma dość cierpienia a głupie matki na sile przytrzymują go przy życiu, kierując się swoim egoizmem ,, Boże spraw by żyło „ nie pomyślą ze dziecko ma dość, ze chce skończyć swoje męczarnie . Tak było w przypadku mojej znajomej która przez 12 lat opiekowała się chorym genetycznie dzieckiem kiedy umierało na sile wsadzano mu sondę choć dziecko wyraźnie jej nie chciało !!! To są trudne sprawy ale pomyślcie czy będziecie w stanie odpadać dziecku cały swój czas? Zrezygnujecie z wieku rzeczy ? Będziecie zbierać pieniądze na leczenie ? Wytrzymacie życie w nie pewności ? Na koniec czy jesteście pewne swoich mężów czy dadzą radę ? 

Dnia 27.05.2018 o 09:52, Gość gość napisał:

tu nie uzyskasz odpowiedzi, bo tu siedzą puste PiS-dówki, które karzą rodzić nawet zdeformowane dzieci a później te dzieci i opiekunowie dostają ochłapy aby nie umrzeć z głodu, masz co sie dzieje w sejmie, kaczor spieprzył do szpitala aby się z nimi nie spotkać, bo mu wstyd, że na 500+ dla zdrowych ma a niepełnosprawnych ma gdzieś, bo to jest elektorat, który nie pójdzie na niego głosować, ze względu na swoją ciężką chorobę. To są cholery PiS-dowskie katolickie, chrześcijańskie, które patrzą przez swój pryzmat, co na tym skorzystają

Masz racje! Wszystkie te pogadanki o urodzeniu chorego dziecka, danie mu szansy to jeden wielki przekręt i pranie mózgu kobiecie. 

Mieszkam przy dużym ośrodku opiekuńczym prowadzonym przez siostry zakonne , nikt by nie uwierzył ile chorych dzieci jest tam oddawanych ! Oczywiście nie zadarmo, tylko za datek na kościół, biznes sióstr się kręci. Wiec trzeba zachęcać do rodzenia chorych dzieci