Normalna plaża a baby z cyckami

No widzisz a ja nie lubie widoku srajacych psow, nawalonych tatusiow i golych cyckow. Dla mnie wszytkie te sytuacje sa takie same. Kazde z nich nie ma szacunku do innych.

Mnie tez rażą brzuchate Janusze z nieodłącznym piwskiem przy dziecku, a obok Grażyna, która niczego niesmacznego w tym nie widzi, za to dzwoni na słuzby, bo sokolim wzrokiem wypatrzyła na wydmie cycek :) Lornetke sobie kupcie, Graże, bedziecie jeszcze skuteczniejsze :P

To, że jesteśmy z tego samego kraju nie znaczy, że muszę być tak samo zacofana i zawstydzona widokiem kawałka skóry.

Przeczytałam cały temat i nie rozumiem w czym problem ? Opalam sie nago na plaży nudystów bo od tego sa własnie takie miejsca . Na zwykłej plaży mam zawsze strój kąpielowy . Opalanie sie topless na zwykłej plaży jest zwyczajnie niesmaczne tak samo jak ktoś ubrany na plaży nudystów .

Topless to nie jest opalanie się nago. Mylisz pojęcia. Naturysci opalaja się na nago!

Tyle co mowiliscie że kobieta w własnym domu jest patologia bo jej syn widział jej piersi ale nie przeszkadzają Wam jak ktoś to robi publicznie? To jest dla mnie śmieszne. Tak samo porównanie z karmieniem piersią. Kobiety karmią i chowają piersi. Nie leja pokarmem po plaży z wyciągnięta piersią. Jak nie widać różnicy to współczuję. Ludzie chodzą z małymi dziećmi, nikt nie chce patrzeć na piersi idąc do normalnej plaży po to są wyznaczone plaże. I nie każdy Janusz ma Grażynke. Moj mąż to taki Janusz ale nienawidzę kiedy on chce piwo w publicznym miejscy, nie lubię jak ma piwo w środku dnia, nie kocham się z nim jak wypije piwo. Ale jak jeździmy gdzies I sobie otwiera bo jest typowym Januszem, to nic nie mam do powiedzenia bo ja nie pije to nie mam prawa się odzywac. Ten kraj jest chory. Ale cieszy mnie to że przynajmniej niektórzy są normalni.

"gość dziś Topless to nie jest opalanie się nago. " Dla mnie to jest opalanie nago . Odkrywam cześć ciała która jest intymna . Nie chodzę do pracy , restauracji , sklepu z gołymi piersiami to na zwykłej plaży tez nie ściągam stanika . Tak samo mój maz na zwykłej plaży nie chodzi bez kąpielówek . Od opalania części intymnych mamy swoje plaże gdzie każdy opala sie nago .

Ok, ale ja opalam się topless na plaży niestrzeżonej, dzikiej. Specjalnie jadę te kilometry żeby nie razić takich jak ty. Ludzie na takiej plaży leżą w dużym oddaleniu od siebie. W mojej okolicy nie ma plaży naturystow. Zresztą ja nie jestem naturystka, po prostu opalam się bez stanika i tyle. Plaży wystarczy dla wszystkich. Już w tym roku zaliczyłam kilka takich opalanek i nikomu nie wadzilam. Wątpię czy ktokolwiek widział mój biust.

19:58 to jest normalne podejście. Ale niektóre kobiety tak robią tam gdzie jest tłum.

Dla mnie te kobiety które opalaja się topless na tekstylnej plaży mają kłopot z samoocena a nie te którym to przeszkadza. Czy aż tak musimy się odslaniac, szukać poklasku w oczach obcych ludzi by samym czuć się ze sobą dobrze? Sprawia nam przyjemność zazdrość w oczach zazenowanych żon i aprobata w oczach podtatusialych facetów? Naprawdę tego potrzebujemy by poczuć się dobrze jako kobieta? Dla mnie to nie do pomyslenia- teraz ale i w wieku 20lat kiedy miałam spory jedrny biust. Do głowy mi nie przyszło do pokazywać bo i po co...zawsze wystarczyl mi zachwyt w oczach mojego faceta.

a mnie brzydzą piersi innej kobiety i zgadzam się ze stwierdzeniem, że kobieta mądra, mająca klasę wie, że pewnych części ciała się nie pokazuje, potrafi się ubrać jednocześnie seksownie, elegancko i z klasą itp. ale co wy o tym możecie wiedzieć....

Sens ma każda wypowiedź, która jest wyważona. Żenująca jest zarówno ta przysłowiowa Grażyna, która tropi kobietę, która dyskretnie zdjęła gdzieś stanik na uboczu, wzywa na nią straż, powodowana kompleksami i pospolitym wkurwem, jak i taka, która epatuje biustem w sposób nachalny i widać, że chodzi jej o jakieś dziwne motywy. Choć ja nigdy nie spotkałam kogoś takiego, to jakieś chyba niszowe przypadki albo ściema w ogóle, żeby wywołać gównoburzę.

Smieszne jestescie. Prawie plaski cycek chudej laski to zlo i policja a wielkie meskie owolosione cyce Janusza sa ok. Same jestescie seksistkami i jak arabowie do was przyjda to poslusznie wskoczycie w burki by czyjegos meza nie zgorszyc. Tak to sie zaczynalo u muzulanow - to kobieta ma sie zakrywac, a nie mezczyzna nie patrzec. Nie widzicie obludy?

Ja jestem takim Januszem z plaży z piwskiem w ręku. Jak jakaś kobieta opala się bez stanika to jej sprawa. Wiadomo że spojrzę ale nie planuję nic więcej, bo przyjechałem na wczasy a nie na podryw.Jest że mną żona Grażyna i dziecko. Gołych piersi nie ma co się wstydzić tak jak np. ja nie wstydzę się swojego brzuszyska piwnego. przyjechałem na wczasy na plażę a nie na zawody kulturystyki plażowej.

A ja wiele razy spotkałam na plaży panów w stringach. To był naprawdę obleśny widok, tym bardziej, że jak taki facet odwrócony był plecami to świecił tyłkiem i wyglądał jak nagus. Widziałam takich całą masę i co śmieszne, przodują w tym panowie 40-50, z ciałami nie pierwszej świeżości :P A z przodu trójkąt i odznaczający się pindol :P i jajka. Blee. :P Co jeszcze. Stare baby w gaciach i stanikach, które przyjechały do sanatorium. Jak wyjdzie słońce, późną wiosną, wczesną jesienią, taka 70+ siada na głównej promenadzie na ławce i wyciąga wymiona w staniku, gacie też się zdarzają, ale głównie w tym prym wiodą dziadkowie. To jest obleśne. Człowiek idzie na promenade z dzieckiem, a tu dziadek siedzi w gaciach. Ja tego nie chcę oglądać. :( Ja przynajmniej opalam się topless na dzikich plażach, a jeśli komuś nie pasuje niech bierze przykład ze mnie. Ja muszę tolerować oblesnych ludzi od wielu lat. ;)

Mi na plaży parę razy się zdarzyło zobaczyć kobietę bez stanika. Ogólnie mnie to nie razi jakoś bardzo, swoje pomyśle o takiej kobiecie. Pierwsze, że nie ma szacunku do samej siebie, drugie, że zbyt mądra to ona na pewno nie jest. Ale cóż ludzie są różni.

Jak nie ma stanika to nie ma szcunku do siebie i nie jest madra ? ! a coż to za wywody ?

Wywody człeka prostego. :D

dziś Jak nie ma stanika to nie ma szcunku do siebie i nie jest madra ? ! a coż to za wywody ? Też uważam, że taka kobieta się nie szanuje, uważam, że taka kobieta się tylko ośmiesza.

A gdy jesteście na plaży z dziecmi też jesteście bez stanika?

13'03 to sobie uważaj , twoja sprawa.

Nastepnym.razem zadzwon po straz miejska. Gwarantuje ci ze w minute baba strzeli buraka , ubierze sie i z wykrzywionym.ryjem pt "jaki ten świat zły" wyjdzie z plaży:)

Wieśniareczki i puste kobiety nigdy nie będą widziały nic niewłaściwego w paradowaniu z gołymi piersiami.

Naprawde tylko, dlatego ze na zachodzie to popularne zjawisko to uwazacie to za normalne? A czemu chorym jest dla Was kultura wschodnia gdzie kobiety okutane sa od stop do glow? Tez uwazam, ze jest to nieodpowiednie zachowanie I owszem jest to brak klasy i kultury nie zwracajac uwagi na innych. Dzieci wiedza, ze Pani bez stanika nie jest normalnym widokiem w takim miejscu. Sa plaze naturystow, ewentualnie tak jak ktos pisal wyzej, ze opala sie bez stanika, ale tam gdzie nie ma ludzi. Moj maz w szal by wpadl gdybym chciala opalac sie bez.stanika, bo jak sam mowi w zyciu by nie chcial by inni faceci sie patrzyli na moj biust, bo takie czesci ciala jak piersi, cipka czy dupka naleza do.niego i zaden frajer nie bedzie mu sie patrzec. Ale kazdy zyje jak chce, coz zrobic...

21:55 Ojej. A maz ci czasem skraca lancuch bys mogla wyjsc z kuchni? Kobiety z ludow pierwotnych nie zakrywaja piersi. biust jest do karmienia potomstwa a cywilizacja uczynila z nich obiekt seksualnego kultu i teraz trzeba sie zakrywac.

22:14 A Twoj Ci czasem kaganiec naklada? Jak nie to powinien, bo za duzo szczekasz

Nie każdy facet jest takim zaborczym, zakompleksionym małym człowieczkiem jak ten Twój mąż. Pewnie do tej pory nie daje mu spokoju, że innemu do łóżka wchodziłaś wcześniej. Słowem: frustrat.

22:19 Zakompleksiona zapewne jestes Ty, ze musisz dojce wywalac na plazy przy wszystkich by podniesc sobie samoocene :-D tylko niewiadomo czy facet patrzy i nie ma odruchu wymiotnego nawet jesli Tobie wydaje sie, ze jestes sexi. A moj maz lala akurat mial przede mna sporo partnerek, a on jest moim.drugim wiec nie trafilas.

Jej mąż nie jest frustratem, tylko normalnym facetem. I jego reakcja też byłaby naturalna. W normalnym, kochającym się małżeństwie jest odrobina zazdrości. Co zaskoczona jesteś? Twój mąż ma cię gdzieś, dlatego mu wszystko jedno co robisz.

A ja osobiście nie chcialabym zeby obcy mężczyźni patrzyli na mój nagi biust. Byłby on atrakcja na plaży gdzie 99% kobiet go przykrywa. Nie lubię być w centrum zainteresowania, nie interesuje mnie jak postrzegany jest biust w dzikich plemionach czy w wielce wyzwolonych krajach zachodnich. Dla mnie to intymna część ciała która zna dobrze tylko mój mąż i chce żeby tak pozostało. Gdybym miała inne zdanie udalabym się na plażę gdzie większość ludzi przebywa bez okrycia. Nie robilabym prowokacji na normalnej plaży. Nie widzę w tym najmniejszego sensu