Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KWIETNIOWKI 2019

Polecane posty

Gość gość
Mam nadzieję że u Ciebie już po wszystkim Greyowl. Moze juz wypisali do domu. Mam nadzieję że samo się usunelo jak u mnie w majymu tego roku bez zabiegu po samych tabletkach...Nie trać nadziei, tak wielu zdrowym silnym kobietą się to zdarza...A po chwili znów rodzą zdrowe dzieci.Wiem o tym bo mam kontakt z masa takich dziewczyn i sama zaszlam w ciążę po 3 miesiącach...Nie da się zastąpić wiem, ale pomaga... Dziewczyny byłam u ginekologa. Jeden z lepszych w moim mieście. Jajo pięknie przyklejone wszystko juz ok. Nie było zadnych oznak odklejenie A usg ma 1 klasa. Uspokoił mnie. Zbadał mnie od stup do głów- dosłownie! Założył kartę ciazową i u niego zostaje już do końca. Biorę antybiotyk na bakterie Coli od dziś. Kolejne usg 11 październik. Dziecko ma dokladnie jak pokazuje wiek ciazy. Termin 1 maja. Kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że u Ciebie już po wszystkim Greyowl. Moze juz wypisali do domu. Mam nadzieję że samo się usunelo jak u mnie w majymu tego roku bez zabiegu po samych tabletkach...Nie trać nadziei, tak wielu zdrowym silnym kobietą się to zdarza...A po chwili znów rodzą zdrowe dzieci.Wiem o tym bo mam kontakt z masa takich dziewczyn i sama zaszlam w ciążę po 3 miesiącach...Nie da się zastąpić wiem, ale pomaga... Dziewczyny byłam u ginekologa. Jeden z lepszych w moim mieście. Jajo pięknie przyklejone wszystko juz ok. Nie było zadnych oznak odklejenie A usg ma 1 klasa. Uspokoił mnie. Zbadał mnie od stup do głów- dosłownie! Założył kartę ciazową i u niego zostaje już do końca. Biorę antybiotyk na bakterie Coli od dziś. Kolejne usg 11 październik. Dziecko ma dokladnie jak pokazuje wiek ciazy. Termin 1 maja. Kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grey wiem dokładnie jak się czujesz przechodziłam to samo w maju tego roku wiem że jest Ci ciężko ją też długo nie mogłam się pozbierać i ciągle płakałam. Zabieg jest bezbolesny a zresztą będziesz miała znieczulenie ogólne. Głowa do góry czas goi rany ja w kolejną ciążę zaszlam dosłownie miesiąc po zabiegu. No czasem się tak zdążą nie mamy na to wpływu co się stanie. Trzymaj się cieplutko trzymam za ciebie kciuki i życzę Ci abyś znowu szybciutko zobaczyła dwie kreski. Wiktoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Czy ktoras jeszcze tak jak ja cierpi na bezsennosc? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam ale tylko w poprzedbiej ciąży...normalnie ledwo chodziłam ale spać nie mogłam w nocy...kajka Na szczęście w tej jest już odwrotnie i śpię cała noc:) poza przerwami na siusiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyOwl
Hej. Niestety po tabletkach musiałam się oczyścić samoistnie a to było straszne :( Czekam teraz na badanie czy potrzebny będzie jeszcze zabieg. Najtrudniej będzie powiedzieć dzieciom bo tak się cieszyli. Jeszcze wczoraj się pytali co z dzidziusiem i czy mam zdjęcie z usg :( Dziękuję jeszcze raz za Wasze słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Ja w poprzedniej ciazy tez w nocy nie spalam. Ledwo do pracy dojechalam Najgorzej ze ja jutro mam glukoze do zrobienia a zawsze potem wymiotuje kilka dni:-( teraz ze wzgledu na to ze mialam w 2 ciazy cukrzyce ciazowa to musze robic juz a to dopiero 15 tydzien. Dlatego ja nie mowie za bardzo ludziom o ciazy. Poinformowalam pracodawce ale kolezanki nie wiedza. Powiedzialam synkowi,bo pytal bo podsluchal moja i meza rozmowe,ale mlodszej corce nie mowilam bo boje sie ze jak cos to pozniej jej nie wytlumacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że samoistnie bez zabiegu. Dzięki temu łatwiej i szybciej możesz zdecydować się na zajście w ciążę. Może teraz wydaje Ci się to nawet nie realne ale... ja po niecałych 3 miesiącach znów jestem w ciąży tym razem zuoelnieinaczej się czuje, inne objawy. Zadko zdarza się że sytuacja się powtórzy. Kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie! Może tu zacumuje na dłużej :) Byłam na kwietniowej grupie na fb, ale to była jakaś straszna sekta, także zostałam z ciąża 'sama' :) termin mam na 2/5/6.04 na każdej wizycie lekarz podaje inny. Zaczyna mnie to denerwowac, bo w pierwszej ciąży tego nie było. Dodatkowo na badaniach genetycznych wyszła większą przyziernosc karkowa - mieści się w normie, ale jest przy górnej granicy. Lekarz wysłał mnie na papp-a, sugerując które lab powinnam wybrać. Pojechałam tam wiedząc, że badanie to kosztuje ok. 250-350zl, a na kartce miałam jeszcze dwa dodatkowe badania. Pani w rejestracji poinformowała mnie, że badanie od TEGO lekarza to koszt 180zl, a normalnie to 370.... Jak zawsze kasa rządzi światem, trochę straciłam zaufanie do lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj z tymi lekarzami tak jest. Mi też polecono miejsce gdzie zrobić to badanie u mnie 390 zł test prenatalne plus pappa. Sprawdzilam sobie nazwisko lekarza czy znajduje się na liście osób które mogą robić to badanie. Okazało się na szczęście że jest. Ulzylo mi... nawet nie wiem czy to badanie konieczne. Ale zrobię bo większość je robi. Masz ten sam termin co ja ( 1.maj) to w zwykłym usg już Ci to wykazało? To nie za wcześnie? U mnie dziecko ledwo 3 cm ma z nogami...Dopiero w 11 tygodniu to badanie na kark itp kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A źle przeczytałam twój termin bo zapamiętałam dwie pierwsze liczby... czyli Ty jesteś miesiąc dalej...zaczynam rozumiec:) kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Dziewczyny czy Wy idziecie w ciąży na L4? Ja mimo że jestem na wychowawczym wolałabym iść na zwolnienie lekarskie bo zwolnienie jest płatne a na wychowawczym nic nie dostaję, byłam wczoraj u lekarki i nie chce mi wystawić zwolnienia, powiedziała ze nie ma podstaw żeby mi wystawić L4 a w dokumentacji kłamać nie będzie, chodzę na nfz, w tamtej ciąży (2 lata temu) inny lekarz byl i dostałam od razu w 6 tygodniu, teraz mam 9 tydz. i 5 dni i nie chce mi wystawić L4, a jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ide bo bym oszalala w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna lekarka, ja byłam u 3 prywatnych lekarzy i każdy pierwsze z pytań czy pracuje pani i potrzebuje zwolnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Tak to fakt ja zmienilam lekarza i pierwszy i drugi tez mnie pytal czy potrzebuje zwolnienie. Podobno lekarki pod tym wzgledem sa wredniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Wiecie, zmieniłam lekarza, wczoraj byłam u mojego starego lekarza czyli tego co chodziłam w poprzedniej ciąży, on przyjmuje teraz prywatnie i bardzo super mnie potraktował, cieszę się ze poszłam do niego a tam juz nie pójdę, L4 też mam, co prywatnie to prywatnie a drogi nie jest, dziś zaczął się 10 tydz. z maluszkiem wszystko w porządku, rusza się, serduszko bije, następną wizytę mam 25 października :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grey, Bardzo mi przykro z powodu twojej straty, za wcześnie mówisz o tym dzieciom, ja powiedziałam dzieciom dopiero jak byłam w 18 tygodniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kajka, mój właśnie Te w ciągu 2 latach zrobił uprawnienia do obliczeń badań papp-a i nie gada o niczym innym. W przyszłym tygodniu będę miała wyniki z krwi to ma wrzucić w system i policzy jakie jest prawdopodobieństwo. Wiem, że już jedną pacjentki wysłał na amniopunkcje - ciekawe czy też znajomości biorą górę.. Ja w pierwszej ciąży poszłam na zwolnienie w 5mcu, głównie dlatego, że biuro przejęła żona szefa, której ewidentnie przeszkadzała moja osoba. Akurat był to też czas kiedy braliśmy ślub, więc już po weekendzie powiedziałam, że lekarz karze (klamstewko) iść na zwolnienie. Ale to była wredna baba, zresztą taka pozostała. L4 wypisane bez problemu, ale wizyty były prywatne.Pola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Hej dziewczeta. Moja siostra poronila blizniaki w 8 tygodniu i 24 tygodniu synka. Takze nie ma reguly,w kazdej chwili moze sie cos stac. Moze okrutne ale ja wytlumaczylam synowi ze tak moze byc,tym bardziej ze wie ze ciocia stracila. Dlatego prosilam go zeby nie mowil naszej pieciolatce bo jej bedzie ciezko to wyjasnic. Ale juz nie piszmy o tragediach. Ja czekam teraz na wypicie tej przeklętej glukozy. Pobrali mi krew i musze godzine odczekac,wypije i znow godzine odczekac. Wszystko to dlatego ze mialam w 2 ciazy cukrzyce ciazową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
GreyOwl jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyOwl
Hej. Tak, teraz mi głupio że powiedziałam o ciąży dzieciom ale człowiek tak się cieszył...Urodziłam dwoje zdrowych dzieci. Po drugim usg było wszystko w porządku. Syn przypadkiem zobaczył zdjęcie z usg i zdecydowaliśmy, że powiemy o dziecku. Fizycznie czuje się dobrze ale już psychicznie gorzej. Muszę cały czas się czymś zajmować bo jak nie to zaraz o tym myślę i powracają obrazy. Zaraz płaczę. Potrzebuję czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja doskonale Cię rozumiem. Też powiedziałam dzieciom zarówno w 1 jak i w 2 ciąży i wbrew pozorom wcale nie tak źle przez to przeszli jak myślałam. Dzieci mają naprawdę inne podejście. I nie ma reguły tygodnia... Greyowl potrzebujesz czasu ale będzie lepiej....Ja pochowalam moje 8 tyg.malenstwo myślałam że tak będzie lepiej, że pójdę sobie zawsze na cmentarz zapale znicz wspomne...Dziś sama nie wiem czy jest mi przez to lżej czy ciężej, chyba najtrudniej było mi poznać plec...po prostu minął czas zaszlam w kolejną ciążę i mimo tego iż się bałam ze sie powtorzy, to jednak wszystko jest inaczej...jestem spokojna...kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Czas leczy rany GreyOwl zobaczysz będzie dobrze, może uda się jeszcze raz zajść w ciążę, trzymaj się i pamiętaj ze jesteśmy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grey, będziesz starała się wkrótce o ciążę? ja po poronieniu starałam się w drugim cyklu i od razu zaszłam i mam bliźniaki. Mowilam się że to rekompensata za to stracone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zaszlam w 2 cyklu :) I moja psychika bardzo na tym zyskała.kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyOwl
Siostra męża też powiedziała żebyśmy się starali o następne jak najszybciej ale dla mnie brzmiało to jak jakieś szaleństwo. Nie myślę na razie o tym i nie wiem co postanowimy. Lekarz powiedział też, że mam nadżerke więc muszę ją wyleczyć. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało :( Może jeszcze musiałbym porobić sobie jakieś dodatkowe badania przed staraniem... ?Lekarz by coś podpowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Grey czasem tak bywa. . Na to nie ma reguły,plod byl slabszy itp i tak sie stało. Ja tez podobnie jak Ty jestem w 3 ciazy i mam duzo znajomych ktore poronily wlasnie 3 ciaze i byle jakie kłucie czy cos i juz denerwuje sie! Ja jestem zdania co ma byc to bedzie. Moze to zabrzmi okrutnie ale lepiej teraz a nie tak jak mojemu najlepszemu przyjacielowi:-( w 6 miesiacu byla jego dziewczyna jak nie mogli powstrzymac akcji porodowej i maluszek po 3 dniach zmarl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek w emocji (zazwyczaj juz w ciazy) nie dopuszcza do siebie wielu myśli, lekarze w tym stanie kobiecie tez nie mówią za bardzo na ten temat. Ale gdyby pójść do ginekologow i porozmawiać na spokojnie jak to wygląda z doświadczenia u nich w pracy to opowiedzą cała masę przypadków gdzie zdrowe kobiety tracą ciążę.I to czas to! Mają juz dziecko zdrowe nagle tracą ciazę. Potem zachodzą znow i rodzą zdrowe dzieci. Mało kiedy dwa razy z rzędu to się dzieje. Ja byłam zdrowa silna dobrze odzywiajaca się i dbałam o siebie jak o jajko, lezalam kilka godzin dziennie i nagle szok...To nie była moja wina. Zarodek był za słaby, organizm sam podjął decyzję. Prawie każdej kobiecie to się w życiu zdarza, nie mówiąc o ciazach biochemicznych. Nie obwiniaj sie, nie będzie Ci lekko ale to uczucie minie, zostanie ranka, która z czasem sie podgoi... nie twierdzę że ZAGOI ale nie będzie tak bolała. A Tobie mówię, nie poddawaj się! Masz wielkie szanse!!! Nie odpuszczaj. Kajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
GreyOwl nie poddawaj się chociaż zrobicie jak zechcecie, wiesz może Ci będzie lepiej gdy pomyślisz że Bóg tak chciał, że Twojemu Aniołkowi będzie lepiej tam w niebie, wiara pomaga, przynajmniej w moim przypadku, tak po prostu było pisane i nikt tego nie zmieni chociażby nie wiem co robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy współczujemy straty, myśle ze każdy kto miał życzenie okazał wyrazy współczucia. Uważam ze koniec tematy bo jednak jest to wątek dla mam kwietniowych które powinny spokojnie przechodzić ciąże a nie myśleć o stratach. Proponuje powrócić do tematów związanych z naszym wątkiem bo niestety ale rozwody na ten temat na forum dla przyszłych matek nic dobrego nie wniosą dla nas oczekujących. Jak się czujecie mamusie? Kto jeszcze był na prenatalnych? Jak wyniki? A może już ktoś zna płeć? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×