Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciewczynka24

Moj facet wyjechał na 3 miesiące...

Polecane posty

NO I ZOSTALAM SAMA SMUTNA I ZALAMANA CHODZE Z KATA W KAT NIE MOGAC ZNALESC SOBIE MIEJSCA.MOJ MISIU JEST W DRODZE DO ZURICHU A POTEM SINGAPUR I SYDNEY. A JA JUZ WARIUJE. JA TEGO NIE DAM RADY PRZEZYC TO TAKIE CIEZKIE A TU TYLE JESZCZE PRZEZD MNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INSACIADA no i teraz najtrudniejsze przed Tobą pierwsze dni bez niego ... ale zobaczysz przezyjesz i pomysl że z dnia na dzień będzie lepiej. aha jeśli chodzi o ten pomysl ze jego zdjęciami porozstawianymi w pokoju... radzę nie praktykować. Przez cały czas będziesz płakała i będzie Ci źle... trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie dopadlo. wieczor a ja siedze sma w pokoju i rycze. on jest w samolocie i dopiero w czwartek o 2 .00 w nocy zadzwoni bo bedzie juz na miejscu. wiedzialam ze to jest trudne ale za pierwszym razem nie bylo tak źle jak teraz . bardzo sie zblizylismy do siebie a tu musimy zyc osobno i to przez 4 miesiace.mam takiego dola ze najchetniej wzielabym cos i koniec.nic bym juz nie czula, nie musialabym na nic czekac ale poczekam na niego bo jest tego wart ufam mu bezgranicznie i wiem ze wroci ale to czekanie...mnie dobije. telefonowac bedzie bo jak go nie bylo to dzwonil przez 3 m-ce co 2 dni rozmawialismy przez telefon + pisal mi listy i rozmawialismy na komputerze wiec wiem ze bedzie i tak tym razem ale to nie to samo co byc blisko niego, wtulic sie w niego i poczuc jego cieplo. przez dwie godziny wpatrywalam sie w jego zdjecie jak oblakana i wiem ze tak bedzie przez caly ten czas. bede konczyla. dluga noc przede mna bo i tak noc mam z glowy bo nie usne. na moment zamkne oczy i widze go na lotnisku jak plakal jak sie zegnalismy to tak rozdziera mi serce . zagladajcie tu czasem bede codziennie tu zagladac moze ktos bedzie ze mna. tzrymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciewczynko to nie \"fatum\" :P Mi i mojemu T. się bardzo dobrze układa(tzn. nie \"się\" tylko \"na to pracujemy\" ;) ) Ślę pozdrówki dla @ll ;) 🖐️ 3-mam kciuki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadra
boshe nienawidze siebie... nienawidze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i sama! cala noc przeplakalam a gdy juz lez zabraklo przez pol nocy wpatrywalam sie w nasze zdjecie. tak bardzo mi ciezko. wstalam bo zaraz ide do pracy ale wstajac zastanawialam sie dla kogo ja to robie przeciez nie ma go i nie musze wygladac super bo nawet mi tego nie powie wiec po co te wszystkie zabiegi dla kogo jedyna ososba ktora to zauwazala jest jak czas obecny w Singapurze. juz nie moge sie doczekac nocy jak zadzwoni bo ma dzwonic ok. 2.00 w nocy i zapowiada sie kolejna noc nie przespana.Boze jak mi ciezko a to dopiero poczatek. nie moge o nieczym innym myslec nie moge sie niczym zajac bo mysli i tak same sie nasuwaja wszedzie go widze...to jest okropne. koncze moze mi ktos odpisze bede czekala wieczorem wpadne zobaczyc moze ktos bedzie ze mna! trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej insaciada, teraz musisz sie wziazc w garsc. wszedzie bedziesz widziala przytulajace sie pary, itp. to samo przechodzilam, nie widze mojego slonca juz miesiac a jeszcze 2 przede mna:( tez na poczatku nie myslalam o niczym innym tylko o NIM i wciaz placz... ale teraz jest juz lepiej, piszemy do siebie listy, czasem rozmawiamy(rachunki mnie zjeedza!) pozdrawiam i jestez z Toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam kobietki
mój tez wyjechał i jestem sama jeszcze 1,5 miesiąca a potem 1 dzien sie zobaczymy i znów, o zgroza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wciaz zadaje sobie pytanie dlaczego , dlaczego ja!!!! bylam u niego w domu siedzialam w pokoju i wciaz slysze od jego rodzicow a moich przyszlych tesciow to juz twoj pokoj ale jak sie mam w nim czuc skoro nic tylko pustka wszedzie i jego rzeczy ktorych nie zdazyl poskladac. siedzilam w pokoju i lezala kolo mnie jego bluza w ktorej chodzil wzielam ja i przytulilam sie do niej . czulam ten wspanialy jego zapach zupenie jakby byl kolo mnie ale to niestety tylko wyobraznia.wiem ze pisze to za kazdym razem ale jest mi tak cholernie ciezko i ta bezsilnosc!!!!dzis w nocy ma dzwonic juz sie nie moge doczekac jak go uslysze. dopiero poludnie a do nocy to daleko a do lutgo....... teraz wiem co to znaczy cierpiec moje serducho krwawi ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wciaz zadaje sobie pytanie dlaczego , dlaczego ja!!!! bylam u niego w domu siedzialam w pokoju i wciaz slysze od jego rodzicow a moich przyszlych tesciow to juz twoj pokoj ale jak sie mam w nim czuc skoro nic tylko pustka wszedzie i jego rzeczy ktorych nie zdazyl poskladac. siedzilam w pokoju i lezala kolo mnie jego bluza w ktorej chodzil wzielam ja i przytulilam sie do niej . czulam ten wspanialy jego zapach zupenie jakby byl kolo mnie ale to niestety tylko wyobraznia.wiem ze pisze to za kazdym razem ale jest mi tak cholernie ciezko i ta bezsilnosc!!!!dzis w nocy ma dzwonic juz sie nie moge doczekac jak go uslysze. dopiero poludnie a do nocy to daleko a do lutgo....... teraz wiem co to znaczy cierpiec moje serducho krwawi ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewiara
Moj kochany wrocil na 1 miesiac i ponownie leeeeci 20 tego na 2 miesiace nie wiem jak wytrzymam ponowne roztanie Tym bardziej ze nie wiem Ciewczynko24 chyba jednak jakies fatum tez sie klocimy i to nie o pierdoly ale cos mi sie wydaje ze to cos bardziej powaznego.... Pomimo super sexiku, prezentow i tak dalej :)))) to czuje ze te roztania nas jednak oddalaj od siebie i czuje sie taka saaamotna pomimo ze on jest jeszcze przy mnie To jednak chyba nie jest normalne??!!! Poza tym moja corka powinna miec na imie Antykoncepcja bo co sie przy niej przytulimy to nie przyzwyczajaona do takiego widoku drze sie na maxa. Mam przerabane.....Nie wiem musze sie zastanowic nad naszym zwiazkiem i sygnalami jakie mi daje...Pomimo ze radze sobie super z dzieckiem moze sama juz nie jestem taka super Jednym slowem nie wiem skad sie wzial ten komplex nizszosci ???? Ze zamienilam sie w robota kuchennego i ciagle mysle o obowiazkach a nie jak sie zabawic???. Moze nie potrafie sie juz smiac??? Przepraszam kobitki nie chce was dolowac ale w tej chwili czuje sie taka samotna ze musialam to zrobic.... Pozdrawiam wszystkie nowe czekajace kobitki mam nadizeje ze u was jest lepiej E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJ KOCHAMY MUSIU WLASNIE WYSLAL MI 10 SMS-OW BO JEST W SINGAPURZE I ZA GODZINE MA ODPRAWE A TAM JEST DARMOWY INTERNET WIEC SIEDZIAL I PISAL . PISAC ZE JEST ZMECZONY A PRZED NIM JESZCZE 10 H LOTU DO SYDNEY.ALE W KAZDYM SMS-IE PISZE ZE BARDZO MNIE KOCHA I TESKNI I ZA 12 GODZIN ZADZWONI ALE TO NIE TO SAMO CO BYC PRZY NIM U WTULIC SIE W NIEGO A TAK TO TYLKO MAM SMS-Y I TELEFONY ALE TO TEZ DOBRE BO WIEM E MYSLI I KOCHA . TO TYLE. ODEZWE SIE NIEDLUGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJ KOCHAMY MUSIU WLASNIE WYSLAL MI 10 SMS-OW BO JEST W SINGAPURZE I ZA GODZINE MA ODPRAWE A TAM JEST DARMOWY INTERNET WIEC SIEDZIAL I PISAL . PISAC ZE JEST ZMECZONY A PRZED NIM JESZCZE 10 H LOTU DO SYDNEY.ALE W KAZDYM SMS-IE PISZE ZE BARDZO MNIE KOCHA I TESKNI I ZA 12 GODZIN ZADZWONI ALE TO NIE TO SAMO CO BYC PRZY NIM U WTULIC SIE W NIEGO A TAK TO TYLKO MAM SMS-Y I TELEFONY ALE TO TEZ DOBRE BO WIEM E MYSLI I KOCHA . TO TYLE. ODEZWE SIE NIEDLUGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura23
Dziewczyny ja mam jeszcze gorzej ;/ Mój facet nie wyjechał na 2 tygodnia ale na ponad 3 miesiące do Szkocji i zobaczę się z nim dopiero ok 23 grudnia.....W wakacje byłam tam u niego i może przez to tak bardzo mi go teraz brakuje. Starsznie się od siebie uzależniliśmy i jest nam ciężko bez siebie - w sumie wcześniej byliśmy ze sobą 24 h/dobę. Ale mam nadzieję, że jakoś uda mi sie wytrwać do grudnia i nie zwariować :)) Całe szczęście, że z Wielkiej Brytanii są bardzo tanie rozmowy telefoniczne do Polski :)) Pozdrawiam Wszystkie stęsknione !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura23
Dziewczyny ja mam jeszcze gorzej ;/ Mój facet nie wyjechał na 2 tygodnia ale na ponad 3 miesiące do Szkocji i zobaczę się z nim dopiero ok 23 grudnia.....W wakacje byłam tam u niego i może przez to tak bardzo mi go teraz brakuje. Starsznie się od siebie uzależniliśmy i jest nam ciężko bez siebie - w sumie wcześniej byliśmy ze sobą 24 h/dobę. Ale mam nadzieję, że jakoś uda mi sie wytrwać do grudnia i nie zwariować :)) Całe szczęście, że z Wielkiej Brytanii są bardzo tanie rozmowy telefoniczne do Polski :)) Pozdrawiam Wszystkie stęsknione !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura23
Dziewczyny wiem co czujecie.... ;/ Mój facet wyjechał na ponad 3 miesiące do Szkocji i zobaczę się z nim dopiero ok 23 grudnia.....W wakacje byłam tam u niego i może przez to tak bardzo mi go teraz brakuje. Starsznie się od siebie uzależniliśmy i jest nam ciężko bez siebie - w sumie wcześniej byliśmy ze sobą 24 h/dobę. Ale mam nadzieję, że jakoś uda mi sie wytrwać do grudnia i nie zwariować :)) Całe szczęście, że z Wielkiej Brytanii są bardzo tanie rozmowy telefoniczne do Polski :)) Pozdrawiam Wszystkie stęsknione !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura to mamy taki sam czas przed soba:) moj wraca kolo 16 grunia, a tez przed wyjazdem bylismy ze soba nan stop od ponad 2 lat... i tez jest w Wielkiej Brytani:) zagladaj tu czesciej, pozdrawiam, papa i spokojnej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura23
Fajnie jest wiedzieć, że nie tylko ja się muszę tak męczyć....A gdzie dokładnie jest Twoj facet ?? W Anglii czy też w Szkocji ??? Czy w ogóle zastanawialiście się nad zamieszkaniem tam na stałe ??? Ja byłam tam od maja i stwierdzam, że w GB są warunki do założenia rodziny i możliwości stania sie samodzielnym.... A w Polsce bardzo żadko młodym ludziom udaje sie samodzielnie utrzymywać :( Smutne ale prawdziwe. Pozdrawiam i będę wpadac tu częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj juz jest na miejscu. dzwonil jak obiecal o 2.00 w nocy jak milo bylo uslyszecjgo glos!!!!! teraz pewnie spi bo byl bardzo zmeczony po podrozy. a jutro juz idzie do pracy. a ja nadal cierpie i nic a nic nie przechodzi a to dopiero drugi dzien jak go niema a gdzie tam do lutego????? ten bol jest okropny. nikomu bym go nie zyczyla!!! ale jak widze sporo nas jest wiec pozostaje nam tylko czekanie. Wy przynajmniej bedziecie mieli swoich przy sobie juz na swieta a ja.... a ja doipero pod konice lutego!!!!!! i jak tu zyc z ta mysla i nie zwariowac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tez wczoraj zadzownił...i co z tego ze przegadaliśy całą kartę... jak go nie mam obok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem , czy ktoś mnie jeszcze pamięta..... Mój Bączek wyjechał 6 lipca bardzo bardzo daleko i juz go nie ma ponad trzy miesiące ...Bardzo tęsknię,....Nie pisałam na forum , bo tak prawdę mówiąc nie miałam co pisać....Po dniach kompletenego zamknięcia sie w sobie , zaczął się czas monotonii...Dzwoni , pisze maile, ale to i tak nie zastapi jego obecności ..... Chwil na lotnisku, to chyba nie zapomnę nigdy w życiu ..KOSZMAR Ale od niedawna już mi lepiej .......bo dostałam wizę ( :) ) i w grudniu się spotkamy :) Nadal nie moge w to uwierzyć , jestem w takim szoku ,że się niedługo zobaczymy , że nawet nie potrafie się z tego cieszyć..... Może też dlatego,że od ponad tygodnia My Love nie dzwonił i nawet nie wie, że do niego przyjadę :( Tez mi smutno, nie wiem co z nim, przedtem dzownił co drugi dzień ... Pozdrawiam NOWE koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Laura: moj facet jest w anglii, i ostatnio cos przebakiwal ze dobrze byloby tam osiasc... ale ja nie jestem jak na razie do konca przekonana, wiadomo ze porownania nie ma co do warunkow, ale... no wlasie zawsze znajdzie sie jakies ale. na razie mam jeszcze 3 sem szkoly wiec jakby co to i tak dobiero po skonczeniu. a Wy macie zamiar tam na stale sie przeprowadzic? butterfly: a Ty nie probowalas sie z nim kontaktowac??!! ja jakbym wiedziala ze bede mogla sie z nim zobaczyc to pierwsze co:) moze sprobuj sie z nim jakos skontaktowac... pozdrawiam wszystkie Słonka i pedze do szkoly:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butterflay powinnas sie cieszyc ze w grudniu bedziecie juz razem i nawet nie wiesz co ja bym dla zeby byc z moim slonkkiiem w grudniu ja musze czekac do lutego. wiem co to pozegnania na lotnisku bo 13.10 zegnalam sie m moim slonkiem i nie ma nic gorszego jak widok jego odchodzacego a potem tylko wzbijajacy sie samolot i pustka po przyjsciu do domu. a to ze nie dzwoni to moze jest zajety ma duzo pracy. ale gratuluje ze cie sie dalo i ze bedziecie razem. życze Ci z calego serca aby ten czas wyczekiwania do grudnia szybko Ci minal i albyscie byi szczesliwi.zobaczysz! widocznie jestescie sobie przeznaczenie skoro pomimo trudnosci dostalas wize i dolaczysz do niego! jeszcze raz gratuluje i zycze powodzenia.. insaciada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do stesknionej na maxa - jeszcze nie myśleliśmy na poważnie czy tam zamieszkany na stałe ale ja jestem w troszke lepszej sytuacji niż Ty bo ja właśnie w tym roku skończyłam studia i w zasadzie ni mnie tu nie trzyma. Narazie lecę do niego w połowie stycznia i zobaczymy jak nam się ułoży. Do insaciada - początek jest najtrudniejszy. Wiem to z własnego doświadczenia bo mój facet wyjechał do Szkocji w lutym i od tego czasu widywałam go raz na 3 miesiące .... Pierwsze nasze rozstanie było najgorsze - wydawało mi się, że nie dam sobie bez niego rady. Ale wtedy jeszcze studiowałam więc nie mogłam wszystkiego rzucić i do niego pojechać. Teraz znowu wyjechał i zobaczymy sie na święta - myślałam, że to rozstanie zniosę lepiej bo nie jest pierwszym ale przez wakacje mieszkalismy tam wspólnie i bardzo sie przyzwyczailiśmy do siebie. Ale całe szczeście, że jest nas więcej czekjących :))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki INSACIADA! Też uważam,że to przeznaczenie, bo jak byłam po wizę , to dostały trzy osoby na 150 i wśród nich ja, a wcale nie jestem wybitnym naukowcem , czy czyms takim , a praktycznie nawet nie zadali mi żadnych pytań, tylko takie ogólne i już :) Ale nawet nie wiesz jaka byłam chora miesiąc przed ta wizytą w ambasadzie , leki uspakajające były moim podstawowym pozywieniem... Twoją rozpacz rozumiem doskonale:( Jak czytałam we wrzesniu , jak do wszystkich ukochani wracali , a ja byłam przekonana ,że zobaczymy sie najwcześniej za rok, albo jeszcze później, to życ mi się nie chcialo. Ale się udało i nic nie jest w stanie zepsuć mi radości . Ja też zawsze tłumaczyłam tęskniącym ,że facet nie dzwoni, bo ma duzo pracy, ale chyba rozumiesz, 3 miesiące czekamy na wiadomośc, czy przyjadę, czy mam wizę , a jak już wiadomo, to nawet się tym nie zainteresuje . Dobrze,że dostałam , jakby było inaczej , to jeszcze sama bym była w swoim smutku. też go tłumaczę przed soba, ale sama rozumiesz! Ciewczynko odezwij się na foirum , albo na tlenie ! Brakuje mi Ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki butterflay za odpowedz. rano klikalam z moimslonkiem na tlenie ale nie dlugo boszedl spac bo bardzo bolala go glowa o czym mi mowil jak dzwonil i wcale mu sie nie dziwie bo prawie 28 godzin lecial samolotemco prawda z przesiadkami co jest jeszcze bardziej meczace wiec nawet nie jestem zla ze tak krotko klikalismy a tak w ogole to chcialbym sie dowiedziec czy ktos czyta te moje mysli ktore tu przelewam? tak sie uzaleznilam od tgeo forum ze jak tu nie wejde to cos mi sie dzije po prostu wchodze juz tu odruchowo. czytam wszystko co piszecie i dobrze jak wiem ze nie jestem sama i ze Wy tez czekacie a ta mala roznica ze Wy juz nieglu bedziecie mialy przy sobie swoich mężczyzn a ja nadal bede czekala i czekala i czekala.... trzymajcie sie ciepluto w te zimne dni. pozdrawiam was wpadne tu jeszcze dzis albo jutro napewno. pa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insaciada ja niestety moge wpadac na forum tylko jak jestem w pracy :) więc od poniedziałku do piątku od 8-15 ale i tak nie cały czas ale jak będzie ci smutko to pisz do mnie na tlena butterflay1@tlen.pl wtedy szybciej odpisuję Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt,samemu nic się nie chce, ale ... takie siedzenie i myślenie do szału może doprowadzić.... trzeba coś zroobić z tym czasem...może wskazówki przestawimy do przodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×