Skąd ludzie mają tyle kasy na wyprawkę dla dziecka?

Wrzucasz wszystkich do jednego worka. Dla mnie ciuchy nie mają żadnej wartości, nie przywiązuje do nich wagi. Moje dziecko chodzi prawie tylko w używanych, które dostaje po kuzynie z Niemiec, a mając 7 lat był w większej ilości krajów niż inne dzieci z jego klasy. Ma skarbonkę na wyjazdy i zamiast kupić nową szmatę czy zabawkę woli wrzucać tam pieniądze.

19:19 nie masz proszku? Pralki nie masz? Muszę Cię zmartwić, ale jak kupujesz ubranie w sklepie to też jest używane bo było mierzone przez conajmniej kilka osób. Mnie mierzenie ubrań w sklepie bardziej brzydzi. Dostałam kiedyś po tym jakiejś wysypki.

Argument ze dziecku jeat obojetne czy jezdzi w wozku za 1 000 zl czy za 10 000 zl jest troche nietrafiony. Napewno jest to inny komfort, lepsze materialy, czasem bajery ktore usprawniaja uzytkowanie. Ja kupilam Stokke Xplory, zaplacilam za ten wozek okolo 5 000 zl. Zrobilam to bo mnie na to stac i mialam taka ochote. A przede wszystkim dla swojej wygody, bo mozna wyregulowac poziom dziecka bardzo wysoko. Mam przepukline w kregoslupie i zwyrodnienia po urazie w nastoletnim wieku i zalezalo mi zeby nie musiec sie schylac do dziecka, jak np w Bugaboo, gdzie gondola jest na wysokosci kolan (sasiadka ma, wiec wiem jak to wyglada). I mozecie mnie nawet nazwac egoistka, ale w tym temacie przedkladam nawet swoj komfort nad komfortem dziecka, choc wiem ze i jemu jest wygodnie w wozku i uwielbia nim jezdzic. Jak mnie wysiądą plecy to lepiej mojej córce od tego nie bedzie. Tak wiec nie oceniacie ze ktos kupuje drogi wozek tylko ze wzgledu na jakis lans.

Jakie sa teraz modne wozki? Szpanerskie??dajcie linki

Mówicie, że lepiej wydać na co innego niż na wyprawkę. Nie możecie pojąć, że są ludzie których stać na droga wyprawkę, podróże i jeszcze odłożya? Bardziej mnie dziwi jak kogoś stać a wszystkiego dziecku żałują.

Rozumiem, że jak ktoś nie ma co z kasą robić to kupuje wózek za 6 tys ale już nie p********e, że wózki za 1500 są mniej wygodne dla dziecka. Kupujcie sobie co chcecie, ale nie chrzancie że poniżej 6 koła nie ma wygodnych wózków. Po prostu szpan na dzielni i tyle :p

Ja zarabiam 1500, a maz 1900. Musielismy naprawde zyc byle jak zeby odlozyc.

Wstydzic to sie powinny te panny, co wpadly, na szybko slub, dzieciak i wyprawka kupowana przez rodzicow/tesciow. I pozniej taki sponsoring przez cale zycie.

Jak dojrzali ludzi decyduja sie na dziecko, to potrafia tez oszacować wydatki zwiazane z tym faktem i zaplanowac swoj budzet. Jezeli sytuacja tego wymaga, to moze trzeba na czyms przyoszczedzic, odlozyc troche pieniedzy, zmienic sposob gospodarowania, znalezc dodatkowe zrodlo dochodow. Albo odlozyc troche w czasie plany posiadania dziecka. Mozna skompletowac wyprawke za mniejsza i wieksza kwote, zalezy kto jakim budzetem dysponuje i ile chce wydac. Ale jezeli przyszlego rodzica rozklada na lopatki zakup wozka z najnizszej polki cenowej, to przykro mi, ale po co sie bierze za dziecko? Chcac nie chcac, nie bedac materialista, trzeba sobie uczciwie powiedziec ze dziecko to wydatek. A co jak przyjdzie je rehabilitowac, chodzic do ortodonty czy kupowac jakies leki?

Jakie sa teraz modne wozki? Szpanerskie??dajcie linki

Stokke za 5 tys to chyba uzywany albo w promocji i bez gazetow.Ja za nasz zaplacilam z winter i sommer kit plus torba,organizer ok 10 tys.Bylo to jesienia .Jestem bardzo zadowolona,dzieciak tez na takowego wyglada.Ciuszki polecam od Baby by Ann....super wzory i materialy.Wszystko eko.

Nie prawda ze uzywany. Zobacz sobie np w sklepie 3kiwi (nie reklamuje). Kupowałam jeszcze edycje v5, bo bardziej podoba mi sie gondola niz w edycji v6. 4700 za zestaw 2w1, bo fotelik kiddy mialam po pierwszym dziecku. Byl to wózek z serii athleisure.

yyy z pracy? Ja kupiłam wózek za 1600zł i mam dla dwójki dzieci. Moja mama pochwaliła, że ładny, zapytała o cenę, jak jej powiedziałam, to "o matko, taka taniocha, wstyd, co ty kasy nie masz?!". Ehh, Pochodzimy z zamożnej rodziny, jej wszystkie koleżanki mają wnuczki z wózkami od 5000, jedna za 12000. Ale po co taki drogi wózek, dziecko będzie się lepiej chowało? To zależy na prawdę od charakteru. Aha, moja matka pojechała do sklepu i kupiła wózek za 5200zł, pokłóciłam się z nią, że będę jeździć swoim to trzyma u siebie, że jak do niej wnuczka przyjeżdża, to ona ją wozi w swoim wózku, bo się wstydzić na osiedlu nie będzie O.o

Fakt,ze stokke w podstawowej wersji kosztuje ok 5 tys.Gondolka nie jest deoga .Najdrozsze sa te wszystkie gadzety.Stokke to skarbonka bez dna hahah.Ja zarazilam sie stokkomania na forum Wozkomania.Tam dziewczyny przetestowaly chyba wszystkie wozki swiata i maja imponujaca wiedze.A co do tego czy jest sens kupowac drogo czy nie?Wg mnie jest.Stac mnie to kupuje,przeciez kredytu na wozek i wyprawke nie bralam ale rozumie,ze ktos ma inny tok myslenia.Odradzam tylko tzw.czolgi czestochowskie bo naprawde nie bedziecie zadowolone.Foteli samochodowy zawsze osobno kupujcie bo te z zestawow to lipa.