Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakim cudem można "wypaść"z rynku pracy po wychowawczym? Nie przyjmą was znowu?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Projekty badawcze, skoncentrowane na opracowywaniu materiałów dla elektroniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Stwoarzony by głupia gęś myslala ze jest wazna bo ona PROJEKT robi. hahah." xxx "Głupia gęś"pracująca przy tym projekcie nie musi mysleć, że jest ważna. Ona dostaje za to konkretne pieniądze = dodatki do pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A jakiez to odpowiedzialne stanowiska, niezwazane z byciem w biurze? Stek bzdur. " xxx No faktycznie nie ma takich. Masz rację.Można pracować tylko jako obsługa biura. Bo ogólnie można być tylko pracwonikiem biurowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kierowniczka po 4 miesięcznym L4 na ciążę i rocznym urlopie macierzyńskim przestała być kierowniczką. Zwyczajnie nasza grupa się rozpadła, pracownicy poprzechodzili do innych zespołów i dziewczyna gdy wróciła to już nie miała kim kierować. Jest teraz jakieś 2 szczebelki niżej niż przed macierzyńskim. De facto jest właśnie zwykłą biurwą tak jak ja :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy, na niektórych stanowiskach trzeba wyjeżdżać słuzbowo. Czasem są to wyjazdy na 2 dni a czasem na 2 tygodnie. Czasami w Polskę a czasami na inny kontynent. I na takich stanowiskach pracują głównie mężczyźni i starsze kobiety. Młode bezdzietne kobiety i matki małych dzieci nawet jak chcą to nie mają szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno "wypaść" z rynku pracy. Posadę sprzątaczki, sklepowej czy biurwy zawsze się znajdzie. Pytanie tylko kim kto chce byc na tym rynku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze znajdzie się ktoś za Ciebie. Bardziej dyspozycyjny, bez dzieci, do dyspozycji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziś to tyko swiadczy o tym jak bardzo jestes ograniczona w swoim zadufaniu. Prawo zmienia sie caly czas, pracownik naukowy tez ciagle musi byc na bierzaco, nawet zwykly farmaceuta! x Szczególnie farmaceuta. Właściwie wszystkie zawody, gdzie ma się do czynienia z prawem i ze zdrowiem. Gdzie co miesiąc coś się zmienia. gość dziś 5 lat chyba. Tyle wynosi maksymalna przerwa w pracy. xxx Ludzie, jedne wylatują z roboty po wychowawczym, inne wypadają z rynku, inne nie mają problemu. Ale oczywiście żadna ze stron nie zrozumie tej drugiej, tylko myśli, że tak jest wszędzie jak u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauka. Ja teraz siedzę i skrobię materiały do publikacji i zarys tego, co szybko zrealizować po macierzyńskim, żeby nikt mnie nie ubiegł z innej jednostki, bo pomysł mam dobry. Nawet głupiej publikacji nie mogę zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Chciałabym znać nazwy tych "wyższych stanowisk" o którtych tak gromadnie gdaczą kafeterianki" Jestem product manager w duzej fimie IT. Po maciezynskim z rynku pracy nie wypadlam, ale musialam zaczynac niemal od nowa (nowy projekt, nowa ekipa, odnowienie kontaktow z klientami, duzo pracy zeby nadgonic technologiczne zaleglosci... ) Przerwa 3-4 lata bylaby rownoznaczna z zaczynaniem kompletnie od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowa jest o wypadnięciu z rynku pracy, a nie utracie jednej, konkretnej pracy. Jak można wypaść z rynku pracy przez urlop wychowawczy? Przecież większośc z was to biurwy i sklepowe. Serio nie potrafiłybyście znaleść innej pracy, gdybyście straciły obecną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oczywiście, że całkowite wypadniecie z rynku pracy nikomu nie grozi. Zawsze znajdziesz jakąś pracę. Możesz choćby sprzątać te biura. Chodzi to, że niektóre osoby poświęcają na swoją karierę czas i energię, uczą się, awansują i długa przerwa w pracy powoduje, że po powrocie do niej muszą zaczynaj jakby od nowa. Powrót do pracy nie jest dla nich kontynuacją tego co robiły przed urlopami. Wiele osób jest "biurwami" jak to nazywacie i sklepowymi. Jednak nie wszystkie. Dla tych pierwszych rzeczywiście przerwa w pracy nie ma znaczenia. Ale dla tych drugich jest to już jakiś problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziś Nie każdy zadowala się byciem biurwą czy sklepową :-D Dla niektórych życie to coś więcej niż robienie dzieci i pracowanie na zapewnienie im podstawowych potrzeb życiowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można wypaść z rynku. I nie tyle przez przerwę, co małe dziecko. Choroby, zwolnienia itp. Albo Tak, jak ja. Przed dzieckiem praca w bankowości do 19, albo jeszcze dłużej. A teraz mogę pójść do pracy tylko do 16, żeby że żłobka/ przedszkola zdążyć odebrać. Bo opieki do 20 nikt mi nie zapewni, a mąż ma pracę w delegacjach. I co teraz? Jak do tej pory tylko tyle tym temacie siedziałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:43 żebyś się czasem nie zesyrallla :) co taka cudowna, wykształcona lepiej niż inne, o lepszym stanowisku, PERSONA robi na forum dla plebsu? Ciągnie wilka do lasu? Hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03- ale ona nic takiego przecież nie napisala. Prawda w oczy kole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję w biurze projektowym i wychowawczy nie jest problemem, za to chodzenie co i rusz na zwolnienie lekarskie na dziecko już tak. U nas każdy ma swoje zadania z konkretnym terminem wykonania. I jak dziewczynom dzieci chorują to owszem, idą na zwolnienie, ale projekty robią w domu, żeby dotrzymać terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rynku pracy, to może się nie wypada, ale ze swojego stanowiska owszem. Koleżanka teraz wróciła do pracy. Jej sprawami zajmuje się nowa osoba, zbudowała własną bazę klientów i prowadzi od podstaw nowe projekty. Szef już nie chce jej z powrotem w tym dziale. Musi sobie od nowa zajęcia szukać i miejsca w firmie. W tej chwili w zasadzie nie bardzo ma co robić. Czas nie stoi w miejscu, a tak typowo na zastępstwo i out to można na niskich stanowiskach albo w budżetówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ulubiony temat, jak kobiety przeceniają swoje zasługi zawodowe hahaha! zwłaszcza prawniczki się odezwały! Niektórym się wydaje, że musicie wracać do pracy natychmiast, bo firma się zawali - bzdura. Szef może do was dzwonić i co najwyżej zapytać o samopoczucie, bo od bieżącej pracy to ma ludzi na zastępstwo. Zresztą najbardziej prestiżowe stanowiska powierzane są facetom, bo pracodawcy przewidują że kobieta prędzej czy później odeszłaby na urlop macierz/wych. Większość kobiet wykonuje pracę tak powtarzalną, że spokojnie matka może sobie iść na urlop bo zawsze ktoś ją zastąpi, a jeśli kiedyś ją zwolnią to zawsze znajdzie sobie podobne zajęcie. I o co tu się szczypać. Jakbyście były tak ważne i niezbędne np.dla miejskiego wymiaru sprawiedliwości to nikt by was z pracy nie zwolnił po urlopie wychowawczym, a skoro tego się boicie- to najwyraźniej pomimo prawniczego wykształcenia jesteście zwykłymi wyrobnicami, nikim istotnym i ciąża nie jest tu wymowka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wybitnego pracownika szef poczeka choćby i 3 lata, gdyby miał przerwę z powodu urlopu, ciąży, operacji,rehabilitacji itd., ponieważ ktoś dobry w swoim fachu szybko przystosuje się do zmian i przyswoi nowe wiadomości, a szefowi będzie szkoda tracić taką osobę. Ktoś kto był miernym albo przeciętnym pracownikiem, zostanie prawie na pewno zwolniony po powrocie z urlopu. Gdyby na ten urlop nie szedł, zostałby zwolniony dużo wcześniej. Baby które chcą wracać po półroczu do pracy dobrze wiedzą, że tylko tym się obronią przed zwolnieniem, a ich kompetencje jak leżały przed ciążą tak leżą dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co się decydujecie na dzieci? Zastępstwo za pracownika zawsze jest. Zastępstwa za MAMĘ nigdy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:05- jaki szef ? Ja wracam teraz po 2 letniej przerwie i juz dawno nie ma ani mojego starego szefa ani 3/4 zespolu. W pracy nie ma sentymentów. Robota jest do zrobienia tu i teraz a nie za 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.05 Nie ma ludzi niezastąpionych. Niektórzy po prostu mają duże ego. Ja widziałam sytuacje typu, że szef płakał jak pracownik odchodził, współpracownicy również, osoba odchodząca z kolei przekonana była, że bez niej wszystko się zawali. I co? I nic. Życie toczy się dalej, następca jeszcze lepszy i bardziej lubiany. Nigdy nie wracasz do tego samego miejsca. Po latach, to już zupełnie inna rzeczywistość, co nie znaczy, że trzeba się tym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o przerwę w pracy, bo będąc na wychowawczym czy macierzyńskim można się samemu dokształcac, ale o zwolnienia na dziecko, które wiadomo choruje, czasem trzeba odebrać nagle ze szkoły, przedszkola. A na co komu pracownik, którego więcej nie ma niż jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja powtórzę to co inne już przede mną pisały: nie każda kobieta chce być biurwą czy sklepową. Nie każda chce w pracy wykonywać powtarzające się czynności, których można by nawet małpę nauczyć. Nie każda chce zaczynać wszystko od nowa po urlopach wychowawczych. Ludzie mają różne zajęcia, specyfika każdej pracy jest inna i dana osoba dobrze wie czy w jej zawodzie, w tej konkretnej pracy, którą wykonuje ci będzie chciała nadal wykonywać urlop wychowawczy ma czy nie ma żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na wybitnego pracownika szef poczeka choćby i 3 lata, gdyby miał przerwę z powodu urlopu, ciąży, operacji,rehabilitacji itd., ponieważ ktoś dobry w swoim fachu szybko przystosuje się do zmian i przyswoi nowe wiadomości, a szefowi będzie szkoda tracić taką osobę. " X A kto będzie wykonywał robotę przez 3 lata? Ktoś będzie musiał. Jeżeli jest to praca wymagająca tzw fachu w rękach, będzie ją wykonywał jakiś inny fachowiec. Być może równie wybitny. Fachowiec, który się wdroży, nauczy i będzie na bieżąco z nowościami i wypracowanymi w firmie rozwiązaniami, w odróżnieniu od osoby nie pracującej przez ostatnie 3 lata. I kto będzie bardziej wartościowym pracownikiem? Osoba, która pracowała czy osoba, która przyszła po przerwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na rynku pracy jest konkurencja. Nie tak łatwo jest zdobyć dobrą pracę, zgodną ze swoim wykształceniem, oczekiwaniami i dobrą pensją, w danej lokalizacji itd (różne są kryteria). Jeśli ktoś już ma taką pracę to jej pilnuje. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja coś napiszę ze swojego doświadczenia. Pracuję w dziale B+R pewnej sporej niemieckiej firmy. W zespole mamy ludzi po studiach ścisłych, inżynierów. Ogólnie praca nad technologią, ale praca bardzo twórcza. Zespół jest zgrany, każdy wie co ma robić wszystko dobrze działa. 4 lata temu jedna z koleżanek poszła na urlopy związane z rodzeniem i wychowywaniem dzieci. Na jej miejsce przyszła inna osoba. Przez te cztery lata zmieniło się bardzo dużo. Pojawił się nowy specjalistyczny sprzęt, wypracowaliśmy nowe metody pracy, rozwiązania, procedury itd. Koleżanka po powrocie jest zielona. Trochę takie piąte koło u wozu, trzeba ją wszystkiego uczyć a to baaardzo spowalnia pracę i mało komu to się usmiecha. W zasadzie nie ma za bardzo dla niej zajęcia. Zobaczymy jak będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie na L4 podczas ciąży, później macierzyński rok i wychowawczy 3 lata wlicza się w staż pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×