Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninencja3878

Przegięłam. Jak to uratować?

Polecane posty

Gość ninencja3878

Jestem typową choleryczką, przyzwyczajoną, że facet o nią zabiega i troszkę przegięłam. Od pewnego czasu spotykam się z facetem, który jest dla mnie ważny. Źle odczytywałam jego zachowanie. On zawsze proponował spotkanie: widzimy się jutro? Ale nie podawał szczegółów, musiałam się o nie dopytywać. Myślałam, że jest mną słabo zainteresowany. Po tym, jak mnie pierwszy raz pocałował, a doszło do tego dosyć późno, zamilkł. Bardzo opornie zabierał się też do trzymania za rękę, to wszystko zrobił dopiero, gdy się trochę napił. Wtedy też zapytał mnie: dlaczego jestem sama. Uznałam to za atak i powiedziałam: bo chcę. On zaczął mi tłumaczyć, dlaczego warto dać czasem szansę miłości. Uznałam, że żałował tego, co zrobił. Ale gdy się do niego odezwałam, odpisał od razu i na drugi dzień zabrał mnie na spacer. Oczywiście zaczął ogólnie: bardzo lubię park za miastem, lubię tam czasem pójść bez celu, pospacerować, mam ochotę tam się wybrać. Chcesz do mnie dołączyć? Podejdę do ciebie za kwadrans. Kilka dni później o 24 napisał do mnie: wpadniesz do mnie? Uznałam, że traktuje mnie jako łatwą panienkę. Potem codziennie pisał: co tam? Czy wszystko w porządku? Potem był wieczorny spacer i się zapytał, czy chcę do niego wpaść, powiedziałam mu, że nie dzisiaj, on to całkiem normalnie przyjął. Jeszcze mnie przytulił i pocałował w głowę. Nie był zły. W końcu wyszło tak, że chciałam iść na miasto, on był chory i zaproponował, że może bym go odwiedziła. Przyniosłam ze sobą coś do jedzenia, oglądaliśmy razem filmy, rozmawialiśmy było super. On cały czas tak nieśmiało: nie jest ci zimno? W końcu mnie przytulił, mówiąc, że teraz nam obojgu będzie ciepło. I tak leżeliśmy dobre parę godzin, oglądając kolejne filmy. W końcu bardzo nieśmiało zaczął dążyć do seksu. W pewnym momencie zapytał, czy mam ochotę na więcej, czy chcę być tylko przytulana. Stwierdził, że wyłączy w takim razie światło. Był bardzo delikatny i niepewny. Skończyło się na kilku pchnięciach, mnie to nie przeszkadzało, bo ogólnie było bardzo fajnie. Po wszystkim mnie mocno przytulił i pocałował, mówiąc: teraz to cię nigdzie nie puszczę, bo boję się, że mi uciekniesz. W ogóle dodał, że nie sądził, że w ogóle do niego przyjdę, był pewny, że odmówię. Wszystko było fajnie, dlatego zdziwiłam się, że on milczy. Jeden dzień, drugi, trzeci, tydzień, dwa. W końcu się wkurzyłam, uznałam, że mnie tylko wykorzystał i urabiał jak pierwszą lepszą. Zaczęłam serduszkować wszystkie zdjęcia kolegi o podobnym typie urody, który ma pełno fot z siłki. Wrzucać w nocy na Facebooka jakieś wpisy, że świetnie się bawię z Adrianem. On to oczywiście serduszkował. Prawda jest taka, że Adrian to gej, więc mogłam sobie pozwolić na taką wylewność. On tego źle nie odbiera. Cieszy się, że wszyscy myślą, że ma dziewczynę. Poza tym kumplujemy się i często chodzimy na koncerty. Ostatnio jednak przedstawiłam całą sytuację przyjacielowi i on stwierdził, że źle się zachowałam. Tamten wcale nie musiał mnie wykorzystać. On jest po prostu mega niepewny siebie i nie umie postępować z kobietami, może nigdy żadnej nie miał albo miał jedno i kompletnie sobie nie radzi. Za każdym razem rzucał ogólną propozycję spotkania, pozostawiając mi szczegóły, żeby zobaczyć, czy w ogóle zechcę się z nim spotkać. Długo zwlekał z pocałunkiem, zrobił to po pijaku, bo nabrał odwagi. A potem myślał, że się pewnie wygłupił i czekał na odpowiedź zwrotną. Tak samo zrobił po seksie, pewnie uznał, że kiepsko wypadł i czekał, aż sama napiszę. A tym razem tego nie zrobiłam, na dodatek zaczęłam wzbudzać w nim zazdrość. Jak to uratować? Próbowałam do niego napisać, wysłałam mu coś śmiesznego, to od razu odczytał, szybko odpisał, ale nie ciągnął rozmowy. Może go odwiedzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rób co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic    No1
Wydaje mi się, że warto po prostu zmądrzeć i w przyszłości okazywać więcej szczerości. Innym i sobie samej. Nie mogę ci doradzić więcej, bo po opisie manipulacji, w jakie podświadomie się zapędzasz, nie sądzę, że chcę ci pomagać zdobyć tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj mu spotkanie i szczerze z nim porozmawiaj jeżeli Ci na nim naprawdę zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie dlaczego on tyle czasu się do niej nie odezwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.21 no właśnie, nie sadze ze to nieśmiałość, on może grac takiego (jeśli byłby od razu taki napalony to mógłby Cie odstraszyć i on o tym wie, wyczuł, ze jesteś ostroznaa), myślę, ze właśnie zależało mu tylko na seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet się nawet nie wysilił, sama przyszłaś i dałaś się słabo posunąć A swoim zachowaniem na fb pokazałaś ze Ciebie to jak szmatę traktować trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninencja3878
@gość dziś , spróbuję się z nim spotkać w nadchodzącym tygodniu. Dzięki koledze zyskałam lepsze spojrzenie na sprawę. On był zawsze taki nietypowy, ale w sumie spójny w tym, co robił. Po każdym większym kroku, czekał na reakcję z mojej strony. Może i tym razem było podobnie. Może niekoniecznie, ale z drugiej strony, ilu facetom chciałoby się chodzić 8 miesięcy na spacery itp., żeby dopiero po % pierwszy raz pocałować kobietę. Seks po 9 miesiącach znajomości to nie jest rewelacyjne tempo. Jakbym się chciała z kimś przespać, to albo dążyłabym do tego od razu, albo szukała łatwiejszej opcji. Ale tego, że lubi wyzwania, wykluczyć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyrazniej zalezy mu na tobie. Tylko ze teraz mysli ze nie wyszedl najlepiej w seksie, i ze juz go nie chcesz. Jesli on zawsze proponowal spacery to moze tym razem ty zaproponuj. I opowiedz o tym koledze geju. Powiedz uczciwie ze chcialas wywolac w nim zazdrosc. Na pewno poskutkuje. Zycze powidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninencja3878
@gość dziś , rozmawiałam z jego koleżanką z pracy, powiedziała mi, żebym lepiej czekała na niego pod domem po 21, bo ma teraz w pracy 12-godzinne zmiany i na spacer go nie wyrwę. Przejdę się dzisiaj i z nim porozmawiam. Powiem mu prawdę odnośnie kolegi geja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka bajkopisarka. A wy to łykacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×