Zrzucić ponad 30kg.

Moja dieta jest o tyle uciążliwa że mam określoną gramaturę produktów Więc przed obróbką muszę sobie wszystko zważyć. Jedynie co mogę jeść bez ograniczeń to warzywa. Plusem jest niewątpliwie to że jem praktycznie wszystko ciemne pieczywo, makarony, ziemniaki, owoce, nabiał itp. Raz w tygodniu mogę zjeść nawet to co chce. Zjadam ok 1800 kcal więc głodna nie chodzę. :-)

Wy nie jecie tylko żrecie

gość dziś -może i żremy, ale kiedy sobie uświadamiamy próbujemy coś z tym zrobić. Ty natomiast się nie zmienisz bo jesteś chamski stworzeniem które podnosi swoje poczucie wartości ubliżając innym. Żal mi takich ludzi.

Hej jestem jestem Dzis mam taki jskis dziwny dzien. Rano bylam poza domem kilka godzin oczywiscie nie zdazylam zjesc rano śniadania co odbilo się pozniej pożarciem drożdżówki. Jeszcze do tego dostałam @ tak mnie w tym miesiącu boli brzuch że już zjadłam chyba ze 4 tab przeciwbolowe i okropnie mnie ciągnie do słodkiego. Ewcia owocami na śniadanie się nie martw najważniejsze że rano a nie wieczorem. Super pomysl moze zdawanie relacji tutaj z tego co się je i o reziltatach diety bedą bardziej motywujące. Przepraszam że wczoraj nie odpisałam ale jak widziałam tu taką ciszę drugi dzien to myslalam ze nikt nie pisze. To moze podamy jutro oficjalnie swoją wagę i co tydzien bedziemy się sprawdzac. Niezdecydowana Witamy. Wszystkie tu mamy podobne problemy i dlatego dobrse się rozumiemy nawzajem.

no to witam z samego rana :) fajny pomysł z podaniem oficjalnej wagi oraz sprawdzaniem postępów raz w tygodniu :) zaraz piszę co u mnie !!!

No to tak moja waga na dziś to 84kg. Mam nadzieję ze za tydzien bedzie lepiej juz cos na minusie. Musimy sobie ustalić jakiś dzień do ważenia żeby każdemu pasował. Mi to obojętne mogę się dostosować. Ja dzis na śniadanie kromka grahama z serkiem białym i szczypiorkiem i kawa z mlekiem bez cukru. Na kolejne posiłki nie mam jeszcze pomysłu. Zdam relację wieczorem co i jak.

Hej Kobietki. Moja waga na dziś to 81 kg. Jestem już po śniadaniu: 2 kromki razowego chleba+2 jajka+2 ogórki. Zastanawiam się czy liczyć kalorie czy po prostu ograniczyć ilość jedzenia, odstawić słodycze i nie jeść na noc. Okaże się jak to jeszcze wyjdzie, byle zacząć coś robić, żeby kilogramy zaczęły spadać. Co do dnia dotyczącego wspólnego ważenia myślę, że to jest bardzo dobry pomysł, pytanie tylko, który dzień sobie wyznaczymy. Hipcio a jaki jest Twój pomysł na dietę? Pozdrawiam.

Ja dzis zaliczam dzieñ do udanych bez podjadania. Mało ruchu dzis oprócz domowych porządków ale niestety jest @ muszę poczekac az minie bo u mnie to dosc ciężka sprawa. Niezdecydowana moj plan to zjadac 4-5 posiłków o rownych odstępach czasu. Najważniejsze to zjesc śniadanie bo wtedy w ciągu dnia nie mam ochoty na podjadanie ja raczej mało kiedy jadałam śniadania i był to mój duży błąd teraz to wiem i staram się to zmienić choć moj organizm nie jest do tegi przyzwyczajony i rano nie mam ochoty na jedzenie. Oczywiście zrezygnować ze słodyczy i niezdrowych przekąsek. Jesc dużo warzyw i ostatni posiłek18-19 Woda mineralna w większych ilościach i trochę ruchu. Taki mam plan. Jeśli chcesz i masz czas na liczenie kalorii to też fajna sprawa. Byłam kiedyś na diecie 1000 kalorii i dużo wtedy schudłam ale wychodzic z diety trzeba stopniowo a ja zaczęłam jesc znów tak samo i kg wróciły z nawiązką. Teraz już wiem że nawet po zrzuceniu kg trzeba sie pilnowac. Pozdrawiam Dobranoc. Dziewczyny odzywajcie się.

Witam. Ja to nie mam problemów z jedzeniem śniadania, jestem do tego przyzwyczajona, kiedy nie zjem śniadania to źle się czuję. Moim problemem jest to, że jem za dużo słodyczy i nie lubię się ruszać. Jedzenie 1000kcal to zdecydowanie za mało, bo z czasem limit kaloryczny trzeba zmniejszać a z 1000 kcal nic nie zmniejszysz. Mam za dużo do zrzucenia, żeby od tylu zaczynać. Ja myślę o jedzeniu 1500kcal na początku, jeśli będę liczyć i przede wszystkim odstawić słodycze, bo one pobudzają apetyt. Może dołożę więcej ruchu, zobaczymy. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze się do nas przyłączy a jeśli nie to będziemy same działać Hipcio. Może wtorek sobie wyznaczymy jako dzień do ważenia?

Witajcie dziewczyny , ale miałam wczoraj ciężki dzień , najpierw wezwanie do pracy po mimo dnia wolnego, zaniemogła koleżanka i musiałam ją zastąpić , co mnie strasznie zezłościło bo planowałam sobie wolne na wczoraj byłam zmęczona bo pisałam Wam że cały weekend spędziłam w pracy i jeszcze poniedziałek i miałam serdecznie dosyć ale co było robić pojechałam do pracy za nią i dodatkowo jeszcze jak wróciłam wieczorem niestety popłynęłam zupełnie z jedzeniem, nie chcę nawet pisać ile zjadłam bo jest mi źle samej ze sobą i wstyd, może to ze stresu może z tego powodu że zauważyłam że przy tych zmianach pogody że jest najpierw bardzo gorąco a później parę dni zimno znacząco wzrasta mi apetyt , no cóż powiedziałam sobie rano trudno stało się trzeba walczyć dalej mimo upadku jaki wczoraj zaliczyłam , waga dziś koszmarna 2 kg na plusie, naprawdę muszę się opamiętać , bo niby piszę górnolotnie o zmianach , prowadzeniu dziennika, wpisywaniu jadłospisu a sama się tego nie trzymam , więc sama daję Wam zły przykład i to jeszcze na samym początku walki takie wpadki i takie trudne początki, wiecie ja już próbowałam dietetyka, psychologa, poradni leczenia otyłości, nic mi nie pomogło w walce, tylko silna wola i aktywność fizyczna to klucz do sukcesu wg mnie , tylko czasami tak trudno trwać w postanowieniach , walczyć ciężko o każdy kg i nie poddawać się w walce

dziś moje śniadanie bułka razowa z 2 plasterkami żółtego sera, woda ze sokiem aloesowy m

Wtorek może byc jako dzien ważenia. Ewcia początki są zawsze trudne ale moze pozniej pojdzie z górki. Ja tez dzisiaj mialam ciężki dzien. Rano zjadlam śniadanie 2 kromki grahama z bialym serkiem i pomidorem i rozplanowałam sobie prace na caly dzien zaczękam prasować firankę bo wczoraj nie zdazylam. Nagle mama wpadła że trzeba z tatą jechać do szpitala bo odciął sobie palca. I tak spędziłam pół dnia na sorze. I cały dzien rozwalony potem szybko obiad dla dzieci konczenie prasowania. Wieczorem jak maz wrocil z pracy to trzeba bylo zrobic porząfek z drewnem. Co do jedzienia to niby nic zakazanego ale bardzo nieregularnie.

hej dziewczyny u mnie wczoraj nie było już jakoś bardzo źle pod kątem jedzenia trzymałam się zasad, no może mogłabym jeść mniej owoców, no ale prawda jest taka , że muszę zacząć regularnie ćwiczyć i zmobilizować się do aktywności fizycznej , chciałabym prowadzić regularnie swoje wpisy tutaj ale czasem brakuje zwyczajnie czasu

śniadanie sałatka twarogowo - cebulowa (twaróg, zielona sałata lodowa, biały ser, młoda cebulka dymka i część biała i zielona, jogurt, sól i pieprz świeżo mielony i drobno mielony) do tego herbatka ziołowa

Odchudzanie z oreverslim na prawdą nie jest trudne.Przede wszystkim trzymanie się zasad kuracji i wprowadzanie zmian rozłożone w czasie.To jest klucz do sukcesu.Jeżeli tylu osoba się udało to tobie też się uda.

https://www.fabrykasily.pl/plany_treningowe?poleca=michal1876060 Polecam ;)

Hej dziewczynki co z Wami. Cisza tu taka nie ma z kim pisac. U mnie narazie ok trzynam się zasad odżywiania tylko narazie bez ruchu. Chociaz wczoraj byla mala wycieczka rowerowa więc mozna to zaliczyc do aktywności fizycznej. Pozdrawiam Miłego dnia

Hej Hipcio ja w pracy odezwę sie w wolnej chwili

Zapraszam na ptasie mleczko i kawkę słodziutkie pączuszki

Polecam dietę dr Dąbrowskiej, ja w tydzień zrzuciłam 4 kg.

Hipcio ja odezwę się jak tylko wrócę do domku mam dzis ruch w pracy i nie bardzo mam możliwość napisać coś więcej

Cześć, mogę się dołączyć?

Lps oczywiście zapraszamy napisz coś o sobie. U mnie dzis ok oprocz małej wpadki syn zażyczył sobie szarlotkę no to im upiekłam ale oczywiscie nie wytrzymałam i pokusiłam się na kawałek ale i tak jestem z siebie zadowolona że skończyło się tylko na jednym kawałku.

Zawsze miałam problemy z wagą, ale przez ostatnie lata popłynęłam. Mam 154 cm a waga 73. 80. Na początku roku było już 84,70. Jest naprawdę ciężko. Staram się jeść 4 posiłki. Na 1 śniadanie Płatki owsiane+owoc, 2- ser biały z odrobiną jogurtu owocowego. Na obiad ok 150 g białego mięsa z warzywami lub kaszą. Kolacja znowu ser biały.

Najgorsze są weekendy. Przeważnie w soboty sobie odpuszczam ,stąd pewnie tak powoli spada waga. Ale chyba inaczej nie dałabym rady.

cześć dziewczyny wczoraj wróciłam mega wyprana, miałam naprawdę ciężki dzień w pracy , wróciłam , prysznic****adłam do łóżka , dziś już lepiej ale niestety czeka mnie kolejny weekend w pracy dziś na miejscu a jutro wyjazd służbowy na event , dopiero we wtorek mam wolne :)

ładnie trzymam się zasad we wtorek ważenie :) pamiętajcie

Cześć kobietki. Jak miło, że jest nas coraz więcej. U mnie po za jednym dniu kiedy miałam odwietki idzie całkiem dobrze. Nie liczę kalorii, ale się ograniczam. Zobaczymy czy da to efekt. Postaram się więcej pisać. Dzisiaj wstałam strasznie głodna, ale na śniadanie zjadłam banana i 2 kromki chleba ze słonecznikiem z pasztetem. Mam nadzieję, że jedząc niedużo zmniejszy mi się żołądek. Moim codziennym grzeszkiem jest to, że jem lody. W sumie ograniczam się do jednego dziennie i staram się, żeby ich ilość nie była duża.

fajna dieta www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Hej, ja dzisiaj dałam radę. Nic zakazane go nie wpadło. Oby tak dalej, zobaczymy co będzie jutro. Mam nadzieję że nie skuszę się na lody, bo bardzo je lubię. Wogole to największą mam słabość do chipsów i piwa. Niestety.