Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie przeraża Was ciąża i poród

Polecane posty

Gość gość
Odchody poporodowe, a co w tym strasznego? Przecież to okres trwający 3-4tygodnie, no na początku bardziej obfity, ale tak to luz. Ja miałam cc, więc nie popękałam, cukrzycy brak, ok hemoroid mi wyszedł, żylaków brak, wymioty straszne, brzuch ok. No i po tym wszystkim dziecko, które mówi mamuś kocham cię, jesteś piękna, masz śliczne oczy. Nie zamieniłabym tego na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przerosło wszystko razem wzięte. Nie polecam macierzyństwa. Zbliżam się do 40-tki i mam OGROMNĄ nadzieję, że już więcej dzieci mieć nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego jeszcze trwałe zmiany w mózgu. Nie, dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To chyba tak jest, że jak ktoś ma silny instynkt to rozmnażania to mało się zastanawia nad tym co robi tylko prze do tego rozmnażania. I żadne ciąże i porody nie są straszne. Liczy się tylko to, aby się rozmnożyć. x Co to znaczy "Silny instynkt"? :) Normalna przecietna natura. Co tu demonizować , bac sie ciązy i porodu, nie potrzebny tu ani nadzwyczajny instynkt ani tym bardziej bohaterstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozdarte krocze (które może pęknąć aż do o***tu), cukrzyca ciążowa, hemoroidy, żylaki, zapalenie piersi, odchody poporodowe, obwisła, poorana rozstępami skóra na brzuchu. Rzeczywiście nie ma się czego bać xx Na tej zasadzie bój sie w ogole zycia. Najbardzoiej starosci i obwislej skory. Aaa i przeziebienia, bo moze sie skonczyc zapaleniem pluc i smiercia. Rozumiem, ze nie wsiadasz do samochodu, samolotu i pociagu. Najlpiej nie wychodz z domu, Zwlaszca ze skorki od banana lezą :). Koklusz i gradobicie tez ludzi spotyka. Zadnego z objawow nie mialam, owszem, ktos na pewno cos z tego mial, bo ludzie choruja na wszelkie mozliwe choroby, inaczej nie byloby lekarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na niektóre rzeczy nie masz wpływu. Na to, że się urodziłaś wpływu nie miałaś. Żyjesz bo ktoś tak postanowił za Cibie. Starość przyjdzie i tak. A na ciąże wpływ masz. Możesz się na nią nie zdecydować. Wypadki zdarzają się owszem. Ale jest to rzadkie. A poród gdy zajdziesz w ciążę jest pewny prawie na 100%. Tak samo jak to, że przed porodem urośnie Ci brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie miałaś odchodów poporodowych? A rozdarte krocze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ciąża i poród nie przerażały do czasu. W trakcie ciąży omijają mnie mdłości, wymioty, cukrzyca, hemoroidy, zachcianek nie mam, nie opycham się, jestem w 33 TC i dopiero 1.2 kg przytyłam. Jedyne co mi doskwiera to brak pracy zawodowej i leżenie w dużych ilościach. Porodu bardzo się boję. Lekarz dał mi wybór CC albo PSN. Ja biję się z myślami co lepsze dla dziecka i dla mnie. Sama możliwość wyboru, która miała być ułatwieniem dla mnie stała się przekleństwemni wzmaga mój strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dobrze wspominam porody, ciąże trochę mniej dobrze, bo w drugiej nie dość, że leżałam plackiem to jeszcze miałam kolki nerkowe i mdłości od początku do dnia porodu włącznie. Pierwszą za to przebiegałam całą, bezobjawowo poza rosnącym brzuchem, więc średnia wyszła znośna. Połóg jest do zniesienia, w moim wypadku jak obfitsza miesiączka, więc nie mam traumy ;-) Mogłaby spokojnie znowu urodzić, mogłabym być w ciąży, jedyne czego się boję i zawsze bałam to zdrowie dziecka. Tyle jest różnych przypadków chorób, zaburzeń, uszkodzeń, że aż strach myśleć. Dlatego nie umiem świadomie podjąć decyzji o 3 dziecku. Uważam, że przerażenie ciążą i porodem dla kobiety, która chce mieć dzieci, jest do przezwyciężenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając czy lepiej sn czy cc na pewno ruszę lawinę krytyki. Dla mnie tylko sn jeżeli oczywiście nie ma przeciwwskazań zdrowotnych. Dzięki sn dziecko jest dostymulowane, matka szybciej dochodzi do siebie, szybciej rusza laktacja. CC to operacja a poród to rzecz naturalna, nie wymaga interwencji chirurga jeżeli wszystko przebiega pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przerazal poród, mialam nieplanowana ciaze w wieku 21 lat. Jak myslalam o nim to plakalam. Potem faktycznie wszystkie czarne mysli się sprawdziły porod długi, bez znieczulenia, syn duzy, nacinanie krocza. Ale na szczęście dziecko zdrowe ja tez wyszlam bez szwanku. Jedyne co mnie dotknelo to nietrzymanie moczu przez jakies pol roku po. Porodzie. Minelo juz sporo czasu odod porodu, zycie sie ustabilizowalo, a ja mimo wczesniejszch zarzekan,.ze nigdy wiecej itp, chce przezyc to jeszcze raz. Ominąć bledy i porażki, ktore mialam przy pierwszym dziecku. Przedewszytkim karmic piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafeteria.pl Forum Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieciNie przeraża Was ciąża i poród Spis tematów Dodaj nowy temat Szukaj Ulubione tematy Odpowiedz na ten temat Nie przeraża Was ciąża i poród Poprzednie 12 3 Następne gość dziś Mnie przerosło wszystko razem wzięte. Nie polecam macierzyństwa. Zbliżam się do 40-tki i mam OGROMNĄ nadzieję, że już więcej dzieci mieć nie będę. gość dziś Do tego jeszcze trwałe zmiany w mózgu. Nie, dziękuję gość dziś gość dziś To chyba tak jest, że jak ktoś ma silny instynkt to rozmnażania to mało się zastanawia nad tym co robi tylko prze do tego rozmnażania. I żadne ciąże i porody nie są straszne. Liczy się tylko to, aby się rozmnożyć. x Co to znaczy "Silny instynkt"? usmiech.gif Normalna przecietna natura. Co tu demonizować , bac sie ciązy i porodu, nie potrzebny tu ani nadzwyczajny instynkt ani tym bardziej bohaterstwo usmiech.gif Inne tematy z tej kategorii ambasadorka babyono i canpol ktora posciel do lozeczka ladniejsza gość dziś gość dziś Rozdarte krocze (które może pęknąć aż do o***tu), cukrzyca ciążowa, hemoroidy, żylaki, zapalenie piersi, odchody poporodowe, obwisła, poorana rozstępami skóra na brzuchu. Rzeczywiście nie ma się czego bać xx Na tej zasadzie bój sie w ogole zycia. Najbardzoiej starosci i obwislej skory. Aaa i przeziebienia, bo moze sie skonczyc zapaleniem pluc i smiercia. Rozumiem, ze nie wsiadasz do samochodu, samolotu i pociagu. Najlpiej nie wychodz z domu, Zwlaszca ze skorki od banana lezą usmiech.gif . Koklusz i gradobicie tez ludzi spotyka. Zadnego z objawow nie mialam, owszem, ktos na pewno cos z tego mial, bo ludzie choruja na wszelkie mozliwe choroby, inaczej nie byloby lekarzy usmiech.gif gość dziś gość dziś Na niektóre rzeczy nie masz wpływu. Na to, że się urodziłaś wpływu nie miałaś. Żyjesz bo ktoś tak postanowił za Cibie. Starość przyjdzie i tak. A na ciąże wpływ masz. Możesz się na nią nie zdecydować. Wypadki zdarzają się owszem. Ale jest to rzadkie. A poród gdy zajdziesz w ciążę jest pewny prawie na 100%. Tak samo jak to, że przed porodem urośnie Ci brzuch. x Wiadomo, ze mam wplyw, dlatego w ciazę zachodzilam.Nie balam sie porodów - dlaczego akurat mjalabym sie bac tego, co przeżyly miliardy kobiet w nieporównywalnie gorszych warunkach? Co do nastepnego posta - nie miałam rozdartego krocza i nie mam pojecia co to sa odchody porodowe , nie spotkalam sie dotąd z tym okresleniem ( a rodzilam 2 razy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odchody porodowe to jest wlasnie oczyszczanie naturalne po porodzie, krew, skrzepy itp. Naprawdę tego nie mialas? Do mnie jak przyszedl lekarz na obchodzie,.to spytał sie mnie "czy ma Pani odchody?" Pomyslalam jakis glupi. Potem zobaczyl moja mine i dodal "porodowe odchody" to dopiero zajarzylam o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak rodzilam SN to polog przeszlam bardzo łagodnie. Nawet sie zdziwilam,bo po CC lało sie ze mnie jak z kranu. Jak nie chcesz miec dzieci to nie miej. Kogo to obchodzi,nie wiem czego tu szukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytali mnei o odchody, Po pordzie bylo cos takiego, jak normalna miesiaczka, ktora sie przeciez ma, czy sie rodzi, czy nie. Dla mnie po porodzie zaczelo sie akurat super życie, bo przedtem mialam potwornie bolesne mieszaczki, chodzilam po scianach.Po - w ogole nie czuje,ze je mam. Poza tym przestały mi sie przetluszcacc wlosy i poprawila cera, wiec ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A przeczytałaś posty Autorki? Ona się waha. Ma wątpliwości. Nie wie czy się zdecydować. Przyszła tu żeby pogadać. Nie musisz tu pisać jak nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy normalny człowiek boi się bólu, operacji, problemów zdrowotnych. Gdyby nie instynkt rozrodczy, nikt normalny nie decydowałby się z własnej woli na tę rzeź, którą jest ciąża i poród. Jednak jesteśmy tylko zwierzętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej przeraza wlasni ciaza, porod i polog, nawet nie wrzeszczacy noworodek, zawsze wolalam ciezko prace od ciezkiej choroby, chyba mroki sie rozjasniaja tak ze 3 miesiace po porodzie jak polog sie konczy a dziecko sie tak nie drze bez przerwy i zaczyna patrzec na swiat.juz bym wolala dodatkowe 9 miesiecy z wrzeszczacym bezmozgowcem niz ciaze i sprawy porodowe.ale sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do matek/ciezarowek.czy to prawda ze w czasie ciazy leje sie caly czas sluz tak ze trzeba uzywac grubych podkladow/pampersow i czesto zmieniac? Zdarzylo sie ktorejs pekniecie o***tu i trwale nietrzymanie moczu i stolca? Czy po porodzie miesiaczki staja sie bardzo obfite i dlugie, choc bywa ze mniej bolesne? Czy ma sie takie wiadro ze nie mozna siasc na rower bo siodelko sie zapada do srodka? Widzialam kobiety co kilka lat po porodzie maja brzuch jak w 9 miesiacu, mozliwe to? Jak radzicie sobie z opieka nad noworodkiem i zmianami wlasnych pampersow, zwlaszcza gdy jest rozwalone krocze i trzeba podmywac?skad na to czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno zapytam.czy to prawda ze z kobiety w ciazy jest taki ogier, ze moze sie seksic kilka razy dziennie i najczesciej wtedy sa zdrady jak jeden facet nie moze to nagabuje nawet sasiadow lub idzie do burdelu?Tego sie boje najbardziej, ze hormony rozum odbieraja i zamiast kompletowac wyprawke robi sie co innego.Mialyscie w ciazy taki straszny poped?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziś 1. Ze mnie się nie lało dużo śluzu podczas ciąży 2.Nie, mi się nie zdarzyło- właśnie po to byłam nacinana podczas pierwszego porodu. Podczas drugiego faktycznie peklam, ale bardzo bardzo mało 3.Nie miesiączki nie różnią się akurat u mnie 4.Ja tam nie mam wiadra- jest zupełnie jak przed porodami. Możesz nie wierzyć ale tak jest. Gdyby każda miała wiadro po SN to co drugi wątek na kafe byłby o tym...a tak nie jest;) Niektóre mają brzuch wystający, przeorany rozstępami albo wiadro- jest to możliwe, ja akurat nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przeraża cos innego i to coś mnie skutecznie powstrzymuje przed romnażaniem. Zwyczajnie boję się, że mi odpieprzy po urodzniu dziecka. Obserwuję często u koleżanek tzw. odpieluszkowe zapalenie mózgu. Nie chcę być taka. Nie chcę być samicą skupioną na osesku, gadającą ciągle o dziecku, przedkladającą dziecko ponad wszystko inne. Łącznie ze swoim małżeństwem. Nawet są badania naukowe pokazujące, że faktycznie, mózg kobiety ulega zmianą pod wpływem ciąży i porodu. Zmianę fizyczną bym jeszcze zniosła ale mentalną nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio w internecie lasowane są ciała kobiet wielodzitnych. Pokazywane są sesje zdjęciowe bez fotoshopa ich półnagich ciał. Sesje te mają pokazywać, że te poorane rozstępami obwisłe brzuchy i piersi są piękne, bo wydały na świat i wykarmiły dzieci. Bardzo, ale to bardzo nie chciałabym tak wyglądać. Te ciała nie są piękne. Są obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze odpieluszkowe zapalenie mozgu pojawia sie i u ojca i u babci, jesli matka zachowa dawne myslenie, oczywiscie kocha dziecko ale nie przegina, to ja wyklna wszyscy, lacznie z wlasna matka juz nie mowiac o tesciowej,maz sobie znajdzie kochanke, a przyjaciolki z dziecmi nie beda chcialy sie spotykac jesli nie pojdzie za ogolna fala.mnie jak powiedzialam przeraza potworna chcica i puszczalstwo w ciazy, juz wole przesiadywac w sklepach dla dzieci i drukowac zdjecia z usg na kazdej koszulce i kubku i wciskac komu sie da.dobieranie sie do kazdego faceta ma gorsze konsekwencje niz gadanie non stop o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie do tych które reklamują tutaj życie bez potomstwa Jak wygląda wasze życie jesteście szczęśliwe , cieszycie się i czerpiecie pełnymi garściami z życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, mam czas na to co lubie, podroze, sport,wyjscia na powietrze, muzyke, prace, filmy, nauke.na matke najlepiej nadaja sie kobiety bez hobby, ktorych nawet sloneczny letni dzien nie wyciagnie na pobliska plaze, bo preferuja siedzenie w domu.I z niczego nie rezygnuja, wrecz przeciwnie, dziecko im wypelnia czas wolny ktorego nie potrzebuja.Jak widze matki, to one potrafia sie w 100% skoncentrowac patrzac godzinami jak dziecko grzebie lopatka w ziemi, bo trzeba byc obecna tu i teraz a nie np.zmieniac pieluche i wspominac wakacje nad morzem.to zle myslec czy mowic o czyms innym czy interesowac sie sprawami niezwiazanymi z dzieckiem.Znam kobiety co dzieciom krzywdy nie robia majac jakies inne drobne przyjemnosci, ale spoleczenstwo je obrzuca blotem ze kupily sobie ciastko czy rozmawialy z kolezanka o butach.Jak juz ktos sie decyduje na dziecko, to musi sie odciac od poprzedniego zycia i zaczac nowe, nie mozna miec wazystkiego, dla nie-chrzescijan macierzynstwo staje sie religia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja niczego nie reklamuję, ale moje jestem zadowolona z tego, że nie mam potomstwa. Nie mam też psa, ani kota. I też jest mi z tym dobrze. Jestem szczęśliwa i się cieszę. Czy czerpię z życia pełnymi garściami? A co to oznacza wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wygląda wasze życie jesteście szczęśliwe , cieszycie się i czerpiecie pełnymi garściami z życia? X Jak wygląda życie? Normalnie. Wstaję rano, biorę prysznic, jem śniadanie razem z mężem, sprawdzam co nowego na świecie. Potem idę do pracy. Pracuję zwykle długo. Bo lubię. Po pracy wracam do domu i przygotowujemy z mężem kolacji lub idę na fitness. Wieczorem czytam książki, oglądamy jakiś film. I tak przez cały tydzień. W weekendy różnie. Czasami jesteśmy w domu, czasami gdzieś wyjeżdżamy czy spotykamy się ze znajomymi. Myślę, że życie bez dzieci wygląda podobnie do życia z dziećmi tylko ma się dużo mniej obowiązków i odpowiedzialności. Można dłużej spać i robić co się chce w czasie wolnym. Co do drugiej części pytania. Jestem szczęśliwa. Jeśli są powody do radości to się cieszę :-) Czy czerpię z życia pełnymi garściami. Nie wiem co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszy mnie to demonizowanie skutków ciąży i porodu. Jakoś zdecydowana większość moich znajomych nie ma żadnych rozstępów czy żylaków po ciąży, z tego co widzę. Ja też nie mam żadnych niedoskonałości po porodzie. Zdrowa kobieta raczej dobrze to przejdzie. Jeżeli ciąża wyniszcza komuś organizm to możliwe że ma niewykrytą wcześniej cukrzycę czy jakieś inne zaburzenia. Mnóstwo jest teraz różnych zaburzeń autoimmunologicznych. Żylaki to słaby układ krwionośny i zapewne niewydolność żylna. Możliwe że właśnie cukrzyca. Duża skłonność do rozszerzonych żył/żylaków/roztępów generalnie świadczy o słabej tkance łącznej. Myślę, że chociaż częściowo można by było powstrzymać pewne zmiany podczas ciąży przez suplementację czy lepsze odżywianie. Na zapobieganie żylakom/hemoroidom podczas ciązy i na poprawę krążenia bardzo dobry jest np. kasztanowiec i liczne badania to potwierdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×