Czy zapraszalibyście "partnerów" nastoletniego kuzynostwa na ślub i wesele ????

na tej zasadzie to można nawet zaprosić 13 latków z osobami towarzyszącymi, bo aż nóz widelec za 15 lat sformalizują ten związek...dajcie spokoj X Czy ktoś powiedział, że to jest jakaś zasada. Odpowiadać na zdanie wyrwane z kontekstu to dopiero inteligencja.

Ale to ich wesele, mają prawo zaprosić kogo chcą. X To niech zaproszą. Nikt im nie zabrania. Tylko po kiego grzyba pytają o to na forum?

Ostatnio mieliśmy organizowaną przez firmę wycieczkę wakacyjną ...osoby niezamężne też dostały pojedyncze zaproszenia - a prawie wszyscy chętnie pojechali. x Jezu, czy ty nie odróżniasz wesela od wycieczki? Skąd się biorą tacy ludzie.

Mogą dać pojedyncze zaproszenia osobom niezaręczonym/niezamężnym - najwyżej ktoś nie skorzysta ale nie ma tym nietaktu. x No właśnie jest to duży nietakt.

Ostatnio mieliśmy organizowaną przez firmę wycieczkę wakacyjną ...osoby niezamężne też dostały pojedyncze zaproszenia - a prawie wszyscy chętnie pojechali. x Jezu, czy ty nie odróżniasz wesela od wycieczki? Skąd się biorą tacy ludzie x wesele to impreza rodzinna, tym bardziej ktoś może sobie nie życzyć osób postronnych.

To niech zaproszą. Nikt im nie zabrania. Tylko po kiego grzyba pytają o to na forum? X Pytają bo chcą się usprawiedliwić sami przed sobą myśleli, że tu wszyscy im przyklasną, a okazało się, że jednak nie. Gdyby nie mieli wątpliwości to po prostu by zaprosili kogo chcą i tyle. Temat na kafe nie byłby potrzebny.

wesele to impreza rodzinna, tym bardziej ktoś może sobie nie życzyć osób postronnych. x no to niech zaproszą tylko rodziców i rodzeństwo, nie będzie "postronnych" wcale i święty spokój:)

to wasze wesele i zapraszacie kogo chcecie. Ja bym zaprosiła z osobami towarzyszącymi osoby w związkach małżeńskich i zaręczonych - o ile o takich wiecie. Nie dochodziłabym kto w na ile powaznej jest relacj bo komu to oceniać ? Osoby powyżej 18 roku zycia nie dopisywałabym do zaproszenia z rodzicami !!! Ale dałabym pojedyncze zaproszenie "bez osoby towarzyszącej". Inaczej oczywiście potraktowałabym dorosłe kuzynostwo w długoletnich konkubinatach.

wesele to impreza rodzinna, tym bardziej ktoś może sobie nie życzyć osób postronnych. x no to niech zaproszą tylko rodziców i rodzeństwo, nie będzie "postronnych" wcale i święty spokójusmiech.gif x kuzyn to tez rodzina, a dziewczyna z którą się spotyka od dwóch tygodni już nie.

Ja zapraszałam OSOBY bliskie, nie w rozumieniu więzi rodzinnych. Też mam mnóstwo kuzynek, kuzynów, wiec sila rzeczy nie utrzymuje ze wszystkim bliskich relacji. Nie zaprosilam kuzynki, którą widziałam ostatni raz na oczy 25 lat temu. Zaprosiłam kuzyna 1920-letniego i Jego dziewczynę, z która jest od 5 miechów, bo dobrze ją znam- lepiej niż moją rodzoną kuzynkę :D. Ale polskie wesela to norma- zapros wszystkich "bo wypada", więc jesli działasz tym szablonem, to zaproś również osoby towarzyszące każdego powyżej 18 roku zycia. Pozdr

*19letniego.

Osoby powyżej 18 roku zycia nie dopisywałabym do zaproszenia z rodzicami !!! Ale dałabym pojedyncze zaproszenie "bez osoby towarzyszącej". x Czyli trzydziestoletniemu kuzynowi, który nie jest w długoletnim związku też pojedyncze zaproszenie? Smiechu warte.

Kuzyn to tez rodzina, a dziewczyna z którą się spotyka od dwóch tygodni już nie. x No i? Dlaczego on nie może przyjść z tą dziewczyną, skoro bardzo chciałby z nią przyjść i wszystkim przedstawić, bo ma co do niej poważne plany? Bo szkoda kasy?

Osoby powyżej 18 roku zycia nie dopisywałabym do zaproszenia z rodzicami !!! Ale dałabym pojedyncze zaproszenie "bez osoby towarzyszącej". x Czyli trzydziestoletniemu kuzynowi, który nie jest w długoletnim związku też pojedyncze zaproszenie? Smiechu warte. x gdybym wiedziała, że jest sam to i owszem. Mam prawo chcieć zaprosić kuzyna, nawet samego. Oczywiście mógłby nie skorzystać ale wybór zostawiłabym mu - a z doświadczenia wiem, że ludzie samotni chętnie przychodzą na wesela w pojedynkę chociażby po to by kogoś poznać lub spotkać się z bliskimi.

Kuzyn to tez rodzina, a dziewczyna z którą się spotyka od dwóch tygodni już nie. x No i? Dlaczego on nie może przyjść z tą dziewczyną, skoro bardzo chciałby z nią przyjść i wszystkim przedstawić, bo ma co do niej poważne plany? Bo szkoda kasy? x matkoo ale to nie jest festiwal chwalenia się przed rodziną nową dziewczyną kuzyna, tylko impreza rodzinna i to młodzi wybierają kogo chcą mieć przy sobie w tym dniu - jego wybór jeżeli nie będzie chciał przyjść sam.

Kuzyn to tez rodzina, a dziewczyna z którą się spotyka od dwóch tygodni już nie. x No i? Dlaczego on nie może przyjść z tą dziewczyną, skoro bardzo chciałby z nią przyjść i wszystkim przedstawić, bo ma co do niej poważne plany? Bo szkoda kasy? x chociażby dlatego, że zaproszenia i liczbę gości ustala się na kilka miesięcy przed weselem idiotko :O

ja bym w ogóle nie zapraszała kuzynów, których nie znam lub takich co widziałam może 20 lat temu a co dopiero ich osoby towarzyszące....może zaproście po prostu osoby sobie jakoś bliskie. Nie ma wcale przymusu, że cała jak leci rodzina musi być.

chociażby dlatego, że zaproszenia i liczbę gości ustala się na kilka miesięcy przed weselem idiotko pechowiec.giflapka.gif X Poziom Twojej wypowiedzi świadczy tylko Tobie

przyjedzie taki 18 letni kuzyn z koleżanką z klasy i co ? Do jednego pokoju ich spać wsadzisz ? Chyba, że stać cię na dodatkowe pokoje dla osób towarzyszących.

każda osoba na weselu to dodatkowy wydatek, szczególnie jak uwzględnia się dodatkowo nocleg i nie uważam, żeby było NIESAMOWICIE KONIECZNE fundowanie takich przyjemności chwilowym sympatiom nieletnich krewnych. ja tez uważam, że na wesela zaprasza się osoby towarzyszące, jesli są z osobą zaproszoną w dłuższym związku (małżonkowie, narzeczeni, wieloletni partnerzy).

My zaprosiliśmy z osobami towarzyszącymi tylko tych, o których wiemy, że są w jakiś poważnych związkach, czyli są małżeństwem, zaręczeni lub jakiś długi konkubinat. Gdybym miała 18-letnie kuzynki zapraszać ze szkolnymi sympatiami, to zamiast 80 osób na weselu, miałabym chyba 200! :P

wg mnie wesele to nie jest pierwsza lepsza dyskoteka, czy impreza, gdzie mozna isc z byle kolegą, ale uroczystość rodzinna, na która młodzi zapraszaja rodzine i przyjaciół. w życiu nie poszłabym na wesele z osobą, która nie jest moim stałym chłopakiem, wchodzącym do tej rodziny. Jesli ktos ma inny poglad na t a sprawe, jego wybór. Ja na pewno nie bede zapraszać koleżanek i kolegów moich kuzynów. Wesele to wesele, a nie jakaś tam impreza w pubie

To jest trudne tak na prawdę i nie da się chyba dogodzić wszystkim. Najrozsadniej byłoby zapytać czy dany dorosły kuzyn przyjdzie sam czy ma swoją połówkę, ale to nie zawsze się pewnie uda? Mam na myśli kuzynów pełnoletnich. Dzieciaki zaprosilabym same, na zaproszeniu z rodzicami, choćby ze wzgledu na ten nocleg. Nawet jeżeli 17 latka ma chlopaka to nic się nie stanie jak się pobawi w rodZinnym gronie. Teraz nawet 14-latki mają sympatie, takie zaproszanie zaped******ozi rog. Nie każdy ma wyczucie, moja siostra na wesela bierze swojego syna studenta samego, bo uważają i on i rodzice, że nie ma sensu szukać koleżanek skoro na co dzień się z nikim nie spotyka,ca wesela były 3 tej wiosny. Z kolei brat mojego męża zawsze zabiera niedoszlego zięcia, lat 18, na wigilię, święta, wakacje, wesela. Dla mnie to nienormalne, nie miałam okazji poznać rodziny tego chlopca, ale mam dziwne odczucia jak na to patrzę. Ja na swoje wesele nie zapraszalam kuzynów, za to mąż tak i uważam to za bezsens, później już ich nigdy na oczy nie widziałam :-( Także może lepiej prosić po prostu bliskich ludzi, z którymi chce się dzielić radość tego dnia. Co do porównań do spotkań klasowych czy wycieczki to jest zupełnie inna sytuacja. Czy Pani, która poszla sama na spotkanie klasowe tak chętnie poszlaby na wesele sama? I mąż tak chętnie zostałby tego wieczoru w domu?

jeśli to wesele, na które zapraszam kuzynostwo wieku 17/18 lat, to partnerów tak. poniżej tego wieku nie.

jeśli to wesele, na które zapraszam kuzynostwo wieku 17/18 lat, to partnerów tak. poniżej tego wieku nie. x wsadzisz 17 latki spać do jednego pokoju z sympatiami ? Moim zdaniem coś takiego nie przystoi...

ja na swój ślub zaproszę tylko jednostki, a nie zwionski. czyli rozbijam: brat i bratowa osobne zaproszenie jakąs tam kuzynkę piąta woda po kisielu tak, bo to krew z krwi, ale w jakim celu jej fagas? tak samo znajomi: znajomego znam - jego laski nie - wypintalać przetestuję, czy przyjdą dla mnie czy bo Zwionzek kazał.

kciukiem dziś jeśli to wesele, na które zapraszam kuzynostwo wieku 17/18 lat, to partnerów tak. poniżej tego wieku nie. x kciukiem ty to akurat jesteś w tym temacie więkkszym trollem niż ja :D

Skoro planujesz przyjęcie dla rodziny i najbliższych znajomych to masz pełne prawo zaprosić tylko takich i zrozumiałe, że nowy chłopak kuzynki do nich nie należy.

Ja zapraszam osoby tylko te, które poznałam, więc jeżeli znam partnerów zapraszanych gości to zapraszam całą parę a nie tylko osobę z rodziny. Jedna z moich kuzynek jest też na mnie obrażona, że nie może z kimś przyjść (nie ma chłopaka, chce wziąć jakiegoś "kolegę"), bo uważa, że inaczej nie będzie się dobrze bawić. Nie ugnę się, ponieważ na ostatnim weselu w rodzinie (2tyg temu) przyszła z kolegą, który się upił w trupa, przeklinał i obrażał ją przy innych, poza faktem, że nawet z nią nie tańczył. A ona nie czuła się na tyle za niego od[owiedzialna, dla niego ważna by mu zwócić uwagę choćby do ilości spożywania przez niego alkoholu. Po drugie to też logistycznie trudne do noclegu, ponieważ skoro nawet nie sa razem to nie chcą razem spać, więc potrzebny byłby dodatkowy pokój.

Do trzydziestki nie zaprasza się nikogo z osobą towarzyszącą. Po trzydziestce - robimy śledztwo czy ktoś jest z kimś dłużej niż 19 miesięcy. Jak nie - to też nie zapraszamy z osobą towarzyszącą. Po czterdziestce - jak jest po rozwodzie, to samego. Teraz chyba idealnie dla wszystkich, którzy liczą skrupulatnie każdą osobę i chcą, żeby ludzie przychodzili bez par, bo będzie taniej.