Zrzucić ponad 30kg.

Ktoś chętny

Madzia 85b !!!!

Witsm chciałam znalezc kompankę do wspólnego odchudzania. Mam naprawdę dużą nadwage. Doprowadzilam sie do tego ciąglym odchudzania. Chcę się z tego wyleczyć i żyć normalnie. Wiem że będzie to wymagało dużo czasu i pracy nad sobą dlatego właśnie potrzebuję kogos z podobnymi problemami bo jak wiadomo w grupie razniej. Pozniej napisze cos o sobie. Miłego popołudnia i mam nadzieję że znajdzie się ktoś chętny fo popisania.

Chętnie się przyłączę. Ja też tym odchudzaniem, ciążą, słodyczami doprowadziłam się do mega tragedii. 127 kg. Nic dodać nic ująć.

Wymówka każdego z nadwaga : ciąża :D Ciekawe , ze widuje się kobiety szczupłe jak i przed jak i po porodzie ...

Nudne już są te wątki ... wasze diety trwają tydzień jak nie mniej i nie było tematu :) Zawsze będziecie ważyć tyle ile ważycie bo nie potraficie odmówić sobie jedzenia !

to mozna www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Złośliwym komentarzom dziękujemy ale nie będziemy się wdawać w głupie dyskusje z wami jesli nie jestesnie z takimi problemami jak my to się poprostu nie wcinajcie ten wątek jest dla zainteresowanych. Gościu z 16.46 bardzo mi miło że chcesz uwierz mi razem bedzi łatwiej wim coś o tym. Dobrze by było gdybyś miała jakis nick łatwiej będzie nam pisać. Ja ważę 84kg ale mój wzrost to 154cm więc nie muszę już nic dodawać.

Bo taka prawda zrecie na umor a wina obarczacie ciążę... Po prostu wpi3rdzielacie jak 2 metrowe chłopy. Ale powodzenia w odchudzaniu.

Witaj! Jeśli mogę również się przyłącze w grupie raźniej. Od jakiegoś czasu monitoruje samą siebie i doszłam do wniosku ze jeśli czegoś nie zmienię to może się to złe skończyć. Chciałabym nie dać się zwariować, jeść 5 mniejszych posilkow pić więcej wody i w końcu trzymać się planu.

Gościu z 18.15 odpowiedz sobie na pytanie dlaczego tu zaglądasz? Nie chce mi się wierzyć że nie masz problemu z kg a to co piszesz to myślisz o sobie. Żal mi Cię

Witaj Oaza fajnie że jesteś myślałam żesama będę musiała walczyć z tymi burakami co piszą te głupie komentarze. Ja mam plan podobny do Twojego czyli: 5 zdrowych posiłków o tych samych godzinach(z czym mam największy problem) Nie podjadać miedzy tymi posiłkami Więcej ruchu narazie rower i lekkie ćw nie chce zbytnio szalec od razu bo.szybko się zniechęcę małymi kroczkami do przodu nie da sie odrazu przeskoczyc teraz to wiem. Oczywisie ostatni posiłek18-19 Rano najwazniejsze śniadanie ktore rzadko jadałam i do picia woda mineralna w duzych ilosciach.

Plan jadłospisu mniej więcej taki: 7 śniadanie 2 kromki razowca z serkiem i wedlina drobiowa z pomidorem, ogórkiem lub papryką 9.30 - 10 jogurt naturalny z owocami lub jakis koktajl owocowo warzywny. 12.30 -13 Obiad jakas kasza ryż brązowy lub makaron razowy jakies mięso gotowane lub pieczone w piekarniku lub jakas ryba bądz leczo zależy na co mnie nabierze 15.30- 16 Podwieczorek no i tu juz mi pomysłów brakuje Mozliwe ze kolejny koktajl tylko bardziej na bazie warzyw lub jakies jajka gotowane, sadzone itp nad tym punktem muszę bardziej popracowac 18-19 kolacje najlepiej białkowa jakis moze serek wiejski lub sałatka z warzyw no zobaczymy cos się wymysli. Taki plan chcia£abym stosowac do pazdziernika pozniej idę do pracy wuec trzeba bedzie kombinowac z godzinami. Zobaczymy oby wytrwac. Powodzenia dziewczyny jak bedziemy pisac i wzajemnie się wspierac.

Dobrze by bylo gdybysmy tu codziennie zaglądaly i pisały jak nam idzie moze wpisywac swoje menu mozemy sobie doradzac, wymieniac się przepisami i pomysłami na zdrowe posiłki.

Znam już trochę mój organizm i wiem po czym najbardziej puchne, pieczywo, ciastka no i podjadanie miedzy posiłkami. Tak że do boju zaczynam od jutra . Kilka lat temu schudłam 18 kg ale wtedy się zapedzilam i rozregulowalam cały organizm i wiele mnie to kosztowało aby wrócił do normy. Tak że postanawiam nie zapedzic się w kozi róg.

Widze że mamy wiele wspolnego ja jakis czas temu tez sporo schudłam bo 16kg ale niestety spoczęłam na laurach a kg wróciły ze zdwojoną siłą.

17:38 Kazda kobieta w ciaży inaczej tyje . Jedne mają ładny brzuszek i po urodzeniu zaraz wracaja do wagi . Ja mialam mały brzuch a wsztstko poszło w biodra .Trudno z tego schudnac ale udalo sie 20.kg .

szybki przepis www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Witam. No to zaczynamy swoje nowe życie. Ja wlasnie po kawie bez cukru zajadam 2 sniadanie dzis bułka grahama z białym serkiem i zielonymi ogórkami prosto z działki. Gotuję już obiad dzis u mnie leczo wvwersji fit Bo za chwile uciekam do fryzjera Miłego Dnia

Witajcie :) rozumiem, że chcecie działać na własną rękę w kwestii diety czy doboru ćwiczeń?? Każdy jest inny, inaczej chudnie, tyje, jeden od tłuszczów, drugi od węglowodanów,,, ma różne problemy, choroby towarzyszące otyłości. To może być trudna walka, ale na pewno konieczna. Dlatego proponuję Wam jednak, abyście skorzystały z pomocy specjalistów. A czy słyszałyście kiedyś o terapii ketogenicznej?

Hipcio 89 wg mnie bułka na 1 i 2 śniadanie to za dużo . Wystarczylo by pół bulki na 1 sniadanie a na drugie jakis owoc . Chyba ze tak pierwszy tydzien z całą bułką a potem już po pół bulki .. A moze kup sobie chleb i jedz jedna kromke..pozdrawiam

Hipcio 89 wg mnie bułka na 1 i 2 śniadanie to za dużo . Wystarczylo by pół bulki na 1 sniadanie a na drugie jakis owoc . Chyba ze tak pierwszy tydzien z całą bułką a potem już po pół bulki .. A moze kup sobie chleb i jedz jedna kromke..pozdrawiam

dziewczyny ja też zaczynałam z 30 kg nadwagą, prawda jest taka, że głównie musicie się skupić na posiłkach. Nie jest łatwo, ja myślałam, że umrę w pierwszych tygodniach. Ale udało się się jakoś przetrwać dzięki https://fittspray.com świetnie hamuje apetyt. Po miesiącu odstawiłam bo już wyregulowałam posiłki i bez problemu mogłam wytrwać do następnej godziny. Dacie radę, wierzę w was :) odrobina samozaparcia i do przodu. Iza :)

Hipcio brawo nowa Ty ... Trzeba zadbać nie tylko o wnętrze ale zewnętrzna zmiana . Ja zbieram dzieciaki i na ogródek. Dam znać wieczorem. Mam wolne to musze korzystać.

Pewnie ze yak korzystaj oby tylko pogoda wam sprzyjała. Na pierwsze śniadanie byl serek wiejski na szybko a grahamka na drugie. Wczoraj podalam plan ramowy co mniej wiecej ale kazdy dzien jest inny. Dzis pozno wsta£am dlatego bylo cos na szybko.

Dzień zaliczam do udanych, jestem zadowolona. Było bez podjadania z dużą ilością ruchu i wypitej wody. Oby tak dalej. Rano zmuszalam się do jedzenia, po południu byłam tak zajęta porządkowaniem w ogrodzie że zapomniałam o przegryzaniu a teraz jestem pozytywnie zmęczona .

Supet brawo Oaza najtrudniejsze są zawsze początki. U mnie tez dzisiaj ok. Dobranoc

Cześć dziewczyny :) Tak przypadkiem tutaj trafiłam. Już normalnie nie mogę na siebie patrzeć, nie mam na nic siły, ani ochoty. Nie wiem od czego zacząć. U mnie takie błędne koło, bo jak tylko poczuję głód to podjadam :( jakaś masakra...

Hej dziewczyny ja udzielam sie na innym wątku ale czytam wszystkie o odchudzaniu wiec pozwoliłam sobie do was zajrzeć :) ja odchudzam sie dokładnie od 10 stycznia wazyłam wtedy 66,3kg teraz waze niecałe 53kg schudłam razem cos około 13,5kg i postanowiłam skomentowac bo ktoras z was napisała ze początki sa najtrudniejsze no i owszem są ale później wogole nie jest łatwiej. Cały czas trzeba sobie odmawiać słodyczy ciast słonych przekąsek pizzy itp a pyszności kuszą na każdym kroku to grill to urodziny to zwykły obiad u mamy nie wspomne wyjazdu na wakacje albo zwykłe wejście z dzieckiem do cukierni. Wiec życze wam dziewczyny dużo sily motywacji i samozaparcia bo warto walczyc o lepszy wygląd ale z doswiadczenia wiem ze nie jest łatwo :)Powodzenia

Lolitko nie dajmy się zwariować. Zdaje sobie sprawę ze musze się ograniczyć z ilością kalorii, i na pewno zrezygnować przynajmniej na początku z wysoko kalorycznych posiłków. Jeżeli komuś wystarczy 1 kawałek pizzy i może go zastąpić głównym posiłkiem to jestem zdania czemu nie pozwolić sobie np.raz na tydzień. Mnie najbardziej zależy na wyrobieniu w sobie nawyku zdrowszego jedzenia o stałych porach , w mniejszych ilościach , a jeżeli przy okazji schudnę to będę z siebie mega zadowolona.