Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Babcia twierdzi, ze wnuk jest nienormalny

Polecane posty

Gość gość

Maly ma 16 mcy. A jest nienormalny, bo: - ma pieluche, - mowi pojedyncze slowa, czyli za malo, - nie chce z nia zostac sam beze mnie, - sciaga jej bibeloty z polek, Chyba sie odetne od niej na jakis czas. Co rusz mi to powtarza i to z taka zloscia wrecz. Wg niej powinien siedziec grzecznie w miejscu z zabawkami, najlepiej w lozeczku... Nienormalne jest ze nie chce z nia zostac ( choc lubi tam chodzic). Jest jedyna osoba, ktora tak krytykuje. Inni mowia, ze maly jest fajny i madry i w miare grzeczny i usluchany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koło Fortuny
Serio?mówi, że jest nienormalny?tak dosłownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciagle tez porownuje go ze starsza wnuczka od mojej siostry. Ze chetnie zostawala ( nawet babcia nauczyla ja mowic " spadaj mama"), ze bylo sadzanie na nocnik ( no to pamietam jeden dyzurny u mamy i to przesiadywanie dziecka nawet godzine przy bajce az zrobi), ze mowila malo ale na pewno wiecej niz moj syn. Byla spokojniejsza, ostrozniejsza itd. A pamietam jak siostra tez mie wiedziala co zrobic, bo poki mloda byla malutka, to nasza mama owszem nauczyla ja wielu fajnych madrych rzeczy, ale potem zaczela maniulowac dzieckiem i siostre w zlym swietle stawiac. Teraz wnusia ma 12 lat, swoj rozum, juz widzi jak babcia mame szkaluje. No i babcia zla. Mi mowila na mloda, ze juz takiej wiezi nie ma, bo nstolatka o ciuszkach, telefonach jej nawija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak doslownie -" on jest jakis nienormalny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 61 letnią babcią trójki wnuków w wieku 15lat, 8 lat i 6 miesięcy. Twój synek jest normalny. To babcia nie dorosła do roli babci skoro wszystko w nim ją denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowej już dawno bys ukróciła kontakty z wnukiem, ale, że to mamusia to ty się ZASTANAWIASZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za te slowa. Mi przykro bardzo. Bo do diaska widze, ze synek jest rozumny, pomocny i fajny. Wiadomo miewa gorsze dni, ale jak kazdy przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa tak nie mowi, raczej przesadnie sie zachwyca i skacze nad nim. Co tez dobre nie jest. Tesciowa wychowala 3ke dzieci meza siostry, roznych od siebie dzieci. A moja mama ponoc miala do czynienia tylko z idealami- mna, moja siostra, 3ka dzieci od swej siostry plus od znajomych. Zadnej z nich nie chce utrudniac kontaktow , bo nie o to chodzi. Ale wlasna mama mnie rani. Zreszta spodziewalam sie i takiego komentarza hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To brzmi trochę jak autyzm. Moje dziecko już mówiło w tym okresie i ogólnie było bardziej rozumne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja o siostrzenicy też tak mówiłam, przyznaje, ale w gronie najbliższych, tak, by siostra nie słyszała, jej córka nie mówiła ani słowa do 3- ego roku życia, jeszcze dłużej robiła w pampersy, jak coś chciała a nie dostała, to kładła się w domu na podłogę, na dworze na chodnik i waliła głową o podłoże...itp. Wyrosła z wszystkiego, dziś jest bardzo mądrą nastolatką, zdolną i naprawdę fajną dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa autyzm. A po czym wnioskujesz ze jest nierozumny? Mowi duzo pojedynczych slow plus sklada np. " mama am", rozumie i wykonuje polecenia juz od dawna, potrafi wszystko w mieszkaniu pokazac jak zapytam, czesci ciala tez, pokazuje palcem, bije brawo tez od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Druga wnuczka może i faktycznie więcej umiała ale pamiętaj że dziewczynki się szybciej rozwijaja. Babka chyba głupia jakas. Nawet jeśli tak uważa to jak można takie coś mówić od matki?!?! Brzmi jak taka typowa prosta baba że wsi co p******i co jej ślina na język przyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby ktokolwiek powiedział że moje dziecko jest nienormalne bo czegoś nie robi według ich widzimisię powiedziałabym że nie musi się spotykać z nienormalnym i wyszła bym raz na dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sie odetne od niej na jakis czas x Chyba? Cierpliwość Twoja jest nieprawdopodobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nieprawdopodobna ale juz sie konczy. Do tej pory przymykalam oko, bo widzialam, ze ze za nim teskni, chce go zobaczyc, ale rownoczesnie chce by chodzil pod jej dyktando. A odkad skonczyl 5mcy sie zaczelo- gdy mial pol roku- czemu nie sadzasz na nocnik, 7mcy- on powinien sprezynowac postawiony na nogach, 9mcy- powinien kotka w ksiazeczce pokazac. Moj tata tez jej wtoruje " taki duzy i pielucha przeciez to wstyd". Z pieluchami to im powiedzialam, ze gdyby kiedys mieli pampersy to watpie by tak sie srali z sadzaniem na nocnik. Jeszcze zlosliwie dodalam ze ja i siostra niby takie och i ach za malego, a jednak wychowanie mamusi na nic sie zdalo, skoro sie czepia i mnie i siostry, ze jestesmy takie zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koło Fortuny
Powiedz jej, że nie życzysz sobie żeby w ten sposób mówiła o Twoim dziecku. Powinnaś być jak lwica, która chroni swoje małe. Dużo nie pogadasz ze swoją mama, bo IQ wysokim ona nie świeci więc postaw jej sytuację jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9mcy- powinien kotka w ksiazeczce pokazac x Moja jak zapytasz przy książeczce "gdzie kotek", to rozgląda się po domu szukając swojego w wersji live :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moj w tym wieku ( 9mcy) wodzil wzrokiem w strone swinki morskiej , gdy wypowiadalam jej imie:) teraz ja glaska, zanosi jej jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci wytlumacze. Po co masz miec lepiej niz ona? Zarobiona po pachy praniem tetry szybko postanowilazaczac nocnikowanie. Zawsze mniej prania, nie? Ja urodzilam sie w latach 80tych i wtedy nie kladlo sie niemowlat na podlodze. Lezaly w lozeczkach, ewentualnie na kanapie, dlatego. wiele dzieci nie raczkowalo, a zaczynalo chodzic ( brak dywanow, trudno bylo utrzymac distateczna czystosc na starych podlogach). Do tego przynajmniej na wsi drewno na opal, woda w studni plus stanie w kolejkach z kartkami gdy dziecko w domu spalo. W zasadzie glownym miejscem bytowania dziecka bylo lozeczko. Bibeloty? Kiedys nie bylo tego az tyle takze maluch nie mial pola do popisu. Ja od mojej mamy tez slysze te opowiesci, co bylo, jaka to ona zaradna i zarobiona a ja i moj brat grzeczni cudni i w lozeczkach. Odpieluchowani na roczek ( chociaz dziwnym trafem na wyjazdy i wyjscia tetra na d***e, wiec raczej nie potrafilismy zakomunikowac). Mleko krowie z cukrem i inne cuda. Powiedzialam jej raz, ze zatrzymala sie w latach 80tych, acswiat dawno poszedl do przodu i dlaczego nie korzystac z udogodnien. A ona dalej swoje, ze chetnie by do tego wrocila. To chyba jakis kryzys, ze mlodosc przeminela, a wspolczesne matki sa nieudolne, bo maja pampki, pralki, sklepy itp itd bo przeciez tylko warunki sprzed ponad 30 lat byly wyznacznikiem idealnej matki i zony- zapracowanej, bo wszystko trzeba bylo robic samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noc dziwnego, moja córka w tym wieku mówiła zdaniami, nie nosiła pampersa i rozumiała że nie można czegoś ściągać. Starsi ludzie lubią sobie porównywać, jeśli w jej otoczeniu jest dziecko które się szybciej rozwija to dla niej to jest ewenement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka mając 3 lata znała litery i składała proste zdania. Syn w tym wieku zaczynał mówić tak, że można go było zrozumieć. Oboje pokończyli studia. Nie należy porównywać jednego dziecka z drugim. Każde dziecko się rozwija w swoim własnym tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardziej nie można porównywać chłopca do dziewczynki bo dziewczynki rozwijaja się szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×