No i jest. Ciaza. Jutro pojde do lekarza zorganizowac aborcje farmakologiczna

Proszę zrób tylko jedno zanim. Weź Pismo Święte i otwórz na pierwszej lepszej stronie. Ono wskaże ci rozwiązanie. A jeśli nie masz Pisma to tutaj http://twojabiblia.pl/

Możecie mnie opluwać i ze mnie szydzić. Nie przejmuję się tym z Jezusa też szydzono i wiem ze nie będzie sługa lepiej traktowany niż jego Pan. Wy chcecie śmierci dziecka! Mordercy!

Autorka jest (chyba) w Anglii, gdzie aborcja jest dozwolona bez podawania przyczyn. Co ma do tego polskie prawo? 2 zdania anonimowej kafeterianki nie zmienia decyzji Autorki(o ile calos to nie jakies prowo). Zrobi jak zechce zgodnie z obowiazujacym ja prawem. Poza tym z tego co sie orientuje, jezeli jakas ciezarna Polka czuje sie namawiana do zabiegu (i ma na to dowody), to moze isc z tym na policje. Namawianie jest karalne, ale nie jest scigane z urzedu, tylko na wniosek osoby poszkodowanej. Co mnie bawi w takich sporach - osoby prolife strasza ( ekskomunika, depresja, prawo, rozpad malzenstwa, m9ze jeszcze ogien piekielny), a prochoice pisza o wlasnych doswiadczeniach.

gość 17:00 osoby pro-life strasza? Proszę bardzo, gro osób pro-life była w przeszłości aborterami właśnie, bądź poddanymi aborcji matkami! Jest też kobieta, która przeżyła aborcję! Melissa Odhen. Posłuchajcie jej wystapienia.

Hudack Martin wpisz w wyszukiwarke Chcesz tak plakac.

Pani Pobozna, moze jakis wolontariat w szczytnym celu? Latwo siedziec w fotelu i dyrygowac innymi. Czyny, nie slowa - to tez z Biblii. Malo jest domow dziecka, hospicjow i innych miejsc gdzie katolik moglby w czynie spolecznym dac dowod swojej wiary? Ja tam widze, ze Autrka zdecydowala. Tak, nieplanowana ciaza to szok i nie ma z kim pogodac, wiec zalozyla watek. Ja tez mialam tu swoj watek, ale nie dlatego, ze rozwazalm decyzje, ale nie mialam z kim o tym porozmawiac. Do Autorki, tylko spokoj Cie uratuje, przemysl sobie wszystko, za i przeciw.

17:10 nie jestem swieta, jestem wręcz bardzo grzeszna ale czułam sie w obowiazku bronic tego życia. Na tym kończę a nasze drogi sie rozchodzą. Podejmiecie decyzję jaką chcecie. Za sugestie wolontariatu - dziękuję myslę że powinnam. Mam dużo na sumieniu, więcej pewnie niż Ty, może to odpokutuję.

Autorko masz 2 dzieci i tego nie zmienisz. Zabijesz dziecko bo krzyżuje Ci wakacyjne plany? Zobacz jak to debilnie brzmi. Ateiści nie muszą być przyzwoitymi ludźmi?

17:22 dla autorki tro nie jest zabijanie, czytac umiesz?

Jak kobieta jest slaba psychicznie albo nie wie czego chce albo ktos zmusil ja do zabiegu - wtedy jest duze ryzyko depresji. Ale przesledzmy statystyki aborcji w krajach europejskich - to sa zatrwazajace liczby. I co? Kobiety w tych krajach normalnie funkcjonuja. Prolife to jest glosna grupa, ale nic nie robia aby realnie pomoc urodzonym juz dzieciom. Dla zdecydowanej kobiety ich glos jest niewazny. Udzielam sie od czasu do czasu na forach i okazuje sie, ze nie jestem wyjatkiem. Nie zaluje, ciesze sie zyciem, lubie dzieci, znajomym szczerze gratuluje wyczekiwanej ciazy. Raczej jestem wdzieczna, ze cofnelam czas, usunelam ciaze i rozstalam sie z toksycznym facetem. Serio, balam sie jak nie wiem co, a to tylko w Polsce rozpacza sie nad losem zarodka ("morderstwo", "rozszarpane raczki", "prawnik dziecka poczetego"), a jest sie gluchym na potrzeby niechcianych, ale juz urodzonych dzieci.

Jakie dziecko?? Zdajecie sobie sprawę, że jeszcze kilka lat temu wasz kochany kościół katolicki odmawiał pogrzebu dziecku z poronienia nawet w 9 m-cu, bo księża twierdzili, iż nie ma ono duszy? A swoją drogą autorko jak pękła prezerwatywa, to nie można było wziąć tabletki "po"? Ja również z mężem zabezpieczamy się prezerwatywą, 2 razy nas zawiodła, wzięłam tabletkę "po". 1 dziecko mamy planowane :)

Depresja to może być jak kobieta urodzi nieplanowane dziecko. I oby wtedy kocyk nie był "za śliski"...

Idealny temat do pogawedzenia przy kawce

17:26 popieram. ja uwazam - mimo ze sama byc raczej tego nie zrobila - ze jak kobieta chce usuanc to niech to robi. po co ma rodzic I byc niedobra matka, przeciez kobiety topia czy dusza dzieci :/ LEPIEJ USUNAC !! NIZ NAPRAWDE ZABIJAC. ? mowicie ze "moze oddac". taaa juz widze jakie pieklo by jej matka z tesciowa zgotowaly jakby oddala wnuka :O

kochana, bardzo ci wspolczuje. twoje zycie jest najwazniejsze,pamietaj o tym. usun i niczym sie nie przejmuj,mezowi nawet bym nie wspomniala

Co ty, czyli ty bys mezowi nie mowila?? a jak bys wytlumaczyla krawienie pond tygodniowe, bole.../ to sie moze zdarzyc!! jak mozna klamac mezowi o czyms takim - to nie piwko z kolezanka ktoeje mz nie znosi

17:54 okres sie przedluzyl i tyle. sama nie wiem o co chodzi. sama nie wiem dlaczego tak dlugo itp. pisac dalej?

Usunęłam farmakologiczne ciążę z błahego powodu, to było 8 lat temu a ja do dziś nie potrafię sobie tego wybaczyć. Po tym wszystkim przestało układać się w małżeństwie...a najgorsze jest ten ból kiedy patrzę na moje dziecko które urodziłam przed aborcją.... Boli mnie serce, sumienie i z wiekiem coraz częściej myślę co będzie PO (po mojej śmierci).... Wierzę w życie PO.

spor o to, czy mowic mezowi/partnerowi o aborcji, pokazuje dobitnie (zeby ktos mnie tu nie lapal za slowka - dyskusje o ciazach i wychowywaniu dzieci tym bardziej), ze to kobieta zostaje ze wszystkim, to ona ponosi odpowiedzialnosc za wszystko, co sie dzieje. czy urodzi czy nie! dlatego niech kobieta decyduje.

nie zapomnij siebie zutylizować wstretna suko zeby w dobie takiej antykoncepcji robic takie rzeczy i tak zdechniesz to tylko kwestia czasu

18:46 to po co ma sie utylizowac, skoro i tak zdechnie? :D

Ech, jakie to zaściankowe, tak gadać o jakiejś ekskomunice, o grzechu, o zabijaniu. Ja tam na szczęście, podobnie jak autorka (chyba), mieszkam w UK i mogę, gdybym chciala, usunąć potencjalną ciążę. Mam 27 lat, całe życie przede mną, tyle miejsc do zobaczenia, a dziecko to BYĆ MOŻE za 7-10 lat. Ale tu w UK też są dewoty. oj są. Mojej mamy koleżanka z pracy, jakos dwa lata temu była wściekła, serio wściekła, bo jej 20letnia córka wpadła z chlopakiem którego znała niecałe pól roku tlyko. on na dodatek rok młodszy. I co? i chociaz sceny odchodziły, to aborcja absolutnie nie wchodziła w grę w tej rodzinie. Nie, lepiej zniszczyć zycie młodej (i w sumie głupiej - bo mieli seks przerywany) dziewczynie. no i ma rocznego dzieciaka, a moglaby iść na uniwersytet ... ale chociaż teraz już znowu pracuje, w sklepie z ciucham i i butami. jej partner ro chyba mechanik początkujący czy coś wieć kasa jest...

gość 17:00 osoby pro-life strasza? Proszę bardzo, gro osób pro-life była w przeszłości aborterami właśnie, bądź poddanymi aborcji matkami! Jest też kobieta, która przeżyła aborcję! Melissa Odhen. Posłuchajcie jej wystapienia X Niech mnie w d**e pocałuje ta cała melisa

... Boli mnie serce, sumienie i z wiekiem coraz częściej myślę co będzie PO (po mojej śmierci)... Szkoda że pisda cie nie boli

00:01 A ciebie ewidentnie boli (pisda albo jaja).

Tu autorka. Bylam dzis u lekarza porozmawiac. Spokojna mila rozmowa. lekarz kobieta mi sie trafila, pytalam o konkretnego ulubionego lekarza ale ma urlop. Ona rozumie moje powody, zapytala czy chce sie jeszcze zastanowic, mam wizyte na poniedzialek juz umowiona od razu, zeby dostac lek o nazwie mifepristone I potem wrocic do domu, nastepnego dnia inny lek o podobnej nazwie I ok 6 do 12 godizn pozniej zaczyna sie krawienie. ale mam poyslec jeszcze poprosila, ale bez zadnych religijnych gadek, nie nie tu jest to zabronione. Po prostu musza prosic kobiety o zastanowienie sie. jeszcze tez z pielegniarka mialam krotka rozmowe. ale ja juz wiem ze pojde w poniedzialek bo ten lek. Tylko tu Wam pisze I koncze ten watek.

Aha maz bardzo zaskoczony ciaza, rozmawialismy 2 godziny wieczorem, zero awantur choc temat ie jest latwy, wiadomo. to jest DUZA DECYZJA. ale on popiera moja decyzje I jest ze mna. juz tu nie zamierzam pisac ale wiem ze pare osob "sledzilo" watek

Jestem z pokolenia gdzie aborcja była legalna i wiele osób znanych mi decydowało się na ten krok Nikt z tego powodu nie cierpi, a rozmawiamy o tych sprawach.Decyxje były przemyślane i nie pochopne.Osoby, o których mówię są w szczęśliwych małżeństwach, mają dzieci i twierdzą, że zrobiły to, co było w tamtym momencie konieczne, nie zaluja.Zal natomiast tych żywych, chorych, kalekich, zaniedbanych, porzuconych, cierpiacych, o których świat zapomniał.Dydkusja z d**y.Nie sztuka urodzić, sztuka wychować.

To dziecko ktore macie to moze zepchniecie w dol gdzies w tych Alpach ? :o skoro drugie zabijacie ot, tak. co za suka a jej maz to brak slow

To prowo, nikt nie ogłasza takich decyzji na forum.Spsdaj i rób co chcesz, a wy się nie podniecajcie.