No i jest. Ciaza. Jutro pojde do lekarza zorganizowac aborcje farmakologiczna

Okej Twój Mąz pewnie jest za aborcja w szczegolnych przypadkach ale U Was? Macie prace, dom, pieniadze jak widac skoro na wczasy jest. Pozwolił by bys zabila jego dziecko? Tak kochasz męża? Że jego dziecko chcesz usunąć? Po co brałaś slub? Biorąc ślub godziłaś sie na to by przyjmować jego nasienie bo go kochasz i masz swiadomosc ze mozesz mu urodzic dzieci! Moim zdaniem jesli go kochasz to nie zabijesz JEGO dzieckoa! i co po wszystkim sobie pojedziecie tak o na wczasy?! I będziesz piła drinka na plaży i naprawde uwazasz ze nie będzie ci kołatac ta myśl? O dziecku? Kobieto masz szanse na nowo scalic swoje malzenstwo, a ty wybierasz droge smierci i rozpadu. Wiesz ile ja bym dała by być w twojej sytuacji? Masz kochajacego M, pozada cie, wspolzyjecie, masz drugie dziecko w drodze zyjecie jak w bajce a ty chcesz to zniszczyć? Sory pisze w emocjach ale naprawde nie rób tego. Może te inne kraje zachodnie ci poprzestawiały w głowie, pamietaj kim jesteś.

16:01- tak szczesliwa mamo, pisane , bo nie tak latwo jest zajsc w ciaze a juz na pewno nie od " zlotego strzalu" w 19 dc. X wariatka Hahahah. Bo każda wg ciebie owuluje 14 dnia cyklu i koniec. Musi bzykac o 23.53 dzien wczesniej bo inaczej nie zajdzie hahahaha

Pani z 16:06 trochę odleciala z tym nasieniem ale generalnie ma racje. Autorko a czego ty sie spodziewalas ? Przecież wiadomo ze tu beda zdania podzielone. A z tymi alpami to nie przesadzaj. One sa, byly i beda. Maz bedzie jezdzil na nartach a ty masowac w spa w hotelu w tym czasie. Kto ci kaze to odwolac ?

16:08- ja prdl. Poczytaj ze autorka ma cykle 29 dniowe. To nie jest takie oczywiste ze sie zachodzi w ciążę w 19dc. Trzeba miec wyjatkowego pecha.

Jak piszesz tu na Kafeterii to znaczy że nie jest to dla Ciebie takie oczywiste co. Że ciąze tak o wystarczy usunąć. JAK PRYSZCZA. Nic wielkiego. Jesteś Polka i pamietaj kim jestes nawet otoczona obcokrajowcami. Jak widac szukasz u nas pomocy chociaż sama się do tego nie przyznasz nawet przed sobą. Więc Ci ją dajemy - nie możesz tego zrobić. Nie potrafiła bym sobie spojrzec w lustro gdybym nie odwodziła Cię od tej myśli. Ciesze sie ze tez zostało w Tobie troche wątpliwości, to znaczy że nie jestes tak do konca zepsuta :/

Stoisz przed wyborem dobra i zła. To od Ciebie zależy co zrobisz i jak nakierujesz swojego Męża, bo on ciebie posłucha zaleznie jak mu nowinę przekażesz. Od Ciebie zależy wasz dalszy los. Ja ostrzegam.

ludzie... ale co to jest za argument, ze ktos nie moze miec dzieci i wszystko by oddal, by byc w sytuacji autorki? :o :o :o CO JA TO MA OBCHODZIC pytam was?? :o :o smiech na sali

autorka niby ma zycie jak w bajce bo co? bo ma meza, duze zdrowe (raczej zdrowe) dziecko, prace, I urlop w Alpach? co wy, ludzie

Gość wyżej ma racje... dlaczego ona ma się męczyć z dzieckiem dlatego bo ktoś nie może go mieć???

Mówicie jej żeby urodziła i oddała :/ tak jakby ciąża i poród to była bułka z masłem. To są męczarnie i nie dziwie się ze autorka nie chce urodzić

to znaczy że nie jestes tak do konca zepsuta :/ .. czy to ma znaczyc ze za granica, kobierty z Zachodu, sa zepsute? rany ale sredniowiecze pozdrawiam z Bruges - nie autorka, i ja nie mam ani nie zamierzam miec dzieci. w zyciu 4 razy - w ciagu 5 lat -bralam pigulke "po" i wezme jak bedzie trzeba znowu. mimo ze potem jest sredni miesiac (skutki uboczne)

16:06 nie wiem gdzie i przede wszystkim JAK zyjesz, ale co bajkowego w tym, co napisala autorka? zycie jak zycie, chyba na poziomie, ale ze bajka od razu? ja prdle :D bo wspolzyje z mezem?! :D

16:08- ja prdl. Poczytaj ze autorka ma cykle 29 dniowe. To nie jest takie oczywiste ze sie zachodzi w ciążę w 19dc. Trzeba miec wyjatkowego pecha. Xx Pecha to miała twoja matka. O tym że cykl był 29 dniowy możesz powiedzieć gdy sie skończył. Możesz przez 40 lat miesiączkować co 28 dni aż trafi sie dzień że cykl potrwa 33 i nic się nie dzieje.

16:28- po uj sie tak trujesz ? Nie lepiej sie zabezpieczyc zeby do tej ciazy nie doszlo? Chcesz sobie rozlegulowac organizm?

Przechodzilam przez to. Rece mi sie trzesly przy tescie, ale staralam sie zachowac spokoj. Pozniej klelam, ze nie zdecydowalam sie na podwiazanie, to teraz wywale kase na aborcje. Usunelam i wcale nie zalowalam. Rok pozniej podwiazanie i mam swiety spokoj. Dodam, ze oba zabiegi przebiegly bez komplikacji. Co do Autorki, omow dokladnie sprawe z mezem. Zeby on Ci tego za kilka lat nie wygarnal czy w rodzinie nie zaczal opowiadac. Na Twoim miejscu, raczej bym mu powiedziala, ze sie jeszcze zastanawiasz. Jezeli tego naprawde chcesz, aborcja farmakologiczna (nie namawiam! To tylko Twoja decyzja), a mezowi wtedy mozesz powiedziec, ze poronilas. W koncu to bedzie poronienie.

16:30 zły przez ciebie przemawia! Autorko nie słuchaj jej! Sprowadzi na Was nieszczeście!

Jakis miesiac-dwa po zabiegu pilam drinki na plazy. W koncu urlop byl planowany, ciaza nie. Co roku w podobnym czasie jezdze na urlop i ostatnio slyszac jakies male wrzeszczace dziecko pomyslalam, "jak dobrze, ze to nie moje". Roznimy sie. Nie dla kazdej kobiety ciaza to cud i blogoslawienstwo. A depresje i problemy z psycha rownie dobrze mozna miec po urodzeniu dziecka jak i bez widocznych ku temu przyczyn. Nie kazdy palacz umiera na raka pluc.

Gość z 16:30 usunał ciaże a teraz załuje! Po co jej to doradzasz? Kobieta w rozterce, to co chcesz ją zrównac do swojego nieszczescia? Żałujesz tego co zrobiłaś, wiesz to nawet przed sobą ciezk się przyznac co. idź do Biskupa on cię wyspowiada i zdjemie ekskomunike ktora nałozyłas sama na siebie. Jeszcze jest ratunek dla Ciebie tylko się opamietaj i nie sporwadzaj wiecej nieszczescie na ten swiat. Wystarczy juz to co zrobiłaś.

Opamietajcie sie póki macie jeszcze czas!

Heheheh zly duch. Dobre. Nie, to po prostu doswiadczenie. Co z tym zrobi Autorka, to jej sprawa. Znam 2 osoby po aborcji na ryle blisko, ze wiem , ze nie zaluja. Uwazam, ze kobieta decyduje, bo to ona poniesie konsekwencje. Facet wykreci sie sianem, w koncu nie on doswiadczy trudy ciazy, porodu, pologu i bezsennych nocy. Jak raz na tydzien dziecko przewinie, to bohater. Kazda decyzja ma plusy i minusy. Nie jestem za zadna opcja. Wolny wybore nalezy do Autorki.

16:36 madrego milo posluchac/poczytac. chyba wolalabym depreche poaborcyjna, niz poporodowa :o bo w tej pierwszej moge zalowac, moge miec pretensje do siebie, ale przede wszystkim - cierpie tylko ja. w przypadku tej drugiej depresji - moja psychika i tak w doopie, za przeproszeniem, a na dodatek dziecko na glowie (odpowiedzialnosc na cale zycie!) i podejrzewam, ze na dziecku odbiloby sie to i to w niemily sposob... wiec... same widzicie... no i zgoda - nie dla kazdej kobiety (zrozumcie to wreszcie) dwie kreski na tescie, ciaza, porod (rzeznia), polog i cala reszta, to szczyt marzen :o

dziś a kysz moherowa babo idz sie pomodl do Rydzyka

16:40 tak tak umyj raczki jak Piłat, pewnie. Nie cofniesz tego co zrobiłaś, nie cofniesz tego co napisałaś do tej zagubionej kobiety. Mozesz sie opamietac tak jak autorka artykułu a mozesz brnąć w to dalej i pograzać sie w szambie ktore naszykował dla ciebie zły. I udawać że jest wszystko spoko. Nie? Jednak zakłuło prawda. Nie cofniesz tego ale to nie powód by innych w to wpędzać i udawać sama przed sobą że to jest niewinny zabieg jak usunięcie piega. Możesz wybrac inną drogę, zdjąć ekskomunikę, przyjąć pokutę i starać się to odpracować.

Naprawde ktos serio pisze, ze w 21.wieku kobieta moze obawiac sie ekskomuniki z kosciola??? A moze ta po aborcji jest niewierzaca? Sredniowiecze w Polsce ma sie dobrze. Mieszkam w malym kraju, gdzie aborcja jest legalna. Policzyli, ze w ciagu jakis 50lat, bylo ponad 3 miliony aborcji!!! 1/3kraju. Jakos zbiorowej depresji kobiet nie zauwazylam.

Również mam nadzieję, ze ten 1% okaże się silniejszy. Dzieci to wielka nagroda i szczęście :) Wystarczy tylko trochę trudów i odrobinę cierpliwości. Życzę wszystkiego dobrego :)

chcecie mieć na sumieniu życie dziecka tej kobiety? Dalej tak piszcie! Bóg was osądzi za te słowa. Dodam też że nakłanianie do aborcji jest w Polsce karane. Jeśli Prawo Boże Wam obce to prawa ludzkiego musicie przestrzegać.

Kobiety! Brzydze sie Wami! Co sie z Wami stało! Byle suka jest lepsza matką! I się dziwicie ze mezczyzni Was nie szanują!

gość 16:49 nie jesteś anonimowa! Łamiesz prawo RP nakłaniając do aborcji i zatajenia tego przed ojcem dziecka! Rząd się zmienił, i kurna dobrze. W każdym sądzie masz przechlapane!

Tu autorka. widze ze jednka rozpetalam burze niechcacy. moglam sie tego spodziewac ja jestem niewierzaca. slub mam cywilny, dziecko wie co to religie, koscioly, ale chrztu nie ma. jutro rano dzownie umowi sie na wizyte z lekarzem, wiem ze jst rozmowa I to dwoma lekarzami zanim ja podejmuje decyzje, ze na pewno chce. a chce na 995 czyli prawie na 100%. ten 1% to NIE Z MILOSCI DO DZIECI. tylko z OBAWY O DLUGIE KRWAWIENIE PO TABLETKACH PORONNYCH. bo mozna krwawic nawet 2 - 3 tyfodnie I miec bole brzucha. to to mnei odrzuca nieco. bo moge sie wpedzic w niedobor zelaza zwlaszcza ze nie jem miesa czerwonego, sam drob jem. ale coz. zycie.

16:45 nawiedzona fanatyczko, nie wiem jak autorka, ale jesli o mnie chodzi - JAKIS PAN BISKUP bylby ostatnia osoba, do ktorej bym szla :o cokolwiek bym uczynila. ja prdle, ze tacy jeszcze funkcjonuja :o biskup autorytetem... HAHAHA :D :D :o :o :o