Czy Wy też czujecie się fajnie, że idzie wczesna jesień? Takie podniecenie jakby

gość dziś Już ty najlepiej wiesz co kto czuje :-) Dla mnie najgorszą porą roku jest akurat lato. Nie cierpię upałów i najchętniej nie wychodziłabym wtedy z domu za dnia. W lato zwykle siedzę w pracy dłużej bo jest klima, a na urlop jeżdżę we wrześniu lub październiku. Dziękuję za uwagę :-D

Gdy byłam dzieckiem uwielbiałam lato wiadomo wakacje itp....teraz im jestem starsza to co raz bardziej lubię wszystkie pory roku każda na swój urok ,zapach itp....w tym roku faktycznie lato było piękne ale i męczące .Tez czekam na jesień i ta złota gdy można pospacerować pogrzebać w ogródku ale i ta z deszczem gdy można bez wyrzutów sumienia usiąść z książką i po leniuchowac

Czuć w powietrzu jesień, jak wczoraj siedzialam w parku to juz sporo liści leżało ja chodniku

19:22 taaaa z książka. Pewnie z laptopem i kafeteria

Faktycznie, z***biście jest siedzieć w ciepłej chałupie na dópie jak za oknem p**dzi i gwizdzi. Książki kominki herbatki i spacerki tylko jak zaświeci słonko. . To mógł napisac tylko jakiś bezrobotny tuman na którego ma kto codziennie zap...ć. Juz niedługo skończy się to wasze znienawidzone lato. Cieszcie się, bo wam łba listopadowy wicher nie urwie o 6 rano na przystanku kiedy na dworze będzie ciemno jak u murzyna w d***e . Was również nie dotyczy brniecie do pracy w lodowatej brei po kolana bo przez noc marne pół metra śniegu napadalo. Idiotki..takie głupie od urodzenia jesteście czy ten parszywy klimat was takimi zrobił ??

20:15 A czyje to wina że zapitalasz o 6 rano na przystanek? Co się wyzywasz? Auto se kup, łba Ci na przystanku nie urwie ;p

20:15 popieram. Większość z nich to matule na wychowawczyń które grzeją dupsko w domu

20:05 gdzie mieszkasz ze masz brei po kolana ?u nas od dobrych kilku lat nie było porządnej zimy .Jak spadnie 20-30cm to wszystko i wtedy każdy chce ogarnąć wyjazd .Gdy nie ma czasu na ogarnianie to tez tragedii nie ma .Mam terenowke wiec spokojnie wyjadę. Jak jeździsz komunikacja to faktycznie gorzej bo trzeba dojść do przystanku ale przynajmniej masz ******* świeżym powietrzu

Za coś nienawidzisz tych "matul" na wychowawczym, bo u ciebie ani dziecka, ani matkowania, a jeśli było to krótkie, bo trzeba było dziecko szybko do żłobka upchnąć by zarobić na ratę kredytu. Zgadzam, wiem. Zawiść, zazdrość. Najczęstsze powody hejtu. Na pytanie pani która ciekawa jest kiedy ostatnio pracowałam odpowiadam: 2 lata temu. Nadchodzi mój ostatni rok w domu

Zawsze co roku o tej właśnie porze zaczynam miec gorszy nastroj z powodu nadchodzącej jesieni i zimy. Kocham lato, kocham slonce, cieple wieczory, az chce sie zyc. Nienawidze jesieni, pluchy, deszczu, smetu i całej tej otoczki

Zgadlam - tak miałam napisać, słownik dał "zgadzam".

Ja mam uczulenie na słońce, w czasie upałów puchną mi nogi i najchętniej bym tylko spała. Cieszę się, że to już się kończy.

Ta auto se kup... To mogl powiedzieć tylko ktoś kto mieszka w Wypiz/dowie Wielkim i auto musi miec bo by do spozywczaka nie doszedł piechotą. W takim Wroclawiu czy Krakowie to w aucie w godzinach szczytu tkwisz jak ten ciul. Tylko tramwaj moze cie uratowac.

A ja do pracy mam 15 min piechotą i zaczynam jak chce - zwykle 8 - 9:00. Nic mi "łba" nie urywa i po kolana w brei nie chodzę - w Warszawie odśnieżają chodniki.

Odsniezaja? No cos ty

Ja się cieszę że juz koniec lata i te wszystkie drące mordy dzieciory spod mojego bloku gdzie jest pełno placów zabaw i ich matek które ciągle wołają te bachory, a to na obiad, to drą sie żeby za daleko nie odchodziły znikną do następnego roku. https://cutt.ly/KwCbR

A mi smutno....kocham lato i cieple letnie wieczory i te swierszcze wieczorem, a kiedy nadchodzi jesien to kojarzy mi sie z przemijaniem, zapowiedzia dlugiej zimy...potem po zimie ta nijaka plucha, ale wtedy juz zyje czekaniem na lato

ja tez lubię taka wczesna jesień.Słońce a jednocześnie świeże,trochę chłodne powietrze,żółte liście i niebieskie niebo.Wczesna jesień ma co a w sobie,tak samo jak wczesna wiosna.

Ja tam nienawidzę jesieni pod kazda postacia. A kwintesencja tej pory roku jest 1 listopada i Wszystkich Świętych. Przemijanie i...

Prognozy pogody zapowiadają że w tym roku jeszcze wrzesień i październik będzie ciepły

Gość wczoraj A ja do pracy mam 15 min piechotą i zaczynam jak chce - zwykle 8 - 9:00. Nic mi "łba" nie urywa i po kolana w brei nie chodzę - w Warszawie odśnieżają chodniki. Wyobraź sobie ze istnieje świat poza twoją warsiawką. Ja wiem ze jaśnie państwu ciężko to przychodzi ale tak jest. I nie wszędzie jest ośnieżone o 4.30 bo inaczej tafałeny szczują ze zima znów zaskoczyła

Nie mogę doczekać się tych chłodniejszych, słonecznych wieczorów z jesiennym krajobrazem w tle xxx Słoneczne wieczory? Przecież niedługo już o 18 będzie ciemno. Zgadzam się, że o złotej jesieni najbardziej mogą mówią osoby niepracujące. One mogą chodzić na spacery i napawać się pięknem kolorowych liści. Wszyscy pozostali nie, bo nim wrócą z pracy i zjedzą obiad robi się ciemno. Generalnie inne pory roku nie przeszkadzałyby mi tak bardzo, gdyby nie było wcześnie ciemno. Człowiek jest uwięziony w domu, bo trudno wybrać sie do parku w ciemnościach. Zostają tylko soboty i niedziele.

9.21 wczesny wieczór, późne popołudnie. Np godz 16.00-17.00. Poza tym nie każdy pracuje od rana. Pół etatu, samozatrudnienie, elastyczny grafik pracy, system trzyzmianowy. Nie trzeba nie pracować żeby móc wyjść z domu zanim zrobi się ciemno

A ja najbardziej lubię gdy jest mroźna zima, tak -15 do tego świeci słoneczko, lata nie znoszę, i szok, ale pracuje i do tego jestem szczupła, jak to możliwe!?Dzisaz jak ja nie znoszę ograniczonych ludzi.

@09:21 A kto Ci każe siedzieć całe dnie w pracy? Weź pół etatu albo umowe zlecenie gdzie sama dogadujesz zleceniodawcy warunki zatrudnienia i np. robisz sobie wolne w piątek i możesz sobie pomedytować w parku całe popołudnie, nie wspominając, że masz wówczas 3 dniowy weekend :)

12:51 idealny przyklad tepodzidyzm. Nie macie bulek to jedzcie ciastka. Mieszkasz na wynajetym to wez kredyt i kup se mieszkanie. Marzniesz na przystanku to kup se samochod. Wez idiotko powiedz to sklepowym, fryzjerkom, pielegniarkom i całej reszcie maloplatnych zawodów.

13:13 nastepna mundra inaczej.

13:13 a ty sobie załóż firme, pozatrudniaj ludzi i niech na ciebie pracuja, a ty będziesz mieć wolne cały tydzień

gość wczoraj Ja pisałam o sobie :-D Nie wiem czy o 4:30 jest odśnieżone, bo raczej przed 7:30 nie wychodzę z domu. Lubię jesień i zimę. Może gdybym mieszkała w jakiejś zabitej dechami mieścinie czy wiosce, musiałabym sobie sama odśnieżać i skrobać samochód, lub dymać na przystanek PKSu o 6 rano to bym nie lubiła :-D Każdy ma tak w życiu jak chce mieć :-D

gość dziś 13:13 a ty sobie załóż firme, pozatrudniaj ludzi i niech na ciebie pracuja, a ty będziesz mieć wolne cały tydzień xxx Ależ mniej więcej trafiłaś :) Otóż mam firmę sprzątającą i nie zauważyłam by podległy mi personel pracował codziennie ;) PS. nikt Wam kredytu ponad siły nie kazał brać. Myślcie czasem