Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona_zawiedziona

Czy czekać?

Polecane posty

Gość ona_zawiedziona
najpierw cs. a potem lol. on pracuje. i tylko tyle 8h kulturalnie :) i potem nic. doooooooom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszę się że do tego doszłaś wszystkiego i wytrwałości Ci życzę:) kciuki bede trzymać. narazie uciekam na mikroekonomię, ale jeszcze tu zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zawiedziona
ale jak orzy mnie nie mozna grac? tego nie powiedzialam. nie raz jak przychodzilam wlaczalismy sobie ps i gralismy w cos na dwoch graczy dla fanu. i to nie tak ze ja mu mowilam bedac w gdansku "znowu grasz". nieee. to byl jego czas dla siebie. i nie czepialam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zawiedziona
nie jestem przekonana ze tu o granie samo w sobie chodzi .... bo nie byl nigdy jakos od tego uzalezniony. gry kupowal owszem. ale w wiekszosci staly jeszcze zapakowane albo raz przeszdl i lezaly. tu chyba poprostu ktos nowy sie nim zaineteresowal. ktos kto nie znal jeszcze jego wad. nie mial o co sie czepic. przez neta to mozna o wszystkim gadac nawet jak cos przeciez prawda nie jest.... dowartosciowal sie chyba... ze nie na mnie swiat sie konczy i ze inne tez (nawet takie graczki) zaineteresuja sie nim. i bedzie latwiej niz ze mna... juz bez bagazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zawiedziona
naprawde szczerze mowie wam, ze mnie to dziwi. wszedl w relacje online. zbyt czestych spotkan nie ma. ona z daleka. ... nie wiele zmienil .... ze mna chyba bylo za ciezko .... nawet jak mu powiedzialam ze zjezdzam juz tu ze bede tu studiowac i mieszkac... stwierdzil ze zbyt dlugi sie zbieralam i za pozno on juz ma nowe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zawiedziona
zafascynowal sie moze nowa osoba... mnei juz dobrze znal. nasze pasje. itd wsyztsko wsumie nas laczylo .... potrafilismy nawet na odleglosc gotowac to samo czy ogladac... ze mna zawsze cos sie dzialo... zawsze na wysokich obrotach dosc emocjonujaco... moze nudna ktora gra (skoro grala to widocznie nie miala nic innego) spokojna jest lepsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zawiedziona
a sluchajcie kochane jak obstawiacie?ten jego romans dlugo potrwa? zdaze sie podniesc zyc swoim zyciem, uodpornic na powroty? czy to chiwlowa fascynacja i trzeba szybko nad soba pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Coś nam się forum zacielo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Dziękuję :) myślę że tak mnie zmotywowalyscie że dam radę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam nadzieję ze potrwa na tyle długo zebys znalazła swoje miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Ciezko.tak trochę .... tyle razem. Było dobrze a tu nagle on szczęśliwy z kimś ... I ciężko to przelknac... Że ż kimś rozmawia bawi się ... Tak tylko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, nie doluj sie tu tlyko! pierś do przodu i glowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co on myśli, co czuje, czy wróci do Ciebie i jak się zachowac wobec niego napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Oooo a wróżka płatna ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
A wróżka płatna ? Sprawdza się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I już ktoś trolluje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
A to jak zawsze :D ja tam się wróżek boję heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej honor i nigdy juz Nie przyjmuj go spowrotem!!!! Raz Ci wywinal taki numer to będą kolejne razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że ciężko jest nie zgodzić się na powrót w takiej sytuacji, ale to dlatego właśnie powinnaś uciąć wszystkie kontakty. On wybrał. I sam będzie ponosić tego konsekwencje. Powiem Ci, że ja kiedyś tak wróciłam - po 2 miesiącach. I żałuję, bo potem znów to samo było, znów do innej poszedł, a mnie tylko dłużej bolało, więcej czasu mi zabrał, bardziej się zawiodłam i żałowałam, że dałam szansę, miałam potem wyrzuty do siebie, że byłam taka głupia. Ludzie się nie zmieniają, no chyba, że na gorsze.. odpowiedz sobie na pytanie, czy Ty byś z nim sama z siebie teraz zerwała lub zostawiła go dla innego. Nie? Jeśli nie, to dlatego, że wciąż go kochasz. Więc jeśli on był w stanie to zrobić, to znaczy, że jednak nie czuje tego co Ty. Bo jak kogoś kochamy, to nie chcemy tej osoby tracić... i nie zrywamy z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra to mogę zmodyfikować, napalił się na inną, powiem jedno, jesli by cie kochał by nie polazł do innej zostawiając ciebie , ewentualnie by ukrywał romans ale by otwarcie by ci nie mówił ze jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Powrót chyba bolał by mnie jeszcze bardziej. To myślenie co z nia robił itd... Nie dałoby mi chyba zyc. Plus do tego dochodzi paranoja. Jakby siedział na fb czy cos od rwzu milion podejrzen... Tak to on musi ponieść konsekwencje. To nie był nasz wybór Ale jego. Nie mogę się tym zadreczac bo nie mam na to wplywu. Faktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Gość 17.22. Hehe zabrzmialo.to jakby był uczciwy i powiedział :D że jest ktoś :) hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no skoro powiedział i odszedł to jest uczciwy ale cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
To czy kocha czy nie to tylko on wie. Tylko on wie po co to było i jak i dlaczego. Niestety ja poznałam tylko powód że mnie ciągle nie ma i tyle. No to już nie ma mnie wcale.pewnie się zdziwił że nie nagabuje że nie dzwonię nie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babafemi
Daj sobie troche czasu, zeby ochlonac. To oczywiste, ze 3 lata zwiazku i wszelkie wspolne plany jeszcze w tobie siedza ale on ewidentnie ma juz inny plan na swoje zycie, zycie - przynajmniej chwilowo - bez ciebie. Daj mu ta wolnosc. Jesli nie wroci, to nigdy tak naprawde do ciebie nie nalezal. A jak wroci ...to sie mocno i powaznie zastanow czego chcesz. I czy w ogole jeszcze chcesz. Jego zmiana zachowania ma jakis powod i nawet jesli bedzie ci ewentualnie obiecywal zlote gory to ...moze sie to zawsze powtorzyc. I jak tu po czyms takim odbudowac znowu zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się, wracając do no to pewnie byłabyś podejrzliwa i i tak by wasz związek sie rozpadł a on zganialby wine na Ciebie no bo w koncu to Ty byś miała problem z zaufaniem nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Dokladnie. Znowu będzie moja wina. Teraz z mnie nie było że za późno się obudziłam nagle ... A potem będzie że mu nie ufam a ob się tak stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_zawiedziona
Mam nadzieję , po tym wszystkim co mówicie, ż mnie wróci że nie będzie chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli Ciebie oskarża zamiast wziac to na klatę tz. to on miał problem i z Tobą nie pogadal... tylko zostawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babafemi
Od kiedy nie jestescie juz w zwiazku? Tydzien, dwa, czy ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×