Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię kochać.

Polecane posty

Gość gość

Witam. Tak jak zazwyczaj potrafiłem sobie poradzić z problemami w życiu tak teraz potrzebuje porady. Mam 30 lat lecz całe życie jestem nie dowartościowany ( już taki chyba typ człowieka). Przez większość życia byłem singlem . Lecz teraz mam cudowną kobietę jesteśmy ze sobą 9 miesięcy . Na początku była pełna ekscytacja znajomością wielka miłość lecz pojawił się u mnie moment zawahania czy naprawdę ją kocham . Moja jest wybranka jest załamana. Jesteśmy na etapie kryzysu . Zależy mi na niej ,widzę ją przy swoim boku lecz czuje taką wewnętrzną pustkę że sam nie wiem jaką mam podjąć decyzję . Boje się że sytuacja powtórzy za jakiś czas . A ja nie chce jej krzywdzić . Już dawno zauważyłem w sobie brak otwarcia w miłości do drugiej osoby. Może ja zwyczajnie nie potrafię kochać. Innym przychodzi to tak łatwo a ja zawsze mam opory. Może psycholog by pomógł ? Boję się że nigdy się nie zakocham . A chciałbym stworzyć szczęśliwą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pustego to nawet Salomon nie naleje.... Nie masz pojęcia jak ranisz tą Kobiete, a zmieńmy role Chciałbyś być z kobietą wiedząc ze Ciebie nie kocha? A Ty ją całym sercem? Zadajesz Jej ból którego sam byś nie chciał napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem że mi na niej zależy ale nie jestem pewny swoich uczuć . W 100% zdaje sprawę że ją ranię. Ale ktoś zawsze cierpi przy takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes malym p***bsnym gnojem i tyle ci powiemc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zrobi ci loda to zobaczysz ze zaczniesz sie znow w niej zakochiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jesteś schizoidem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem wasze rozgoryczenie . Też jestem na siebie zły. To jest walka rozumu z psychiką i sercem. Psycholog pomoże ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 30 lat to normalne, że przez większość swego życia byłeś singlem, także daruj sobie uzależnienia się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.45 * użalanie się nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz z inną. Ja jednej trudno stwierdzić gdzie problem pogrzebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholog pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomoże. Nigdy nikomu żaden psycholog nie pomógł. Tylko w książce tak napisano. Fikcja. Sam sobie pomożesz jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można prosić o usunięcie tematu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×