Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciewczynka24

Moj facet wyjechał na 3 miesiące...

Polecane posty

drogida -> ja mam nadzieje ze moj wroci w styczniu a dokladnie to 17.01 bede go odbierala z lotniska tak bardzo bym chciala zeby wrocil w styczniu i nawet nie dopuszczam mysli ze w lutym wtedy bym chyba umarla z rospaczy!!!! na dzien dzisiejszy to zostalo jeszcze 58 dni mam nadzieje ze reszta czasu jaka mi pozostala zleci znacznie szybciej. wczoraj dzwonil do mnie i dzis i jutro i pojutrze ma dzwonic i jak go slysze to tak bardzo tesknie i chce mi sie plakac !!!! myslalam ze z czasem bedzie mi lzej a tu z kazdym dniem czuje sie bardziej samotna i coraz bardziej tesknie! najgorsze sa weekendy wtedy to zupelnie sie rozklajam caly dzien wolny czlowiek nic tylko siedzi i mysli...okropnosc! dalabym wszystko zeby byl juz styczen .jak narazie to zyje tym ze wroci w styczniu i nie chcce nawet myslec ze moze byc inaczej!!!! chyba juz wtedy zalame sie na calego a juz mi jest ciezko. juz nie wiem co mam z soba zrobic dlaczego to tak bardzo boli i te dni rozlaki ciagna sie nie milosiernie dlugo...???? dzis czuje sie nienajlepiej wiec jak narazie to koncze bo zaraz ide do pracy.trzymjacie sie cielo ps.ciesze sie ze jestescie dzieki temu ze tu sie wpisuje jakos lepiej mi na seruszku i teraz wiem ze nie wyobrazam soebie dnia bez wejscia na topik.pozdrawiam was!!!,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A podobno czas leczy rany - ja jakos tego nie zauważyłam , w moim przypadku im dłużej już trwa ta rozłaka tym coraz bardziej tęsknie - a już na początku myślałam że bardzi jtesknic nie mozna a jednak mozna :(. Powiem Wam jednak że październik był takim miesiacem, który w miare szybko i bezboleśnie mi minął - może dlatego że zaczeły sie studia a może dlatego że ból związany z \"świeżością\" spotkania już minał ( bo to juz przeciez przecież była połowa rozstania) a ten drugi jeszcze nie przyszedł. No własnie ten drugi - patrze na kalendarz i widze ze tych dni jest do powrotu jest mniej niz cofajac sie do rozstania wiec rozmyslam teraz jakie bedzie to przywitanie itp. i juz tak bardzo doczekac sie nie moge ;(. Insaciada mam nadzieje, że i w Twoim i moim przypadku to jednak bedzie styczeń :). Jeszcze niewiele nam zostało :), za dwa miesiace bedziesz nam pisała jak sie przywitaliście :))) na pewno to szybko minie, no cóz miłość cierpliwa jest wiec i my bądźmy cierpliwe - przeciez tak bardzo kochamy :) wiem ze to trudne ale najwazniejsze ze mamy na kogo czekac :), wiemy ze warto, a te wszystkie chwile słabości ( płacz, ta okropna tesknota ) tylko moga pogłebiać nas w przekonaniu, że znałazyśmy to co w zyciu najwazniejsze :))). Mam nadzieje ze i Oni tak tesknia :) Pozdraiwam Was gorąciutko i życze usmieszku na twarzy przez calutki dzień :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A podobno czas leczy rany - ja jakos tego nie zauważyłam , w moim przypadku im dłużej już trwa ta rozłaka tym coraz bardziej tęsknie - a już na początku myślałam że bardzi jtesknic nie mozna a jednak mozna :(. Powiem Wam jednak że październik był takim miesiacem, który w miare szybko i bezboleśnie mi minął - może dlatego że zaczeły sie studia a może dlatego że ból związany z \"świeżością\" spotkania już minał ( bo to juz przeciez przecież była połowa rozstania) a ten drugi jeszcze nie przyszedł. No własnie ten drugi - patrze na kalendarz i widze ze tych dni jest do powrotu jest mniej niz cofajac sie do rozstania wiec rozmyslam teraz jakie bedzie to przywitanie itp. i juz tak bardzo doczekac sie nie moge ;(. Insaciada mam nadzieje, że i w Twoim i moim przypadku to jednak bedzie styczeń :). Jeszcze niewiele nam zostało :), za dwa miesiace bedziesz nam pisała jak sie przywitaliście :))) na pewno to szybko minie, no cóz miłość cierpliwa jest wiec i my bądźmy cierpliwe - przeciez tak bardzo kochamy :) wiem ze to trudne ale najwazniejsze ze mamy na kogo czekac :), wiemy ze warto, a te wszystkie chwile słabości ( płacz, ta okropna tesknota ) tylko moga pogłebiać nas w przekonaniu, że znałazyśmy to co w zyciu najwazniejsze :))). Mam nadzieje ze i Oni tak tesknia :) Pozdraiwam Was gorąciutko i życze usmieszku na twarzy przez calutki dzień :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DROGIDA .a kiedy wraca twoje sloneczko? milo mi ze nie jestem sama i ze jako jedyna nie bede sama w swieta i nowy rok!!!! rano mialam malego dola ktory myslalam ze przejdzie a tu jest coraz gorzej!chodze i podplakuje ale wieczorem to wyleje morze lez do poduszki! nie wiem co sie dzis ze mna dzieje chyba przechodze jakis kryzys to jest okropne czuje sie okropnie samotna i smutna...dlaczego to wszystko tak bardzo boli...???? do jutra.mam nadzieje,ze wy lepiej to wszystko znosicie? pozdrawiam was.trzymajcie sie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierze wam dziewczyny ze jest wam tak ciezko to wszystko co piszecie znam na pamiec niestety :( tez mielismy problemy ze Swietami bo niechcieli mojemu sloneczku dac na ten czas urlopu pod pretekstem tego ze w grudniu jest najwiecej pracy i bedzie potrzebny oj bylo ciezko przyjac to do wiadomosci i pogodzic sie z tym a tu nagle taka niespodzianka zgodzili sie na urlop dostal 3 tygodnie wolnego i bedziemy razem na Swieta. Bardzo mi przykro ze wy bedziecie osobno ale wierze ze dacie rade przed wami cale zycie Insaciada pisalas ze Twoje slonko pojechalo by zarobic na wasz slub pomysl ze kiedy wroci bedziecie ze soba juz na zawsze i nic was juz nie rozdzieli a poki co warto na niego czekac w koncu ma bardzo dobry cel :) wiem ze latwo mowic ale jakos trzeba sie pocieszac Trzymajcie sie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teskniaca
dawno mnie tu nie było!! ja jeszcze 3 tygodnie czekam na mojego SKARBA!!! :) juz 5 miesiac tesknie!! było ciezko, nadal jest ale wytrzymałam i Wy równiez wytrzyacie!!!! na poczatku płacz do poduszki był standardem!! humorki i takie tam!! teraz juz myśle tylko o jego powrocie, zapisałam sie do kosmetyczki, do fryzjera tez pojde, mam zamiar powalic go na kolana, i tak pewnie padnie ze zmeczenia!! ale co tam!! pozdrawiam i życze wytrzymałości:) a co słychać u założycieliki topiku?? bo to dzieki niej to jesteśmy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZNOWU JESTEM PIERWSZA Z RANA.WIEC WITAM WAS WSZYSTKIE! TA NOC BYLA OKROPNA POL WIECZORA PLAKALAM DO PODUSZKI A JAK JU UDALO MI SIE USNAC TO WSTALAM OK.3 I JUZ DO RANA NIE SPALAM TYLKO PLAKALAM.POTEM OKOLO 6.OO POKLIKALAM Z MOIM SLONECZKIEM I MI SIE LZEJ NA SERDUSZKU ZROBILO! ZA NIEDLUGO MA DZWONI JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC ABY GO USLYSZEC! NIE WIEM CO JEST ZE MNA CZYJE SIE FATALNIE OD KILKU JUZ DNI. MOZE TO TA TESKNOTA ALE TO UCZUCIE TO JEST STRASZNE.WIEM ZE JESTEM SAMA ALE NIE SAMOTNA I JESZCZE 57 DNI I BEDZIEMY JUZ RAZEM. DZIS MI POWIEDZIAL ZE NA 99.9% WROCI W STYCZNIU CHCE SIE CIESZYC ALE SIE BOJE . WIECEI JAK TO JEST CZLOWIEK SIE NASTAWI I ZYJE NADZIEJE A POTEM PRZYCHODZI ROZCZAROWANIE I TO DOPIERO BOLI!!!!! WIERZE Z CALEGO SERDUSZKA ZE WROCI ZA TE 57 DNI! DZIS TU JESZCZE WPADNIE SIE WPISAC LICZE ZE NIE BEDE TU SAMA DZIS. W KONCU SOBOTA POGODA POD\" PSEM\" ZIMNO, SNIEG I MNOSTWO WOLNEGO CZASU......JAK TU ZYC I NIE ZWARIOWAC???? TO NARAZIE ZNIKAM ODEZWE SIE NIEDLUGO,PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczynki --> insaciada, wierze ze Twoje Slonko wroci za 57 dni, napewno wszystko bedzie ok:) trzymam kciuki:) dzis mija dokladnie 2 miesiace jak moje Slonko wyjechalo i 2m-ce i 2 tyg jak Go nie widze:(( Jeny jaka pogoda!! Za oknem dzieci na sankach z gorki zjezdzaja... to jest beka... Ale od czwartku ma byc znowu jesienna pogoda... Piekna chlapa sie zapowiada:/ brrrr Trzymajcie sie cieplutko, noscie czapeczki (ja musze sobie chyba jakas sprawic ale nie lubie nosic :P) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insaciada no to czas zaczać formalne odliczanie ... 57 dni i niech ta sobota szybko minie :) . Ja sobie musze dzisiaj kompa troche uporzadkowac bo mam go tak zasmieconego ze juz nie wiem gdzie co mam :). Trzeba tez zrobić prańsko, no i sie troche pouczyc wiec czas na pewno szybko minie a sprobuje nie to go kopne na przyspieszenie ;). Trzymajcie sie cieplutko - u mnie juz ogromna chlapa a rano był taki piekny snieg ze az mi sie cieplutko na serduchu zrobilo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DROGIDA I STESKNIONA NA MAXA dziekuje wam ze jestescie ze mna jakos mi sie milo zrobilo ze mam was zawsze zwarte i gotowe!!!! u mnie juz sie ciemni za okenm a to oznacza ze dzien zbliza sie juz ku koncowi.... z czego sie bardzo ciesze bo oznacza to kolejyn dzien za mna!!!!! wzielam dlugaaa goraca kapiel i dobrze mi to zrobilo teraz moze cos obejrze w tv moze reszta jakos zleci i pojde lulu bo tej nocy prawie nic nie spalam i musze to nadrobic! mam nadzieje,ze wam jakos ta sobota zleciala ah nic tylko tesknic i czekac my to mamy los dziewczyny ,co????? hmmm...narazie bede konczyla bo w glowie pustka ale jeszcze dzis tu wpdane zeby powiedziec wam dobranoc teraz jeszcze wczesnie wiec wpadne pozniej!!!! to narazie.pa dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey,hey,hey ale pogoda nie ładna:( ,długie wieczory,samotne wieczory:( szkoda gadać i pisać,tęsknie ale już nie płaczę od około 3 tyg.,pierwsze 5 tygodni to obowiązkowo ryczałam dzień w dzień:P ciekawe jak będzie jak wróci?! już się nie mogę doczekać ,ale ...gdzie tam do świąt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam dzis po raz trzeci. obejrzalam tv ale nic nie ma na czym mozna sie skupic wiec znow zasiadlam do komputera. gdzie tam do swiat-> Ty juz jestes mozna powiedziec na dnich nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszcze dalabym wszystko zebym ja mogla powiedziec \"gdzie tam do swiat\"ho,ho ja to mam czekania jeszcze przed soba cale 57 dni ale ciesze sie ze dzien ma sie juz ku koncowi i jutro znowu kolejny dzien i tak w kolko... mam nadzieje ze wam sobota szybko zlecila bo o to przeciez chodzi no nie? ja juz na dzis bede zegnala ide obejrzec fakty moze jakis filmik i lulu.zycze wam milych snow .spijcie smacznie do gory brzuszkiem.. do jutra,pa,pa ps.coraz czesciej tu wpadam a to dzieki wam topik sie cos ruszyl i bardzo sie ciesze oby tak dalej z wami jest naprawde lepiej zniesc ta okrutna samotność!!!!to tyle.pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak my to mamy ale pomyślcie jak bedziemy miały jak wrócą :) juz sie doczekac nie moge :) mam nadzieje ze bedzie słodziutko no i ten moment...na sama myśl serducho szybciej mi bije :) Dziewczyny juz o tym mowilam ale chyba przeoczyłyście : doradźcie mi jakis prezent urodzinowy dla Lubego :) jakos nigdy nie mam pomysłów co można mezczyźnie dac z kobietkami to jakos łatwiej jest :). Pomóżcie prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mojej wspolokatorki przyjechał chłopak...siedze sobie w pokoju i tak bardzo mi smutno :(... nie moge liczyc nawet na zwykly sygnal z komorki bo jeszcze z tydzien nie bedzie mial zasiegu :(...czy to wszystko musi byc takie pokrecone...spotykasz kogos zakochujesz sie i \"tracisz\" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O DZIS NIE JESTEM PIERWSZA JAK MILO!!!!! U MNIE SLONECZKO SWIECIE ALE ZIMNO ZE HO,HO JA TEZ NIE LUBIE NIEDZIELI ODKAD MOJE SLONECZKO WYJECHALO!!!!!! MOJ MISIO DZIS DZWONIL DO MNIE I RANO KLIKALISMY SOBIE OH JAK MILO!!!! A DZIS JADE Z RODZICAMI I MOIMI PRZYSZLYMY TESCIAMI ZAMOWIC SALE NA WESELE!!!!! W ZASADZIE JESTEM PRZESADNA I NIE LUBIE NICZEGO PLANOWAC NA JAKIS CZAS PRZED BO Z REGULY TO NIE DOCHODZI DO SKUTKU... ALE WESELE TO TRZEBA RACZEJ ZALATWAIC NA DLUGO PRZED WIEC DZIS IDE ZAMOWIC SALE :) JAK ODBLICZAMY TO ODLICZAMY MNIE ZOSATLO JESZCZE UFFF 56 DNI!!!!! MAM NADZIEJE,ZE RESZTA ZLECI SZYBCIUTKO... NARAZIE SIE WYLANCZAM ODEZWE SIE POPOLUDNIU. PS.WIECIE CO.... UZALEZNILAM SIE OD WCHODZENIA NA FORUM CODZIENNIE WCHODZE TU KILKA RAZY DZIENNIE I NIE WYOBRAZAM SOBIE DNIA BEZ FORUM!!!! FAJNIE ZE WAS MAM DZIEWCZYNKI RAZEM JAKOS LATWIEJ. DO DROGIDY-> WIEM CO TO ZNACZY PREZENT DLA LUBEGO JA ZAWSZE MAM Z TYM PROBLEM.MOJ MA IMIENINY 19.12 ALE GO NIE BEDZIE ALE MAM NADZIEJE,ZE NA SWOJE URODZINKI WROCI 19.01 I JUZ WIEM CO MU KUPIE OD DLUZSZEGO CZASU ZASTANAWIALAM SIE I WIEM!!!!! PERFUMY SREBRNY HUGO BOSS TROSZKE JEST DROGI (100ML KOSZTUJE OK.230ZL) ALE WART TEJ CENY PIEKNY ZAPACH KTORY DLUGO SIE TRZYMA I POWALA NA NOGI.WIEC MU KUPIE I DOSTANIE GO ODE MNIE NA URODZINKI JAK WROCI HMMM JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wydało sie że jestem największym śpiochem :). U mnie za oknem snieg :) mam nadzieje że nie stopnieje. Czy jest zimno to nie wiem bo jeszcze nosa z domu nie wychyliłam :). Do Insaciada : w tym wypadku takie przesądy sie nie sprawdzają bo co ma nie dość do skutku KOCHACIE SIE chcecie BYC RAZEM to tak bedzie :) no ja sobie inaczej nie wyobrażam. 56 dni i bedziesz miała Swoje Słonko w domku :) !!! Gdzie tam do świąt - Tobie chyba jakieś 33 dni zostały ?? Jej ależ to fanatstycznie brzmi :)). Mam nadzieje ze i mi niewiele zostało i choc nie wiem ile i pewnie jeszcze długo nie bede wiedzieć to dzieki temu, że tu jesteście i dzieki temu, że widzę jak u Was ten dzień się zbliża to wiem przecież że i dla mnie musi kiedyś nadejść :) Ach jakie tam kiedyś SZYBKO musi przyjsc :)). Dzieki że tu jesteście . P.S. Ja sie chyba też juz uzależniłam od tego forum a miałam tu przyjść tylko raz :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polokokta
tak sobie czytam ten topik i czytam...byłam kiedys w podobnej sytuacji...żle sie to skończyło:( do insaciady-->napisałaś ,że twój luby pojechał zarobic na wesele,czy nie lepiej było zrezygnowac z wesela i zadowolic sie zwyklym obiadem dla najbliższych i bycie razem bez rozłąki niż tak cierpiec dla wesela dla ludzi????dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hou hou hou w zimowe popolunie ;) brrrrr, ale zimko, ja juz spacer poranny mam zaliczony (moj bies niestety nie dal mi sie wygrzac w cieplym domku). Ja tez uzaleznilam sie od tego forum, jestem tu codziennie mizo iz nie zawsze sie wpisuje :). Jakos tak razniej wiedziec ze nie tylko ja nie mam przy sobie mojego Slonka i nie tylko ja czekam teskniac... :) ahhh Szkoda ze nie moge za czesto komunikowac sie z moim kochaniem:( rozmawiamy ok raz w tygodniu...:( buuuuuu Trzymajcie sie dziewuszki... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam. jestem jak obiecalam. uf jak zimno na polu i slisko ze nozki idzie polamac! jej jak dobrze ze ten ma sie juz ku koncowi .i kolejny dzien minal , dzien bez NIEGO - 39 dzien bylam zamowic sale na weselicho i maly problem brak miejsc ale jest jedno rozwiazanie i moj Misio ma dzis wieczorem dzwonic i mamy podjac decyzje i jutro bedzie juz wszystko wiadomo. szkoda ze takie rzeczy zalatwiam bez Niego albo prze telefon!przykre ale prawdziwe. co mam pisac ...brakuje mi GO bardzo z kazdym dniem coraz bardziej a tu jeszcze 56 dni. juz nie pamietam jak to jest przyjemnie wtulic sie w NIEGO,poczuc Jego cieplo i uslyszec bijace serduszko...brakuje mi tego wszystkiego zostalo mi czekanie na te cudowne chwile plakac mi sie chce smutno mi bardzo do jutra.napewno tu wpadne i licze ze wy rowniez tu bedziecie.pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :). Insaciada Twoje obliczenia mnie nakłoniły do tych samych wyliczeń no i sie przeraziłam 131 dzień bez Niego i jeszcze conajmniej 56 dni przede mna...Czyli dopiero ledwo ponad połowa za mna...A ja sie łudziłam że to juz tak niewiele :(. Zero rozmow, zero sms zero jakichkolwiek znakow przez jeszcze jakis tydzień a ja juz ledwo wytrzymuje...Powinno byc coraz lepiej a jest chyba coraz gorzej. Tesknota moze i rzadziej mnie dopada niz na poczatku ale za to z taka siła ze zastanawiam sie ile jeszcze jestem w stanie wytrzymac no ale co mam zrobic...nie mam wyjscia :(.Nie wiem dziewczyny czy bede tu zagladac - przepraszam, ale z jednej strony to mi pomaga a z drugiej strony ciagle przypomina ze kochanej osoby nie ma obok mnie :(.Do domu tez dopiero za 26 dni :(. Tak bardzo bym chciala zeby to czekanie wreszcie sie skonczyło :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DROGIDA -> OJEJ SMUTNE CO NAPISALAS! ALE WIDZE ZE RAZEM MAMY TEN CZAS DO PRZECZEKANIA .NAPISALAS ZE MASZ PRZED SOBA 56 DNI TO DOKLADNIE JAK JA CZY TWOJ TEZ WRACA 17.01?????????? ODEZWIJ SIE BEDZIE MI MILO ZE RAZEM JESTEMY LICZYC DNI I RAZEM BEDZIEMY SIE CIESZYC Z TEGO DNIA CO NADEJDZIE RAZEM BEDZIE NAM LATWIEJ PROSZE WPADAJ TU DO NAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym problem ze ja nie wiem kiedy On wraca ;( a te 57 dni wziełam sobie od Ciebie zeby Ci raźniej było czekac :). No i mam cicha nadzieje ze to sie spełni , że nie bede musiała czekac dłuzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( mnie jeszcze zostało 4 równe tygodnie!!szmat czasu jak mam być szczera...wiem ,że niektóre z WAS czekaja dłużej ale mimo wszystko...smutno miiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii,pozdrawiam ,miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marora
ja wogole nie rozumiem czym sie martwisz.moj facet do lutego 2004 jest w irlandii.imusze z tym sobie radzic.3 miesiace ?ja bym byla szczesliwa jak by bylo "tylko" tyle.przyjezdzam w grudniu ale znowu dalej jedzie.ten wyjzad jeszce bardziej nas umocnil i wiemy na pewno ze sie kochamy.dzwoni codziennie.i wiem na 1000% ze chce byc ze mna.ja bylam u niego na wakacje i razem spedzilismy 3 wspaniale miesiace.dlaetego jest nam latwiej pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość free77
witam wszystkie;) ja wlasnie wrocilam z bajecznego weekendu ;) mimo ze zimno bylo- my grzalismy sie ;) wlasnie czytam wszystkie wpisy i do wtorku ;) pozdrawiam wszystkie paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha znowu pierwsza :) witam was oj znowu poniedzialek ale mam nadzieje,ze szybko zleci jeszcze 8 dni i grudzien.jak widzicie zyje tylko patrzac w kalendarz i skreskajac kazdy kolejny dzien ... mnie zostalo jeszcze 55 dni... a moj Misiu dzwonil wczoraj wieczorem i dzis na dzwonic za niedlugo i musze sie wam pochwalic ze mamy juz zmowiona sale i date w kosciele :) ciesze sie ale jak narazie sprawą priorytetową jest czekanie na moje Sloneczko , ktorego juz nie moge sie doczekac!!!!! teraz koncze bo musze sie szykowac do pracy ale wieczorkiem tu wpadne licze na was!!!!! trzymajcie sie i uwazajcie zeby nozek nie polamac bo slisko przynajmniej u mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też przeraźliwie ślisko jeszcze rano cieszyłam sie śniegiem a teraz pada deszcz i jest ogromna chlapa a jeszcze musze na zajecia wieczorne pomykać :(. Przyszły tydzień mam zawalony kołami wiec mi ta koncówka listopada szybko minie - i bardzo dobrze :). Insacida super ze juz macie wszystko załatwione :) Pewnie jak Twoje Słonko wróci to zacznie sie odliczanie do ślubu :). . Gdzie tam do świąt 4 tygodnie to naprawde malutko :) - uwierz mi :). No i pomyśl jakie bedziesz miała cudowne świeta - nie dość że fakt świetowania to jeszcze powrót uUkochanego :) - tylko pozazdroscic :). Pozdrawiam gorąciutko w ten zimny i chlapowaty dzionek pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale sypie za oknem i wietrzycho... brrrrrrr gdzie tam do swiat --> widze ze mozemy razem odliczac, ale fajnie :) moj tez wraca za 4 tyg!! insaciada --> ale masz super:) w ktorym miesiacu soe zenicie? ...jesli mozna spytac... :) a dlugo sie znaliscie przed rareczynami? wybacz moje pytania ale jaestem strasznie ciekawa... :) drogida --> mam nadzieje ze dotarlas do szkolki bez zadnych excesow pogodowych ;) hihi Pozdrawiam serdecznie i ide sie kurowac bo dzis cieniutko ze mna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×