mam taka kulturalna przedwakacyjna prosbe d o matek niemowlakow,odpuśćcie sobie

Wszedzie w cywilizowanych krajach Europy obcy ludzie odnosza sie milo do dzieci. Tylko w Polsce mlode dziewczyny wylewaja swoj jad na niewinne dzieci. To chyba przez to ze Polska to taki nowy narod wybrany i MaRyja mu blogoslawi.

Do 18:33 czlowieku! Dzieci placza i plakac beda, tak komunikuja sie ze swiatem i nam, mamom na prawde jest wszystko jedno co ty o tym myslisz. Moja sprawa jest to, gdzie zabieram moje dzieci, a mam ich kilkoro i sa niegrzeczne i zawsze robia chalas i nic nie mozesz z tym zrobic. Jesli krew cie zalewa to twoj problem. Proponuje siegnac po jakies lagodne leki psychotropowe i przeczyszczajace, to powinno pomoc :-)

Do gosc 00:58 popieram! Dokladnie! Swietnie to ujelas!

Nikt nikomu nie każe bunkrowac się w domu latami z dzieckiem. Chodzi o dostosowanie atrakcji i wyjazdów do wieku i charakteru dziecka. Jak są w domu starszaki i rozwrzeszczany niemowlak to można się podzielić, nie wszyscy muszą iść razem do kina czy muzeum.

Kolejna madra inaczej, nikt ci nie kaze w domu 3 lata siedziec ,,porownywanie ludzi niepelnosprawnych do umeczonego niemowlaka nie swiadczy dobrze o twoim iq Skoro zdecydowalas sie na dzieci z 10 -8 letnia roznica wieku to chyba wiedzialas ze ciezko bedzie dopasowac spedzanie wolnego czasu tak zeby i maluszek i starszak mial fajnie Jestes samotna matka? Maz nie moze zabrac 10 latka np do parku trampolinowego a ty w tym czasie isc spokojnie z maluchem na spacer czy do tego malpiego gaju?

to tak jak iść do ki a z dwulatką co wyje , drze się kiedy to się skończy , a po całej awanturze dostaje telefon siedzi na kolanach ojca zawyta i ogląda świnke pepee , ale mamusia z tatusiem bilety dostali i nie wyjdą tylko spiertolą innym dzieciakom i rodzinom wypad do kina :-o

08:34 na twoim miejscu bym sie nie chwaliła, ze wychodowalam bandę dzikich gowniakow:)'

8:28 a co za różnica czy ma dziecko czy nie? Hałas to hałas i wkurza tak samo tych co maja dzieci jak i tych co nie maja. To tak jakbym ja zapytała: a ty s ogóle lubisz żyć szczęśliwie czy nie? Bo miłe chwile np w restauracji bez wrzasków to szczwscie danej chwili. I skoro nie widzisz jak to jest to widać masz zapieprz zamiast normalnego życia gdzie uśmiech i zadowolenie jest na porządku dziennym

08:34 i piszemy naprawde, a nie na prawdę.

gość dziś Spoko. Rób sobie co chcesz, nie przejmuj się innymi ponieważ to Ty i Twoja progenitura jesteście najważniejsi. A inni niech się walą. Tylko później nie oczekuj, że ktoś będzie dla Ciebie miły. Że z własnej woli przepuści Cię w kolejce jak będziesz w ciąży czy z dzieckiem, ze ktoś Wam ustąpi miejsce w autobusie czy pomoże przenieść wózek. Na tym własnie to polega - zasada wzajemności. Masz w dupie innych, ci inni mają w dupie ciebie. Miłego dnia.

:-) nie wiem która z was jest głupsza ta od na prawde czy ta od na prawdę . Cyba obie jesteście tak samo piertolniete

na prawdę - Tak pisza niedouczeni ignoranci;)

Autorko w punkt ;) Do Twojego wpisu dodałabym jeszcze prośbę do ojców i matek o nauczenie dziecka właściwego zachowania w miejscach publicznych. Byłam na Helu w długi weekend i kooorva notorycznie rodzice podchodzili z dziećmi na skraj plaży gdzie dzieciaczki sobie robiły publiczna toaletę. 10 metrów dalej knajpa z toaletą, ale nie trzeba sikać na świeżym powietrzu i choooooj. W końcu jedna z lezących niedaleko kobiet zwróciła tatusiowi uwagę, no tatuś oczywiście nic nie widział złego że 4-latek leje na oczach całej plaży. Litości, tak trudno z dzieckiem iść do kibelka i zdrowe nawyki wprowadzić. Sytuacja sprzed m-ca- zwiedzam zamek na Mazurach w miejscowości Reszel. Uchachane młode małżeństwo z niemowlakiem w chuście, który się drze wniebogłosy. Mamusi stwierdziła, że czas zmienić pampersa i zaczęła szukać przewijaka, który był w łazience. No ale do kibla za daleko, więc miała zamiar tą pieluchę zmienić na jednym z eksponatów...litości!!!

Nie w dzieciach problem, a w pojebanych rodzicach.

Dokladnie, dlatego temat skierowany jest do rodzicow a nie do dzieci

Ja kiedyś byłam bardzo pozytywnie nastawiono do matek z dziećmi ale od gdzieś tak 3 lat moje nastawienie mocno się zmieniło. Dlaczego? No właśnie dlatego, że wiele matek nie widzi dalej niż czubek ich nosa. Wykazują się kompletnym brakiem szacunku i zrozumienia dla innych a same tego wymagają. To tak ja pewna historia z matką, która postanowiłam karmić piersią w restauracji. Kompletnie nie pomyślała, że może nie wszyscy chcieli by podziwiać jej biust. A może obok siedział by chłopiec w weiku powiedzmy 10 lat i jak matka tego chłopca miałaby coś takiego wyjaśnić. No to w końcu można się rozbierać w miejscach publicznych czy nie? Jeśli jakaś dziewczyna chce zostać matką po raz pierwszy bądź poraz kolejny powinna wiedzieć, że za tą decuzją idą pewne konsekwencje. Nikt do siedzenia w domu was nie zmusza, bo jest pełno innych atrakcji, niż muzeum, dla dzieci. A zresztą nie oszukujmy się. Muzea, teatry, kina, koncerty, siłownia to nie są miejsca dla dzieici (do tego pewnego wieku) tylko WY SIĘ NUDZICIE i chcecie pójść gdzieś, gdzie WY będziecie się dobrze bawić. To się nazywa egoizm i hipokryzja!!!

Przestańcie pisać o basenach czy o ZOO. To są miejsca przeznaczone dla dużych i małych, dla starych i młodych. Tam nie ma przewodnika. Nie jest wymagana cisza. Temat tych miejsc nie dotyczy, więc nie rozciągajcie tematu i bezsensownych kłótni o zbędne wątki. Autorka mówi o miejscach gdzie jest grupa turystów, gdzie chodzi opłacony przewodnik i ma coś do przekazania, więc potrzebna jest względna cisza.

No jak już się pojawiły te co " na prawdę" chwalą się brakiem kultury swoich pociech, które "robią chałas"a matka ma gdzieś innych i uczy tej pstawy dzieci, to już widać że założenie tematu miało sens . Obawiam się że takie postawy zmieniają nastawienie ludzi do matek zwł.wielodzietnych na to z lat 80/90 gdzie wręcz one budziły niechęć .Pamiętam z dzieciństwa awantury jak np. taka mamuśka z wianuszkiem dzieci dopychała się, wrzeszcząc do okienka w aptece .Ludzie byli wściekli, padały takie komentarze że lepiej nie pisać.

Byłam na Helu w długi weekend i kooorva notorycznie rodzice podchodzili z dziećmi na skraj plaży gdzie dzieciaczki sobie robiły publiczna toaletę. xx o masakro :O :O

A ja mam w dupie takie bezplodniaczki jak autorka i ze swoimi kilkumiesiecznymi blizniakami i tak bede chodzic do muzeum jak mi sie zachce. :) jak ja nie mialam dzieci to mi też dzieci uprzykrzały zycie. niech teraz moje cos z zycia maja :)

Oj trolu trolu, juz nie troluj :) Co z zycia moze miec 4 miesieczne dziecko, w niewygodnej pozycji w nosidle 'zwiedzajace' np zamek w Malborku

moje maja niecałe dwa i w nosidle nie nosi sie dzieci, ktore same nie siedzą. Trolico ;)

To są madki i ich rozumowania nie zmienisz. Byłam na weselu i jeden wielki ryk jak i w kościele tak i na sali. Kurfa nie masz z kim tego gówniaka zostawić to nie przyjeżdżaj bo nie każdy chce słuchać darcia japy bachora. Załatw sobie opiekunkę albo babcie i wtedy jedź. I żeby nie było drogie madki też mam dziecko ale stanelam na głowie by jechać i by dziecko miało opiekę w domu, by nie zjebac wyciem najważniejszego dnia pary młodej.

A niech sie uczą od początku życia jak zjebac innym dzien. Geny po mamusi nie mogą sie zmarnować <3

gość dziś A ty jesteś tak ograniczona, że nie możesz zrozumieć, że matka nie idzie tam z tym kilkumiesięcznym dzieckiem dla niego? Idzie tam dla siebie, bo jest z rodziną na wczasach, a dziecka samego nie zostawi.

20.49 to niech siedzi w hotelu albo w innej budzie, chuj mnie obchodzi co zrobi z dzieckiem. Robiła bachora to powinna brać konsekwencje, a nie zjebac wszystkim dzień.

gość dziś 20.49 to niech siedzi w hotelu albo w innej budzie, ch*j mnie obchodzi co zrobi z dzieckiem. Robiła bachora to powinna brać konsekwencje, a nie zj**ac wszystkim dzień. x A mnie chuj obchodzi, ze zjebie ci dzien. wazne, ze ja mam udany. reszte mam gdzies.

21.03 to jak podejdę i pierdolne drzwiami w Twojego bachora to też będę miała udany dzień, przecież zawsze mogę powiedzieć że nie widziałam że ktoś idzie. Zdechnie i będzie spokój. Ty popadniesz w depresję, zamkną Cię w wariatkowie i skończysz rozmnazac te plugawe nasienie

gość dziś 21.03 to jak podejdę i pie**olne drzwiami w Twojego bachora to też będę miała udany dzień, przecież zawsze mogę powiedzieć że nie widziałam że ktoś idzie. Zdechnie i będzie spokój. Ty popadniesz w depresję, zamkną Cię w wariatkowie i skończysz rozmnazac te plugawe nasienie x A ja tobie pozycze miłego dnia na sprawie w sądzie. grozby smierci są karalne. :)

Jest coraz więcej miejsc gdzie dzieci nie mają wstępu, jest parę restauracji gdzie wypieli się na dzieci i madki.