Mam problem z koleżankami

Już w poniedziałek zaczyna się szkoła... Idę do drugiej klasy licuem. Nie mogę przestać myśleć o tym, że prawdopodobnie nie będę miała z kim się trzymać w klasie... mam dwie koleżanki, ale one tak jakby odsuwają się ode mnie... a wszystko przez jedną z nich... otóż wpieprzyła się pomiędzy mnie a tą drugą koleżankę i próbuję mi ją zabrać, a tamta jest uległa i zaczęła się z nią bardziej trzymać... oczywiście mam znajomych poza szkołą, ale chodzi mi właśnie o te relacje w szkole.. boje się na przykład, że nie będę miała z kim pogadać na przerwach... wiem, że to nie jest jakiś wielki problem i ludzie mają o wiele większe zmartwienia, ale ja jestem z tych osób, które bardzo się wszystkim przyjmują... może powinnam przestać o tym myśleć i mieć nadzieję, że jak wrócę do szkoły, to będzie dobrze?? Błagam przegadajcie mi jakoś, bo już wychodzę z siebie :(

zmień szkołę. a tej , która się wpycha między ciebie a koleżankę wp*****l porzadnie. nic ci nie zrobią, najwyżej wyrzuca ze szkoły :D po 18stce już nie będziesz tego mogła.