Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wściekła_jestem

Toksyczna siostra męża, donosiciel do teściów

Polecane posty

Gość wściekła_jestem

Cześć, być może temat, który podejmę już został omówiony na kafe, niemniej liczę na rzucenie świeżych porad. Otóż chodzi mi o siostrę (młodszą) mojego męża. Co prawda sama jest w związku małżeńskim, ale bezdzietnym. Poza tym ona sama pracuje, czasem z nadgodzinami, uprawia jogging, dodatkowo ma inne zainteresowania wnoszę więc, że nie monitoruje naszego życia z zakodowanej wścibskości. Może ma w nawyku konfliktować ludzi, ale to tylko jeden z wniosków. Do rzeczy. Z mężem mamy kredyt hipoteczny i jeszcze jedną pożyczkę. Ja teraz jestem na wychowawczym z synkiem, więc nie przynoszę pieniędzy do domu. Mąż ma właściwie drugi etat. Nie ukrywamy jest ciężko. Teściowie więc wyszli do nas z propozycją, że póki nie staniemy na nogi czasem finansowo nam pomogą, bo nie chcą aby odbijało się to na wnuczku między innymi. Nie są to duże kwoty, ale pomoc faktycznie jest doraźna. I się zaczęło. Czuje, że siostra męża za plecami wmawia teściom, że nasze problemy to następstwo naszej "niegospodarności". Tak jakby pieniądze były pożytkowane na luksusy. Albo inaczej rozumiemy opływanie w "zbytki". Dla przykładu, mały trochę chorował jakoś nie mieliśmy na antybiotyk dla niego, więc teściu wyjął gotówkę i nas poratował. Za jakieś 2 tygodnie pozwoliłam sobie kupić bluzkę z wypłaty męża w sieciówce z promocji i kilka drobnych rzeczy dla małego, wstawiłam to na FB a ta żmija już poleciała do teściów na skargę. Skąd taki wniosek? Przyjeżdżam w tym ciuchu do teściów z wizytą, a teściowa od progu "a XYZ (siostra męża) mówi, że ta bluzka jest cholernie droga" na co mówię cenę i jednak teściowa modyfikuje zdanie komentując temat, że "droga" jednak nie jest. Drugi przykład zauważyłam, że małemu podoba się dana zabawka. Nie stać nas na nią, gdyż wypłata męża wpływa pod koniec miesiąca, więc luźno rzucam uwagę, że fajnie Maciuś by się takim czymś bawił. Teściowie podchwytują i kupują. No ale dziecko jak to dziecko, jednak trochę się pobawiło, wyeksploatowało i rzuciło w kąt. Ścian nie mam z gumy w związku z czym niepotrzebny przedmiot postanawiam wystawić na portal ogłoszeniowy i sprzedać w kilka miesięcy po zakupie. I już się okazuje, że żmijka bacznie kontroluje mój profil, że niby naciągam teściów na prezenty by później spieniężyć i mieć dla siebie. Przyjeżdżają więc teściowie przy okazji i pytają "a jak się bawi Maciuś tym i tym" i muszę się tłumaczyć ;/ Tragedia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze ci się koorva nie nudzi pisać tych prowokacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co na FB wrzucasz swoje zakupy? Po drugie skoro sprzedajesz coś to po co podajesz rodzinie profil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się. Być może sami niedługo zostaną rodzicami, budżet nie będzie im się domykał, gdyż cięzko zaplanować wydatki i sami niejednokrotnie pójdą po pomoc. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła_jestem
do 13:07 Wrzuciłam zdj. na FB a nie zakupy. Z kontekstu rozmowy z koleżankami szło wywnioskować jako osoba trzecia, że to nowy zakup podobnie jak rzeczy dla dziecka. I teraz zrozumcie determinacje tej żmijki - celowo odszukała producenta, sklep online, skontrolowała cenę i ją zapamiętała żeby następnie przekazać swojej mamie, że DROGO. A profil na olx znajdą, gdyż kiedyś sam teściu poprosił mnie o wystawienie kilku rzeczy. On sam się na tym nie zna. Jakoś tak automatycznie wyszło, że i namiary na niego zna siostra męża. PS. to żadna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba być nieudacznikiem, żeby nie mieć na antybiotyk dla dziecka? Zamiast kupować kolejne szmaty dla siebie, mogłabyś tę kasę odłożyć na ważniejsze wydatki (np. kolejne leki itp.) Ma rację, że źle dysponujecie pieniędzmi i żerujecie na rodzicach. A właściwie wstawianie szmatek na fb mówi o tobie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie, dziecka też nie trzeba rozpieszczać, a skoro dana rzecz (zabawka) ma zawalać mieszkanie konkluzja jest taka, że ma ich aż za dużo. Oznacza to, że teściowie kupili z myślą by bawiło dziecko na lata, a nie spełniać chwilowy kaprys. Też bym się wkurzyła na ich miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokuj ja na fb i nie bedzie miała o tobie info. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci nie wstyd kupować sobie ciuchy z pieniędzy tesciowej? Podpaski też ci tesciowa kupuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze robi Ja też bym nie pozwoliła rodziców wykorzystywać Chcesz nowe ciuszki, to do roboty idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła_jestem
do 13:15 To już pretensje do polskich pracodawców, że tak żałośnie płacą, że mimo dwóch etatów mąż nie mógł własnemu dziecku kupić lekarstwa. Ja nie postrzegam męża jako "nieudacznika" doceniam za to, że mimo niekorzystnych czasów robi co może aby było nam lepiej. Nie jestem roszczeniową dziunią jakich pełno na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jesteś taka oblatana w kompie (tu fb, tam olx) to pokaż swoja obrotnosć i zacznij pracowac zdalnie zamiast tracić czas i energię i wyzywać siostrę męża od żmij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słaba prowokacja. Nikt nie jest w stanie uwierzyć że takie ameby istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś była moją synową tobyś latała ażby furczało, w pierwszej kolejnosci za to, że śmiesz ubliżać mojej córce a w drugiej kolejności za to, że przeputałaś moje pieniądze kupując sobie fatałaszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła_jestem
gość dziś jak ci nie wstyd kupować sobie ciuchy z pieniędzy tesciowej? Podpaski też ci tesciowa kupuje??? xxx Z jakich pieniędzy teściowych? Przecież napisałam, że zakup był z wypłaty męża, a on do mnie o to pretensji nie miał tylko jego siostra konfidentka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a twoja matka i ojciec też wam pomagaja na równi z teściami? A od szwagierki się odcyndol, dla niej to jest rodzona matka i może z nią rozmawiac o czym i o kim chce. Wypad do swojej mamusi po pieniądze, a nie żerujesz na tesciach!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła_jestem
gość dziś skoro jesteś taka oblatana w kompie (tu fb, tam olx) to pokaż swoja obrotnosć i zacznij pracowac zdalnie zamiast tracić czas i energię i wyzywać siostrę męża od żmij xxx Próbowałam, ale w PL nadal są za małe wypłaty i nie było popytu na moje produkty. Został tylko sprzęt do produkcji pewnych artykułów, część sprzedana za 1/3 pierwotnej ceny zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już pretensje do polskich pracodawców, że tak żałośnie płacą, że mimo dwóch etatów mąż nie mógł własnemu dziecku kupić lekarstwa. xx już to widze, jak syn bogatych rodziców jest niewykształconym nieudacznikiem zarabia minimalną krajowa i mimo 2 etatów nie stac go na antybiotyk, gdzie refundowany kosztuje najtaniej 3,20 a maksymalnie kilkanaście złotych, jesteś żałosna i głupia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wypłaty męża, a potem do teściów lecisz, bo nie masz na antybiotyk dla dziecka albo chcesz mu kupić setną zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła_jestem
Moi rodzice pomagają nam rzadziej, ale też się zdarza, ogólnie u nich mieszka mój brat z żoną i bliźniakami, więc tez nie mają łatwo. A siostrze męża będę jechać, gdyż na to zasługuje. Obecnie tylko wirtualnie, ale awantura wisi w powietrzu. Szpicel to szpicel, potrafi zatruć życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję twoim teściom, taniej niż cię sponsorowac by im wyszło opłacic maciusiowi żłobek a ciebie wykopac do roboty leniwa krowo!!! mam nadzieję, że siostra męza szybko zajdzie w ciążę i wtedy teściowie skupią sie na własnej córce zamiast finansowac leniwą synową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, antybiotyk za kilkanaście złotych. Tak jak i leki dla seniorów za złotówkę. Ktoś chyba za bardzo wierzy w cuda DOJNEJ zmiany :D Sama mam dziecko i przy głupim rotawirusie można wydać luźno stówkę na antybiotyki i jeszcze kilkadziesiąt na osłonowę i elektrolity. Przestań piertolić od rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję twoim teściom, taniej niż cię sponsorowac by im wyszło opłacic maciusiowi żłobek a ciebie wykopac do roboty leniwa krowo!!! mam nadzieję, że siostra męza szybko zajdzie w ciążę i wtedy teściowie skupią sie na własnej córce zamiast finansowac leniwą synową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam dziecko i przy głupim rotawirusie można wydać luźno stówkę na antybiotyki i jeszcze kilkadziesiąt na osłonowę i elektrolity. Przestań piertolić od rzeczy. xx 1. też mam małe dziecko 2. to trzeba było pomyśleć wczesniej i zaszczepić dziecko na tego "głupiego rotawirusa" hahha nie miało sie kasy czy jestes po prostu głupia??? 3. lużno to mozesz mieć w tzipie 4. rotawirusa nie leczy się antybiotykiem 5. antybiotyki dla dzieci są refundowane a najdroższe kosztuja około 20 zł. 6. Spyerdalay prowokatorko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesiowie kupili zabawkę lcząc, że dziecko sie długo pobawi a potem może zostanie dla kolejnych wnuków. Nie powinnas tego sprzedawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma obrażać mojego męża to niech zamknie ryj. Mąż pracuje od lat w obsłudze klienta, ale mimo wielkich zysków prywaciarz łaskawie płaci mu trochę ponad 2000 zł na rękę, gdy sam kredyt nasz to 850 zł za 51 m2. Z drugiej pracy dodatkowej przynosi czasem 1200 czasem 1500 zł. Teraz chwyćcie kalkulatory i podsumujcie czy domknęłybyście swój budżet. Oczywiście, że nie, więc będąc zbyt bogatymi na mops, caritas co zostaje jak nie rodzina? Tak i ten super ciuch kosztował... 26 zł... DROGO. Faktycznie, luksus, że coś z tego cholernego życia też jako kobieta coś chce mieć. Oczywiście chronologia była taka, że wpierw syn miał problemy zdrowotne, dopiero później za kilka tygodni pozwoliłam sobie na bluzkę, także ciężko widzieć tu korelacje, niemniej żmijka ją dostrzegła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko twoi rodzice muszą być niesłychanie dumni ze swoich dzieci, syn nieudacznik wisi na nich z przychówkiem, a córcia wisi na tesciowej, tylko czekać, aż teściowie pojada z pretensjami do twopich rodziców, czekaj na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, wszyscy sa żmijami i mają ryje tylko ty jesteś świeta, jak sie nie ma co założyć w twojej syt, to się kupuje w lumpie na wage, nie masz honoru, jesteś zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła_jestem
gość dziś Współczuję twoim teściom, taniej niż cię sponsorowac by im wyszło opłacic maciusiowi żłobek a ciebie wykopac do roboty leniwa krowo!!! mam nadzieję, że siostra męza szybko zajdzie w ciążę i wtedy teściowie skupią sie na własnej córce zamiast finansowac leniwą synową. xxx Do żłobka możesz dać swoje potomstwo pracoholiczko za dyche. Po to wymyślono wychowawczy aby matka mogła się poświęcić wychowaniu dziecka. I najtańszy żłobek w moim mieście to 900 zł. Takie realia, więc nie fantazjuj bo póki taka krytyczna sytuacja cię nie spotka możesz sobie udawać supermana. Reszty nawet nie komentuje, szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×