Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

w czym wam niby przeszkadza obecność studentów przy porodzie?

Polecane posty

Gość gość
Do 11:37 najbardziej mnie mierzi wchodzenie lekarzom i położnym w dupsko, noszenie kwiatów, win, czekoladek, przy jednoczesnej pogardzie dla studentów którzy za parę lat tymi lekarzami będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w szpitalu uniwersyteckim. Podpisywalam przy przyjeciu dokumenty, że zgadzam się na studentow ( i tak miałam cc)- mimo to, za kazdym razem pytano mnie, czy NA PEWNO się zgadzam za ich obecność. Jedna studentka poloznictwa podczas cesarki trzymała mnie za rękę, była bardzo miła i empatyczna. Przez cały pobyt w szpitalu wszyscy szanowali moją intymnosc, podczas badan, zabiegów, karmienia wszyscy goscie byli wypraszani przez personel- chyba, że druga położnica zgodziła się np. na obecnosc męża innej pacjentki. I to wszystko w Polsce, bez łapówki. Mój dziadek leżał w tym samym szpitalu na neurologii, położne o tym wiedziały i pilnowały bez problemu przez pol godziny moje dziecko, gdy ja chciałam pójść odwiedzić dziadziusia- bo było z nim źle, mój poród zbiegł się z jego wylewem... Były położne miłe i niesympatyczne, ale traktowano mnie zawsze z szacunkiem i pytano o kazdą pierdołę, podpisywalam tych zgód bez liku. Mi studenci nie przeszkadzali, mam swobodny stosunek do fizjologii bo jestem mikrobiologiem-ale rozumiem, jeśli ktoś nie życzy sobie obecności studentów, bo wszyscy jesteśmy ludzmi i to nie ma nic wspólnego z szeroko pojętą nowoczesnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież oni w przyszłości może będą odbierać porody waszych córek na czymś się muszą chyba uczyć? Co za głupie podejście.Chcesz intymności to idź rodzic do prywatnej kliniki za 12 tys, albo w domu przy misce z wrzątkiem i na przescieradle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:33- niekoniecznie corek, taka mamusia moze przy 2. albo 3. ciazy trafic na doktora, ktorego wyprosila jako studenta. Ewentualnie trafi kiedys do szpitala na inny oddzial i traf zechce, ze ten wyproszony student bedzie tam pracowal juz po studiach. Wtedy oczywiscie doktor bedzie ten najwazniejszy, bedzie go holubic i prosic o jak najlepsza opieke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za kretynka założyła temat. R Każdy ma inne poczucie wstydu i jest to czymś zupełnie naturalnym. Lekarz czy położna to nie to samo co banda goownażerii studenckiej. Jeżeli chcą aby kobiety chętniej się zgadzał na poród ze studentami to niech zaczną im bo. płacic. Może wtedy znajdą więcej chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polszy nadal panuje zaścianek, a kobietę rodzaca traktuje się jak bydlo. Nie dziwie się ze coraz więcej kobiet decyduje sie na poród za granica. Tam nawet jak ciezarna na sali musi się rozkraczyc przed lekarzem to jest zaslonieta parawanem, gdy na sali leza inne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za kretynki. Jak się tak wstydzicie to nie zachodźcie w ciążę. Nie będzieci musiały się rozkraczać przed nikim i eksponować swojego krocza. Myslicie, że dla ludzi na porodówce to jakś przyjemność jest i wszyscy tylko marzą o tym, żeby was zobaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komfort rodzącej jest ważniejszy niż edukacja studentów. We wszystkich szpitalach, poza klinicznymi, kobieta ma prawo nie zgodzić się na obecność studentów. I to jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Co za kretynki. Jak się tak wstydzicie to nie zachodźcie w ciążę. Nie będzieci musiały się rozkraczać przed nikim i eksponować swojego krocza. Myslicie, że dla ludzi na porodówce to jakś przyjemność jest i wszyscy tylko marzą o tym, żeby was zobaczyć? " x Ale mnie naprawdę guzik obchodzi to czy inni mają przyjemność w oglądaniu mnie czy czują wręcz obrzydzenie. Rozumiesz już, kretynko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ciebie to guzik obchodzi a ich guzik obchodzi twój komfort i nie muszą wokół ciebie skakać na paluszkach i zastanawiac jak ci powiedzieć, żebyś się bardziej rozkraczyła lub przestała się tak drzeć, żeby cię nie urazić. Tacy są ludzie. Ty masz w d***e innych a inni mają w d***e ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś "Rodzić po udzku" smiech.gifsmiech.gif Nie ma nic bardziej zwierzęcego niż poród. Chcecie być traktowane jak ludzie to się nie rozmnażajcie." x A ty chcesz być traktowana po ludzku ? To nie żryj, nie sraj, nie roochaj się. Taki sam sens ma twój "argument". Twoje komentarze są już chore i okrawają o jakąś fobię/obsesję na punkcie ludzi mających dzieci. Pewnie ty założyła ten temat, aby kolejny raz wyżyć się na dzieciatych? Polecam wizytę u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Ciebie to guzik obchodzi a ich guzik obchodzi twój komfort i nie muszą wokół ciebie skakać na paluszkach i zastanawiac jak ci powiedzieć, żebyś się bardziej rozkraczyła lub przestała się tak drzeć, żeby cię nie urazić. Tacy są ludzie. Ty masz w d***e innych a inni mają w d***e ciebie. " x Prawa pacjenta się kłaniają. Komfort matki jest najważniejszy. W każdym razie powinien być, a że w polaczkowie jeszcze panuje zacofanie to cóż. Jak napisał gość wyżej - w szpitalach nie-klinicznych, matka nie musi się zgadzać na to, więc jeżeli w takim szpitalu matka jest do tego zmuszana to jest to zwykłe łamanie prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak ma takie prawo. Ale położna też ma prawo powiedzieć, że musi boleć, cierpć ciało coś chciało i że chyba rodząca wiedziała, że to nie takie hop siup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Akurat żreć i srać trzeba zeby żyć. A rozmnażać się nie trzeba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam kiedyś o przypadku gdzie ciężarna uparła się na cesarkę i nie chciała rodzić naturalnie. Po prostu nie parła mimo skurczy, ani nic. Więc co? Musieli jej zrobić cesarkę. Zdrowie jej i dziecka było najważniejsze. Jakby mimo moich próśb lekarz nie wyprosił studentów, to też bym powiedziała, że wtedy nie urodzę. ;) I musiałby wtedy ich wygonić. :) I polecam takie stanowisko każdej ciężarnej, dla której obecność studentów nie jest komfortowa. A lekarz głupio nalega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś gość dziś Akurat żreć i srać trzeba zeby żyć. A rozmnażać się nie trzeba smiech.gif " x Roochac się też nie trzeba. Czyli każdy kto złapał hiv, wzw, kiłę czy innego syfa, zasługuje na cierpienie i powinien być traktowany jak podczłowiek? Palący tez nie powinien liczyć na zrozumie jeżeli nabawi się raka płuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez rodzilam za granica i nikt mi nie ubliżal, nie musiałam rozkraczać się przy tabunie personelu,nie mowiac już o innych pacjentkach. owszem ból był okropny, ale personel zadbał o to żebym przeżyła to godnie bez upokarzania. i to jest najwiekszy problem w Polsce. chamscy lekarze, chamskie połozne. tłumy rodzinek i sąsiadeczek w odwiedzinach i jeszcze debilki będa wmawiac że tak powinno być! studenci owszem, ale 1 czy 2 a nie cały wydzial od razu. zreszta polozne i lekarze o traktowaniu kobiet tez powinni sie sporo nauczyc bo zmuszaja kobiete ze ma lezec z pipka na wierzchu, karmic z cycemna wierzchu a po sali wiecznie kreca się tlumy ludzi. komuna mentalna trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zapomniałaś o chmskich pacjentakch. Pacjentki też bywają chamskie, tak samo jak lekarze i położne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie, tylko w polaczkowie jest takie cebularstwo wśród lekarzy, którzy nie rozumieją słowa "nie". :O Jakoś w zachodnich klinikach problemu z tym nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś czytałam wypowiedź pewnego lekarza, że tak naprawdę najwięcej dowiaduje się podczas specjalizacji...i te wszystkie zbiorowe "spędy" do krocza kobiety, gdzie jedni drugim zasłaniają i sami czują skrępowanie, niczemu tak naprawdę nie służą, a na pewno nie wiedzy (już lepszy jest model gdzie jeden student "opiekuje" się rodzącą od przyjścia na salę porodową do rozwiązania - po pierwsze jest to mniej krępujące a po drugie ma okazję "zapoznać się" ze wszystkimi fazami porodu i towarzyszącą mu fizjologią) takie partyzanckie 10-cio osobowe wizyty prosto pod wypięte krocze kobiety, na samo parcie (lub badanie rozwarcia na "kolejarza") to chyba jeszcze relikty zbydlęcenia zwyczajów okołoporodowych w PRL wiem, że są kobiety, którym to nie przeszkadza- ale niektórym owszem i wypadałoby to uszanować (nauka relacji pacjent-lekarz też się przyda, bo jak do tej pory chyba dobrych wzorów nie mieli). nie zauważyłam, żeby w innych krajach lekarze byli niedouczeni a podejrzewam, że o godność pacjenta tam się dba o niebo lepiej niż u nas kwestia organizacji i dobrych chęci...tylko tyle i aż tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne jesteście. Za granicą zawsze jest lepiej a polaczkowie to cebulaki. Zapominacie tylko, że same jesteście polaczkami cebulaczkami. Jesli na zachodzie są normalni lekarze to zapewne dlatego, że mają do czy nienienia z normalnymi pacjentaki. A jaki ma być polski lekarz skoro musi obsługiwać takie chcamskie cebulaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zauważyłam, żeby w innych krajach lekarze byli niedouczeni a podejrzewam, że o godność pacjenta tam się dba o niebo lepiej niż u nas xxx "podejrzewam", że wszędzie indziej musi być lepiej niż u nas. O masakro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę, że tylko jedna ograniczona idiotka pluje się tak przez cały wątek i jej durny łeb nie jest w stanie pojąc tego, ze każda osoba ma inne granice intymności/prywatności/wstydu... a czytając to porównywanie porodu i rozwierania krocza przed stadem ludzi do zwykłego oddawania krwi, to już w ogóle padłam :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zawsze przy każdym badaniu krocza nawet w szpitalu i zabiegu czy porodzie swego faceta mam do tego prawo i nagrywam gdyby była ewentualna odmowa obecności mego ukochanego. Nie wstydzę się partnera i podczas jednego z porodów byli studenci. Mnie na kryto prześcieradłem i wszedł ordynator za nim stanął mąż tak ze studenci nic nie widzieli poza mężem. Włożył dwa palce głęboko do pochwy i powiedział główkowy. Ale te co rodziły same tępe wstydzące się swego faceta obok na innym boksie leżały na go i badali je nawet studenci! Niemamy nic przeciw badaniom ale w obecnośc***artnera i nie by z krocza robić kino! A dodam wpis innej dziewczyny który napotkałem "To partner powinien pilnować by była zachowana sterylność. Gdy ginekolog po założeniu rękawiczek coś dotyka w gabinecie albo odbiera telefon partner prosi o zmianę rękawiczek na czyste bo gabinety lekarskie i szpitale to siedliska zarazy. Ostatnio słyszałam o zarażeniach 100000 kobiet wirusem i myśli się o ich całkowitej kastracji usuwanie jajników i macicy! A ja się pytam gdzie zaraziło się tak masowo tyle kobiet chyba podczas niesterylnych profilaktycznych badań i zabiegów? Mamy prawo do obecności osoby bliskiej podczas badań i zabiegów gdy ginekolog wyprasza to jest zboczencem jak ten.."Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza.""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krocze jak krocze. Narząd jak każdy inny. Tylko idiotki które z własnej pipy robią świątynię a z płodu bożka mają z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czytając to porównywanie porodu i rozwierania krocza przed stadem ludzi do zwykłego oddawania krwi, to już w ogóle padłam smiech.gif DDD xxx Bo jesteś zbyt głupi, żeby coś z tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do zachodu to nie ma tak jak w Polsce tepych pacjentek wstydzą się męża a obcego faceta ginekologa nie ciemnota. Tam jest obowiązek obecności osoby bliskiej podczas badań czy zabiegów gdy jest brak to przy rejestracji trzeba zgłosić wtedy załatwia położną! A polska to zacofany kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do zachodu to nie ma tak jak w Polsce tepych pacjentek wstydzą się męża a obcego faceta ginekologa nie ciemnota. Tam jest obowiązek obecności osoby bliskiej podczas badań czy zabiegów gdy jest brak to przy rejestracji trzeba zgłosić wtedy załatwia położną! A polska to zacofany kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim podejściem do pacjenta czyli cierp bo sie ******as a nie musiałaś żadna kobieta nie powinna zostać pielęgniarka a tym bardziej lekarzem. Zero empatii, podejścia do człowieka, po prostu dno. Skoro gardzisz ludźmi tzn. pacjentami i nie rozumiesz że każda kobieta jest inna a w czasie porodu ma prawo drzec morde z bolu to zdecydowanie minęłas się z powołaniem i zawodem. Nie masz szacunku za grosz a takie zawody musza się wiązać z powołaniem i z szacunkiem do człowieka. Śmiesz pisać o innych że to ciemnota a tobie samej słoma z butów wystaje. Nie życzę żadnej kobiecie trafienia na taką położna, ginekologa czy pielegniarke. Tak się składa że to nie pacjent jest dla lekarza a odwrotnie. Może weź to sobie do serca zanim całkowicie odbije c***alma i staniesz się zgorzgniala doktorka z ego jak balon. Gdybyś rzuciła mi chamska uwagę podczas porodu to zapamiętała byś mnie do końca swej kadencji. A i jeszcze złożyłabyn skargę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma problemu gdy jest zawsze nasz bliski podczas badań czy zabiegów jak i porodów. Dopiero gdy jest się samej to mamy problem. A gdy każe opuścić gabinet naszej osobie bliskiej to należy pomyśleć dlaczego? Zboczeniec czy ma brak sterylności lub brak wiedzy! !!!!???? Dlatego takiego lekarza co wyprasza osobę bliską omijam z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×