Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czego nigdy nie kupiłybyście swoim dzieciom?

Polecane posty

Gość gość
12:26 Jesteś moją nadzieją na lepsze jutro! W końcu ktoś kumaty a nie teoretyczka, z przerostem ambicji, byle jej było na górce. Nikt nie mówi o życiu w ascezie, ale niektórym brakuje w wychowaniu dzieci nie rzeczy materialnych a wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu hipokrytki siedzą. Same na necie siedzą a dziecku nie wolno. Gdzie tu logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:07 A ty nie musisz już oddać smartphona pielęgniarzowi w psychiatryku? Sama siebie bronisz i utwierdzasz się w błędzie. Bezdzietne bździągwy pasują tu jak świni siodło, więc sio stara panno dziewanno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezdzietne bździągwy pasują tu jak świni siodło, więc sio stara panno dziewanno! Oczywiście, że pasują, jeśli wypowiadają się na temat. Jak widać ty nie bo piszesz o psychiatrykach, siodłach i innych bzdurach. Idź, poobserwuj matki z dziećmi, byś miała co komentować, czego one im tam nie kupują i jakie to dziwactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Alkoholik, który zdaje sobie sprawę z własnego problemu, nie będzie chciał kupić dziecku alkoholu. Tak samo narkoman. Matka uzależniona od cukru będzie unikać kupowania dzieciom słodyczy. Tu jest logika :) Dzieci niestety nie potrafią korzystać ze smartfonów, nawet większość dorosłych nie potrafi. Owszem, technicznie mogą być w tym biegli, ale nie znają umiaru, uzależniają się. Potrzebni są rodzice, którzy narzucą jakieś granice. Rodzice nie są tylko od kupowania jak niektórym się wydaje, są też od określania ram, narzucania granic -od wychowania. Ale czego oczekiwać od rodziców, którzy dla siebie kupują konsole :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMama39
Ostatnie wpisy jasno pokazują, jaki poziom reprezentują sobą zwolenniczki smartfonów dla dzieci. Ich dziec***ewnie są równie prymitywne jak one same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie. Ale cóż... niektórym nie przetłumaczysz. Same krzywdza swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i o nic innego mi nie chodzi. Rekompensowanie dziecku poświęconego czasu zabawkami to zaleta snobów i roboli, które zesraj się a nie daj się,kupią żeby dziecko miało, bo inne też mają. Ludzie inteligentni zrozumieli a reszta pisze monologi w trzech osobach i kij "im" w oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama idź pooglądać cudze dzieci, bo jak sama napisałaś swoich nie masz. Może któreś pozwoli ci się bujnąć swoją furą na akumulator. Gaz do dechy i nie miej oporów przydzwonić w coś twardego, może się klepki poustawiają na miejsce, bo szkoda, żebyś tak głupia dalej przez świat iść musiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Ptaków, ponieważ się męczą w klatkach, a także żadnych innych zwierząt jeśli miałabym podstawy przypuszczać, że się dziecku znudzą, że to chwilowa zachcianka. Kupiłabym (albo raczej wzięła ze schroniska) tylko wtedy, gdybym widziała, że dziecko jest gotowe być współodpowiedzialne za żywe stworzenie; 2. Własnego komputera, własnego smartfonu. Jedynie wtedy, gdybym widziała, że dziecko będzie potrafiło korzystać z tego z umiarem. Na pewno nie kupiłabym 5 latkowi, ani też nastolatkowi podatnemu na wpływ rówieśników i uzależnienia. Nie kupiłabym też "dla własnego świętego spokoju". 3. Ekektrycznych deskorolek itp 4. Jedzenia o którym wiedziałabym, że na pewno jest szkodliwe (nafaszerowane gównem). 5. Alkoholu, papierosów, używek itp Dzieci trzeba wychowywać, a nie kupować im WSZYSTKO, "bo rówieśnicy mają". Jak rówieśnicy będą ćpać, to też pozwolicie swoim dzieciom, bo inaczej wykluczą je z grupy? Nic nie są warci "przyjacile", którzy wykluczają z grupy, bo ktoś czegoś nie ma -tego należy uczyć dzieci. Mam troje dzieci w wieku: 11, 9, 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co za prymirywny wpis :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie kupię dziecku zwierzątka, nawet rybki. Po prostu nie przepadam za sprzątaniem po zwierzakach i lubię mieć bardzo czysto w domu. Córka kupi sobie pieska czy co tam chce jak się wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.16 Oprócz zakazów, przydałoby się dać dziecku dobry przykład. Skoro widzi, że rodzice siedzą na necie to może nawet czuć niesprawiedliwość, dlaczego rodzice mogą a on nie. Jak się ustala dziecku jak ma wyglądać jego codzienność to cała rodzina powinna się do tego stosować a nie, że ty żyjesz sobie po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:29 Myślisz o sobie, że taka wspaniała i mądra kobieta. Wyszło z ciebie bydło już kilka postów wcześniej. Ps. piszesz do 30 bez dzieci, jakby była ułomna, a sama masz już dorosłe. Więc w jej wieku byłaś młodą mamą, i ty masz tupet wyśmiewać innych. Pewnie wpadłaś i nie miałaś kasy albo nawet czasu dla dzieci. A teraz się wymądrzasz, wyzywając innych. Nikt nie kupuje dzieciom różności, bo one muszą, bo one chcą. Większość rodziców kupuje je, bo dzieci tego potrzebują. To zależy od wieku dziecka. Piszące tutaj wyrażały się ogólnikowo, nie podawały wieku dziecka. A ty się przyczepiałaś, bo czujesz się najmądrzejsza- nie jesteś. Słoma z butów wystaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wychowałam bez osobistego komputera. Owszem, był jakiś rodzinny grat na kupę osób. Na studiach też się super pisało prace czy zdawało egzaminy z Excela na sucho.. Osoby zaledwie parę lat młodsze są już o wiele lepiej zorientowane. Albo równolatki, które miały więcej kasy jako dzieciaki. Do dzisiaj piszę na klawiaturze jak oferma i nie jestem w stanie tego przeskoczyć. A moja młodsza siostra robi to z prędkością światła. Ale to pewnie brak zdolności, jakbym chciała, to bym się hakować nauczyła na kompie w bibliotece:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMama39
gość dziś Dziecko też widzi, że dorośli piją kawę, palą papierosy, piją alkohol (nawet okazjonalnie) -czy z tego powodu powinno się dziecku na to pozwolić żeby nie czuło się inne? :) A może niech wszyscy dorośli od dziś przestaną pić kawę i alkohol, żeby dzieci nie czuły, że dorosłym wolno, a im nie? Niech rodzice przestaną też prowadzić samochody, bo tego też dzieciom nie wolno robić. Są rzeczy zarezerwowane tylko dla dorosłych. Są filmy od 18 lat. Są bajki od 9 lat. To jest normalne i dziecko powinno być tego świadome. W imię źle pojętej równości między dziećmi, a dorosłymi, powinno się albo pozwolić dzieciom na robienie wszystkiego tego co dorośli, albo rodzice powinni robic tylko to, co wolno dzieciom. Oszalałyście już :) Dziecku należy się szacunek, a nie dostęp do wszystkiego tego, do czego mają dostęp dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To, że rodzice są uzależnieni od internetu, to jest inny problem. Powini się z tego leczyć, a nie umożliwiać to samo dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.49 Nie porównuj tego do picia alkoholu przez dzieci, bo to jest już patologia. Ale jak chcesz o alkoholu to jest ta sama reguła. Jak dzieci widzą całe życie ojca z piwem a potem jeszcze dodatkowo nastolatek wpadnie w złe towarzystwo to widzi, że obok niego każdy pije i zaczyna myśleć, że to normalne. Dlatego nie pijemy za często, raczej staramy się to robić jak dzieci śpią albo są w przedszkolu lub u dziadków. Kawę pijemy wszyscy razem z synem, tylko on ma zbożową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 czyli oszukujecie swoje dziecko. A właściwie sami zachowujecie się jak dzieci ukrywając się przed własnym dzieckiem. Przypomina mi się pewna kobieta z mojego bloku. Robiła to samo. Ukrywała się z piciem przed dzieckiem ale jak gacha sprowadziła to już z bzykaniem się nie ukrywała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są rzeczy, które można robić przy dzieciach i są takie, których nie można. Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że to, że ktoś nie uprawia seksu przy dzieciach, to znaczy, że je oszukuje :) Dzieci przede wszystkim naśladują. Naśladują rodziców, powielają wzorce. Jeżeli nie chcemy, by nasze dziecko było uzależnione od gier, sami nie powinniśmy mieć z tym problemu. Jeżeli chcemy, by nasze dzieci czytały ksiązki, sami powinniśmy je czytać itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego się czytac nie da. Nie pokazywanie picia alkoholu to wg Was jego oszukiwanie. Młynek do kawy lepiej brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Skąd wiesz? Siedziałaś pod ich łożkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tu jest pełno takich "mądrych". A potem się dziwić, że dzieci i młodzież mają różnego rodzaju problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:15 Dokładnie tak. Ale tutaj bierzemy pod uwagę tylko skrajności życiowe. Kupisz dziecku grę to znak, że nie masz dla niego czasu. Walniesz się w pisowni to znaczy ze masz głupie dzieci. Kupisz nastolatowi telefon oj jesteś zła matka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:16 W temacie wypowiadają się same takie co to rozumy pozjadały a słoma z butów wystaje. Poczytaj sobie posty tej od dorosłych dzieci. Też wszystko o każdej wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 100% żadnych fajerwerków ani wiatrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna80a
Jak mój chciał prawo jazdy to mu w żarcie kupiłam z dokumencikpl, takie kolekcjonerskie!!! Na inne musi zarobić sam, żeby szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×