Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brzydota

Polecane posty

Gość gość

Od paru lat dreczy mnie obsesja na punkcie mojej brzydoty. Glownie mowa o twarzy aczkolwiek inne czesci ciala tez nie sa w mojej opinii dobre. Na wstepie zaznacze ze moja brzydota nie jest tylko i wylacznie tworem mojego zaburzonego umyslu. Mowiono mi od dziecka ze jestem brzydka. Wspomne tez ze moich wad nie da sie wymazac makijazem i odpowiednimi ubraniami, zawsze twarz pozostanie mankamentem. Wstydze sie siebie, zle sie czuje ze ktos musi sie ze mna widywac, przykro mi ze rodzice maja taka corke. Czuje sie jak smiec ale mam wrazenie ze na to zasluguje z uwagi na aparycje. Czesto fantazjuje (nie seksualnie) jak dzieje mi sie cos zlego, to mnie uspokaja. Gdy w rzeczywistosci spotka mnie jakas przykrosc odczuwam wrecz satysfakcje. Czesto patrze w lustra i odczuwam odraze. Mam ochote robic sobie krzywde. Chce zyc jak normalna osoba, chce jakos poradzic sobie z brzydota, musze to zaakceptowac, ale nie wiem jak. Kochac siebie nie bede, nigdy nie powiem sobie ze jestem piekna, ja tylko chce nie odczuwac tej checi karania sie za cos co nie jest ode mnie zalezne. Prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej tylko specjalista ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patriarchalne społeczeństwo niszczy umysły młodych kobiet wmawiają im,ze tylko ich piękno ma znaczenie. Polecam radykalny feminizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie popieram radykalnego feminizmu, nie chce tez oszukiwac siebie i wmawiac ze mam takie poglady, nie chce miec wyparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×