Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz ma wyjazd służbowy na 2 tyg.a teściowa mu przy mnie:miłej zabawy.Co myślicie

Polecane posty

Gość gość
Na tym forum widać ile procent kobiet to k***iszony lecące na kase. Niewazne że chłopa by nie było od rana do nocy, a potem jeszcze wycieczki sobie urządza, wy jesteście od roboty a on od zabawy naprawdę was to kręci? Kasa się tylko liczy. Wolicie go nie oglądać od rana do nocy byleby kasę przynosił. Kooorvy. Jeszcze nieważne czy cudzy mąż, ważne że ma kasę. Szkoda że wasi niedzwiadkowie mężowie nie widzą tych wpisów. Ale by im koparka opadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:07 Skąd ta pewność że na twój widok jej facet nie ucieklby w popłochu. Pewnie masz ryj jak hebel a na kafe piękność zgrywasz. Idź dziecko z przytulku odbierz bo 17ta za pasem, mezusiowi kawę zrób a nie na kafe pierdzielisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bluszcz - tylko dlatego , że jestem za równouprawnieniem hmm nie sądzę :-) Dziecko zmienia wszystko w życiu człowiek , zatem jak nie mieliśmy dzieci to obydwoje , mogliśmy wyjść z domu o tej samej porze , każdy w swoją stronę Był czas , że ja wyjeżdżałam i on wyjeżdżał .Ale sory pojawił się dzieciak i co ja nagle mam wywrócone życie do góry nogami , a szanowny małżonek już nie :-D Nie oczekuję od niego żeby mnie utrzymał mam odłożoną kase , nie oczekuję nie wiadomo czego i skoro ja potrafiłam wywrócić dziećmi swoje życie to tego samego oczekuję od niego Proste :-) A moja teściowa w życiu by tak nie powiedziała do mojego męża , tylko by go zjechała czy mi zapewnił wszystko i jak on sobie to wyobraża, oczywiście jak dzieci był mniejsze bo teraz jak już są starsze , to niech jedzie w pisdu i na pół roku A nie trzyma się mnie jak ten bluszcz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:56 No to zazdroszczę Ci takiej teściowej. Ja wiem, że moja nigdy by tak nie powiedziała. Do niej też nic nie dociera, uważa że synuś ma się rozwijać a to, jak w tym czasie czuje się żona i czy uśmiecha się jej siedzieć samej z dzieckiem, ewentualnie jechać na wieś do rodziców na ponad tydzień to jej już nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Y tam ten temat i nie rozumie cię autorko. Załóż się, że masz takiego męża, bo jedzie na 2 tygodnie czesciowo w sprawie pracy. Ok, ale o co ci chodzi?? Wcześniej tak nie pracował? Wcześniej nie zajmował się dużo dzieckiem? Wcześniej powinnaś awanturę zrobic. Teraz wyjazd jest połączony z pracą, powinien pojechać. A jak ci nie pasuje, rozwody są dostępne. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Oj bidulka,zabrakło argumentów to zaczyna jazdę po teściowej,że to że sro,że tamto. Dobrze niech się chłop bawi,bo siedzieć i patrzeć na ciągle skrzywiony r..... to żadna przyjemność,można wpaść w depresję. Teściowa jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo zadziwia mnie agresja kafeterianek oraz wrogość wobec autorki. W ogóle tego nie rozumiem. Nie macie ogłady, to nie chodzi o to że teściowa ma nie życzyć synowi udanego wyjazdu, ale sposób w jaki to robi jest istotny. Mogła powiedzieć miłego wyjazdu. Słowo zabawa w kontekście pozostawienia w domu żony z małym dzieckiem jest wysoce niestosowne. Na zabawę czas był przed splodzeniem potomka. Jak ktoś widzi że komuś jest ciężko znieść rozstanie bo normalnie nigdy nie nie rozstaje z partnerem, to osoby trzecie nie powinny się tak ostentacyjnie zachwycać przy niej wyjazdem współmałżonka. Pokazuje to brak empatii i ogłady. Dziwi mnie wasza postawa, musicie być strasznie niespełnione w życiu i sfrustrowane że tak ziejecie jadem. Autorka nigdzie was nie obraziła a wy rynsztok i wstyd po prostu. Wstyd na was. Gdzie byli wasi rodzice i szkoła, ponawiam pytanie. Może ten hejt to tak jak na polskie wags. Zazdrościcie im zaradnych mężów bo was albo nikt nie chce, albo macie kijowych januszy którym nigdy nikt żadnego wyjazdu darmowego nie zaproponuje bo trudnią się układaniem kafelkow. Jesteście obrzydliwe. Zazdrość, ot co. A osoba wyżej mojego wpisu ciekawe skąd wie że autorka ma "wykrzywiony ryj"? Ale paskudne słownictwo. Wstyd. Wszystko to co wypisujecie i co wysyłacie w świat, do was wróci. Cała zła energia, hejt i nienawiść. Co zrobiła wam autorka tego postu, świnie z koryta? Rozumiem Cie Autorko, niby się wie że takie wyjazdy to szansa ale wiem też jak to jest jak się tęskni. Pozdrawiam Cie, nie martw się, ten czas szybko minie. Jeśli jesteście w kontakcie to już w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:31 autorka droga kafeterianko sądząc po jej wpisać ma wiele za uszami.Bo zaczyna temat od d...y strony.Najpierw o wyjezdzie męża i nieodpowiednim żegnaniu się teściowej z synem,a pożniej nie osiągając celu i poparcia zaczyna bluzgać na teściową// wczoraj //. Nie wiedziała jak zacząć dojechać nielubianej teściowej to wszczęła temat wyjazdu by dostać wsparcie popleczniczek,takich jak ty. Nie wszyscy muszą układać kafelki ,ale ja i takich szanuję bo dzięki nim mam cudowną łazienkę,a ty się dowartościowujesz anonimowo a tak na poważnie to kto wie co sobą prezentujesz,z pewnością nic dobrego bo nie szanujesz ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A osoba wyżej mojego wpisu ciekawe skąd wie że autorka ma "wykrzywiony ryj"? Ale paskudne słownictwo. Wstyd. XXXXX spadaj na drzewo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×