Jakie sa singielki kolo 30stki.

13:30 tak, tak, nie chca, takie sa szczesliwe ze az dysza pusta nienawiscia, prymitywnymi inektywami i agresja zrodzona z frustracji. tak, tak, tak to sobie tlumacz, jeszcze tylko wyjasnij mi, czy czlowiek naturalnie i naprawde zadowolony ze swojego losu czuje potrzebe przekonac wszystkich, chocby po ich trupach, do tego jaki jest "szczesliwy"? nie szczedzac wylewania pomyj i znizania sie do poziomu czlowieka z neolitu.

Kolego przeczytaj swoje posty jeszcze ze dwa razy, to zobaczysz kto zieje nienawiścią i wyzwiskami :) X 13:45 Dokładnie

- "Kobiety mogą już normalnie zdobywać wykształcenie i pracować" JUŻ? Od pokoleń... ale niektóre jednostki najwyraźniej nie w pełni z tego korzystają. - "co za tym idzie, mogą się już same utrzymywać. "- Broni ci ktoś? Pani major oczywsta? Możecie się same utrzymywać, więc czemu ciągle tego od mężczyzn wymagacie? Optujecie za równymi prawami ORAZ wymagacie specjalnego, uprzywilejowanego traktowania. To chore. - "Mężczyzna przestał być potrzebny ze względów społeczno - ekonomicznych" - Kobiety nigdy potrzebne nie były, jedynie ze względów ewolucyjnych. Trzeba było dziadom i pradziadom was traktować tak źle i złośliwie jak się teraz większość z was zachowuje. - "więc kobiety oczekują od związku czegoś więcej, niż wiktu i opierunku" - Nadal jedynie w bardzo rzadkich przypadkach mając do zaoferowania coś więcej niż możliwość urodzenia potomstwa. Gdzie tu moralna podstawa do żądania czegoś więcej? - " To przecież oczywiste, że wymagania wobec mężczyzn poszły w górę i raczej wykształcona, inteligentna, znająca swoją wartość kobieta nie urządzi sobie z życia piekła z byle kim kto "ją zechce"" Pominę brednie mające na celu robienie z żenskiej części społeczeństwa wiecznych, niewinnych ofiar. Na jakiej podstawie zachodzi "oczywistość" zawyżenia wymagań? Ekonomicznej? NIKT NIE BRONI UTRZYMYWAĆ SIE WAM SAMYM. Natomiast dalsze wymaganie tego od mężczyzny jest już nie na miejscu. ALBO samodzielna potrafisz być, ALBO należy traktować cię jak kalekę. Wspomniane coś było o defensywie - równe prawa - kiedy wygodnie + dodatkowe przywileje - kiedy wygodnie + ciągłe wymagania - bo tak po prostu najwygodniej - to zaczyna przypominać po prostu opresję, żadną kulturą czy dobrym wychowaniem nie hamowaną. No strasznie to dziwne, że przed opresją ktoś się broni, szok... - "Mogę z kimś być, ale nie muszę" Nawzajem. - "jeśli to nie będzie czyniło mojego życia lepszym, to jest kwintesencja postawy coraz większej liczby kobiet" - Nie, w żadnym przypadku czynienie czyjegoś życia gorszym(lub po prostu mniej ważnym) - w tym wypadku mężczyzn - po to, żeby swoje polepszyć, NIE BĘDZIE USPRAWIEDLIWIANE. Żadną manipulacja. Radzę to dobrze zapamiętać. - "więc mężczyznom "odtrąconym" pozostaje linia marnej agresywnej defensywy." Nie pomaga żadna defensywa na wasze babskie histerie i prymitywnie prostackie ataki jak nie inektywą to manipulacją. Logiki z reguły nie pojmujecie, dyskutować z mało którą da się, gdy brak argumentów zaczynają się chamskie ataki personalne i zwykłe trolenie, wieczne podwójne standarty i wymagania coraz wyższe przy niezmienionej ofercie. No bo co do zaoferowania... wykształcenie? I po ASP zapewne doskonale nadawać się będziesz na prezeskę firmy IT. A po psychologii do zarządu banku powinni przyjac z pocalowaniem ręki. Też mi inteligencja tak nieżyciowo wymagać, jakby się z racji urodzenia należało... to nie jest "znanie własnej wartości" tylko zwykłe zadzieranie nosa. Ciekawa sprawa z "urządzaniem sobie piekła" - nikt nie zakazuje SZUKAĆ mężczyzny poza gronem uderzających adoratorów. Ale większość tego nie zrobi - przecież to mężczyzna ma wszystko inicjować:D No w takim razie gdzie ta siła? Niezależność? Rzekoma inteligencja? Bo ja tu widzę tylko nieżyciowe(ze względu na panującą sytuacje społeczno - ekonomiczną) wymagania. I taką postawę będę nazywał idiotyzmem. Nie moja wina, że to się odnosi do większości kobiet. I szczerze pisząc - również nie mój problem.

to czemu tyle agresji i żalu w twojej wypowiedzi?

Przecież to nie jest moja wina, że wybierałes kobiety jak z twoich opisów?

Wskaż agresję, wskaż inektywy. Zadanie pomocnicze: jeśli się "poczułaś urażona" którąś z niewielkich ironi, które tu i ówdzie również zamiesciłem, to sobie odpuść główne zadanie. Z histerią nie będę się szarpał.

15:03 Biedactwo ty moje, udające teraz dziecinną ignorancję - poczytaj sobie to, co tu w różnych tematach twoje współrodaczki postulują. Wspominałem zresztą o braku umiejętności dyskusji w większości przypadków, za to najczęściej spotykanych wycieczkach personalnych - jakże szybko się to potwierdziło w całej okazałości, czego przykładem, empirycznym dowodem; jesteś. Jeszcze jakaś "niejasność"?

singielstwo jest super

"- Nie, w żadnym przypadku czynienie czyjegoś życia gorszym(lub po prostu mniej ważnym) - w tym wypadku mężczyzn - po to, żeby swoje polepszyć, NIE BĘDZIE USPRAWIEDLIWIANE. Żadną manipulacja. Radzę to dobrze zapamiętać." x A kto chce czynić życie mężczyzny gorszym??? To raczej w wielu przypadkach facet czyni życie kobiety gorszym, po to żeby swoje polepszyć. To od kobiety oczekuje że ma zrezygnować z siebie, ze swojego rozwoju, żeby gotować, prać, sprzątać i d**y dawać kiedy on ma ochotę, a on łaskawie da za to kasę :D No przykro mi, te czasy już się skończyły i wiele kobiet mądrzeje, i mogą same sobie dac to co mężczyzna może im łaskawie zaoferować w zamian za rezygnację z siebie. Wybór chyba jest oczywisty.

No. To "Kobiety nigdy potrzebne nie były, jedynie ze względów ewolucyjnych." To jest obraźliwe.

gość dziś coraz wieksze zidiocenie i prymitywizm durnych bab. i dziwia sie potem, ze z takim mentalnym kalectwem jakie prezentuja NIKT nie chce sie z nimi uzeracsmiech.gif x powiedz co sam soba reprezentujesz zidiocialy prymityczny debilny prawiku

prawiki na tym forum to kaleki umyslowe, a w ryju maja szambo

"Nie, w żadnym przypadku czynienie czyjegoś życia gorszym(lub po prostu mniej ważnym) - w tym wypadku mężczyzn - po to, żeby swoje polepszyć, NIE BĘDZIE USPRAWIEDLIWIANE" Albo powyższe. Ty chcesz merytorycznie dyskutować, kiedy sam z wielką arogancją, okraszoną blablakwencją, przedstawiasz swoją opinię (brzmiącą w skrócie: kobiety są złe) ? Nie będę dyskutować z tobą na opinię, bo nie czuję się skrzywdzona przez mężczyzn i nie powiem, że wszyscy mężczyźni to zło. To nie jest ten poziom dyskusji,

15:19 - "To raczej w wielu przypadkach facet czyni życie kobiety gorszym, po to żeby swoje polepszyć." - Takie jest twoje zdanie... - "To od kobiety oczekuje że ma zrezygnować z siebie, ze swojego rozwoju, żeby gotować, prać, sprzątać i d**y dawać kiedy on ma ochotę, a on łaskawie da za to kasę" ... ale marny przykład. Już tlumaczę, wieczna ofiaro ucisku, zawsze niewinna i bez grzechu, bez winy, której sumienie nigdy niczym się nie splamiło ani nie splami: Od mężczyzny baby również oczekują rezygnacji z siebie. Koniec własnego życia, zamiast poświęcać czas na własne pasje lub rozwój, baby oczekują inicjacji, adoracji, opieki(nie tylko materialnej), pomocy, i oczywiście - płacenia i płacenia. Wysłuchiwania, bronienia, bycia pod ręka kiedy tylko ma na to ochotę lub taką potrzebę, teraz uważaj - nawet jej jak człowiek człowiekowi NIE KOMUNIKUJĄC w wielu przypadkach - legendarne "domyśl się" i inne tego typu zachowania, wymagające wręcz telepatii. Samodzielne, niezależne, silne i tym podobne... ale nie dadzą kasy:( Ale to NIE WSZYSTKO: Zupełnie dopuszczalne, ba, nawet w większości babskich głów normalne jest wymaganie od mężczyzny mieszkania, samochodu, i pokaźniejszych od baby dochodów. Oferując w zamian te wspomnianą rezygnację z siebie, cóż za poświecenie... i mężczyzna też rezygnuje z siebie... więc zachodzi równowaga. Prócz potrzeby spełnienia przez mężczyznę częstych wymagań dodatkowych. Więc owszem, widać wyraźnie pogorszenie się życia - obu stron. Ale tylko od jednej wymaga się dużo więcej niż się daje w zamian. Oczywiście, w drugą stronę też znajdują się przypadki - jednak nie tworzą one reguły. Czemu mając równe możliwości i szanse tak nierówno rozłożone są wymagania i oczekiwania? Kto najczęściej więcej musi dać(oddać), zapewnić? No niestety, te czasy zbytnio się babom podobają, dlatego tak walczą o zachowanie uprzywilejowanej pozycji - łaskawie zezwalającej na "zaloty", biernej, miernej, później narzekającej - i na co właściwie? BIERNOŚĆ, nikt nie zakazuje szukać poza gronem zalotników kandydata na męża kogoś o lepszym charakterze, ale ja rozumiem - WYGODNIEJ jest narzekać, jednak wina leży w dużej mierze w babskiej bierności, którą to jak wiarę rozpowszechniają i za nią postulują choćby tu, na tym forum same(chociaż nie wszystkie, na szczęście) baby. A kończy się to - narzekaniem na MĘŻCZYZNĘ, którego same sobie wybrały i w efekcie obrażanie i narzekanie na WSZYSTKICH mężczyzn. I, oczywiście, domagając się równego traktowania, jednak okazując szacunek poprzez specjalne traktowanie(to właściwie w końcu jak, równo, równiej - "Folwark zwierzęcy" się kłania, hołd lenny?). Gdzie tu choćby odrobina logiki? - "No przykro mi, te czasy już się skończyły i wiele kobiet mądrzeje, i mogą same sobie dac to co mężczyzna może im łaskawie zaoferować w zamian za rezygnację z siebie. Wybór chyba jest oczywisty." Pozostaje mieć nadzieję, że do przeważającej części mężczyzn dotrze, że czasy traktowania bab, przepraszam w sumie za może nieco zbyt dosadne porównanie, ale jak ludzi specjalnej troski się skończyły, i nie powinno się oferować więcej niż się dostaje, a spotykając się z wymaganiami - przedstawiać również własne, a nie godzić się na mimo wszystko poniżającą rolę podrzędną, mającą zapewniać, znosić humory i widzimisię i okazywać wdzięczność za sam fakt istnienia baby, jakby to istota druga po bogu po ziemi chodziła. W paru miejscach przerysowuję sytuację. Jednak z tym CAŁKOWITYM rezygnowaniem z siebie to mój adwersarz również karykaturę do życia powołał, więc czuję się w pełni zwolniony z odpowiedzialności za własne "bohomazy":D

15:50 Nie, nie będziesz dyskutować, skoro jedyne co potrafisz, to udając telepatkę - "brzmiącą w skrócie: kobiety są złe" - poczuć się obrażoną i zrobić z siebie ofiarę obrażenia, które nigdy nie miało miejsca - z wyjątkiem twojej własnej głowy. Następnym razem jeśli czegoś nie wiesz, to się SPYTAJ zamiast w sposób arogancki zarzucać innym autorstwo twoich własnych myśli. Zresztą bezczelnością jest wmawianie komuś własnej interpretacji sytuacji/słów, jako dokonanej wykładni, po drodze obrażając personalnie autora, w żadnym miejscu nie odnosząc się konkretnie do treści. Jesteś po prostu uprzedzona, żeby nie powiedzieć złośliwa i twoj "wkład" w "dyskusję" jest mniej wart niż zeszłoroczny śnieg - więc nie dziwię się, że nie będziesz "dyskutować". PS Napiszę już teraz: w przyszłości nie mam zamiaru nawet odpowiadać na takie pozbawione logiki i argumentów zaczepki, opierające się jedynie na własnych uprzedzeniach i widzimisię.

Do psychiatry

o, troll o psychiatre wola:D

Nie będę tracił czasu na dyskusję z wami. Ale napiszę wam odpowiedź na pół strony, z której nic nie wynika poza tym że mam coś z garem i nienawidzę kobiet i muszę się powyzywac na forum.

a kto cie zmusza do dyskusji z tym debilem powyzej? koles ewidentnie chory psychicznie olej debila , nie czytaj tego spier'dolin bo i po ch'uj w kazdym temacie jakis zj'eb sie napatoczy

a napisz to z niebieskiego, skoro juz tak "osobiscie" sie pocisz ze swoim trolowaniem:D czy odwagi nie starczy?

Z niebieskiego

jako singielka ciesze sie, ze nie musze znosic faceta teraz to rozne po/jeby sa, z wiekszoscia facetow sama rozmowa jest zbedna, a co dopiero zwiazek ktory wiadomo ze sie nie uda do zwiazku musi byc mezczyzna normalny, a takiego nie tak latwo znalezc z wiekszoscia facetow jest cos nie tak

gość dziś to go/wno niebieskiego konta nie ma, z innego forum ten poj/eb przylazl i szuka uwagi

A jaki to jest mężczyzna w normalnych

Kilka wypowiedzi i nie można nie odnieść wrażenia, że baby są chamskie, agresywne, prymitywne. Uciekają od dyskusji w personalne, chamskie i prostackie ataki. W sumie dziekuję:) Same swoim zachowaniem udowadniacie, że nie warto ani z wami dyskutować, ani was słuchać, ani tym bardziej was szanować. Bo niby za co? Za slownictwo na poziomie rynsztoka? Za brak logicznego myślenia? Za nieumiejetność komunikacji? Za szczucie, inektywy, nienawiść i pogardę? Szambo i pół tony glonów. Pieknie zaświadczacie o żeńskiej części populacji, brawo, tylko potem niech się reszta nie dziwi, że po najgłośniejszych jest oceniana - no tak niestety ustalają się stereotypy - nawet gdyby to były marginalne, ale jednak po najgorszych spotykanych zachowaniach. Same sobie w kolano strzelacie.

Macie problem panowie, to nie chciejcie nic od kobiet. Ale absolunie nic. Bo prawda jest taka, że to wy jesteście od nas uzależnieni. Tak, tak, chcecie używać naszych ciał i jeszcze myślicie że się wam to należy. A w ostateczności idziecie sobie używać do burdelu, ale dalej jesteście uzależnieni od tej dziffki. Zawsze coś od kobiety chcecie, nie ważne czy od normalnej czy tej publicznej. Słabo.

normalny czyli zdrowy zdrowy psychicznie, ktory nie ma problemow psychicznych, problemow z glowa, problemow ze soba, taki ktory rozmawia z ludzmi jak czlowiek cywilozwany , za ktorego zachwanie nie trzeba sie wstydzic, ktory wyslawia sie jak czlowiek cywilozowany i potrafi normalnie jak inni normalni ludzie funkcjnowac w spoleczenstwie, taki ktory potrafi kulturalnie nawiazywac relacji z ludzmi

17:03 no i sie nie dziw, ze nic nie dajac a zadajac spelniania wlasnych wymagan mezczyzni wybieraja nawet prostytutki zamiast ciebie - tak, nawet prostytutka jest lepsza niz ty:D ciekawe na jak dlugo jeszcze wystarczy ci sil do wypierania rzeczywistosci.

chlopy z Kafeterii to prymitywy, chamy i debile z problemami z glowa, to odpady spoleczne , ktore nie potrafia odnalezc sie w spoleczenstwie z racji swoich problemow psychicznych stad przesiaduja dniami i nocami na tym forum i zasmiecaja je gardze wami , jestescie podgatunkiem ktory nie zasluguje na szacunek

dziś rozmowa z tymi odpadami nie ma sensu